piotrek431 Napisano 9 Lutego 2012 Napisano 9 Lutego 2012 http://lmgtfy.com/?q=Schwalbe+Racing+Ralph+opinie
Mod Team Franio Napisano 9 Lutego 2012 Mod Team Napisano 9 Lutego 2012 [opony] Schwalbe Racing Ralph Evolution 2007 - Forum Rowerowe - doświadczenia, rowery, dyskusje sklepy rowerowe, giełda rowerowa Jest takie powiedzenie: Racing Ralph = Dancing Ralph Tańczą na mokrym i szybko się ścierają. Ja też miałem w swoim rowerze RaRa, ale od razu po zakupie je zdjąłem i niedawno sprzedałem.
avacs Napisano 9 Lutego 2012 Napisano 9 Lutego 2012 Let me google that for you Szukałem opinii na forum w wyszukiwarce ale nic konkretnego nie znalazłem, dopiero ty i twoja pomoc z google pomogła. Poza tym świetne to coś z google
enkoder Napisano 9 Lutego 2012 Napisano 9 Lutego 2012 piotrek431, przy takim linku powinien być przycisk "I Like It", nie wiem ale po prostu lubię tego typu odpowiedzi na forum
gregorek Napisano 10 Lutego 2012 Napisano 10 Lutego 2012 to prawda, na mokrym latasz bokiem i nie należą do "nieścieralnych".
sivydym Napisano 10 Lutego 2012 Napisano 10 Lutego 2012 Jeśli jeździsz tylko po suchych, płaskich oraz trasach bez błota i piachu to są ok. Jeśli nie - zdejmij dopuki są jeszcze nowe, sprzedaj i kup coś innego jeśli zdrowie Ci miłe, bo nigdy nie wiesz kiedy zaczniesz z nimi "dance macabre"...
Miliron Napisano 10 Lutego 2012 Napisano 10 Lutego 2012 (edytowane) Racing Ralph są oponami świetnie się spełniającymi w tym do czego zostały stworzone ... Czyli jak by ktoś nie wiedział do jazdy sportowej w suchych warunkach. Jeśli nie zamierzasz jeździć w złych warunkach to nie widzę sensu by się ich pozbywać. Edytowane 10 Lutego 2012 przez Miliron
arroyo Napisano 11 Lutego 2012 Napisano 11 Lutego 2012 2x Racing Ralph 2.1 EVO - 3 lata użytkowania. Przebieg około 13.000 km. 50% w terenie. Po tym czasie: środkowe klocki starte w 50%, realnie nie wgryzają się dostatecznie w glebę, ale wciąż jest to sporo więcej bieżnika niż w nowych furious fredach. Boczne klocki (u-block) wciąż OK. 2 rodzaje gumy to nie ściema, środkowy bieżnik jest twardy, boczne klocki znacznie miększe. Bardzo dobre zachowanie opon w suchym terenie, u siebie mam sporo piachu po którym dają sobie radę chociażby ze względu na duży balon opony. Opona niezbyt szybko oczyszcza się z błota, dlatego tutaj traci, natomiast na mokrej trawie radzi sobie bez poślizgów. Cienkie boczne ścianki opony pozwalają zachować niską wagę (ok 470g), jednak w warunkach górskich gdzie sporo ostrych kamieni lepiej zainwestować w wersję double defense ze wzmacnianym bokiem, niestety waga wzrasta wtedy nawet o 100g na oponie. Łapanie kapcia staje się popularniejsze dopiero po pewnym czasie, gdy klocki zaczną się zużywać i guma sparciej. Ale to wciąż loteria, najczęściej traciłem ciśnienie od wszędobylskiego szkła na drogach w mieście które weszło w oponę i przetarło podczas jazdy dętkę. Mówię tutaj o 1-2 mm kawałkach szkła które nie przebija dętki od razu ale wbija się głęboko w oponę aż dojdzie do dętki - tych przypadków było najwięcej! W tym roku kupuję nowy zestaw 3 pace star, evo, najdroższy i najlżejszy model. Cena około 200pln/szt więc sporo. W tej kategorii ta opona traci prawdopodobnie ze wszystkimi innymi, niestety jakość kosztuje.
