Skocz do zawartości

[Nawigacja] Garmin Edge Explore 2 - sprzeczności


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Po wczorajszej wycieczce i kilku problemach ze smartfonem doszedłem do wniosku że potrzebuję dedykowaną nawigację na rower.

Po analizie rynku chyba najbardziej odpowiada mi Garmin Edge Explore 2 ponieważ:

- Cena wysoka ale akceptowalna- 1200zł
- Duży wyświetlacz
- Rozbudowane opcje nawigacji

Potrzebuje niezawodnej nawigacji aby się nie gubić na trasie. Moje trasy to 50km do 150km. Robię 3000km rocznie. Nie robię treningów ani interwałów. Moja jazda to raczej szybka turystyka i zbieranie kwadratów i wrzucanie na strawę i planowanie tras na komputerze w komoot.

Garmin Edge Explore 2 będzie dobry?
Mam dużo pytań i nie udało się znaleźć  odpowiedzi:

1. Jak dział synchronizowanie tras z komoot i strava skoro nie ma WiFi? Przez BT? Jak długo to zajmuje?
2. Jak działa rejestrowanie tras do stravy? Można rejestrować trasę np. rzez 5 godzin z przerwami na obiad i w międzyczasie zmieniać kilka razy cal podróży? Czy każde nowe wyznaczanie trasy pojawi się jako nowa aktywność w strawie? To samo w przypadku trasy DO racy i Z pracy... Można zatrzymać rejestrowanie trasy na 8 godzin i wznowić podczas powrotu z pracy tak aby w strava była to jedna aktywność?

3. Jak to jest z zawieszaniem i szybkością działania? W Internecie są BARDZO sprzeczne opinie. Proszę tylko o opinie osób które mają tą nawigację i po aktualizacji oprogramowania. (ponoć soft z 2022 miał błędy i był powolny)

4. Czy w trakcie jazdy i j rejestrowania trasy można "na szybko" wysłać nowy cel podróży do nawigacji z telefonu? Albo trzeba adres wpisywać z nawigacji lub wyznaczać nową trasę.

5. Czy aplikacja garmin musi być uruchomiana na telefonie z aktywnym GPS w trakcie jazdy? (takie oponinie są w internecie)

6. Jaki jest najlepszy sposób na udostępnienie swojej lokalizacji komuś z rodziny? Jest to możliwe jeśli na telefonie uruchomię garmin connect ale bez GPS na telefonie?

7. I najważniejsze: Jak z czytelnością wyświetlacza na pełnym słońcu? Jet dużo lepiej jak w telefonie z OLED czy podobnie?

 

Dzięki wielkie

Edytowane przez TurboRower_18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiem na kilka kwestii na bazie doświadczeń z Edge 530, niemniej pewne cechy są wspólne dla wszystkich garminów.

Synchronizacja przez bluetooth odczuwalnie nie jest szybsza ani wolniejsza niż przez wifi.

Jedna aktywność w garmin connect = jedna aktywność na stravie. Czyli wszystko to co zawiera się między wciśnięciem przycisku "start" i zapisaniem jazdy. Można zmieniać kursy, można pauzować zapis itd. Można wstrzymać nagrywanie na 8 godzin i to wciąż będzie jedna aktywność.

Po rozpoczęciu aktywności nie da się już synchronizować z telefonem. Można w trakcie aktywności wyznaczać nowe trasy, ale tylko z poziomu komputerka. Chcąc w terenie zsynchronizować się z telefonem trzeba zakończyć aktywność, powrzucać co się chce z telefonu i rozpocząć nową aktywność. W takiej sytuacji na stravie to będą osobne aktywności, podobnie w garmin connect.

W czasie jazdy nie trzeba mieć telefonu i nie trzeba mieć aplikacji garmin.

Pozycję udostępnia się za pomocą funkcji live tracking. Jeśli chce się korzystać z live trackingu (udostępniania pozycji osobom trzecim) to telefon jest konieczny w charakterze modemu. Nigdy tego nie sprawdzałem, ale moim zdaniem nie jest potrzebny wtedy gps z telefonu, a pozycja jest udostępniana wg modułu gps garmina. Mogę sprawdzić.

Czytelność w pełnym słońcu i brak ekranu dotykowego były głównymi motywatorami do porzucenia jazdy z telefonem dla mnie.

  • +1 pomógł 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki.

