Skocz do zawartości

tysiu

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    273
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana tysiu w dniu 9 Września 2009

Użytkownicy przyznają tysiu punkty reputacji!

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://www.dws.xip.pl/reich/index.html

Dodatkowe informacje

  • Skąd
    Wieliczka

Ostatnie wizyty

2 565 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika tysiu

Uczeń

Uczeń (2/13)

  • Conversation Starter
  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

1

Reputacja

  1. Ja także zdecydowałem się nabyć BC2006HR. Co tu dużo mówić skusiła mnie mnogość funkcji w połączeniu z dość atrakcyjną ceną. Licznik kupiłem w http://centrumrowerowe.pl/ i nawet nie chcieli pieniędzy za paczkę wartości prawie 800 PLN Trzeba było podziękować za taki prezent i mogliby mi tylko naskoczyć Ale jestem chyba dziedzicznie obciążony bo uczciwy....... W trakcie eksploatacji SIGMY dostrzegłem następujące wady : -Licznik ma problem z odczytem wskazań z czujnika prędkości i bywa że w ogóle nic nie zlicza Liczniki przewodowe nie mają takich problemów.... -Podobnie jest także z pulsometrem który często gubi odczyt. -Wielość funkcji sprawia że obsługa Sigmy jest dość uciążliwa. -Podstawka pod licznik trzyma się solidnie ale np T-64 zdefragmentował ja w swojej Sigmie i to nawet nie wiadomo jak -Brak możliwości programowania stref wysiłkowych w pulsometrze. I zalety: -Atrakcyjna cena w niektórych sklepach. -Mnogość funkcji w tym altimetr+pulsometr. -Duży i wyraźny wyświetlacz co w porównaniu do np CatEye'a jest odczuwalne jako znaczne polepszenie komfortu odczytu wskazań. Generalnie uważam BC2006HR za produkt nieudany i drugi raz bym go już nie kupił. Polecałbym zamiast niego jakiś inny licznik na kabel , niekoniecznie z altimetrem + jakiś naręczny pulsometr z programowalnymi strefami wysiłku. Oczywiście nie mam pojęcia czy inne pulsometry/liczniki także nie mają kłopotów z odczytem wskazań z beprzewodowych czujników.
  2. Odnośnie FOX'a mam Float'a 32 RL + oś 15 mm i powiem że nie da się ustawić w nim sensownego ciśnienia bo albo za duży SAG albo za twardy a ogólnie to nie chce mu się za bardzo uginać Na kierownicy zauważyłem dość spore drgania widać widelec lubi tylko sporawe przeszkody.... Poza tym bez kropnięcia oleju na uszczelkę pracuje nieco ospale Zastanawiam się poważnie nad konwersją na sprężynę i to jest być może recepta na ww problemy. Nie wiem tylko czy można gdzieś kupić zestawy do ww celu czy trzeba coś wykombinować samemu bądź w serwisie ?
  3. Mylisz się i to bardzo. Przy piastach konusowych , jak Shimano, można bardzo zmniejszyć opory toczenia poprzez odpowiednią regulację. Przy czym konusy reguluje się tak aby uzyskać lekki luz a ostatecznej jego kasacji dokonuje się zaciskiem koła. Pamiętam jak kilka lat temu rower nie miał ochoty jechać i wystarczyło tylko zacisnąć oś koła z nieco mniejszą siłą tak aby znów pędził lekko i szybko jak by był niesiony wiatrem.
  4. Jakiś czas temu natrafiłem na informacje że philips ma wprowadzic na rynek w tym roku ledy o efektywności ok 200 lm/W. Niestety ponownie nie udało mi się trafić na tą informację Czy ktos z Was słyszał coś o tym ? I czy technologia na dzień dzisiejszy jest tak zaawansowana aby możliwe było wyprodukowanie leda o takiej efektywności ?