nabial Napisano 11 Lutego 2012 Napisano 11 Lutego 2012 szybko sie scieraja? jak dla mnie 6-8tys km na takie gumy to bardzo duzo
avacs Napisano 11 Lutego 2012 Napisano 11 Lutego 2012 Czyli czytając to co wy napisaliście i ten temat na forum podany przez Franiego dochodzę do wniosku że jak na razie zostają. Nie mam aż takich wymagań co do opon. Wyczynowo nie jeżdżę więc 100% przyczepność w każdej chwili nie jest mi konieczna. Pozdrawiam. Temat można zamknąc.
kadargo Napisano 11 Lutego 2012 Napisano 11 Lutego 2012 Od siebie dodam że z lenistwa teraz na nich śmigam i dają radę Fakt że trzeba starannie dobierać "trajektorię lotu" ale jeszcze gleby nie zaliczyłem
Basiq Napisano 11 Lutego 2012 Napisano 11 Lutego 2012 (edytowane) Mam tą oponę na tyle (aktualnie kończę trzecią sztukę) w rozmiarze 2.25 Evo UST użytkowana na fullu. Doświadczenia z dwóch poprzednich sezonów - rower HT opony drutowane (chronologicznie): Schwalbe Smart Sam 2.1, Maxxis Swamphing 2.35, Maxxis Weatscream 2.2 (x2), Schwalbe Fat Albert 2.25, Maxxis Minion DHR 2.35 Ujeżdżany teren na co dzień - 8km asfaltu (płasko), a następnie albo 16km (6 km płasko 5 km podjazdów 5km zjazdów) szutru, kamieni i (po deszczach) błota lub 8km asfaltu, a następnie 22km terenu (5km płasko 8,5km podjazdów 8,5km zjazdów) podjazdy po szutrze, kamieniach i błocie, zjazdy błotniste trasy zwózki drewna na zmianę z szuterkami lub leśne singielki po kamieniach i korzeniach na zmianę z szutrem. Weekendowo - wszelakie Beskidzie trasy w terenie (okolice Szczyrku, Wisły, Ustronia, Żywca i Zawoi) Konkluzje dotyczące opony: warunki suche: zgodnie z przedmówcami. Bardzo przewidywalna, szybka z najniższymi z wcześniej wymienionych przeze mnie oporami toczenia, bardzo dobra trakcyjnie w twardym gruncie - gorzej na luźnych kamieniach ale bez tragedii. Warunki mokre - tutaj nie zgodzę się z tym co zostało napisane, miałem w przeszłości wiele znacznie gorzej jeżdżących po mokrym gum - jednak wzorem nie jest, zdecydowanie najgorsza z wyżej wymienionych. Zdecydowanie opona nie nadająca się na błoto - szybko traci przyczepność na zjadach i podjazdach. Pozostałe warunki (tj. kamienie, szuter korzenie) względnie dobrze. Na pewno jest oponą przewidywalną, szybko sygnalizującą granice swoich możliwości. Największą wadą jest trwałość - na każdej z dwóch poprzednich nie zrobiłem więcej, a niżeli 500km - ta trzecia też więcej nie zrobi. Polecam osobie która nie ma zamiaru zmieniać opon zgodnie z panującymi na oknem warunkami (bo tak ją właśnie traktowałem) Edytowane 11 Lutego 2012 przez Basiq
premier2 Napisano 11 Lutego 2012 Napisano 11 Lutego 2012 (edytowane) połączyłem tematy - na przyszłość zalecam korzystanie z wyszukiwarki forumowej, zanim założymy identyczny temat. Jeżeli jest zamknięty, proszę raportować moderatorom Edytowane 11 Lutego 2012 przez premier2 edycja tematu