Czyli jest tam jakiś przycisk rozpoczęcia aktywności - dobrze wiedzieć. Czy jest też funkcja automatycznej pauzy? Aktywność się pauzuje w trakcie postoju na skrzyżowaniu czerwonym świetle i oblicza średnią prędkość prawidłowo bez postoju? (na telefonie mam taki problem że pomimo że się zatrzymam to prze około minutę pokazuje mi jeszcze prędkość 2kmh i wlicza to do średniej prędkości)

W takcie dłuższej prerwy (obiad lub praca) garmin cały czas pracuje i zjada baterię? Czy jest to inaczej rozwiązane?

Czy wyświetlacza garmina jest dużo lepszy od smartona (oled). Jest to inna liga czy tylko delikatne poprawia sytuację? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może coś dorzucę.

Autopauza jest normalnym elementem chyba każdego współczesnego komputerka rowerowego, Garmina także. Natomiast jeżeli oczekujesz od urządzenia jakiegoś szóstego zmysłu, żeby zawsze i wszędzie wiedziało, czy tylko zwolniłeś, czy się naprawdę zatrzymałeś i żeby w dodatku to działało natychmiastowo, to nie, tak nie ma. Zawsze zdarzą się sytuacje, kiedy autopauza zadziała np. po chwili od zatrzymania, bo jest po prostu oparta o odczyt prędkości z GPS, a ta nie zawsze jest dokładna. W Garminie (zgodnie z instrukcją https://www8.garmin.com/manuals/webhelp/GUID-E67DE53E-5B08-4903-9767-F58973BC1829/EN-US/GUID-C5E73CA9-B524-41D7-8D78-1114D9C35274.html ) możesz ustawić, kiedy i jak ona działa. Generalnie nie wydaje mi się, by był jakiś problem z tą funkcją, jak zrozumie się jej działanie.

Średnia prędkość może być obliczana z wyłączeniem postojów (z autopauzą) jak i ze wszystkimi postojami. Zakładam, że w Garminie można wyświetlić wybraną wartość (nie mam obecnie Garmina), a anwet dwie obok siebie w osobnych polach.  Chyba jednak założyłem zbyt optymistycznie, że średnia może być liczona i tak i tak. Po chwili namysłu dochodzę do wniosku, że chyba jednak Avg Speed odlicza czas postoju, Ale w Garminie masz taki bonus, że możesz korzystać z ddatkowych pól/ekranów Connect IQ, które pobiera się z garminowego Connect IQ Store. To są dodatki rozszerzające możliwości licznika czy zegarka, najczęściej autorstwa osób trzecich. I np.tu: https://apps.garmin.com/en-US/apps/36243cbf-f954-491e-ba94-13da8ecbd9ec masz taką wtyczkę, która poda Ci średnią z uwzględnieniem czasu postoju (po prostu dzieli odległość całkowitą przez czas całkowity. . Zresztą niech koledzy z Garminem się wypowiedzą. Natomiast w aplikacjach, które synchronizujesz z licznikiem (jak Strava), zawsze masz dwa czasu aktywności (moving time / elapsed time), ale średnią prędkość też tylko na podstawie tego moving time.

W trakcie długiego postoju możesz zapauzować licznik nawet na te ileś godzin pracy, tylko nie wiem, czy pauza odcina GPS (co by oszczędzało baterię), czy też nie... Przy przerwach w jeździe (jak zakupy, jedzenie) - nawet tych dłuższych - raczej bym się nie bawił w wyłączanie licznika i  go pauzował, bez przejmowania się baterią, ale już zostawienie go tak na ileś godzin pracy wydaje mi się bez sensu. Może koledzy z Garminem sprawdzą, bo ja nie mam jak, ale np. Wahoo umożliwia chyba wyłączenie licznika w trakcie aktywności, która jest kontynuowana po ponownym włączeniu.

Wyświetlacz Garmina to transflective MIP i  nie ma nic wspólnego z ekranami współczesnych telefonów, o których piszesz (oled, jaskrawe, żywe, wręcz cukierkowe kolory). Trochę trąci myszką, ale jego podstawową zaletą jest właśnie ten oldschoolowy wygląd - ten ekran żre bardzo mało baterii, jest doskonale widoczny w słońcu (im więcej słońca tym lepiej, bo możesz nawet wyłączyć podświetlenie).

Edytowane przez HSM
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można sobie włączyć autopauzę, można ją wyłączyć.
Nie ma to żadnego znaczenia.
Jak jest wyłączona, to i tak potem garmin osobno liczy czas ruchu i osobno czas całkowity i prędkość wylicza dla czasu ruchu.

W czasie dłuższej przerwy urządzenie można wprowadzić w stan uśpienia.

Nie mam smartfona OLED, więc się nie wypowiem. Niemniej garminy i wszelkiej maści komputerki rowerowe to tak z 10 lat do tyłu względem współczesnych telefonów. To są za małe wolumeny produkcyjne i za mały rynek by mogły mieć smartfonową technikę.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest funkcja automatycznej pauzy.

