Skocz do zawartości

[do 4500zł] Gravel/Cross na wyprawy asfalt/szuter/dukty


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, 

Bardzo proszę o pomoc w dobraniu roweru. 

Wzrost: 190cm 

Waga: 90 z hakiem

Profil jazdy: krótkie, średnie wyprawy. W przyszłości możliwe kilkudniowe. Głównie słabej jakości asfalt, szuter, leśne dukty.

Główne okolice wypraw: woj. łódzkie więc głównie płasko ale i trochę mniejszych wzniesień

Potrzeby: rower wygodny, niezawodny, w miarę prosty w serwisowaniu, w miarę przyszłościowy. 

Na razie po lekturze forum zawęziłem wybór do: 

- Marin Four Corners na ramie XL

- Marin DSX 1 również na ramie XL (przy czym tu niestety problem z dostępnością akurat tej wersji)

Z góry dzięki za ew. inne podpowiedzi. Zakup raczej na ten sezon bo ceny uciekają szybciej niż kasa odkładana na ten cel :).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rower jest bardzo specyficzny. Jak dla mnie nie jest to rasowy gravel tylko trekking barankiem ewentualnie rower wyprawowy. Ja jestem mega zadowolony. Trochę go zmodyfikowałem. Założyłem kierownicę Ritchey Beacon (drop 80 mm). Przesunąłem klamki w dół tak żeby dźwignia do zmiany biegu na mniejszą koronkę (zębatkę) wypadała dokładnie na przedłużeniu palca wskazującego bez konieczności jakiejkolwiek zmiany chwytu i jeżdżę tylko na dropach. W efekcie powstał najwygodniejszy rower jaki miałem w życiu. Próbowałem na początku jeździć ze standardową kierownicą ustawioną w zwykły sposób ale jakoś nie mogliśmy się dogadać. Klamki były za daleko i miałem wrażenie zbytniego wyciągnięcia. Dlatego wspomniałem o przymierzeniu mniejszego rozmiaru. Ale po zmianie o której napisałem powyżej długość w rozmiarze sugerowanym przez Marina jest idealna. Przy okazji w tym chwycie nie ma problemu z hamulcami mechanicznymi - na łapach dźwignia była zbyt mała i musiałem się z nimi mocować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Z mojej perspektywy to bardzo cenne uwagi bo po latach na crossie Focus Marakas chciałbym się na coś wygodniejszego i szybszego na dłuższych wyprawach. To co napisałeś utwierdza mnie w przekonaniu, że obrałem dobry kierunek. W tygodniu będę mierzył oba rozmiary i jak nie wymyślę lepszej alternatywy to pewnie również zostanę przy FC. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@chrismel Po przymiarkach wybór padł na FC. Mierzyłem na razie L ale wydaje się jednak za mały bo poprawna pozycja była dopiero przy niebezpiecznie wysuniętej sztycy. Sam rower bardzo wygodny. Sprawdzałem też przy okazji DSX 1 i o ile rower b. fajny tak poziom komfortu zdecydowanie gorszy od FC. Dzięki za pomoc w każdym razie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby racja ale wolałbym mieć te kilka cm więcej mięsa w rurze podsiodłowej (z powodów czysto wytrzymałościowych). Zobaczymy jak dziś przymiarka bo tabela producenta przy moim wzroście jednoznacznie wskazuje na XL ale jak rama okaże się za duża to wrócę do Lki. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sztycę zawsze można wymienić na dłuższą i problem znika. Pomiędzy L a XL jest kosmiczna różnica jeśli chodzi o długość poziomej jak i stack. Nawet uwzględniając ten karykaturalnie krótki mostek XL będzie dla ciebie za długa (a skracać mostka nie ma już z czego), do tego ze względu na kosmiczny stack będziesz siedział jak na krześle - kierownica 11 cm wyżej niż w mojej szosie a mam 185😁

No generalnie kierownica wyżej niż dvpa jak w jakimś trekkingu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej @joonior, jestem praktycznie w identycznej syt. Wzrost ten sam, budzet podobny i tez duzo dobrego o FC czytalem, jednak ten watek troche mnie przerazil:

Duzo komentarzy dotyczy jakoby skopanej geometrii tej ramy. Z drugiej strony, pojawiaja sie na tym forum komentarze, jakoby byl to najwygodniejszy rower dla wielu uzytkownikow.

Waham sie jeszczy miedzy tanszym modelem Aspere 1 2022.

Jesli ktos moze cos dodac w temacie tych dwoch to chetnie wezme pod uwage przy wyborze.