Basiq Napisano 11 Lutego 2012 Napisano 11 Lutego 2012 W takim razie zaznaczę, iż jeżdżone przeze mnie sztuki były z rocznika 2011
Kaczuch Napisano 22 Stycznia 2013 Napisano 22 Stycznia 2013 Witam, Czy ta opona będzie miała zbliżone opory toczenia do Smart Sam? Producent podaje że Racing Ralph ma lepsze opory toczenia, ale patrząc na bieżnik obu modeli, nie bardzo chce mi się w to wierzyć. Choć może tak tylko mi się wydaje
Didi Napisano 24 Stycznia 2013 Napisano 24 Stycznia 2013 Prędzej ujeżdżałem RR 2.1 a teraz SS, moje subiektywne odczucie SS mniejsze opory toczenia, ale jak oba napompujesz na kamień to nie odczujesz różnicy. SS przy dużym ciśnieniu (zalecanym przez producenta) w terenie potrafi zerwać przyczepność przy podjeździe, z RR było trochę lepiej. Zużycie w podobnym tempie. SS na mokrym lepiej się zachowuje niż RR nazywane przez niektórych dancing ralph. Ale ogólnie nie mam powodu narzekać na RR poza zachowaniem na mokrym.
Kaczuch Napisano 25 Stycznia 2013 Napisano 25 Stycznia 2013 Zdecydowałem się na zmianę z SS na RR z powodu iż na SS co drugi wyjazd łapałem gumę. Zakupiłem RR w wersji EVO Double Defense. Mam nadzieję że problem zniknie.
OrzelPiotr Napisano 25 Stycznia 2013 Napisano 25 Stycznia 2013 RR jest dobry póki ma bieżnik, jak się kończy jest dość podatny na przebicia, a w wersji EVO bieżnik leci strasznie szybko.
Kaczuch Napisano 25 Stycznia 2013 Napisano 25 Stycznia 2013 "dość podatny na przebicia" to i tak rewelacja do tego jak często gumy łapie SS z idealnym bieżnikiem
Kaczuch Napisano 25 Stycznia 2013 Napisano 25 Stycznia 2013 Zawsze trzeba szukać pozytywów ;] dokładnie - nie panikować i mieć wygodne buty
Filipek50 Napisano 17 Marca 2013 Napisano 17 Marca 2013 SS to prawie co 100km kapeć. Na RR evo kapcia złapałem raz przez 2kkm. Teraz będę w posiadaniu RR snake skin i NN też snake skin i zastanawiam się czy je zmienić choć waga większa. Wszystko 2.25
Sagitt77 Napisano 27 Marca 2013 Napisano 27 Marca 2013 Dla zrównoważenia opinii: przed 2000 km nigdy nie złapałem gumy na Smart Samach.
Roonin Napisano 18 Kwietnia 2013 Napisano 18 Kwietnia 2013 Nowe RR evo kupione okazyjnie z zapasów kumpla i jak na razie to załamka, co drugi wyjazd coś robię, a to rozdarcie a to kamyk w oponie który przebija dętkę. Przedtem kilka lat nie złapałem gumy, teraz niby też nie ale to tylko dlatego że zawczasu wyłapuję usterki. Tak czy inaczej prawie po każdym wyjezdzie opona do zrzucenia i naprawy. Jastem w szoku że ta opona jest tak delikatna. Przejazd kamienistą drogą i kilka odłamków kamieni wyjętych szczypcami (jeden przelazł na wylot).
OrzelPiotr Napisano 18 Kwietnia 2013 Napisano 18 Kwietnia 2013 Przy istniejącym bieżniku nie miałem/odpukać nie mam, takiego problemu z RR starej i nowej (snake skin) generacji...
Rekomendowane odpowiedzi