Jest też funkcja automatycznego rozpoczynania aktywności po przekroczeniu ustawionego progu prędkości.

W trakcie dłuższej przerwy może przejść w tryb uśpienia, kontynuacja  aktywności go wybudza.

Wyświetlacz Garmina jest taki a nie inny bo ma zapewniać energooszczędność, czytelność w pełnym słońcu i niezawodność (czym bardziej w niego słońce świeci tym lepiej). Ekrany w telefonach przy ciągłym statycznym wyświetlaniu treści szybko się degradują.

Odnośnie funkcji live track i udostępnianiu swojej pozycji non stop  -  zły pomysł.  Lepiej korzystać z powiadamiania alarmowego.  W Garminie działa to bezbłędnie. Jeżeli dojdzie do jakiegoś wypadku to na zdefiniowany wcześniej kontakt zostanie wysłana informacja o zdarzeniu razem z twoją pozycją. W czasie jak się pozbierasz i nic groźnego to nie było z poziomu ekranu możesz odwołać alarm. Jak się nie pozbierasz to info idzie w świat.  Ta opcja jest bardziej oszczędna w wykorzystaniu watów zgromadzonych w akumulatorach telefonu i Garmina.

Po wtóre,  aby komunikacja pomiędzy telefonem i Garminem trwała musisz mieć odpowiednio ustawiony telefon. Wiekszość ubija wszystkie procesy działające w tle.

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą czytelnością to się zgadzam ale jak słońce się odbija w ekranie  to nie tylko nic nie widać ale i oślepia 😎

Ekran telefonu to jednak inne zastosowanie. Telefon w słońcu rozjaśni ekran, co ma wpływ na drenaż baterii.

W Garminie czy zegarku z dedykowanym wyświetlaczem nie trzeba wtedy w ogóle podświetlenia.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AD 6. Używam livetracka, moja Pani nie ma wcale Garmina i gdy startuję, to ona dostaje za każdym razem maila z linkiem do śledzenia mojej aktualnej aktywności. Używam ze względów bezpieczeństwa - jakby się coś przytrafiło - będzie w miarę wiedziała gdzie szukać. 

 

Ale, jeśli macie w domu iPhony, to lepiej jest włączyć w grupie rodzina Find My. Wtedy każdy z grupy widzi wzajemnie lokalizację pozostałych członków. Ta funkcja oczywiście wymaga telefonu lub zegarka z LTE i działa wyśmienicie.

  • +1 pomógł 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Czyli podsumowując można kupować tego Explore 2 i w tych pieniądzach nie znajdę nic lepszego do jednoczesnego nawigowania i nagrywania na stravę?

Ostatnie pytania:

W przypadku startu w jakimś wyścigu gdzie organizator wysyła plik GPX do uczestników garmin przerobi tego GPX tak aby mieć pełną nawigację (turn by turn) na mapie?

Jeśli chodzi o opuszczenie zaplanowanej trasy .... to jest dosyć istotne bo  można mieć 2 przypadki:

W trakcie wyścigu powinna być opcja żeby wrócić do miejsca gdzie zboczyliśmy z trasy (aby nie oszukiwać i nie jechać na skróty)

Natomiast w trakcie zwykłej wycieczki powinien umożliwić obliczenie tylko niezbędnego (krótkiego odcinka ) aby powrócić na oryginalną trasę. (nie chce aby nawigacja zmieniła mi całą trasę o dł. 100km  zaplanowaną na komputerze tylko dlatego że zjechałem do żabki po wodę)

Tak to działa i są na to opcje?

 

Edytowane przez TurboRower_18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie wrzucanie do Garmina trasy 100km to średni pomysł. Podczas przeliczenia może zmodyfikować całą resztę trasy a i przez chwilę jedziesz beż nawigacji bo przeliczanie trochu może potrwać.

Są dwa lekarstwa na to. Pierwsze ustawienie na trasie w kluczowych momentach punktów. Czym więcej tym lepiej bo wiążesz ręce Garminowi co do własnej interpretacji  trasy.

Drugi to podział trasy na powiedzmy trzy odcinki. Wtedy  szybciej przeliczy te około 30 km i mniej kwiatków wychodzi po drodze.

Zawsze jest też opcja powrotu na trasę  , wtedy z uporem maniaka będzie kazał zawracać.