 

Daj znac co kupisz ostatecznie i czy polecasz pls :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@keltu Przeraziły mnie komentarze o tym, że rama/geometria jest skopana i źle zaprojektowana. W moim przypadku nie chciałbym się bawić w wymiany kierownicy, mostkow czy czegokolwiek innego. Chcialbym aby rower byl gotowy od momentu zakupu. OP z tamtego watku i jego kontuzje plecow nie zachecaja. Do tego rozmiarowka podejrzana. Sam mam 189cm i nie wiem ktory musialbym ostatecznie wziac. Wg producenta XL, wg forumowiczow raczej L.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, vorio napisał:

Hej @joonior, jestem praktycznie w identycznej syt. Wzrost ten sam, budzet podobny i tez duzo dobrego o FC czytalem, jednak ten watek troche mnie przerazil:

Duzo komentarzy dotyczy jakoby skopanej geometrii tej ramy. Z drugiej strony, pojawiaja sie na tym forum komentarze, jakoby byl to najwygodniejszy rower dla wielu uzytkownikow.

Waham sie jeszczy miedzy tanszym modelem Aspere 1 2022.

Jesli ktos moze cos dodac w temacie tych dwoch to chetnie wezme pod uwage przy wyborze.

 

Daj znac co kupisz ostatecznie i czy polecasz pls :)

FC w wersji XL wrócił dziś ze mną do domu. Geometria jest dziwna ale na pewno nie jest skopana. To po prostu rower przemyślany pod kątem komfortowego pokonywania kilometrów i wygodnego załadunku. Bushcraftowy kiedyś dobrze powiedział, że wsiada się na niego jak do Cadillaca. Więcej będę w stanie powiedzieć po pierwszej dłuższej trasie ale mi przypasował od pierwszych metrów, testów w salonie. Przez ostatnie naście lat poruszałem się crossem firmy Focus i czuję dużą różnicę na plus w wygodzie. Dzisiejszy krótki wieczorny przejazd też pokazał, że zdecydowanie łatwiej się na nim sprawnie rozpędzić także moje dwa założenia na teraz są spełnione. Jak poleci chociaż pierwsze 100km dam znać jak sytuacja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, vorio napisał:

@Mihau_ tak, tez tak mysle, dlatego raczej w wezme Aspere 1, chyba ze cos innego mnie zainteresuje

Koniecznie przymierz. Przymierzałem się do niego i Boreasa i u mnie te dwa rowery odpadły bo nie byłem w stanie znaleźć wygodnej pozycji. Druga sprawa, która zależy już jaki profil tras przewidujesz. Jeśli bardziej asfalt to spoko jak bardziej szutry, dukty leśne to będziesz cierpiał przez aluminiową ramę i sztywność roweru. Z tego drugiego powodu odrzuciłem DSX 1 bo po jeździe testowej w b. delikatnym terenie myślałem, że wypadną mi wszystkie plomby :).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@vorio u mnie może nie pierwszy sensowniejszy rower ale też pierwszy gravel. To co mogę już teraz powiedzieć to, że różnica na korzyść ramy stalowej w kontekście wybierania drobnych nierówności jest kolosalna. Jeśli zamierzasz się zapuszczać w mniej przyjazny teren zdecydowanie sprawdź też opcje stalową (niekoniecznie FC). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd wiesz jak wybiera np. alu gravel skoro nigdy takiego nie miałeś😎

Był już tu taki jeden, który po przesiadce na karbonowego domane świata poza karbonem nie widział i wydawało mu się, że wszystko co karbonowe daje odczucia jak rejs promem. Nooo ale że domane to ogólnie ponton a do tego przesiadał się z roweru o dwa rozmiary za dużego to już nie było istotne😎

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mihau_ Nie mam wprawdzie bardzo dużego porównania ale rower wybierałem od dobrego 1,5 roku i w tym czasie sprawdzałem: Aspre 1, Boreas 2, Gestalt 2, DSX 1. Nie sprawdzałem rowerów powyżej 5k bo budżet ograniczony. Przynajmniej w tej klasie cenowej wszystkie aluminiowce były b. sztywne. Mówisz, że są konstrukcje, które lepiej sobie radzą z jazdą w terenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie, od materiału z jakiego jest rama, szczególnie porównując tanie alu i stal, to dużo większe znaczenie ma szerokość opony i dobranie odpowiedniego ciśnienia.

Jak komuś na takim DSX1 z karbonowym widelcem i dosyć szerokimi oponami za bardzo trzęsie w terenie, to znaczy że takie sztywne rowery nie są dla niego. Pozostaje kupić coś amortyzowanego. Rowery typu "gravel", czy to z barankien czy z płaską kierownicą mają sztywne widelce nie po to żeby było wygodnie tylko po to żeby było lżej i szybciej. No a do amortyzacji używa się w nich rąk i nóg. Nie ma co oczekiwać cudów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...