[Upgrade nowego roweru] pimp maj bajk.

[Erer]

Witam wszystkich,

zakupiłem tydzień temu rower, z pewnych przyczyn budżetową wersje.
Chciałbym zmodyfikować, usprawnić i dostosować konfiguracje do swoich potrzeb. Mieszkam w pobliżu Alp, tereny bogate we wzniesienia, rower będzie jeździł częściowo po asfalcie ale w dużej mierze również po bezdrożach i umiarkowanym górzystym terenie, po odzyskaniu kondycji na bank też w trudny teren. 
Chciałbym prosić o poradę i dowiedzieć się co waszym zdaniem należy tu wymienić, ewentualnie uzyskać pełną konfiguracje napędu itd . Z tego co widzę to już same opony oraz koła są miernej jakości.  Maksymalny budżet jaki chciałbym przeznaczyć to kwota do 3500zł.
Będę wdzięczny za każdą pomoc.

Edit: zapomniałem o ważnej rzeczy, zależy mi na dobrych hamulcach. Bywa że ciągnę za sobą swojego syna w przyczepce, sama przyczepka waży 20kg, krasnal około 15kg, ja sam 100kg, więc jest co zatrzymać.
Konfiguracja:

 

Koła

27.5”

 

Ilość biegów 

24  

 

Waga

14.65  kg

 

Rama

Typ: Hardtail

Materiał : Aluminium

 

Widelec

Typ: amortyzowany

Typ: HL CH-386A

Skok (mm): 60 

 

Przerzutka tył

Ilość biegów: 8

Marka: Shimano

Typ: Tourney

 

Przerzutka przód 

3

Marka: Shimano

Typ: Tourney

 

Manetka

Model: Shimano Acera  

 

Korba

Model: Shimano Tourney

Übersetzung 1: 42 Zähne

Übersetzung 2: 34 Zähne

Übersetzung 3: 24 Zähne

 

Suport

Model: Thun Goal

Typ: Cartridge

 

Łańcuch 

Model: KMC Z72  

 

Kaseta

11-32

Model: Shimano CS-HG31

 

Hamulce przód

Marka: Tektro

Typ: M-280

Rodzaj: mechaniczne tarczowe

Rozmiar : 160 mm

 

Hamulce tył

Marka: Tektro

Typ: M-280

Rodzaj: mechaniczne tarczowe

Rozmiar: 160 mm

 

Kierownica

Typ budowy: Rise Bar

Model: Leadtec LCH-N04M / 660 mm breit / 31.8 mm Durchmesser / Rise 12.5 mm / Backsweep 5°

Materiał: Alu

 

Mostek

Bauart: A-Head

Model: Leadtec LCS-7130 / 70 mm(42-46cm)/ 90 mm (50-54cm) / +10° rise

Materiał: Alu

 

Łożysko sterowe

FSA TH-888  

 

Piasta przód

Model: KT -MD7F  

Piasta tył

Modell: KT -TD4R  

 

Felgi

Model: Meghna Disc Specific 512-035

Materiał: Aluminium

Typ budowy : Hohlkammer (nie potrafię przetłumaczyć)

Rozmiar: 27.5”

 

Opony 

Rozmiar : 27.5”

Szerokość : 2.1”

Model: Meghna MR-2620

[sznib]

Nie opłaca się w ten rower inwestować. Już lepiej za te 3,5tys. kupić jakąś fajną używkę, dużo lepiej na tym wyjdziesz.

[Erer]

Mógłbyś uzasadnić (mam na myśli to że się nie opłaca)?

Ja ogólnie poza samochodami raczej nie kupuje używanych rzeczy bo nie mam do nich zaufania a że lubię dłubać to wole grzebać przy swoim. Rozumiem twoje podejście, ja jednak pytałem jak go upgradować a nie czy to będzie opłacalne, bo to że ten zabieg nie będzie finansowo opłacalny jest raczej zrozumiałe.

[bogus]

@Erer niestety ale @sznib ma rację. Zmieniając/ulepszając cokolwiek będziesz musiał zmieniać kolejne części. Na twoim miejscu sprzedałbym to co masz i za 3500 plus wartość roweru sprzedanego kupiłbym rower docelowy. Modyfikowanie jest fajne, ale trzeba mieć do tego dobrą bazę, czyli ramę, koła i amortyzator.

Oczywiście, jeśli nadal będziesz zdecydowany na modernizację pomożemy w doborze części.