Kolejna ważna wiadomość -   MUSISZ MIEĆ DOBRZE W LICZNIKU SKONFIGUROWANĄ OPCJĘ WYTYCZANIA TRAS  i dobrze ustawiony tryb kolarstwa bo inaczej może Ciebie nieźle wyciurlać po krzakach.

Po kolejne jak wrzucasz plik gpx to jest to plik gpx I Garmin go nie przerabia. 

Poznanie zasad jakimi rządzą  się  nawigacje  może trochu potrwać.😁

Edytowane przez pecio
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, pecio napisał:

Generalnie wrzucanie do Garmina trasy 100km to średni pomysł. Podczas przeliczenia może zmodyfikować całą resztę trasy a i przez chwilę jedziesz beż nawigacji bo przeliczanie trochu może potrwać.

Są dwa lekarstwa na to. Pierwsze ustawienie na trasie w kluczowych momentach punktów. Czym więcej tym lepiej bo wiążesz ręce Garminowi co do własnej interpretacji  trasy.

Drugi to podział trasy na powiedzmy trzy odcinki. Wtedy  szybciej przeliczy te około 30 km i mniej kwiatków wychodzi po drodze.

Zawsze jest też opcja powrotu na trasę  , wtedy z uporem maniaka będzie kazał zawracać.

Kolejna ważna wiadomość -   MUSISZ MIEĆ DOBRZE W LICZNIKU SKONFIGUROWANĄ OPCJĘ WYTYCZANIA TRAS  i dobrze ustawiony tryb kolarstwa bo inaczej może Ciebie nieźle wyciurlać po krzakach.

Po kolejne jak wrzucasz plik gpx to jest to plik gpx I Garmin go nie przerabia. 

Poznanie zasad jakimi rządzą  się  nawigacje  może trochu potrwać.😁

teraz się przeraziłem.... ! 🧐

Jak to możliwe że nawigacja za 1200zł nie będzie działać z trasami o długości 100km ? Ile taki garmin przelicza trasę 100km? Bo jak ma robić to minutę to wolę zostać przy smartfonie który robi to w sekundę.

 

Wyobrażam se to tak że wrzucam trasę 100km z komoota (zaplanowaną pieczołowicie na komputerze) na garmina. Garmin mnie nawiguje po tej trasie idealnie tak jak zrobiłem to na komputerze. A jeśli zjadę z trasy do wodopoju będzie mi pokazywał jak wrócić na trasę zamiast zmieniać całą trasę!

Tak to działa czy się mylę?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledze chyba chodziło o wyznaczanie tras 100km z poziomu komputerka.

Wrzucenie 100km czy 200km wcześniej przygotowanej trasy z komoot`a czy z surowego gpx`a nie stanowi problemu. Trasę 180km z gpx`a edge 530 mieli dajmy na to 5 minut. Możesz zacząć jechać, bo początek ma gotowy natychmiast, ale w tle będzie wciąż liczył co dalej.

Cytat

A jeśli zjadę z trasy do wodopoju będzie mi pokazywał jak wrócić na trasę zamiast zmieniać całą trasę!

Będzie Co pokazywał tak, jak go skonfigurujesz. Do punktu opuszczenia trasy, do najbliższego kolejnego punktu tworzącego trasę, przeliczy nową trasę do celu... co sobie życzysz.

Cytat

Bo jak ma robić to minutę to wolę zostać przy smartfonie który robi to w sekundę.

Jeśli oczekujesz smartfonowej szybkości działania to żaden komputer rowerowy Cię nie zadowoli.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz trasy dać o długości jakiej chcesz. Przeliczanie trasy 100 km w Garminie może potrwać nawet 5 minut .

Tak to działa jak ustawisz. Albo wrócisz albo ci przeliczy abyś dalej pojechał wstrzeliwszy się w trasę. 

Po drugie porównywanie mocy procesora z telefonu gdzie się nikt nie szczypie z prądem do chipa w Garminie gdzie każdy wat jest na wagę złota jest totalnie bez sensu. Jak ktoś nie ma pojęcia o technikaliach i oczekuje cudów to lepiej zostać  przy telefonie.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@spidellijak wrzucisz gpx do Edge  to masz "pełnoprawną "nawigację ze wszystkimi tego typu skutkami ( wskazania/ostrzeżenia/climb pro itp)

@TurboRower_18 żeby korzystać i się cieszyć z Edga  trzeba być świadomym użytkownikiem , który potrafi  poprawnie skonfigurować Garmina , który potrafi wrzucić odpowiedni mapset z otaczającymi danymi i który wie jakie ograniczenia/kwiatki to ze sobą niesie.  Wtedy żaden telefon nie da tyle co Garmin

Edytowane przez pecio
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam wątpliwość czy taka trasa 100 km wyznaczona przez algorytm ad hoc w tetenie nie zawiera niespodzianek....

