[Przerzutka] Wymiana tylnej przerzutki

[ziomekplq2341]

Witam, ostatnio przy skoku rozwaliłem sobie tylnią przerzutkę, i z tąd moje pytanie - czy któraś z tych przerzutek (Shimano SLX RD-M662 SGS 9s,Shimano Deore 9 rzędów) będzie pasować do mojego roweru? Dodam że moja stara tylnia przerzutka to był Shimano Altus

Inne komponenty w rowerze:

Przerzutka przód - TX 50

Manetki Shimano STEF-51

Korby - Shimano TY310 42x34x24

Wolnobieg / Kaseta - Shimano CSHG20

[SoloTM]

Nic droższego niż rd-m591 nie ma sensu. Nie poczujesz różnicy. I nie bierz nic typu shadow. Rd-m591 to deore klasyczna, a rd-m592 to deore typ shadow ( i żadnego shadowa nie bierz ).

[Chleje24na7]

@ziomekplq2341 - będzie spoko, ale nie wiem czy jest sens tourneya mieszać z SLX, chyba że znalazłeś coś w przyzwoitej cenie. Alivio m4000 lub Acera M3000 też byłyby dobrymi wyborami

@SoloTM dlaczego wy macie jakieś chore awersje do shadow?

Zazwyczaj jak ktoś chce kupić shadowa to odradzanie rękoma i nogami, a sami na nich grzejecie bo fajnie wygląda.

8 godzin temu, SoloTM napisał:

 

[SoloTM]

Było wałkowane dlaczego shadow jest złym pomysłem ( szczególnie do napędu 3x9 - tutaj jest 3x8 będzie ciut lepiej, ale tylko ciut ) W skrócie :

Używanie tylnej przerzutki typ shadow ściągnie majtki, obnaży wszystkie niedoskonałości w napędzie 8 czy 9 sp szczególnie takie jak :  krzywy ( nawet minimalnie ) hak ramy, źle poprowadzone czy brudne linki i pancerze, luzy na przerzutce, zużyty, wiotki  łańcuch, nie idealne wyregulowana tylna przerzutka. ( tolerancja błedu w napięciu linki niemal zerowa )

Od razu mając tylko jedną z w/w rzeczy poczujemy to w pracy przerzutki - nie będzie chodziła, przerzucała biegów sprawnie.

Najczęstszy objaw ( przy minimalnej niedoskonałości jakiegoś elementu ) - wrzucanie ( licząc od najmniejszej koronki ) poprawne na pierwszych 3-4 koronkach, na wyższych już nie lub poprawnie w górę na całej kasecie, ale zrzucanie z największych w dół już nie ( tylko na najmniejszych zadziała ) Jeśli poluzujemy nieco linkę to będzie zrzucała z najwiekszych, ale na małych koronkach nie będzie chciała wrzucać poprawnie w górę.

Jeśli w/w  niedoskonałości mamy więcej, szczególnie krzywy hak ( nawet minimalnie - podkreślam )  + cokolwiek = to już masakra. Przerzutka w ogóle nie słucha manetki. Żyje własnym życiem.

Klasyczne konstrukcje nie są tak czułe na w/w defekty - 9/10 będzie działało poprawnie gdzie shadow już nie.

Skąd to wynika to Ci napisze @uzurpator ( różnice w budowie klasycznej i shadow )

No i autor wątku napisał cytuję " ostatnio przy skoku rozwaliłem sobie tylnią przerzutkę " więc można podejrzewać minimalnie krzywy hak już w standardzie więc tym bardziej pchanie się w shadowa to zły pomysł.

I nie mam shadowa i mając w przyszłosci napęd do 10 sp włącznie ( mam 3x9 ) nigdy miał nie będę. ( max kaseta 11-34 )

 

[ziomekplq2341]

Dzięki za pomoc, wezmę m591

[Chleje24na7]

Ja rozumiem różnice w budowie shadow I klasycznej, ale po prostu to co piszesz to histeria.

[SoloTM]

A jakie są wg. Ciebie różnice poza tym, że "mniej wystaje" ?

[michuuu]

Podpisuję się pod opinią @SoloTM.

W czasie kiedy byłem wyznawcą shimano zwiedziony reklamą shadowa oczywiście również takową przerzutkę posiadłem.

Cierpliwości wystarczyło na pół roku. Po zmianie na klasycznego "wystającego" xt-ka problemy się skończyły.

Po moich doświadczeniach uważam, że magia "schowanej" przerzutki shadow to kolejny chwyt marketingowców. Oczywiście nie generalizuję i nie nawracam zadowolonych.

Ale jak ktoś oczekuje mojej rady to nie polecam shadowa.

No ale od jakiegoś czasu jestem w klubie srama i to jest całkiem inna bajka.

