Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Cytat

W pierwszym poście pytałeś o różnicę w prędkościach/watach. Przejście z górnego chwytu na dolny czyli obniżenie pozycji o 12 cm przy 29 km/h daje zysk .... No właśnie, jak sądzisz, jaki ?

 

Rozumiem, czyli biorąc pod uwagę różnice geometrii, to powiedzmy przy średnich na poziomie 30-35km/m biorąc pod uwagę te same koła,opony, różnica będzie marginalna ? Ciekawi mnie jeszcze kwestia, jak bardzo jest odczuwalna różnica "wygody" na jakiś dłuższy trasach powiedzmy 200+km/h, chociaż to pewnie kwestia mocno indywidualna.

Niestety nie potrafię ocenić geometrii tych dwóch Bianchi do Rometa. Kompletnie też nie wiem jak bardzo agresywny jest "sprint".  Nie potrzebuje też wygodniejszej geometrii od Rometa.

Napisano (edytowane)
W dniu 24.05.2025 o 21:38, chrismel napisał:

Jak obserwuję na Gassach z jakimi prędkościami porusza się większość kolarzy szosowych to optymalna korba dla nich to nawet nie 34/50 ale gravelowa 30/46. Po co 12 biegów na kasecie jak korzystamy z połowy bo na więcej noga nie pozwala.

A po to, że w jeździe szosowej należy orbitować wokół "środkowych" zakresów kasety. Celem niwelowania przekosów. Myślisz że chłopaki na monoblatach 58T, w rowerach czasowych, często schodzą na kasecie do koronki 10T?

Żeby Ci to unaocznić proszę bardzo "gear usage rate" z wyjazdu płaskiego (480m) , ze średnią 31,7km/h, na dystansie 86km.

 

3.jpg

A następnie z wyjazdu wyraźnie pofałdowanego (710m) na dystansie 112km , ze średnia 30,7km/h.

 

1.jpg

A Ty tutaj @chrismel  wyjeżdżasz z jakimś grawelowym 46-30 i zajeżdżaniu najmniejszej koronki, na dystansie 600km 😅.

Potrenuj waść zamiast siać defetyzm, w myśl zasady "skoro ja nie daję rady, to nikt inny tez nie może".

Obawiam się, że pierwsza, w miarę szybka, ustawka wyleczyłaby Cię ze złudzeń. Że o amatorskim ściganiu nie wspomnę.

Edytowane przez KNKS
Napisano
W dniu 25.05.2025 o 12:25, alienusa napisał:

 Ciekawi mnie jeszcze kwestia, jak bardzo jest odczuwalna różnica "wygody" na jakiś dłuższy trasach powiedzmy 200+km/h, chociaż to pewnie kwestia mocno indywidualna.

O pojęciu wygody mozna deliberowac po kilku pierwszych jazdach. Nikt nie wie co dla Ciebie znaczy wygodny. Rower "seryjnie" wyposażony jest w stos podkładek pod mostkiem zapewniających jako taką wygodę. Poza tym zmieniając długość mostka, parametry kierownicy i offset sztycy możesz w bardzo szerokim zakresie modyfikować pozycję pod kątem wygody bądź efektywności. Każdy ma inne oczekiwania.

Jeśli chcesz jeździc szybko, to popełniaj tego błędu i nie daj sobie wcisnąć jakiegoś grawelopodobnego wynalazku czy innej szosy road+ o geometrii kanapy. Nie znam nikogo kto wróciłby z roweru RACE do kręgów ENDURANCE 😉.

Napisano

@KNKS Zgadzam się z Tobą co do używania środkowych zębatek. A więc policzmy jaka jest najczęściej używana zębatka przy kasecie 11-34 przy założeniu że na płaskim większość kolarzy porusza się niewiele ponad 30 km/h. 35 km/h jest już rzadkością a do 40 km/h nie zbliża się się już prawie nikt. Mi wychodzi że faktycznie przesadziłem z tym 30/46. Bo powinno być jakieś 26/42 :) Kolorem zielonym zaznaczyłem najczęściej używane przełożenie. Kolorem czerwonym przełożenia które są do wykorzystania wyłącznie na zjazdach.

 

11-34 szosa.jpg

Napisano

Ale to przecież Ty @chrismel napisałeś że...

W dniu 24.05.2025 o 17:08, chrismel napisał:

Na 50 przód 11 tył przy oponach 28C i kadencji 90 masz 53 km/h. Naprawdę jesteś w stanie jechać tak przez kilka kilometrów ?

... sugerując tym samym że można używać tego przekoszonego przełożenia do jazdy ze stała kadencją 90. Toż to już ciężko wytrymować. Ludzie którzy są w stanie generować takie waty nie jeżdzą na "kompakcie" a na 54-40 😉.

 

Napisano
39 minut temu, chrismel napisał:

kolarzy porusza się niewiele ponad 30 km/h. 35 km/h jest już rzadkością a do 40 km/h nie zbliża się się już prawie nikt.

Chyba pomyliłeś te dane z gravelem?

  • +1 pomógł 1
Napisano

@clavdivs To przyjedź na Gassy i sam się przekonaj z jakimi prędkościami jeżdżą kolarze. A jest tam sporo osób trenujących w dodatku na niezłym sprzęcie.

PS. Prędkości na gravelach to przedział przeważnie 22/23-30 km/h. Tu rozstrzał jest większy bo cześć "zawodników" to całkowici amatorzy którzy nabyli te rowery na fali mody na nie.

