Skocz do zawartości

[rama] Santa Cruz Nomad vs. Lapierre X160 Ultimate


Miki rowerowiec

Rekomendowane odpowiedzi

Tak jak w temacie: który rower "lepszy". Proszę o porównanie np. geometrii, zachowania na zakrętach.

 

Chodzi mi tu jednak przede wszystkim o porównanie pracy tylnego zawieszenia. Który system - VPP czy FPS2 pracuje lepiej? Czy FPS2 to tylko podróbka VPP, czy może to równorzędny system?

 

Zdaję sobie sprawę, że odsetek osób które miały do czynienia z oboma tymi rowerami na świecie (a co dopiero w Polsce) jest znikomy.

Dlatego proszę Was głównie o informacje teoretyczne. Powiedzcie co myślicie o tych rowerach, o systemach zawieszeń. Może podacie jakieś odsyłacze do testów, porównań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo teoretycznie - w ostatnim bB jest test Lapierre'a X-Control 140. System ten sam, ale w wyadniu o mniejszym, 95-io milimetrowym skoku. Opis zawieszenia zajmuje prawie stronę, ogólnie bardzo je chwalą. Z tym, że jest to full do ścigania się, więc raczej w X-160 zawieszenie będzie pracować inaczej (tak samo jak nie sposób porównać Giantów Anthema i Reigna, mimo tego samegu systemu Maestro), ale może to być pewnien odnośnik.

Sądzę, że obojętnie czy FPS2 to podróbka, czy równorzędny system - mozna się spodziewać naprawdę dobrej pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

riker, " VPP nie ma nic wspólnego np. z zawieszeniem typu Maestro, w którym linki obracają się w tych samych kierunkach dając zwykły łuk i poprzez to nie są w stanie wytworzyć takiej linii ruchu wahacza jak VPP" - ze strony santa cruz. Więc zawieszenie zawieszeniu nierówne, chyba że to co piszą to blef.

mmmak, nie widziałem na mtbr porównań, może źle szukałem. Dziękuję i czekam na dalsze opinie i porównanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na mtbr.com są oceny poszczególnych rowerów, poszukaj obu.

 

zgadza się, podobno tylko w VPP linia po której porusza się wahacz ma kształt S-ki (odwróconej). podobno dzięki temu lepiej działa, przy mniejszym ugięciu nie "pompuje". oczywiście zdania czy to się sprawdza są podzielone, niektórzy właśnie wolą zawieszenia jak z IronHorsa lubi Gianta.

 

nie wiem jak wygląda system w Lapierre, bo jak na razie nawet nie widziałem go na żywo. więc nawet teoretycznie nie wiem. ale myślę, że z obu będziesz zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to co mówi strona santy to jedno, zawsze będą mówili, że nic nie dorówna VPP

weźmy np. po uwagę cofanie korb, z tego co pisz w bB#6.2006, jest większe w VPP o 17% niz w maestro, więc ...

 

ogólnie system Gianta jest bardzo chwalony tu i za granicą, wiadomo VPP to pierwowzór ...

 

na Vpp jeździłem po parkingu i parku, w tym trochę z góry itd (krótki test)

maestro próbowałem już na konkretniejszych rzeczach i wrażenie jest niesamowite, czułość genialna, przy czym rower nie buja mocno; jadąc obok jadącego na maestro da sie jednak zauważyć minimalne bujanie zawieszenia (może to kwestia regulacji)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i dyskusja na temat wirtuali przeniesiona na watek o zawiechach. tak, aby nie robic ot, i aby udostepnic wnioski wiekszej rzeszy uzytkownikow (potencjalnych?).

 

jestem na urlopie, ale zaraz w poniedzialkowy wieczor opisze roznice porownywanych systemow.

 

samo nawzwanie jednej z odmian zmiennopunktu VPP jest chwytem marektingowym, a i autorem tej "rewelwcji" santa cruz nie jest.

 

sa inne systemy bardziej dopracowane i wydajnejsze, niestety pozniejsze, a co za tym idzie, postrzegane za wtorne, plagiaty.....

 

malo tego, a firmy stosujace lepsze systemy z gorszym marketingowo efektem...........sa po prostu lepsze.

 

postaram sie o obiektywna analize.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to czekamy....ja i pewnie jeszcze paru przyszlych uzytkownikow.

Polecany wielokrotnie Marin polecial w kulki i pozbawil w swoich fullach mozliwosci regulacji skoku zawieszenia.Czyli glowny powod zakupu Marina przestal istniec.Dodatkowo na ebay-u dostepnosc spadla do kilku sztuk.....w przeciwienstwie do Gianta ktorego jest do wyboru....i za 1000$ mozna fajna sztuke trafic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maestro próbowałem już na konkretniejszych rzeczach i wrażenie jest niesamowite, czułość genialna, przy czym rower nie buja mocno; jadąc obok jadącego na maestro da sie jednak zauważyć minimalne bujanie zawieszenia (może to kwestia regulacji)

 

Mialem okazje korzystac z Trance 2 kolegi i przyznam ze nierownosci wylapuje faktycznie calkiem fajnie. O bujaniu z pozycji jezdzca nie moge wiele powiedziec bo nie bylem roweremw trasie. Jak obserwator trance'a z tylu bujanie zdecydowanie jest widoczne. Nie wiemjakie jest przeniesienie efektu na samego uzytkownika.

