Skocz do zawartości

[Koła] v-brake i wycieranie obręczy


derlis

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

Słyszałem, że jeżeli ten "pasek" obręczy koła przeznaczony do hamowania v-brake ma inny kolor niż "standardowy" (np. czarny), to z czasem klocki zaczną ten kolor zdzierać...
Jeżeli to prawda, to są jakieś sposoby by tego uniknąć? Lub jeżeli nie da się uniknąć, to możliwie najdalej odłożyć w czasie?
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci w sekrecie, że nawet jak obręcz jest srebrna to też wyciera się od hamowania, bo tak działa świat, że jak coś o coś trze to obie te rzeczy się wycierają - oczywiście proces jest szybszy po stronie bardziej miękkiej, ale nigdy zupełnie jednostronny.

Miękkie klocki są jakimś sposobem, ale nie będzie to niesamowita różnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, skom25 napisał:

Można nie hamować, wtedy utrzyma się bardzo długo. Co to za pytanie?

Myślałeś o zostaniu konkurencją dla "5 Sposobów na"?

 

Godzinę temu, seraph napisał:

Powiem Ci w sekrecie, że nawet jak obręcz jest srebrna to też wyciera się od hamowania, bo tak działa świat, że jak coś o coś trze to obie te rzeczy się wycierają - oczywiście proces jest szybszy po stronie bardziej miękkiej, ale nigdy zupełnie jednostronny.

Miękkie klocki są jakimś sposobem, ale nie będzie to niesamowita różnica.

Wiem, że się wyciera, ale tam tego nie widać na pierwszy rzut oka... :laugh::laugh:

 

15 minut temu, Mihau_ napisał:

Przecież można kupić karbonowe koła, one zawsze będą czarne. Ew. jakieś mavici z powierzchnią exalith

Nie no, na takie to mnie nie stać

No cóż, jak nic się nie da zrobić to trudno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem nie jest zmiana koloru ,,paska " tylko ścieranie obręczy . Ten pasek jest właśnie po to żebyś wiedział kiedy obręcz jest zużyta i należy ją wymienić . Aluminiowa obręcz musi się kiedyś zetrzeć przy hamowaniu . Z carbonem nie miałem do czynienia ale pewnie wszystko co trze żeby zahamować musi się ścierać . Żeby wydłużyć czas eksploatacji trzeba używać dobrych ale miękkich klocków . Np - jedne z lepszych jakie miałem  https://www.centrumrowerowe.pl/klocki-hamulcowe-author-abs-3cc-pd873/

 Edit Oj chyba nie zrozumiałem o co chodzi . Pisałem o wskaźniku zużycia czyli takim rowku na obręczy . Ale klocki nadal polecam .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak obręcz jest malowana* ( nie srebrna ) w miejscu gdzie klocek trze to na początku ten efekt syfu jest większy. To normalne. No i średnio to wygląda dopóki nie zetrze się do gołego alu.  Natomiast klocki trzeba czyścić, zarówno szmatką ( i obręcz ) jak i wyjmować opiłki z klocka. Te opiłki lubią się wbijać i wtedy bardziej rysują, ścierają obręcz.

* są też anodyzowane ( płytko i głęboko ) - ale tu podobnie jest, ( przy twardej ciut mniej )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To widzę że najlepszym rozwiązaniem będzie chyba przejście na tarcze, choć średnio mi się to widzi...
Z drugiej strony problem będzie dotyczył tylko przedniego koła, bo ja hamulca z tyłu w ogóle nie używam, hamuję wyłącznie przednim

8 minut temu, WaGiant napisał:

Oj chyba nie zrozumiałem o co chodzi . Pisałem o wskaźniku zużycia czyli takim rowku na obręczy .

Chodzi mi wyłącznie o efekt wizualny, o sam fakt schodzenia czerni z obręczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więcej powiedzialby @Punkxtr.  Obręcz droga, wymaga ( najlepiej ) klocków do ceramiki oraz lubi  ze  starości/uderzeń odpadać ceramika, a wtedy klops bo pojawia się abs. W deszczu niby ceramika lepsza.  Temat raczej dla koneserów i osób chcących wyciągnąć naprawdę max z v brejkow w podejściu kompleksowym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej kupić takie ze srebrnym bokiem i tylko z cienkim paskiem kontrolnym. One dostatecznie zachowują wygląd. Co do V-B, to dobre hamulce w dobrym rowerze typu klasyczny 26" albo jakiś cross czy fitness radzą sobie zadziwiająco dobrze, jeśli mówimy o normalnej jeździe wszędzie a nie o walce o pudło w każdym wyścigu w sezonie. I najczęściej są na tyle mocne, że zupełnie nie potrzeba przechodzić na tarcze, o opłacalności przejścia nie wspomnę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie, czy Autor tematu jeździ na kołach 26", ew. szosowych, bo jeśli nie to ceramiczne obręcze może odpuścić. 
Sama ceramika nie starzeje się, można kupić 20 letnie leżaki magazynowe i działa jak w dniu produkcji. Osobiście nie zauważyłem żadnych negatywnych skutków upływu czasu. 
Największym jej plusem jest praktycznie brak zużywania się i wycierania. Na moich obręczach - naprawdę ostro, całorocznie użytkowanych - zdarzało mi się jeździć po 10 lat o ile nie było defektów mechanicznych (to raczej rzadkość) ;-) Klocki również są ekstremalnie trwałe. 

Ceramika dobrze hamuje w błocie i w suchym (jeśli obręcz jest dobrze wyczyszczona). W deszczu czy w ogóle w wodzie jest dramat - jakby nie było hamulca. No i jeśli ceramika to Mavic - aktualnie złożyłem sobie zastępcze koło do swojego roweru na nowej obręczy ceramicznej DT i jest bardzo duża różnica in minus.

Ale to pewnie takie teoretyczne rozważania, kto by to dziś kupował. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obręcze z utwardzaną powierzchnią hamulcową robiła też kiedyś Rigida.  Składałem koledze koła 26" pod V-ki na takich obręczach, było kilka sztuk na wiosnę na allegro za okazyjną cenę (chyba coś koło 60 zł/szt).

DSCF3168J_qqephnw.jpg

DSCF3187J_qqephnq.jpg

Sam mam jeszcze koła na obręczach Rigida Chrina w wersji Carbide Supersonic i nie wytarły się praktycznie wcale, ale za to klocki szybko zjadają, a z twardymi potrafią trochę piszczeć. Ale trwałość tej powłoki w Rigidach jest naprawdę dobra - nic się nie łuszczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...