Skocz do zawartości

[Manetka do droppera] różnice w jakości działania


tobo

Rekomendowane odpowiedzi

Hej

Mam za sobą kilka sztyc regulowanych. 

Pierwsze dwie , ks, miałem z 15 lat temu. Nie za bardzo pamiętam jak działały ich manetki,  lekko, ciężko,  opornie czy nie. 

Kolejne były hydrauliczne reverby. 

Potem wróciłem do "mechanicznych".

Pierwszy był giant contact i miał manetkę kompatybilną z manetką zmiany biegów,  czyli aktywacja sztycy odbywała się przez operowanie dźwignią góra - dół. Zestaw działał bardzo dobrze. 

Przedostatni był ascend 2 od brand-x. Manetka jest bardzo niewygodna  - zamieniłem ją na chińską podróbkę wolftooth'a. 

Sztyca wydawała się być wadliwa- po dłuższym (dzień) przestoju pierwsze naciśnięcie wymagało użycia bardzo dużej siły. Wyczuwalne było "przełamanie" oporu, kolejne użycia nie sprawiały już żadnych problemów aż do ponownie użycia po długiej przerwie. 

Sztycę reklamowałem- reklamacja została uznana. Zgłaszałem wadę aktywatora/kardridża. 

Założyłem drugiego ascenda,  z tą samą manetką  - ten sam problem. 

Stwierdziłem że być może to problem tych sztyc  - kupiłem one up'a, sztyca jest bez manetki. I.... ten sam problem. 

Wygląda na mało prawdopodobne żeby 3 sztyce,  różnych producentów, chorowały na to samo. 

Manetka ztto jest wygodna,  ma dużą łopatkę,  jest na łożysku maszynowym. Ale ma duży luz pozwalający "kiwać" łopatką góra-dół kilka mm.

Zastanawiam się na ile precyzja wykonania takiej manetki może generować opisany problem?

Ma ktoś manetkę wolftooth albo hope i porównywał jej pracę z fabryczną manetką w niższych modelach sztyc? 

One up v2 to bardzo dobra i wysoko oceniana sztyca więc raczej nie jest to (kolejna) wadliwa w moim posiadaniu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przechodziłem ostatnio coś podobnego, mieliśmy z żoną w rowerach KS Rage I, straszna padaka swoją drogą, manetki w tych sztycach działają tragicznie, tym bardziej, że żona ma jakieś zwyrodnienie na kciuku i przy zbyt mocnym dociśnięciu czuje dyskomfort. Te KS wymieniliśmy, dla żony kupiłem Canyon G5, w bardzo dobrej cenie, z drugiej ręki ale zdjęta jako nowa. Tam manetka to zupełnie inna historia, działa lekko i przyjemnie. Ja przez jakiś czas miałem Brand X, manetka z KS, bo ta od Branda to straszny szajs, manetka działała tragicznie.
Teraz mam Reverba AXS, manetka to bajka,  ale to inna technologia, tylko sztyca leci na reklamację bo zdechła w 5 miesięcy, normalnej jazdy :(
Zobaczymy co będzie po reklamacji, jeżli zaproponują mi zwrot kasy to chyba to wezmę i wrócę do mechanicznych sztyc, One UP albo Bike Yoki.
Lekkie uniesienie tyłka przed użyciem manetki bardzo pomaga, wtedy nie ma takiego nacisku na cały mechanizm i nawet manetki od KS działają lżej ;)
 

Edytowane przez Semtex
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Rumcajs. napisał:

Żadna to wada, wiele zestawów tak ma, być może zależy to od mechanizmu iglicy. W OneUp tak miałem. Moim zdaniem nie ma co szukać dziury w całym. 

No jest to wada,  bo 3 razy manetka nie była w stanie aktywować sztycy..

Nie wiem ile sztyc tak ma, poza tymi 3ma nie spotkałem się z takim problemem w serwisowanych rowerach ani, jak wspomniałem,  w przypadku wcześniejszych sztyc. 