  5. Skąd Waść masz takie informacje ? Proszę o podanie źródła a najlepiej zamieszczenie odnośnika do ww informacji. Sposób zasilania LED-a który chcesz zastosować http://www.forumrowerowe.info/index.php?s=...st&p=481311 http://www.forumrowerowe.info/index.php?s=...st&p=481437 nie daje niestety możliwości kontroli natężenia przepływającego prądu.Trzeba by w tym celu wpiąć szeregowo jakiś rezystor o dość niskiej rezystancji jak myślę rzędu ułamków Ohma. Niestety zasilanie tego typu nie da nam raczej informacji o stopniu rozładowania ogniw i obawiam się że lampka przestanie świecić w niespodziewanym momencie. Z kolei zastosowanie akku o stosunkowo wysokim napięciu wymusi zastosowanie odpowiedniego zasilacza ale za to jeśli jego konstrukcja to umożliwi będzie dostępna regulacja natężenia prądu. To z kolei przekładać się będzie na jasność świecenia ale co nie mniej istotne także i na jego długotrwałość. Ale w każdym wypadku wskazane będzie zastosowanie prostego wskaźnika napięcia ogniw tak aby nie rozładować ich aż do stanu w którym mogą ulec uszkodzeniu. A dlaczego o tym piszę ? Bo gdybym już miał robić lampkę to wybrałbym akku NiMH ze względu na korzystniejszy parametr pojemności energetycznej do masy w stosunku do akku żelowych. Ale już jeśli chodzi o cenę to rzecz przedstawia się dokładnie odwrotnie i tutaj żelowe wygrywają. Lecz w ich wypadku konieczne będzie zdobycie odpowiedniej ładowarki i raczej nie będzie to chyba takie proste i tanie. Podczas gdy np najbardziej popularne ogniwa AA można ładować w łatwo dostępnych i stosunkowo tanich urządzeniach . I tak typowy akku AA posiada pojemność elektryczną 2,5 Ah co przy zestawie 3 ogniw , zasilaniu bezpośrednim i prądzie LED-a 300 mA powinno dać prawie 8 godzin świecenia z kolei przy prądzie 500 mA będzie to 5 godzin a przy 700 mA 3,5 godziny. To oczywiście szacunkowe dane bo przy bezpośrednim zasilaniu natężenie prądu płynącego przez diodę będzie się zmieniać wraz czasem a także stopniem wyeksploatowania/starzenia się akumulatorów. I tak na początku ogniwa NiMH będą miały po 1,5 v na ogniwo co da nam w sumie przy 3 akku 4,5 V. Wymusi to z kolei dość duży prąd na diodzie i nie będzie to dla niej za dobre, dopiero potem wartość ta ustabilizuje się ok 1,2 V by pod koniec spaść poniżej 1 V . No ale wtedy LED nie będzie już raczej świecił. Zatem korzystne byłoby wpięcie w szereg z diodą nie jednego ale np kilku rezystorów i przełącznika którym będzie można wybrać prąd/ jasność świecenia. Istotne to będzie także i z tego powodu aby nie oślepiac innych użytkowników dróg bo zakładam że tego typu źródło światła będzie używane nie tylko w terenie. W każdym razie bezpośrednie zasilanie diody z akku jest proste w budowie , tanie , wolne od strat energii na zasilaczu bo go nie posiada lecz ma swoje pułapki i ograniczenia. A tutaj możecie poczytać o rzeczywistych pojemnościach ogniw NiMH http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic610103.html
  6. Zwróć uwagę na to że nie stosując jakiegokolwiek zasilacza/rezystora/źródła prądowego nie masz kontroli nad wielkością natężenia prądu płynącego przez diodę. Jest on w tym wypadku pochodną charakterystyki prądowo-napięciowej diody oraz akumulatora. Zatem w najlepszym przypadku nie wykorzystasz w pełni możliwości LED-a a w najgorszym doprowadzisz do przedwczesnej destrukcji złącza półprzewodnikowego poprzez eksploatację w nieodpowiednich warunkach : zbyt duży prąd, za duża temperatura, zbyt wielka moc strat.
  7. Zwróciłem uwagę na to że obiekt waszych westchnień ma na ramiączkach koszulki napis : " lody waniliowe " Tylko bez głupich skojarzeń mi tutaj...
  8. Swego czasu miałem krótki kontakt z rzeczonym hamulcem. I chcę powiedzieć że zrobił na mnie pozytywne wrażenie oprócz jednej rzeczy : klamka dziwnie w nim chodziła była taka gumowata nieprecyzyjna. No ale może się czepiam bo tak ma wiele ham , choć są też i takie które także pod tym względem zachwycają. Co do fading'u to polecam lekturę tego testu http://www.bikeboard.pl/index.php?d=sprzet...13&art=1008 bo tutaj tester stwierdził że jednak oro po podgrzaniu słabnie. No to jak to w końcu jest z tym fadingiem w formuli ?
  9. Chciałbym się zapytać użytkowników juicy 5 o zjawisko fading'u , czyli spadku siły hamowania w wyniku rozgrzania się tego hamulca. Czy ktoś z was to zauważył i czy jeśli już ww rzecz miała miejsce było to bardzo dokuczliwe ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...