No chyba że mówimy o wąskiej grupie która ciężko pracuje przez cały rok i jeździ na ustawki. Ale takich osób jest naprawdę niewiele. Nie potrafię oszacować ile ale na pewno nie więcej jak kilka procent.

Napisano
2 godziny temu, chrismel napisał:

większość kolarzy porusza się niewiele ponad 30 km/h. 35 km/h jest już rzadkością a do 40 km/h nie zbliża się się już prawie nikt.

Zależy gdzie. Jeżdżąc w małopolsce z przelotowymi ~35 zdarzało się, że w ciągu całego sezonu nikt mnie nie wyprzedził a na gassach...35+ to ludzie w tlenie jeżdżą i sobie rozmawiają na luzie

Napisano (edytowane)
3 godziny temu, chrismel napisał:

@clavdivs To przyjedź na Gassy i sam się przekonaj z jakimi prędkościami jeżdżą kolarze. A jest tam sporo osób trenujących w dodatku na niezłym sprzęcie.

Nie obraź się @chrismel, szanuje Cię, ale gadasz bzdury. Jeździsz z jakimiś leserami i wydaje Ci się że wszędzie tak to wygląda. Gdyby zdarzyło Ci się wyjść ze strefy komfortu i zahaczyć się na jakiś konkretniejszy trening, to szybko przejrzałbyś na oczy i nie propagował takich durnych teorii spod znaku mchu i paproci.

Nie mój cyrk i nie moje małpy, ale coś mi się wydaje że rower szosowy to Ty widziałeś jedynie w Eurosport 😉. Popatrz sobie jakie średnie prędkości są osiągane w amatorskich wyścigach o Puchar Wójta Gminy Orczuchy, to szybko zrozumiesz w jakiej ciemnej d... się znajdujesz 😉. Może wtedy zrozumiesz po co komu 52-36. To odróżnia mężczyzn od chłopców 😅

 

Edytowane przez KNKS
Napisano (edytowane)

Nie piszę o wyścigach czy ustawkach ale podaję realne prędkości z jakimi jeżdżą pojedynczy (bądź w parach) kolarze jakich najczęściej spotykam na Gassach. Gdybym miał podać prędkość z jaką poruszają się najczęściej obstawiałbym około 32 km/h. Dlaczego akurat tyle ? Bo jadąc z tą prędkością niewiele osób mnie wyprzedza i niewiele osób ja wyprzedzam a różnice pomiędzy nami są małe.

Jak popatrzymy na moce zawodników z pro peletonu i korby jakich używają (np. Pogačar 55/40) to nijak mi nie wychodzi żeby przeciętny amator potrzebował korby o zbliżonej wielkości. Bo różnice pomiędzy nimi wyglądają tak: https://www.facebook.com/100044376911383/videos/this-is-how-tadej-pogačar-took-the-coll-de-rates-today-kom-wow-what-a-speed-alex/576523668320226/

 

Edytowane przez chrismel
Napisano

Dyskusja jest bezcelowa. Proponuje więcej treningów a mniej filmików z Jutuba i tabelek z RollingResistance. Tyle.

  • +1 pomógł 2
Napisano

O mamuniu, muszę się kiedyś na te Gassy przejechać kiedy jeżdżą kolarze :D Przecież tam jest tak płasko, że płyta z przodu musi 53 :) 

@chrismel, naprawdę polecam się przejechać na tarczy 53 , a zrozumiesz o co w tym chodzi , zwłaszcza, że jesteś w dogodnej sytuacji, bo Gassy, a chyba większego plaskacza w tym kraju nie ma :D

W dniu 27.05.2025 o 18:30, chrismel napisał:

PS. Prędkości na gravelach to przedział przeważnie 22/23-30 km/h. Tu rozstrzał jest większy bo cześć "zawodników" to całkowici amatorzy którzy nabyli te rowery na fali mody na nie.

No chyba że mówimy o wąskiej grupie która ciężko pracuje przez cały rok i jeździ na ustawki. Ale takich osób jest naprawdę niewiele. Nie potrafię oszacować ile ale na pewno nie więcej jak kilka procent.

 Chyba jaja sobie robisz :D

Na górskich ciężkich etapówkach byłbym jeszcze w stanie zrozumieć :D 

Przyjedź na pierwszą lepszą gonkę gravelową, gdzie się większość kraju zjeżdża, a zobaczysz na jakich prędkościach ludzie jeżdzą i jakie zakresy wykręcają normalne osoby. ;)

  • +1 pomógł 3
Napisano

Blat 50 ma swoje zalety. Nie trzeba tak skakać między małą, a dużą tarczą i kaseta równomierniej się zużywa. Dla dużej części rowerzystów trenujących sporadycznie, albo uprawiających kolarstwo romantyczne, to jest idealna konfiguracja. Brak możliwości dokręcenia powyżej 60km/h nie jest jakimś wielkim problemem.

Blat 52 i więcej, jest niezbędny do wyścigów i ustawek, a mocno przydatny dla regularnie trenujących, bo dobrze mieć pod nogą kolejne przełożenie przy mocniejszym powtórzeniu, albo przy treningu niskiej kadencji.

Na Gassach, przy jeździe solo, zębatki 11 to się chyba tylko używa przy zjeździe ze skarpy wiślanej, a i to nie zawsze.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...