Skocz do zawartości

[Hobby] Rower a koszta jednego sezonu.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Hobby a koszta poniesione w ciągu roku bezpośrednio związane z Pasją?Ceny wzrastają i Rower przestaje być tanim Hobby,Jeszcze parę lat temu sezon mogłem jechać za około 300zł,mając już jednoślad.Rok 2021 jest burzą cen i zastanawiam się jak to wygląda z waszej perspektywy.Czy do tych 300zł,które się sprawdzały jeszcze parę lat temu,teraz trzeba dodać ,,1"bądź ,,2"z przodu?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moim przykładzie:

- opony po 6k km były jeszcze do jazdy, myślę, że 8k km zrobią zanim czas wymienić ( koszt nowych jakie kupiłem w 2018 to 100 zł, a więc dzieląc to na 4 lata: 25 zł / rok )

- łańcuchy dwa i kaseta w 9s o podobnym przebiegu zrobi jeszcze pewnie 4-5k km ( koszt w 2018 140 zł za wszystko, a więc na rok 35 zł )

- olej do łańcucha 30 zł ( starczy u mnie na 4 lata, roczny koszt 8 zł )

Masz po starych cenach 70 zł / rok, dodając linkę i pancerz nawet raz na 2 lata to dodaj do 70 zł jakieś 25 zł. W 100 zł rocznie zamykam temat eksploatacji napędu 9s. Przy 11s nie wiem jak wyjdzie, bo starego 29" praktycznie dobijałem od 5 lat, a nowym mam przejechane dopiero 1000km niecałe.

Po nowych pewnie było by to ok. 130 zł maks. na rok.

 

Tragedii nie ma patrząc, że robię 2700-3000km rocznie. 130 zł za rok na hobby to nic.

Inna kwestia, że wykładam co rok sporo, bo to znajdę fajne siodełko za 300 zł, a to zmienię manetki na grupę wyżej, a to ubzduram sobie zmianę kół, albo amortyzatora. Chcąc nie chcąc to hobby i wydawanie na to kasy jest dla mnie przyjemnością, nie karą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Q_u napisał:

Na moim przykładzie:

- opony po 6k km były jeszcze do jazdy, myślę, że 8k km zrobią zanim czas wymienić ( koszt nowych jakie kupiłem w 2018 to 100 zł, a więc dzieląc to na 4 lata: 25 zł / rok )

- łańcuchy dwa i kaseta w 9s o podobnym przebiegu zrobi jeszcze pewnie 4-5k km ( koszt w 2018 140 zł za wszystko, a więc na rok 35 zł )

- olej do łańcucha 30 zł ( starczy u mnie na 4 lata, roczny koszt 8 zł )

Masz po starych cenach 70 zł / rok, dodając linkę i pancerz nawet raz na 2 lata to dodaj do 70 zł jakieś 25 zł. W 100 zł rocznie zamykam temat eksploatacji napędu 9s. Przy 11s nie wiem jak wyjdzie, bo starego 29" praktycznie dobijałem od 5 lat, a nowym mam przejechane dopiero 1000km niecałe.

Po nowych pewnie było by to ok. 130 zł maks. na rok.

 

Tragedii nie ma patrząc, że robię 2700-3000km rocznie. 130 zł za rok na hobby to nic.

 

Dobrze jest to opisane dokładnie można sobie zrobić porównanie,i co do podstawowej eksploatacji,pod warunkiem gdy wszystko jest okej sprawne i nic nie na wali zgadzam się 200zł.Ale jak to ująłeś zawsze na jakąś aukcje się zdecydujesz, chociażby by po to aby rower bardzie j się podobał wizualnie,a tu już się gromadzą dobre pieniądze.

15 minut temu, wkg napisał:

Mnie od zawsze eksploatacja roweru wynosiła na 1 km prawie tyle co smochodu ...  

Zastanawiam się czy mogę prosić o jakieś przybliżenie?Ludzie mają różne auta i różnie o nie dbają. 🤔

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
32 minuty temu, Q_u napisał:

Po nowych pewnie było by to ok. 130 zł maks. na rok.

Ok, ale to tylko opony, łańcuch i olej do niego. Tyle co nic. W rowerze wymienia się dużo więcej rzeczy, niekoniecznie co sezon, czasem co 2/3, zależy ile kto jeździ.