 

Riker tylko proszę o obszerne porównanie! Steskniłem się za twoimi artykulami, naprawde swietne teksty poczyniasz.

 

Pozdrawiam!

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lapierre'a miałem okazję ostatnio pomacać trochę i obejrzeć dokładnie, niestety nie starczyło czasu na jazdę :/

Podczas delegacji w Niemczech przebywałem w oddziale naszej firmy w Stuttgarcie ku mojemu zdziwieniu do biura wtelepała się dziewczynka na takim sprzęcie ;)http://www.cycles-lapierre.fr/lapierre/en/...s/X-Control-513

 

Oczywiście nie przeszedłem obok obojętnie, od razu ją dopadłem i wypytałem o wszystko min. czy używa tego roweru tylko do dojazdów do pracy czy czegoś więcej... Wedle jej relacji sprzęt świetnie spisuje się w tzw all mountain, a parę razy testowała go na pobliskiej trasie DH i też dał radę. Bujanie nie jest odczuwalne, a nawet jeśli jakieś występuje to nie przeszkadza. Jedyny zauważalny mankament to niestety cena - u nas jakieś 10k PLN, ona zapłaciła w promocji 1899 EUR.

 

A tak swoją drogą też powoli przymierzam się do zakupu jakiegoś fulla, kwota jaką mogę wydać to powiedzmy 6500-7000 zł. Do tej pory faworytem jest Reign, ale poczekam również na szerszy opis Rikera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

<div align="left"> Swego czasu przymierzałem się do zakupu LP X-control 313 ( 130 mm skoku ) i miałem możliwość krótkiej jazdy podobnie jak na wersjii do XC. Przy zjeżdżaniu z krawężnika fajnie i płynnie zadziałało , przy wolnej jeździe i wjechaniu w dużą dziurę też był miód. Podczas zjazdu bez kręcenia korbami zawieszenie ładnie wyłapało dziurę lecz zaczęło się kiwać góra dół :P Pomogło dopiero dokręcenie tłumienia lecz było to kosztem czułości . W czasie jazdy po ubitej ścieżce nie było niestety wrażenia ciągłego działania amortyzacjii i wiele nierówności zostało niewybranych :) Gdy podjeżdżałem i najechałem na niewielką przeszkodę znowu się okazało że zaw jej praktycznie nie widziało . Powyższe dwie rzeczy nie występują w moim skocie z 2000 !!!! W czasie wjazdu na krawężnik zaw nieco się ugięło lecz zaraz potem wyprostowało pod wpływem sił pochądzących z napędu. Niestety było to dość odczuwalne na korbach. Generalnie przy mocnym kręceniu tył się blokuje i praktycznie nie działa. Moim zdaniem nie jest to zbyt udany system. Nie polecam. Jeździłem też nieco na felt'cie virtue i raczej tego bym polecił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No i co w końcu wyszło?:> Zakupiłeś coś z podanych przez siebie propozycji?:> Ja muszę powiedzieć, że jestem wprost zakochany w Nomadzie choć go nie mam... Myślę, że w razie przypływu 5000 bez mrugnięcia okiem bym go chapnął :) Na jakiejś polskiej stronie widziałem recenzję tego rowerku i przytoczone wyniki porównań z niemieckich czasopism rowerowych wg których była to najlepsza rama do enduro a porównywano ją m.in. z Giantami, GT, Scoot'ami itp. wymiatającymi maszynami.

 

Ja chcę 5000 złotych!!!!!! ;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, mam podobnie. Po prostu kocham Nomada i będę go mieć. Już ułożyłem sobie plany na kolejne dwa lata tak, aby po tym czasie posiadać pięknego Nomada z Lyrikiem lub Totemem z przodu :).

Sorki za offtop, ale nie mogłem się powstrzymać.

 

Na żadnym nie jeździłem, ale polecam Nomada za urodę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadam Nomada jakiś czas i powiem tylko, że moim zdaniem zawieszenie VPP nie wytrzymuje porównania z Maestro Reigna.

Reign lepiej wybiera i mniej kopie, buja podobnie a to wszystko przy skoku 15mm mniejszym ...no chyba że to wina tłumika, w moim nomadzie to DHX 5 Air a w Reignie Swinger 3 way air w przyszłum sezonie palnuję sprawdzić Rocco WC z tytanową sprężyną, może będzie lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dokładnie ten artykuł który przeczytałem i się zakochałem w tej ramie... Cóż. Pokażcie mi ramę, której zawieszenie będzie idealne. Każda ma jakieś wady a vpp na pewno nie jest rozwiązaniem najgorszym i to się liczy! Ludzie śmigają na jednozawiasach w enduro i dają sobie radę :D Żeby jeszcze z tysiąc zł mniej kosztowała... No zawsze reign też jest piękny! I deko tańszy! Ale to będzie Giant zawsze.... :)

 

A i nie mówcie mi, że wygląd się nie liczy... Porównanie Nomada do pustej blondynki też nie jest zbyt trafne Tobo :) Wszakże nie jest to tylko pięknie wyglądająca rama ale też rama z pewnymi zasadami działania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

porownanie do pustej blondynki jest komentarzem komentarza w ktory wypowiadajacy sie mowi ze nigdy na nim nie jezdzil ale go poleca. za co? za wyglad? tja moze jesli chodzilo by o wybor plakatu rowerowego, ktory lepiej ze wzgledow estetycznych ozdabial sciane.

