Skocz do zawartości

[4000-5000] Rower uniwersalny


Rekomendowane odpowiedzi

Hej :) Zacząłem rozglądać się za nowym rowerem, do tej pory jeździłem na wysłużonym giancie, którego dostałem 18 lat temu na komunie i przyszedł czas na zmiany. Rower potrzebuję zarówno do jazdy w górach jak i do jazdy rekreacyjnej. Bezskutecznie byłem w kilku sklepach rowerowych, gdzie w większości nie było towaru, albo ceny były za wysokie. Dla przykładu w salonie krossa proponowano mi level 6 za 4200zł co wydaje mi się raczej nieśmiesznym żartem. Osobiście wolałbym rower górski, ale rozważę też inne propozycje ze względu na to, że będzie on wykorzystywany również na kilkutygodniowe wyprawy raz w roku. Mam 175cm wzrostu. Na ten moment najbardziej mnie przekonuje chyba rower z decathlonu https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-xc-500-29/_/R-p-304245 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ten z Deca ma takiego że cena ( 1 tyś wyższa ) jest ok , czego brakuje krosowi ? Amor , fakt reba wygląda lepiej niż Suntour choć nie znam tego modelu . Reszta jest porównywalna  ( model 2021).

Ale nie o to chodzi . Zauważ że ten z deca to rower XC . Czyli zaprojektowany z myślą o zawodach . Nie koniecznie musi być najwygodniejszy do turystycznej czy wręcz rekreacyjnej jazdy . Kross zresztą teoretycznie też .  Jeśli nie ścigasz się , jeśli chcesz jeździć na turystyczne wyprawy to może rozejrzyj się za turystycznym MTB . I dobrze żeby miał mocowanie bagażnika , to oszczędzi ci kłopotów na przyszłość .

Ja bym powiedział że do opisanego zastosowania całkiem dobry będzie level 6 z 2020 . Popatrz też na Tallony Gianta .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Arthadel to nie jest rower uniwersalny, masz tam dość agresywną i wyciągniętą pozycję itp. Do jazdy w górach będzie super, ale do innych, bardziej uniwersalnych zastosowań już tak dobrze sie nie sprawdzi.

Szukał bym czegoś takiego : https://www.giant-bicycles.com/pl/talon-0 Sprawdzi się w górach, do tego masz choćby mocowanie na bagażnik czy.. kierownicę która nie bije o ramę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Talony? Rower za 4k i rama bez rury tapered? Sprężynowy Judy... Chyba, że ja czegoś nie zauważyłem na stronie Gianta. Geometria XC wcale nie musi być niewygodna. Najważniejsze, jak na rowerze czuje się jeździec. Otwory na bagażnik: dobrze byłoby je mieć, ale ich brak to nie koniec świata, bo całkiem dobrze da się zamontować bagażnik poprzez adaptery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie wnioski mi sie nasuwają po trzech latach jazdy na nim. Te wasy Gianta to raczej nie będa w niczym przeszkadzać

 

Turystycznie tez go w sumie używałem, no da sie.

IMG-20200905-130045-1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, komandosek napisał:

@Arthadel to nie jest rower uniwersalny, masz tam dość agresywną i wyciągniętą pozycję itp. Do jazdy w górach będzie super,

??????? Co Ty wypisujesz ? To raczej rower maratonowy, że stroma główką przy której na zjazdach leci się przez kierownicę. Typowy rower XC.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla Twojej pozycji za kierownicą nie ma kompletnie zadnego znaczenia czy kąt główki ramy wynosi 69.5 stopnia czy 68 stopni. W góry zaś xc500 nadaje sie całkiem nieźle. Mieszkam na przedgórzu sudeckim, jeżdżę tylko po górach i tak są miejsca gdzie sprowadzam rower, ale jest ich niewiele w sumie.

Rower za to odwdziecza sie swietnym podjeżdżaniem no i można pompowac na hopkach co bardzo lubie

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten xc z Deca jest najbardziej górski z tych wszystkich. Najlepsze wyposażenie, nowoczesne standardy, ... W tej cenie w ogóle nie ma z czym tego porównać. A czy coś się w góry nie nadaje to już indywidualna sprawa każdego. Jest takie słynne miejsce u nas na Wilczych Ścieżkach w Beskidzie Małym bo tu są najtrudniejsze trasy gdzie krosiarzom trzeba czasem ustąpić jadąc endurakiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Teraz, komandosek napisał:

Dla Twojej pozycji za kierownicą nie ma kompletnie zadnego znaczenia czy kąt główki ramy wynosi 69.5 stopnia czy 68 stopni. W góry zaś xc500 nadaje sie całkiem nieźle.

Kolego, może nie pisz takich rzeczy, bo jeszcze ktoś przeczyta.

- Kąt główki ma związek z bezpieczeństwem i komfortem zjazdu, ten się na góry nie nadaje. Tak, wiem, dobry pilot i na drzwiach od stodoły ...

- To, że się nie zabijesz sprowadzając czasem nie znaczy, że to rower w góry. Wsiądź kiedyś na rower do jazdy po górach - zrozumiesz,

- Geometria to nie tylko kąt główki. Poczytaj w archiwum - dużo o tym było.

- O dropperze nie wspomnę.

Góry to ostatnia rzecz do której się nadaje ten rower. Tam gdzie inni zjeżdżają z bananem na twarzy na tym rowerze - jak napisałeś - sprowadzasz.

Teraz, Tyfon79 napisał:

Jest takie słynne miejsce u nas na Wilczych Ścieżkach w Beskidzie Małym bo tu są najtrudniejsze trasy gdzie krosiarzom trzeba czasem ustąpić jadąc endurakiem. 