[Erer]

57 minut temu, bogus92 napisał:

@Erer niestety ale @sznib ma rację. Zmieniając/ulepszając cokolwiek będziesz musiał zmieniać kolejne części. Na twoim miejscu sprzedałbym to co masz i za 3500 plus wartość roweru sprzedanego kupiłbym rower docelowy. Modyfikowanie jest fajne, ale trzeba mieć do tego dobrą bazę, czyli ramę, koła i amortyzator.

Oczywiście, jeśli nadal będziesz zdecydowany na modernizację pomożemy w doborze części.

Sorry że cytuje całość ale nie wiem jak cię oznaczyć. 
Zdecydowany jestem oczywiście w granicach rozsądku, tj. musiałbym sobie to przekalkulować. 
Zakładając że mój rower kosztował niecałe 400€ czyli 1600zł, sprzedałbym go na pewno za nie więcej niż około 330€ - 1300zł co łącznie z budżetem daje nam 4800 zł.
Teraz pozostaje pytanie, w jakiej konfiguracji nowy rower za te pieniądze bym kupił oraz ile musiałbym dołożyć do swojego żeby osiągnąć podobny setup. Jeśli różnica w cenie nie byłaby przesadzona to wolałbym grzebać przy swoim.

Edit: jeśli uważasz że sama rama jest nic nie warta to rzeczywiście projekt sensu nie ma.

[bogus]

Kupując rower za około 4800 zł i składając taki sam z oddzielnych podzespołów różnica w cenie końcowej to 25-30% drożej. Tak naprawdę różnica pomiędzy rowerami z tak różnych półek cenowych jest bardzo duża. Obowiązują inne standardy, np. główka sterowa taper, sztywne osie, nie wspominając już o osiach boost, więc tak naprawdę w pewnym momencie nie da się zmodyfikować tak roweru by nie pociągało to za sobą kolejnych części.

Jak dla mnie usprawnienie obecnego, typu dostosowanie napędu i pozycji na rowerze ma sens, natomiast nic poza tym bym nie ruszył bo nie ma to sensu.

Rozumiem, że chcesz zostać przy rowerze MTB/XC na kołach 27,5 cala? Najlepiej podaj wytyczne jaki rodzaj sprzętu cię interesuje.

P.S. Jak chcesz kogoś oznaczyć w poście dajesz małpkę (@) a potem nick osoby którą przywołujesz. Jak zaczniesz wpisywać nazwę to pojawiają się podpowiedzi użytkowników.

[wkg]

Pod 5 k to już naprawdę porządny rower kupisz.

[some1]

Samo to, że siedzi tam amortyzator  HL CH-386A (made in Shenzen) mający 60mm skoku, sugeruje, że jest to markeciak jak ten:

https://iwobike.pl/rower-gorski-275-unisex-24-biegi-amortyzacja-alu

Jeśli tak, to ta rama pod kątem ulepszeń jest bezwartościowa. Sprzedaj póki nowy i kup coś na kołach 29" z amortyzacją 100mm w zakładanym budżecie.

Natomiast jeśli chcesz mało wydać, to wymień tylko hamulce na hydrauliczne (podstawowe Shimano MT-200 albo trochę lepsze MT-500) i jeździj, a części wymieniaj w miarę zużycia. Ale z takim niestandardowym amortyzatorem, to nigdy z niego porządnego roweru nie zrobisz. A przy takim obciążeniu zużycie nastąpi dość szybko. 

[sznib]

Obecnie w nawet w rowerach za 5-6k producenci montują co najwyżej średnie hamulce i przyjmując obciążenia podane w pierwszym poście trzeba by było wymienić. Ja tu widzę co najmniej Deorki z dobrymi klockami i tarczami 180 żeby było bezpiecznie.

[Erer]

@some1  dokładnie to jest Serious Rockville. Dlaczego uważasz że 29” będzie lepsze?

@bogus92 chciałbym zostać przy tym typie roweru bo tereny wokół są ciekawe. Prawdę mówiąc bankowo będę częściej ciągną krasnala po w miarę łatwym terenie ale chciałbym kilka razy w miesiącu pojeździć sam w bardziej wyzywających warunkach, stąd też decyzja o mtb. Nie musi być to koniecznie 27,5”, uznałem po prostu, że będzie mi łatwiej podjeżdżać na mniejszym kole.

[Blueforce]

Ja ogólnie poza samochodami raczej nie kupuje używanych rzeczy bo nie mam do nich zaufania-

auto może być naprawione po dzwonie przez fachowca tak, że dopiero przy wypadku się poznasz( artur tussik ). W rowerze głowny element- ramę masz na wierzchu, resztę sprzętu też, więc ocena stanu jest dużo łatwiejsza niż używanego auta. Jak nie chcesz dotykać rzeczy po obcym, to wymiana siodełka i gripów załatwi sprawę, i tak warto to robić dla komfortu.

