Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego- reaktywacja cz. 3


Mieciu

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

wiecie co, dostaje szalu jak probuje kupic sobie buty. niedawno (chyba w kwietniu czy cos kolo tego) kupilam sobie sportowe buty. jezdze w nich na rowerze. mam metalowe pedaly z zabkami. obecnie w tych butach sie nie da chodzic po deszczu bo zaraz mam mokre skarpetki bo sie podeszwa przetarla i przedziurawila. ale jakos w meskich butach to potrawia zrobic normalna podeszwe, tylko w damskich jest jakas taka ch... cienka, psiakrew. pomyslalam sobie zatem, ze czas kupic buty rowerowe a potem moze spd. no i co? bylam dzisiaj w gosporcie, tak kontrolnie i co? numeracja zaczyna sie od 42... fukkit.

a tak poza tym to pojechalam sobie dzisiaj do rodzicow i jechalo mi sie cudownie, z wiatrem mniami :) gorszy byl powrot... wmordewind i deszcz. co prawda przestal padac i jak dojechalam do domu to bylam juz calkiem sucha ale i tak zle sie jechalo

Napisano

kantele, mam to samo :) . Szlag mnie trafia, kiedy chodzę między półkami i widzę ogromny wybór świetnych, trekkingowych butów i sandałów dla facetów - a dla kobiet... pantofelki na obcasikach i klapeczki :P . Oczywiście normalny towar jest w rozmiarze od 40 wzwyż. To są te momenty, kiedy naprawdę czuję się dyskryminowana i wpakowana do szufladki, z zawartością której się absolutnie nie utożsamiam, tylko ze względu na płeć :)

Na szczęście są firmy - np. Spec - produkujące małe buty SPD dla kobiet, a i Shimano ma bardzo fajne modele :)

Pozdrówko z iskierką :) ...

Napisano

Dzis 25,71km. Wiatar okropny :) W drodze powrotnej zlapal mnie maly deszczyk ale naszczescie dugo nie padalo. Odwiedzilem dzis kilka sklepow rowerowych. Mialem zaplanowane kupic pare rzeczy a i tak zapomnialem o kilku. W poniedzialek jeszcze raz pojade :) Stan ramy pogorszyl sie. Dobrze ,ze nowa w drodze :P

Napisano

ja dzis nic niepojezdzilem ale za to wyczyscilem dwa rowery i lsnia jak psu jajeczka bo ostatnio pogoda nie sprzyja jezdzie :) ale mysle ze jutro sie poprwi

Napisano

dziś, nie pojeździłem, tylko wyczysciłem i nasmarowałem naped, pokleiłem dętki i ogólnie przygotowałem sie na jutrzejszy wyscig. xD pozdrower.;]

Napisano

Dzisiaj był wieczorny wypadzik na most Milenijny i z powrotem :) Wyszło 11 km. W końcu jakaś jazda bo od tygodnia pogoda na to nie pozwalała :)

Napisano

Mi niestety pogoda nie pozwoliła dzisiaj pojeździć, ale się spakowałem i jutro rano wyjeżdżam w góry (beskid mały) na dwa tygodnie - oczywiście z rowerem :)

 

Więc wracam na forum za 2 tygodnie.

 

Pozdrawiam :)

Napisano

To jakaś porażka co się teraz z tą pogodą dzieje :/ na rowerku chyba już nie byłem z 4 dni, a ciepłych perspektyw na kolejne dni nie ma i gdzie to globalne ocieplenie !?! hmm a teraz idę na imprezę :)

Napisano
Ekipa Szczecin wyjezdza jutro nad morze :( Do zobaczenia za 6 dni :)

 

Kolobrzeg moze sie juz zaczac bac :P

 

Również się żegnam :)

Cóż morze na nas czeka , torby spakowane to w takim razie do zobaczenia !

Napisano

No, to wiatru w żagle/w plecy (niepotrzebne skreślić) :) ...

Pozdrówko na do widzenia :)

 

PS. Sintesi: ależ doprawdy nie ma za co :(

Napisano

Dzisiaj zrbiłem 95km na szosie bez spoglądania na pulsometr. Skoro nie ma wyscigu, to go sibie imituje;) Po drodze odebrałem nowe koło na przód: Mavic Crossmax SL... nice;) Jutro trasa >100w mtb

Napisano

No to wypadałoby żebym też się pożegnał :)

Jutro zaczynamy Tour de Baltic, zdobywamy wybrzeże :(.