Tak więc; kaseta, zębatki korby, gripy, siodełko, klocki hamulcowe, klamki/zaciski jak padną, łożyska, tulejki DU i tulejki dampera (w przypadku fulla), uszczelki amortyzatora itd.. Do tego należy doliczyć ceny serwisu, ogólnego oraz amortyzacji. Jeśli sami ogarniamy serwis to koszt olei/smarów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Joker86 napisał:

Zastanawiam się czy mogę prosić o jakieś przybliżenie?Ludzie mają różne auta i różnie o nie dbają. 🤔

Mondeo TDCI z silnikiem PSA. Pali poniżej 6 litrów, co roku trzeba coś w nim wymienić za kilkadziesiąt - kilkaset złotych, silnik prawie nowy jak na diesla bo poniżej 400 tkm, jakieś 30-40 tkm rocznie, w porywach 50 tkm jak mam projekty poza Warszawą.

W tym roku nieźle  popłynąłem bo przednie hamulce (wytrzymały 200 tkm) i tuleje tylnych wahaczy - 1500 poszło się zaprzepaszczać. Trzy lata temu chłodnica klimatzacji za kilkaset złotych.

Co tu dbać, wymiana płynów, filtrów, co 200tkm rozrząd i pompa wody, układ paska klinowego i się leje paliwo - to co w tabeli przeglądów ... ale ja robię praktycznie tylko trasy na tempomacie.

Amortyzacji i ubezpieczenia nie liczę bo na 1km wychodzi podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również jeżdżę na napędzie 9 rzędowym i eksploatacja wraz z oliwkami, łańcuchami, owijkami, linkami, pancerzami, klockami hamulcowymi, dętkami itd. zamyka się w okolicach 300-350zł rocznie przy przebiegach w okolicach 5000 km (pół roku trenażer pół roku na dworze)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był, tylko w Polsce nic nie było i kręciło się na tanich rowerach. Teraz też możesz.

Ja nigdy nie liczyłem, bo jestem z tych co lubią sobie pozmieniać komponenty bez powodu. Gdyby nie to, to tak naprawdę koszt oleju, odtłuszczacza i serwisu widelca. Oczywiście piszę o jednym sezonie, bo takie jest pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, wkg napisał:

A opony, łańcuchy, blaty, kasety, klocki, tarcze, suport, łożyska masz gratis ? :D

Piszę w kontekście jednego sezonu, więc dość ciężko tak stwierdzić jaki to jest koszt. Jak się kupi dobry napęd, to zmiana co jakieś 2 lata jak nie więcej. Na suporcie XT przejeździłem dwa sezony, rower sprzedałem a kolega jeździ nadal. Piasty Shimano można było ogarnąć w domu, więc koszt smaru.

Ogólnie ciężkie pytanie. Jak się jeździ po płaskim, to np kompletnie odpada koszt klocków hamulcowych. Na swoich zrobiłem z 6k km, a zużycia widać nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, sznib napisał:

Ok, ale to tylko opony, łańcuch i olej do niego. Tyle co nic. W rowerze wymienia się dużo więcej rzeczy, niekoniecznie co sezon, czasem co 2/3, zależy ile kto jeździ.

Tak więc; kaseta, zębatki korby, gripy, siodełko, klocki hamulcowe, klamki/zaciski jak padną, łożyska, tulejki DU i tulejki dampera (w przypadku fulla), uszczelki amortyzatora itd.. Do tego należy doliczyć ceny serwisu, ogólnego oraz amortyzacji. Jeśli sami ogarniamy serwis to koszt olei/smarów.

Kaseta ujęta. Korbą przejadę podejrzewam na 32 i 42 jakieś 25k km. Siodełko aktualnie mam solidne patrząc po wcześniejszym Selle to to będzie spokojnie 10 lat jeździło.

Co do amortyzatora, to fakt, zapomniałem o ojelach do RS za jakieś 30 zł co dwa lata ( bo co tyle robię pełny u siebie ). Kurzowe od 11 lat i są w stanie idealnym.

Nie liczę co padnie, bo może nagle paść wszystko i lepiej będzie kupić rower nowy, a może się okazać, że nic nie padnie.

 

Ciężko to policzyć, dlatego podałem to co na przestrzeni 4-5 lat muszę wymienić, żeby jeździć. I tak to wychodzi przy obecnych cenach okolice 130-140 zł / rok się rozkłada ( po cenach z początku 2020 było by to pod 100 zł ).  Fakt, zapomniałem o oleju do amorka to na 4 lata 60 zł. Czyli zamykam temat 145-155 zł / rok przy obecnych cenach.

Nie liczę co padnie.

Ciężko wliczać w to to co napisałem dodatkowo, że zobaczę fajne siodło to kupuję ( 450 zł ), czy amortyzator w świetnej cenie to wezmę ( 800 zł ). Bo bez tego by się obeszło ( moje aktualne siodełko jest w dobrym stanie, amortyzator też - ale tak jak pisałem, wpadło w dobrej cenie to kupiłem ). Koła od Dawida to też fanaberia, a nie konieczność.