Nie musi być to koniecznie 27,5”, uznałem po prostu, że będzie mi łatwiej podjeżdżać na mniejszym kole. Jeśli chodzi o stosunek siła na pedale do siły napędowej to trzeba brać pod uwagę najniższe przełożenie, które jest zazwyczaj różne w odmiennych rowerach. Jeśli chodzi o masę kół i masę rotowaną, to ma znaczenie wyłącznie masa kół, nie ich promień.

[Erer]

8 minut temu, Blueforce napisał:

auto może być naprawione po dzwonie przez fachowca tak, że dopiero przy wypadku się poznasz( artur tussik ).

Tu gdzie żyje oraz tam gdzie kupuje auta, nie ma takiej opcji, to jest nielegalny i karalny proceder. Tak dla przestrogi, jeśli ktoś widzi w sieci auto na niemieckich portalach ogłoszeniowych i jest opisane jako „nur Export” to znaczy że handlarz nie chce brać odpowiedzialności za auto( a wg. prawa można nawet do 2 lat po zakupie dochodzić swoich racji w przypadku podejrzenia nieprawidłowości) oraz najprawdopodobniej, że z autem było lub jest coś mocno nie tak. Sorry za offtop ale to ku przestrodze.
Co do reszty wypowiedzi to mogę tylko przyswoić twoje zdanie i podziękować za info, bo nie mam aż takiej wiedzy w tym temacie. Chociaż z drugiej strony wydaje mi się że zakładając jednakową wagę obu kół to mimo wszystko łatwiej mi będzie na mniejszych przy podjazdach. Poza tym kupując rower tego producenta i decydując się na mniejsze koło, na bank wybrałem równocześnie koło lżejsze

[some1]

1 godzinę temu, Erer napisał:

Dlaczego uważasz że 29” będzie lepsze?

Nie musi być to koniecznie 27,5”, uznałem po prostu, że będzie mi łatwiej podjeżdżać na mniejszym kole.

29" lepiej się toczy i lepiej podjeżdża, bo większe koło łatwiej pokonuje nierówności na drodze. 27,5" już prawie zniknęło z nowych rowerów, w tym sezonie zostało tylko w cieżkich rowerach terenowych (enduro, downhill) albo takich niewiadomo-co jaki kupiłeś.

Zresztą głównym problemem tego roweru nie jest to, że ma koła 27,5", tylko że nie da się w nim zamontować normalnego amortyzatora MTB, oraz że wszystko jest w nim niskiej jakości. Tak jak inni pisali, bardziej opłaca się kupić nowy rower, skoro twierdzisz, że teraz masz 3x większy budżet. 

A wagą kół się na razie nie przejmuj, nie ten poziom rowerowego skrzywienia

 

[Erer]

@some1 trzy razy większy na teraz nie, za 2 miesiące, gdybym miał go na już to bym odczekał te dwa tygodnie i kupił lepszy rower  w każdym razie wielkie dzięki wszystkim za pomoc, reasumując „z gowna bata nie ukręcisz”, przynajmniej nie z tego. Jak już będę gotowy do zakupu to poproszę o pomoc w wyborze żeby znowu nie wyjść na tym tak kiepsko 

[Erer]

@bogus92  @some1, przemyślałem sprawę i chciałbym trochę do tego inaczej podejść. Początkowo uznałem, że grzebanie przy własnym rowerze da mi trochę frajdy ale przede wszystkim nauczę się jak dokładnie funkcjonuje każdy element no i oczywiście tego jak ten rower jest zbudowany już nie wspominając o tym że na pewno dużo nauczę się od was. Akurat z takiej możliwości rezygnować nie chce więc doszedłem do wniosku, że fajnie byłoby zbudować swój rower od podstaw. Zacząłbym we wrześniu i powoli do okolic marca kompletował wszystkie części. Poczytałem trochę w sieci i wydaje mi się, że najlepszym wyborem dla mnie byłby trail, najlepiej fully. 
Ps. Powinienem zmienić nazwę tematu?

[some1]

 

Teraz, Erer napisał:

Ps. Powinienem zmienić nazwę tematu?

Raczej założyć nowy

Problem jest taki, że w dzisiejszych czasach składanie roweru z części jest po prostu nieopłacalne, o ile nie upolujesz jakichś dużych okazji. O co nie będzie łatwo, jeśli się nie znasz. 

Prościej zapolować w sezonie jesienno-zimowym na jakieś promocje, obniżki na gotowe rowery, ewentualnie używki.