Wolałbym sam opracować gpx na kompie i jechać na tym, ewentualnie reagując na objazdy, złe nawierzchnie itp.

Jak wyznaczam trasę na komputerze czy to w Brouterze czy w Komoot to zawsze coś koryguję. Jak się jedzie wzdłuż rzeki i są mosty, to się można zdziwić jak algorytm rysuje.

Edytowane przez spidelli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@spidelli masz wielkie zadatki na świadomego usera Garmina 😁. Na ŻADNEJ podkreślam ŻADNEJ nawigacji nie można polegać w 100 %. Ja też trasy robię /planuję na kompie i wrzucam gpx.   W Garminie  robię to jak jadę koło komina ( jakiś pogmatwany odcinek) a i tak sprawdzam poprawność wytyczenia trasy.  Czasami olewam wskazania i zmuszam do przeliczenia trasy  ale wtedy mnie nic nie goni i pozwalam się ponieść .

Na tyle lat obcowania z Garminem , pomstowania ale i pięknych wzniosłych chwil nie wyobrażam sobie jazdy bez niego nawet po bułki do sklepu . Telefon  na kierownicy hmmm........

Edytowane przez pecio
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pecio właśnie o to mi chodzi ! Nie chcę polegać na nawigacji. Chcę trase sam zaplanować w domu na komputerze a garmin ma jej nie modyfikować, ma mnie tylko prowadzić po niej!

Boję się że właśnie po zjeździe do wodopoju garmin się zwiesi lub mi pozmienia trasę. 

 

Jakie inne mapy można tam wgrać? Jak się to robi? Czy ta mapa garmina ma np ścieżki pożarowe w Beskidach (idealne na gravelowanie!). Gdzi mogę sprawdzić te mapy przed zakupem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TurboRower_18 Nie bój się , po zjeździe do wodopoju jak ustawisz powrót to Garmin Ciebie nawróci na "tory". Tu jest tak jak myślisz.

Odnośnie map to te wgrane fabrycznie nie są pierwszej świeżości ( Garmin bardzo rzadko je aktualizuje) a i szczegółowością tez nie grzeszą.  Masz tyle zewnętrznych serwisów ,że jest w czym wybierać. I aktualizacje co tydzień.  A robi się to banalnie prosto tak ,że się tu nie musisz niczego obawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sky87 Dokładnie! Oddalam i widzę, czy prędzej lub później wrócę na trasę. Ewentualnie pomagam sobie telefonem - np. OSMand i mapy offline - w lesie czasami bywa słaby zasięg ;) 

@TurboRower_18 Są serwisy jak np. Freizeitkarte czy Opentopomap

@pecio Jak się ma Garmina, to trzeba być cierpliwym a on się odwdzięczy. Nawet jak trzeba na niego pokur..kać i po chu..kać :D 

Edytowane przez spidelli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.02.2024 o 16:20, pecio napisał:

@TurboRower_18 Nie bój się , po zjeździe do wodopoju jak ustawisz powrót to Garmin Ciebie nawróci na "tory". Tu jest tak jak myślisz.

Odnośnie map to te wgrane fabrycznie nie są pierwszej świeżości ( Garmin bardzo rzadko je aktualizuje) a i szczegółowością tez nie grzeszą.  Masz tyle zewnętrznych serwisów ,że jest w czym wybierać. I aktualizacje co tydzień.  A robi się to banalnie prosto tak ,że się tu nie musisz niczego obawiać.

czyli mogę pobrać np mapy z tej strony: https://garmin.bbbike.org/ 

Oryginalne mapy trzeba wykasować czy ma się wybór które ma stosować?
Jak zachowa się garmin w przypadku kiedy wyznaczę trasę w komoot i zaimportuje do garmina a jakiegoś odcinka trasy brakuje? Będzie prowadził tak jak w oryginalnej trasie zaplanowanej na komputerze czy coś pozmienia bo uzna że trasa nie istnieje?

 

Gdzie mogę zobaczyć mapy garmina przed zakupem nawigacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz zostawić te fabryczne. Masz możliwość  wyboru na jakich mapach ma pracować.  Musisz tylko pamiętać aby w ustawieniach wyłaczyć te mapy bo inaczej dostanie padaczki nie wiedząc  na których mapach ma działać.

Co do drugiego. Wrzucasz z Komoota trasę i Garmin Ciebie prowadzi tak jak w Komoocie wyznaczyłeś.

A jak jakiegoś odcinka nie ma ? Nie do końca rozumiem o co biega. Rozwiń temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...