Skocz do zawartości

enkoder

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    373
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://www.aberracja.com.pl/

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Paweł
  • Skąd
    Wrocław

Ostatnie wizyty

1 020 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika enkoder

Ten od rowerów

Ten od rowerów (4/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

10

Reputacja

  1. Oddam (kto pierwszy, ten lepszy) pin, sztyft Shimano z łańcucha 9rz. HG-53 - dwie sztuki. Mam spinkę i dlatego nie są mi potrzebne, mam 2 sztuki, nówki w nierozpakowanych woreczkach. wysyłka po stronie "chcącego" (list polecony lub ekonomiczny)
  2. Zatem należy śledzić codziennie gazetki z Lidloszczyka, marzec tuż tuż
  3. piotrek431, przy takim linku powinien być przycisk "I Like It", nie wiem ale po prostu lubię tego typu odpowiedzi na forum
  4. Dobra już dobra Po dłużej chwili faktycznie przemyślałem to, co piszecie, jednym słowem olewator co do wagi roweru. Średnio w miesiącu robię około 350-400km i tak jak napisałeś nabial, postaram się nie żreć, tylko jeść i zobaczymy w lipcu. Trochę determinacji i mam nadzieję, że dam radę. Odchudzanie trzeba zacząć od siebie, potem przyjdzie czas na rower. Wszystkim dziękuję za sugestie. Temat można spokojnie zamknąć.
  5. Nie mnie oceniać, jak wyglądam ale większość znajomych mówi, że jestem dobrze zbudowany, nie gruby, a bardziej "ubity" cokolwiek to znaczy. Mam brzucha, w tym wieku prawie każdy go ma, nie jakiegoś tam przesadnego ale wiadomo piwa lubię się napić Ale koksem nie jestem, na siłowni byłem ostatnio 7-8 lat temu. Nie wyglądam ciapowato, ogólnie jestem zdrowy i silny. Przy wzroście 178cm, obwód pasa 107-110cm, biodra 116-120cm i obwód uda 68cm, przed chwilą stałem na wadze - 117,5kg, tryb pracy raczej siedzący (serwis drukarek). ...rzeczywiście, robi się OT
  6. zabiel17, wystarczy kliknąć ikonkę ROWER pod moim avatarem
  7. Może i masz słuszność, zrzucić kilka kg z siebie też by się przydało, mam nadzieję że do wiosny ubędzie 5-7kg. Więcej, to raczej mało prawdopodobne, jestem grubokościsty i gdybyś mnie zobaczył, nigdy byś nie powiedział, że ważę 120kg. Co do pewnej wymiany, miałem na myśli tylko łańcuch, który już się powoli kwalifikuje, jeżdżę na dość twardych biegach.
  8. Nigdy się nad tym nie zastanawiałem i nawet nie ważyłem nigdy roweru, wg obliczeń ze stron producentów na dzień dzisiejszy mój rower, bez koszyka na bidon, bidonu, pompki i innych torebek, błotników, waży ponad 15kg. Zupełnie nie mam pomysłów na czym by tu zbić wagę, bo podstawą są dla mnie koła, których nie zmienię, ważę 120-125kg i te koła są idealne, zero bić, zero centry, jednym słowem idealne pod moją wagę i styl jazdy (czasami nieco szaleńczy), koła z oponami, dętkami, tarczami i zaciskami ważą: przód - 2330g, tył - 3125g Doprawdy nie mam pomysłu, jak odchudzić rower (aktualna specyfikacja w garażu. Powiem tylko jedno, zachciało mi się odchudzania, jak wsiadłem na Giant Boulder-a mojego kolegi, od razu wydał mi się sporo lżejszy, nawet skok w miejscu, podrywając dwa koła na raz był łatwiejszy i dużo wyżej byłem w stanie wyskoczyć na nim, niż na moim rowerze. Wymyśliłem sobie pewne zmiany, które nota bene niewiele zmienią, rower ma przejechane 1100km w trzy miesiące (dużo jeżdżę) i na pierwszy ogień chciałbym zmienić przerzutki, może kasetę, łańcuch po takim przebiegu to na pewno (mierzyłem ostatnio zużycie, wyszło 70%), klamki, manetki. No sam już nie wiem, rowery w sklepach ważą 12-13kg, a mój ponad 15kg, masakra jakaś. Faktem jest, że jestem ciężki i nie powinno mieć to większego wpływu na lekkość jazdy, ale widziałem diametralną różnice, jak wsiadłem na tego Giant-a, który waży ok. 12kg.
  9. Zajrzyj na stronę http://www.endura.pl/Dept.aspx?dept_id=3 i wszystko jasne.
  10. Co do deszczu miałem okazję przetestować już niejednokrotnie, kurtka całkowicie nieprzemakalna. Raz kiedyś zapomniałem założyć błotników i po powrocie do domu tył kurtki miałem ubrudzony błotkiem, położyłem kurtkę na brzegu wanny i przy pomocy szmatki wyczyściłem błoto, równocześnie polewając prysznicem. Woda z kurtki schodzi pięknie, po 10min. kurtka wyschła i była gotowa do następnego wyjazdu. Jeśli chodzi o sklepy stacjonarne, kupowałem ją w sklepie PM Rider we Wrocławiu (w sumie mam blisko i o to chodziło). Miła obsługa, za odzież odpowiada tam bardzo sympatyczna pani Monika, przymierzyłem XL i była za mała, bez problemu zamówiła mi XXL i taką właśnie mam.
  11. Wczoraj kupiłem sobie pod choinkę kask Uvex ######ng, ze wszystkich innych (Specialized, Met, Lazer, Rudy) tylko ten nie uwierał i leżał idealnie. Zapłaciłem 269zł, dzisiaj będzie pierwszy test, za godzinę będę wracał z pracy do domu.
  12. To tak jak z akumulatorami do aparatów, w moim 40D tylko oryginał trzyma najlepiej, mam dwa takie w gripie i mogę nimi zrobić spokojnie trzy/cztery wesela, a każdy chiński nawet 3200mAh to lipa w porównaniu do oryg. Tak więc kupując aku, dobrze wybrać markowe (Sanyo, Panasonic etc.)
  13. Na stacjach benzynowych, przynajmniej na Shell-u widziałem, są fajne wąskie szczotki, idealnie pasują między tryby i 10zł bodajże kosztują.
  14. Ja mam na to sposób taki, biorę pędzel, maczam go lekko w benzynie i czyszczę obracając korbę tak, żeby tylko kółeczka wyczyścić. Co do mycia łańcucha, musiałem niedawno zrobić to NATYCHMIAST, bo zaczęło już coś strzelać, coś pykać, a że nie miałem zbytnio czasu, nie miałem miski, butelki itp. pojechałem do pracy (najbliżej miałem), a że charakter mojej pracy pozwala na takie czynności, to... Nasączyłem szmatę benzyną ekstrakcyjną i kręciłem korbą trzymając łańcuch w tej szmacie, potem WD40 i to samo, później poprawiłem pędzlem i jeszcze raz WD40. Suchą szmatą, znów kręcąc wytarłem łańcuch prawie do suchego i na koniec z braku laku lekko zasmarowałem olejem maszynowym w strzykawce, wytarłem z nadmiaru oleju i napęd pracuje cichuteńko, w ogóle go nie słychać. Całość zajęła mi około 15min, zdaję sobie sprawę, że nie o takie mycie chodziło, następnym razem szejk.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...