[Erer]

18 minut temu, some1 napisał:

Problem jest taki, że w dzisiejszych czasach składanie roweru z części jest po prostu nieopłacalne, o ile nie upolujesz jakichś dużych okazji. O co nie będzie łatwo, jeśli się nie znasz. 

Z tego od początku zdaje sobie sprawe ale mogę z tym żyć  Orientujesz się może czy ramy dartmoor są godne polecenia ? Znalazłem kilka ram Bluebird z 2018(chyba)  27,5+ w okolicach 2200 (bez dampera)

 

[inforobert]

W dniu 13.06.2020 o 12:39, Erer napisał:

ale w dużej mierze również po bezdrożach i umiarkowanym górzystym terenie, po odzyskaniu kondycji na bank też w trudny teren. 

Na dzień dobry, dobry widelec amortyzowany 1000zł, znajdziesz tańsze ale 1000zł to dobry wybór,

Do tego rama i napęd 1 x coś tam.

Podstawa to rama i widelec amortyzowany, całą resztę można modyfikować .

Jeśli rama cie ogranicza (z całą pewnością), to szkoda pieniędzy na modyfikacje.

Więc lepiej zmienić rower na inny. 

W dniu 13.06.2020 o 12:39, Erer napisał:

Maksymalny budżet jaki chciałbym przeznaczyć to kwota do 3500zł.

3500, a reszta na raty, i masz nowy rower.

[Erer]

@inforobert a co z tymi ramami dartmoor, wiesz coś na ich temat może?

[inforobert]

Mają dobrą opinię.

[Erer]

Może będzie ktoś z was tak miły i pomoże w konfiguracji roweru, będę czteropakowo wdzięczny

[wkg]

Czy to ma być rower też na górskie szlaki ? I dlaczego po prostu nie kupisz gotowego Dartmoora ? Najwyżej sobie hamulce wymienisz

[Erer]

@wkg pisałem już wcześniej, że chce poznać konstrukcje od podstaw i ją zrozumieć, wiedza przyda się na bank na przyszłość a i przez zimę będę miał przy czym grzebać. Aspekt cenowy już chciałbym pominąć bo to nie o to mi w tym wszystkim chodzi. Co do roweru, muszę mieć w miarę uniwersalny bo jeszcze ze dwa lub trzy lata będę targał młodego w przyczepce a z nim to tylko lekki teren typu leśne drogi no i oczywiście asfalt. Samotnie raz w tygodniu polatam w trudniejszym. Myślisz że 29” trail byłby odpowiedni? 
Oczywiscie chciałbym zacząć od ramy, zakładam, że mogę wydać na nią maks 3200zł. Jest sens kupować w tej cenie fully czy lepiej iść w hardtail?

Jeszcze krótko co do kupowania gotowego:

czego bym nie kupił, koniec końców będę musiał najprawdopodobniej dokupić odpowiednie gripy, opony, siodełko i kierownice, to będzie koszt w okolicach 1tys. Taki wydatek w nowym rowerze na start dla mnie nie ma sensu, wole się czegoś nauczyć i mieć radochę z poskładania swojego jednośladu od a do z.

[wkg]

Myślę, że na leśne drogi i asfalt to wystarczy 29 cali HT. Chyba, że jesteś bardzo niski to wtedy 27,5. A "polatam w trudniejszym" to tak szerokie  pojęcie, że trudno coś powiedzieć. Ja np. do tego celu używam 29 cali HT  Enduro na pewno nie - myślę, że trail byłby bardzo OK i to raczej o małym skoku 130/120. Tyle, że dobry full ścieżkowy  to od 10 tysięcy.

W sumie grzebania przy rowerz to się nauczysz podczas eksploatacji : )

[Erer]

@wkg mam 180cm wzrostu wiec raczej gdzieś w środku stawki, choć teraz mam 27,5 i czuje się na nim dobrze   Spojrzałem w kierunku fully bo taki był mój ostatni rower, na ht który mam teraz jakoś mi brakuje tej amortyzacji z tyłu. Dartmoor ma starsze ramy fully, można wyrwać w dobrej cenie, około 2tys. Zastanawiam się nad tym bo wiem że już później odwrotu nie będzie, a jak już tu koledzy wspominali, potem można modyfikować. Wiesz, ja już dorosły jestem, nie urosne już, mogę inwestować  

A że w trudniejszym polatam to miałem na myśli że w grę wchodzą odcinki pod mtb w Austrii (maja takie typowe płatne  szlaki), wakacyjnie chorwackie szlaki i górzyste tereny bezpośrednio w mojej okolicy.