Na koniec powinna wyjść całkiem ładna sumka kilometrów, przy okazji wizyta w Kołobrzegu.

Napisano

Ja dzisiaj wybrałem się na rower dość późno, ok 19:30, zrobiłem tylko 30kmpo mieście, średnia wyszła 26km/h więc całkiem przyzwoicie. Po powrocie porządnie wyczyściłem i nasmarowałem napęd. Jutro pewnie dłuższa wyprawa.

Napisano

A ja ostatnio pobiłem V-Maxa xD Licznik wskazał 78,2km/h :) Dziś lekka traska była bo pogoda ostatnimi dniami jest po prostu do d... Liczę, że jutro będzie w miarę ładnie bo szykuje się wyjazd większą ekipą :(

Napisano

ciesze sie jak małe dziecko :w00t:

trasa przejazdu teamu szczecińskiego przez moje tereny łowieckie przygotowana :voodoo:

wolny dzionek na ta okazje zarezerwowany :rolleyes:

a więc do zobaczenia

Napisano

Pojezdzilem troche z dziewczyną i sie nawkurzalem i naregulowalem juicy 5 :/... nomrlnie poracha, pojechalem rano w teren, mialem dobrze ustawionego, nic nie dzwonilo... nagle gdzies w polowie wycieczki sie okazalo ze zaczal dzwonic[zacisk sie poluzowal czy jak?...] no i caly dzien zabawa, jak nie mocniej dzwoni to slabiej... tzn w sumie nie dzwoni ale ociera przy wiekszych predkosciach szczegolnie w zakretach, co mnie ostro wkurza.

 

Pozatym ... zrobilem niecale 40 km troche w terenie troche asfaltem.

Napisano

Wróciłem na forum... ale fajnie xD z rowerowych rzeczy.. .to w niedziele tamtą... wyglebiłem na lotnisku jak byłem na mistrzostwach Polski w kolarstwie szosowym.. troche głupia gleba .. brawura.. i za duza prędkość między ludźmi spowodowało piękne OTB... w efekcie odrapane kolano.. , wygięty hak przerzutki i wygięty róg.. ale już rowerek jest na chodzie.. przez ten tydzień strasznie padało ... rzadko wychodziłem na rower.. jak już wychodziłem brałem hexagona v2 mojego brata żeby mój sie nie moczył.. a dziś dojechałem tylko na boisko żeby pograć w piłke... pogoda sie robi ładna ... zacznie sie jazda ostrzejsza.. no i zamówiłem klamki avida fr5 .. już nie moge się doczekać jak je założe... pozdro

Napisano

Oddałem rower do serwisu, jadę nad morze na weekend (też do Kołobrzegu :rolleyes: ) To i mojemu rowerkowi należy się relaks, a co! :voodoo:

Napisano

A ja chciałem tylko złożyć gratulacje Carbonowi - 30 postów jednego dnia, respekt! :voodoo:

 

ps. co by było na temat, ostatnio puszczam sobie latawiec na wyprawach rowerowych, wiatr jest, latawiec też (kuzynki) i tylko prawie 3-dychy na karku.

Chyba musze sobie dziecko sprezentować, będe miał wymówkę, by się pobawić :rolleyes::w00t:

  • Mod Team
Napisano

Ecia, Kantele ja też mam ten problem. Spotkanie butów SPD w rozmiarze 41 graniczy z cudem. U mnie w mieście gdzie są 3 spore sklepy rowerowe i kilka mniejszych, jeszcze takich butów nigdy nie było.

A dziś przejechałem ok. 5 - 6 km - Ukrainą do pracy i z powrotem :voodoo: Potem spotkanie z koleżanką, wizyta w kinie (polecam Shrek 3 :D ), spacerek, z kumplem na piwko i ok 23 zlądowałem w domu. Jak szybko ten dzień minął. Żeby każdy weekend był tak przyjemny jak ten :w00t: Żeby tylko jutro pogoda dopisała to w końcu pojeżdżę bo nie robiłem tego od niedzieli, ciągle deszcz. Upsss późno już, czas spać :rolleyes:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...