Wiggle przyjęło reklamację,  nie próbowali mi sugerować że jest to coś innego niż wada. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie używałem wielu sztyc i manetek. Jednak różnica w działaniu manetki Bontrager i OneUp, to jest przepaść. Oczywiście na korzyść OneUp. Sama manetka działa lżej i płynniej, a za tym idzie odczucie, że sztyca pracuje lepiej. 

Używałem manetki Bontrager i One Up ze sztycą Bontargera. Uzywałem też manetki Bontrager i OneUp ze sztycą OneUp. Aktualnie w jednym rowerze zmieniłem sztycę na Reverb AXS, to manetka powędruje do drugiego roweru zastąpić Bontragera. 

 

Edit. 

A sprawdzałeś bez sztycy czy linka chodzi w pancerzu delikatnie i bez zacięć? Może to powoduje taki problem. 

Edytowane przez siemalysy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem mechanikiem,  więc wykluczyłem ten problem jako źródło  ;)

Z resztą z powodu wielu przekładek okablowanie było wymieniane wiele razy. Jak wspomniałem - problem jest odczuwalny tylko przy pierwszym opuszczeniu po dłuższej przerwie. 

Zrobiłem test z pancerzem hamulcowym,  ze zwykłym i z dobrej jakości przerzutkowym,  z kilkoma linkami i z kablem jagwire do sztyc  - cieńsza linka i bardziej elastyczny cienki pancerz.  Z tym była porażka bo przy naciskaniu dźwigni manetki pancerz się wije jak zaskroniec.  

Edytowane przez tobo
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwróciłem na to uwagę. Mam dość krótki skok dzwigni do momentu aktywacji sztycy, wykręcam baryłkę tak długo aż sztyca zaczyna "wpadać" bez naciśnięcia manetki, wtedy wkręcam baryłkę 2 obroty. Ale ten patent nie pomaga.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyt mocno ściśnięta obejma dawałaby raczej objawy przy chowaniu, wysuwaniu sztycy, a nie na manetce.

Pro Koryak barankowa z Kind Shock Lev - nie narzekam, choć po dłuższej przerwie sztyca potrafi mieć większy opór przy pierwszym opuszczeniu
Bontrager z Bontragerem - ok, choć sama manetka mogłaby być lepiej wyprofilowana
Bontrager z Bike Yoke - było ok ale ostatnio zaczyna się zacinać przy pierwszym użyciu, już raz wyrwałem linkę, teraz jak wiem w czym problem, to przełamuję opór imbusem (wbudowany system do odpowietrzania). Jak ktoś podejrzewa w czym może być problem, to chętnie się dowiem (rower wisi w domu w pionie za przednie koło ale wszystkie tak wiszą i wisiały przez ostatnie lata).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, player123 napisał:

A nie masz przypadkiem zbyt mocno dokreconej obejmy? Pamiętam z innego watku,, iż przekraczałes dopuszczalne Nm zalecane przez OneUp.może trzeba zrobić test na mniejszym Nm.

Idą tym tropem  - musiałbym przekraczać moment na tych trzech a na wszystkich poprzednich nie. W pecha/szczęście nie wierzę  :)

poza tym gdyby to co piszesz miało być przyczyną to manetka miałaby stale uposledzoną pracę a ma tylko przy pierwszym użyciu po dłuższej przerwie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od pewnego czasu mam ten sam problem z oryginalną sztycą w canyonie (nie pamiętam czego to jest kopia) z ori manetką. Jak używam roweru codziennie to problemu nie ma, jak postoi 3 dni to pierwszy nacisk to dramat, potem jest ok. Chyba zaczęło się po pierwszych dużych śniegach. Może pancerz lipny, albo sama linka i skorodowało w środku? Mam linkę w ramie, błotniki - sztyca zawsze czysta, manetka również. Jak się nie znajdzie rozwiązanie, to na wiosnę zmienię linkę i pancerz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, player123 napisał:

A nie masz przypadkiem zbyt mocno dokreconej obejmy? Pamiętam z innego watku,, iż przekraczałes dopuszczalne Nm zalecane przez OneUp.może trzeba zrobić test na mniejszym Nm.