Tu chyba piszesz o umiejętnościach a nie o sprzęcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wkg  największym mankamentem tego typu rowerów jest brak myk myka. I to nie ma znaczenia czy Talon czy ten z Deca. Jeździłem po górach z osobami na Talonach gdzie kąt na główce był 71 stopni i nie było źle. A umiejętności trzeba doskonalić bo ja widuję spore grono ludzi nowoczesnych trailówkach gdzie jazda w ich wykonaniu wygląda bardzo słabo. Nie zakładajmy też, że ktoś nie umie jeździć. Kolega się przesiada po 18 latach z jakiegoś barachła 26 calowego i o tym też trzeba pamiętać. 

Tutaj kolega @komandosek a tyle faktycznie ma rację bo podał konkretne liczby. Wartość w okolicach 0,5 do 1 stopnia na główce ramy można sobie podarować. Tu najbardziej odstaje Kross z chyba archaicznymi 71 stopniami. Z kolei by była naprawdę widoczna różnica trzeba by kupić podrasowanego na góry sztywniaka z kątem 67 stopni i mniej. Niestety taki rower nie jest uniwersalny. Dużo osób zamiast zajmować się cyferkami powinno podszkolić się z zajmowania pozycji na zjazdach i to jest często sedno tematu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda. Odniosłem się tylko do tego, że XC500 to rower na góry. Można ale to rower na w miarę płaskie, szybkie trasy. Dropper to oczywista oczywistość.  To jest ścigacz. Skądinąd bardzo dobry rower.  Nie tylko główka ale i krótka rama długi mostek - nie wprowadzajmy ludzi w błąd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaden rower, niewiadomo jak agresywny nie zastąpi umiejetności. Na xc lecisz ubrany w lajkrowe gatki, wpiety w rower i majac za ochrone kask, okulary i buty poniżej kostki. Nie widzialem jeszcze "krosiarza" ubranego chocby w ochraniacze kolan.

Z drugiej strony zaś chocby maraton Strefy MTB Sudety wiedzie przez A-line na Srebrnej Górze, Bikemaraton wjeżdza w Olbrzymy, nieoficjalne endurowe ściezki w masywie Ślęży czy inne miejsca typowe dla enduro. I tam ludzie jeżdżą na xc500 czy nawet na jakiś tam Meridach z jeszcze bardziej pionowymi kątami. No wiec czy sie nie nadaje? Praktyka mowi co innego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, komandosek napisał:

Zaden rower, niewiadomo jak agresywny nie zastąpi umiejetności.

Truizm, nie w temacie.

Teraz, komandosek napisał:

Na xc lecisz ubrany w lajkrowe gatki, wpiety w rower i majac za ochrone kask, okulary i buty poniżej kostki. Nie widzialem jeszcze "krosiarza" ubranego chocby w ochraniacze kolan.

Bo tak się jeździ XC do którego został stworzony XC500

1 minutę temu, komandosek napisał:

Z drugiej strony zaś chocby maraton Strefy MTB Sudety wiedzie przez A-line na Srebrnej Górze, Bikemaraton wjeżdza w Olbrzymy, nieoficjalne endurowe ściezki w masywie Ślęży czy inne miejsca typowe dla enduro. I tam ludzie jeżdżą na xc500 czy nawet na jakiś tam Meridach z jeszcze bardziej pionowymi kątami. No wiec czy sie nie nadaje? Praktyka mowi co innego

Na drzwiach od stodoły ....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wątpliwości w sumie czy odpisywać. Z jednej strony mówisz ze mam niewiadomo jakie umiejętności by "na drzwiach od stodoły" zjeżdżać, z drugiej kwestionujesz moje kompetencje w obszarze gdzie te umiejętności miałbym posiadać. Pozostańmy więc przy swoim. Na jutro wziąłem wolne by w sobie pojezdzić po górach sowich. Na drzwiach od stodoły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

wkg i komandosek
Przecież obaj macie rację, a różnice są tylko w podejściu do tematu - wystarczy popatrzeć na czym startowali pierwsi dałnhilowcy...
Teraz rowery osiągnęły szerszą specjalizację, więc jasne, że można wybrać konkretny typ jak najbardziej dopasowany pod dane trasy, co nie zmienia faktu, że nadal można zjeżdżać na tym co się posiada, na ile się potrafi i starczy odwagi, a że będzie trudniej i bardziej niebezpiecznie, no cóż - jest ryzyko, jest zabawa :icon_cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyruszyłes kiedykolwiek na wyprawę poza Mazovia MTB? Tutaj kaganek oświaty nie dotarł..

Tak serio, co w rowerze górskim xc500 powoduje ze nie nadaje sie do jazdy po górach? Moze zirytowałem sie zamiast dopytać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@komandosek bo za daleko to zajdzie. Nigdy nie byłem na Mazovii. W górach czasami owszem. Dla mnie sprawa jest prosta - rowery XC to ścigacze o płaskiej pozycji za kierownicą, krótkiej ramie, długim mostku, stromej główce, lekkie. W góry średnio się nadają choc oczywiście na upartego można. Uniwersalne rowery to nieco krótsze, o bardziej wyprostowanej pozycji - typu Trek. Rower na góry to scieżkowiec lub endurak - pozycja bardziej wyprostowana, dłuższa rama, krótki mostek, myk-myk, koniecznie płaska główka by na zjazdach było bezpiecznie i bardziej stabilnie, duży rozstaw osi, stroma podsiodłówka na podjazdy. 

To takie podstawy podstaw - możesz wierzyć lub nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...