 

co do zalecania tej ramy to mysle ze wypowiadac sie powinny osoby ktore testowaly rowery/ramy z duzym skokiem stosowane w podobny sposob jak w przedstawionym tescie. bo ciekaw jestem ile osob moze sie wypowiedziec na temat zjawiska odbicia korb i jego uciazliwosci w trakcie jazdy.

jesli jestesmy w gorach i nie mamy korzeni zawodniczych xc to praktycznie kazdy turysta korzysta z malej tarczy korb. niech kazdy kto poleca nomada przejedzie sie nim najpierw na kamienistym podjezdzie z mala predkoscia i niska kadencja. jesli odbijanie korb nie utrudni mu zycia to wtedy niech bedzie orędowniikiem nomada.

 

kopanie korb to prachoroba fulli sprzed jakis 10-8 lat. chorowaly na nią zawieszenia z wysoko polozonym punktem obrotu w jednozawiasach. moim zdaniem czterozawias jest najbardziej neutralny jesli chodzi o prace zawieszenia. skoro w turystyce a do takich celow zostal stworzony nomad podjazdy sa rowna czescia tras jak zjazdy to kopanie korb zdeycodwanie przemawia dla mnie na nie.

 

z virtuali mialem mozliwosc przejechania sie na marinie quad tara wolfs ridge. gdy lancuch znajdowal sie na malej tarczy a ja mocno i szybko nacisnalem na siodelko to korby natychmiast reagowaly szaprnieciem do tylu i to sporym. na kilku podjazdach w mojej okolicy znakomicie mozna przetestowac jak zawieszenie reaguje na mocne ugiecie na malej tarczy. i nie wyobrazam sobie ciaglego wybijania z rytmu na powiedzmy 3kilometrowym podjezdzie. przy kamienistym/ukorzenionym stromym podjezdzie by nie stracic rownowagi albo nie spasc trzeba go pokonac mozliwie dynamicznie i z wieksza prędkoscia taki sam podjazd o rownym podlozu. w takim przypadku co chwile trafia sie na przeszkode mocno kompensujacą zawieszenie. skutek - odbicie korb. i nie chcialoby mi sie walczyc z zawieszeniem tam gdzie walcze o utrzymanie rownowagi. jestem zwyklym czlowiekiem a nie maszyną o niespozytych wrecz mozliwosciach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkim, ktorzy tak pieja na widok Nomada polecam zajrzec na forum "All Mountain" na mtbr.com. Tam jest temat w stylu "Nasze rowery" - Santa jest co druga. Dla mnie to taki Chevrolet. Ani to dobre, ani oryginalne. Tyle, ze wzglednie niedrogie i przereklamowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż ... Nomad też zbytnio mnie się nie podoba, ale o gustach się nie dyskutuje. Fakt jest taki, że Rama Nomad'a została uznana najlepszą ramą "Trialbike" w roku 2006 przez amerykański periodyk MountainBikeAction. Na drugim miejscu był Spec S-Works SJ Carbon, a na trzecim Intense 6.6.

 

Inną sprawą jest też fakt, że w tej gazecie, zawsze są reklamy (przeważnie 2 stronicowe) Sant'y ... ale Spec ma zazwyczaj 4 stronicowe :(

 

PS.

W Polsce faktycznie Nomad może być egzotyczny (choć już kilka widziałem na naszych szlakach), a w Stanch (tak jak Kona, Spec itd) ... no cóż to taki "Author"

 

pzdr.

Kondi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tobo , źle sie wyraziłem, bynajmniej nie chodziło mi o to że kopanie korb jest winą tłumika, chodziło tylko o czułość, poza tym przeczytaj mój poprzedni post jeszcze raz...

Naczytałem sie zresztą sporo o tym że DHX air to bardzo kiepski wybór do tej ramy.

Jeśli chodzi o kopanie to fakt jest większe niż w Maestro ale nie przeszkadza, wierz mi cholernie kamienistych podjazdów mam tu (Dublin) pod dostatkiem... w zasadzie tylko takie są :( i nie przeszkadza to aż tak jak to przedstawiasz.

Największą frajdę dają oczywiście zjazdy i sposób w jaki zawieszenie reaguje na ostrokrawędziste nierówności, miodzio.

Tak czy inaczej teraz wybrałbym inną ramę. Reign X byłby idealny gdyby tylko nie był cięższy 0.5 kilo od Nomada (rama).

 

PS. Ktoś wspomniał o pękających Nomadach. Ja do tej pory słyszałem/czytałem o jednym (?) przypadku. Może ktoś podrzucić linki, chętnie poczytam/pooglądam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...