EDIT: a sorry, łożysk nie liczę bo za mykam temat suportu i sterów w kwocie 20 zł i na tym jeżdże 5-6 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, wkg napisał:

A opony, łańcuchy, blaty, kasety, klocki, tarcze, suport, łożyska masz gratis ? :D

Pewnie mają gratis szkoda że tak nie umiem ☹️,u mnie rower zakupiony w 2018 roku do 2020 nie robiłem nic tylko smarowalem łańcuch,przed sezonem 21,wpakowałem coś koło Koła,i na kolejny sezon żeby to miało ręce i nogi planuję w przerwie zimowej 2 Koła gdzieś włożyć.

3 minuty temu, skom25 napisał:

Piszę w kontekście jednego sezonu, więc dość ciężko tak stwierdzić jaki to jest koszt. Jak się kupi dobry napęd, to zmiana co jakieś 2 lata jak nie więcej. Na suporcie XT przejeździłem dwa sezony, rower sprzedałem a kolega jeździ nadal. Piasty Shimano można było ogarnąć w domu, więc koszt smaru.

Po prostu pytanie o jeden sezon,chodzi w tym o tobie,aby to jakoś uśrednić,wiem że jest sezon w ,którym nic się nie dołoży a kolejny będzie bardzo kosztowny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, skom25 napisał:

Piszę w kontekście jednego sezonu, więc dość ciężko tak stwierdzić jaki to jest koszt. Jak się kupi dobry napęd, to zmiana co jakieś 2 lata jak nie więcej. Na suporcie XT przejeździłem dwa sezony, rower sprzedałem a kolega jeździ nadal. Piasty Shimano można było ogarnąć w domu, więc koszt smaru.

Hmmm ... to mi idą na sezon 4 łańcuchy i kaseta (11-36 XT 771), suport na 2 sezony, piasty na maszynach ale to na jakies 3 lata wystarczy. Tylna opona co roku, przednia co dwa lata ...

Do tego serwis amora co roku (powinien być teoretyczie z 4x rocznie) ... zbiera to się. Nowych kół, hamulców, pomiaru mocy itd nie liczę ale od czasu do czasu jakaś szprycha pójdzie .. 

8 minut temu, Joker86 napisał:

Po prostu pytanie o jeden sezon,chodzi w tym o tobie,aby to jakoś uśrednić,wiem że jest sezon w ,którym nic się nie dołoży a kolejny będzie bardzo kosztowny.

O sezon nie ma sensu pytać - jeden przekula się 3 tkm wkoło komina inny 30 ... dlatego sens jest liczyć na km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile km robisz rocznie? To powinna być pierwsza informacja przy kosztach serwisu.

Liczyłeś czy opłaca Ci się tak zmieniać łańcuchy? Żeby się nie okazało, że taniej jest zajechać na jednym i wywalić.

Ja aktualnie mam 3 rowery. Koszty utrzymania dość mocno rozkładają się w czasie. Tak jak pisałem, o jakiś dodatkach nie piszę, bo to nie jest "koszt utrzymania", tylko modernizacja/ Upgrade.

Zresztą pytanie jest średnio sensowne. @wkg pisze że jeździ na XT. Ja mam Deore i za koszt jego kasety, kupie sobie kasetę + łańcuch + blat NW.

Najmniej to mnie kosztowała szosa na Claris. Tam nie zużywało się nic, a ceny napędu 8s były takie, że jak zmieniałem zakres kasety z 11-28 na 11-25, to za 250 zł kupiłem sobie łańcuch, kasetę i przerzutkę SS ( oczywiście przed pandemią).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, skom25 napisał:

Liczyłeś czy opłaca Ci się tak zmieniać łańcuchy? Żeby się nie okazało, że taniej jest zajechać na jednym i wywalić.

Na pewno się opłaca bo dojeżdżam je rotując gruuuuubo powyżej 1% wyciągnięcia :) Inaczej co 3 tkm musiałbym kupowac i łańcuch za 120 (KMC X10EL) i kasetę za dotychczas 200, teraz 300. 

Kaseta XT bo na pająkach mi nie kaleczy bębenka i nie mam mordęgi ze zmianą ... 

Ostatnio zrobiłem eksperyment i nakupiłem koronek w strachu, że kasety nie będą dostepne ... zobaczymy jak to zadziała ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to pewnie dobry sposób,tak powinno się stosować co najmniej 2 łańcuchy do kasety,aby dbać o jej zdrowie,aczkolwiek nie stosuje tej metody.U mnie napęd 1x8 Acera tył 11-34. Łańcuch HG.40.I napęd daje radę na 4tkm i do kosza Łańcuch wraz z kasetą,nie jest w stanie przyjąć nowego łańcucha,wiadomo z jakich powodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...