Skocz do zawartości

[Canyon] a kontrola jakości.


plou

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Mam pytanie do wszystkich którzy kupowali lub składali rowery Canyona, bo nie wiem czy to w przypadku mojej znajomej której pomagałem poskładać nowo nabytego endurace to jest wyjątek czy może to raczej reguła, ale od początku.

Po wyjęciu z kartonu okazało się że tylne koło jest lekko scentrowane co jest moim zdaniem mocną wtopą w nowym rowerze, zacisk przedniego hamulca był niedokręcony i brakowało w nim blokady klocków (szczęśliwie nie zacisnęły się).
Od innej osoby usłyszałem że jego rower dotarł z kompletnie zapowietrzonym układem hamulcowym.

Czy ktoś miał podobne niezbyt miłe doświadczenia czy to może po prostu oni mieli pecha ? :) 

Napisano

Kaniona to już dawno nie widziałem, ale za to wszystkie "polskie" rowery które miałem (romety, krosy i unibajki), kjub i kilka innych bardzie egzotycznych - praktycznie nigdy mi się nie zdarzyło że oprócz założenia koła i kierownicy nie musiałbym robić czegoś dodatkowo. Niedokręcone śruby to norma - teraz z przyzwyczajenia już po wyciągnięciu z kartonu wszystko przelatuje kluczami. Bicie koła to też częsty przypadek - raz miałem (chyba romet) nawet kilka szprych tylko zaczepionych o nypla. Co ciekawe rzadko przerzutki są źle zindeksowane.

Napisano

Ja kupiłem w tym roku dwa Canyony. Były bez zastrzeżeń. Poskręcane, hamulce odpowietrzone, nawet przerzutki nie musiałem ustawiać. Nie rozbierałem do śrubki, ale gdzie zajrzałem (np. Stery) było posmarowane. Mimo to uważam, że trzeba być uważnym przy składaniu, a scentrowane koło to wstyd dla firmy. Pojawiły się dwa serwisy w Polsce - Wilanów i Piaseczno. 

Napisano

Ok czyli to pewnie jakaś wpadka przy pakowaniu, dzięki za informację.

Napisano

Jest polska grupa na FB canyona, tam to jest żali hehe. Ogólnie to zależy jak trafisz, raz lepiej jest raz gorzej.  Przy moim Stoic 2 było prawie wszystko git, więc zależy. 

Napisano

Ja miałem grubszą  sprawę: w ubiegłym kupiłem rower z outletu, który był oznaczony jako nowy (używanego bym nie kupił). Po rozpakowaniu okazało się, że rower był używany, do tego miał tak mocno zaciśnięty mostek na rurze sterowej, ze ta pękła (te nieszczęśliwe ekspandery Canyona, gdzie rura sterowa pozostaje pusta) Oczywiście nastąpił zwrot.

Kolega kilka lat temu miałe podobną sprawę: kupiłl rower z outletu, który miał być nowy, otrzymał używany.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...