Idą tym tropem  - musiałbym przekraczać moment na tych trzech a na wszystkich poprzednich nie. W pecha/szczęście nie wierzę  :)

poza tym gdyby to co piszesz miało być przyczyną to manetka miałaby stale uposledzoną pracę a ma tylko przy pierwszym użyciu po dłuższej przerwie. 

Godzinę temu, wojtt80 napisał:

Ciśnienie sprawdzałeś? Zauważyłem że OnUp'y nie lubią za niskiego. Nawet trochę poniżej zalecanego i zaczyna przycinać. Zanim sprawdziłem, winą obarczylem manetkę.

Sztyca się nie przycina. Ciśnienie nie ma nic wspólnego z pracą i zacinaniem się manetki 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, tobo napisał:

Ciśnienie nie ma nic wspólnego z pracą i zacinaniem się manetki 

I tak sprawdzam po kolei jeśli coś mi nie pasuje w działaniu.

Poszedłem zobaczyć jak to jest u mnie i zwrócić uwagę na pierwsze naciśnięcie. Sztyca OnUp, manetka Shimano. Przy pierwszym naciśnięciu spustu delikatnie większy opór, czy zwróciłbym na to uwagę nie skupiając się na tym... raczej nie.

@Rumcajs. być może dobrze podpowiada. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Rumcajs. napisał:

Wg mnie szukasz w złym miejscu, szukaj problemu w dźwigni iglicy nie w manetce, może wymaga naoliwienia?

Zrobiłem tak w przypadku 1go ascenda. Jednak sztyca poszła na reklamację. 

Dźwignia iglicy w we wszystkich przypadkach pracuje bez zastrzeżeń. 

Być może jednak blokowanie inicjalne kardridża jest jednak problemem dropperow a ja mam teraz seryjne szczęście.  

Co do manetki - spotkałem się wielokrotnie z sugestiami że jakość ich wykonania/luzy mniej lub bardziej odbijają się negatywnie na łatwości operowania manetką. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobny objaw jak rozebrałem swoją XLC z zewn. prowadzeniem linki. Chciałem przesmarować zapobiegawczo i uwaliłem sznureczek/cięgno, które znajduje się wewnątrz. Po nasmarowaniu, złożyłem i ... zong. Za chol.rę nie chciała funkcjonować. Kilka razy rozbierałem, składałem i faktycznie okazało się, że kluczowe jest odpowiednie naciągnięcie/napięcie owego sznureczka - musi być zgodnie z serwisówką. Również na początku wydawało mi się, że jest coś nie tak z manetką. Sprawdzałem też sam cartridge - wyciągnięty działał dobrze. Po złożeniu prawidłowo śmiga aż miło.

W razie W: jak komuś pęcnie taki sznureczek to polecam udać się do prawdziwego szewca po zamiennik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko jak pisałem on (sznureczek) występuje zdaje się tylko w sztycach z zewnętrznym prowadzeniem linki. Do korony dochodzi linka stalowa i tam musi być spięta z linką poliamidową (etc) by przejść do dołu do iglicy. Stalowa nie byłaby w stanie tak się zagiąć i nie pracowała by poprawnie. Poza tym zapewne zarysowałaby powierzchnię.

Ale objaw miałem taki jak opisywałeś. Ładnie to jest pokazane w serwisówce: Brand-X Ascend II 105, 125 External Route Dropper Post Service Guide - takiego pdf'a trza szukać.

W wewnętrznym prowadzeniu linki stalową mocuje się praktycznie bezpośrednio do cięgna działającego na iglicę od dołu.

Bez tytułu.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla swojej sztycy (BikeYoke Revive) chyba znalazłem przyczynę ale będę musiał jeszcze poobserwować.

Cytat

Remote lever is hard to push:

Riding in low temps, then going back inside will let oil expand and cause extensive pressure inside inner chamber

Use 4mm Allen Key to engage reset function -> pressure will equalize. Advise to drop the post before storing the bike after coming back from rides in cold temps to avoid this  happening again

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...