[m0d]

Histeria to bardzo dobre określenie. I przy tym albo ogromny pech albo ogromne nieogarnięcie ;)

Już nie pamiętam kiedy miałem jakakolwiek przerzutkę nie-szadoł i nie pamiętam żebym kiedykolwiek miał jakikolwiek z przedstawionych tu tak kwieciście problemów. A rowerów nieraz nawet nie czyszczę poza najistotniejszymi elementami i nie spędzam długich godzin na regulacji i dopieszczaniu. Wymieniam cokolwiek dopiero jak nie spełnia już swojej roli. Z drugiej strony znam osoby, którym zawsze i wszystko "się" psuje i nie działa, z czego potem wynikają negatywne opinie.

Osobna sprawa to "mitologizacja" tegoż szadoła, ludzie słyszą ładną nazwę i od razu łykają że to jakieś technologie z NASA, a to tylko bardziej schowany korpus przerzutki i sprzęgło w wersji "z plusem"...

Tak czy siak nie widzę obecnie sensu szukania jakichś staroci za dziwne nieraz pieniądze tylko po to żeby "mieć jak kiedyś, bo kiedyś było lepiej, a teraz to nie jest". 

[wkg]

Godzinę temu, michuuu napisał:

Po zmianie na klasycznego "wystającego" xt-ka problemy się skończyły.

Ja przy klasycznym XT muszę tylko od czasu do czasu podkręcić na baryłce - zero problemów. Shadow nie  miałem.

[SoloTM]

@m0d

A tego shadowa masz i ile biegów z tyłu ? Co innego 8-9 sp gdzie ciąg linki jest 1:2 a co innego 10, 11 sp. Do tego nie ma sprzegła w shadowach na 9 sp. Poza tym to nie tylko schowany korpus, ale w klasycznych przerzutkach jest dodatkowy punkt obrotu tam gdzie śruba mocująca przerzutkę do haka, a w shadowach tego nie ma. I stąd problemy w 9 sp ( w 10/11 sp również są, ale mniejsze ) Poza tym jeśli mamy napęd 1x czy 2x  to mamy duże kasety z tyłu 11-36 i większe gdzie musi być shadow, do tego sprzęgło, które się przydaje w jeździe po nierównościach. Jeśli natomiast mamy 3x8 czy 3x9 i kasetę max 11-32(4) to kupowanie shadowa jest bez sensu.

[Gość]

To i ja wrzucę swoją myśl (właściwie nie swoją a serwisanta) Miałem shadow w 3x9 i jak założyliśmy kasetę 11-28 to nie pracowała perfekcyjnie, owszem, biegi zmieniała bez problemu, ale była jakaś taka głośniejsza i łańcuch nie chodził jak potrzeba. Fakt, że producent podaje, że min. największej koronki to 32z Założyli RD M771 i bajka. Serwisant też odradzał te szadoły (choć jak była kaseta 11-32 było OK)

[m0d]

@SoloTM a pełen przekrój

Idąc po kolei z szadołem miałem/mam 3x9 i 2x9 z rd-m662, 1x9 z m772, 2x10 i 1x10 z m675, 1x9 z m4000, 1x10 z m8000, 2x11 z r7000.

I naprawdę nawet w "epoce" 9s nie widziałem potrzeby szukania jakichś mitycznych m591 czy innych "starych iksteków"

@omegagl i to jest jedyny przypadek, kiedy rzeczywiście shadoł może niedomagać z powodu swojej konstrukcji, ale też użyta kaseta nie jest zgodna z jego specyfikacją tak jak to wspomniałeś. Tylko tak w sumie do czego miała by być przydatna kaseta 11-28 9s w MTB, skoro były dostępne 11-34 czy 36? Do polerowania góralem asfaltów żeby mieć "ciaśniejsze" przełożenia?

[SoloTM]

No cóż, miałeś szczęście być niedotknięty żadnym defektem o którym wspomniałem wyżej.

/edit

Po prostu za dużo tego regulowałem ( nawet w nowych rowerach ) żeby mieć inne zdanie. Jak mam strzelać, to wśród 30 % -50 % ludzi z shadowami w napędach 3x9 - ich przerzutka biegi zmienia jak rozdeptany i naprostowany tourney. Zrób test ( wiem, że ciężko tak ) i złap 10 dowolnych obcych ludzi i poklikaj sobie nawet na sucho z kołem w powietrzu.

[m0d]

Albo ktoś inny miał pecha ;)

 

[abdesign]

@m0d wszystko się zgadza, tej przerzutce nic nie dolega, ot wymaga od użytkownika większego szacunku do roweru, nieco rozsądniejszego podejścia do geometrii pancerzy, dbałości o prosty hak i wózek, mniej zużytej kasety, mniej rozciągniętego łańcucha, czystych, sztywniejszych pancerzy.... itd.

Więc powiedz mi co z opinii Twojej tak naprawdę wynika? Że dbasz o rower? nie wątpię, że hak masz prosty, że regulacja Cię nie przeraża, że tony piachu na polepionym smarem łańcuchu nie wozisz...

I wszyscy broniący tego rozwiązania są (przepraszam za uogólnienie, ale nie jest obraźliwe) Twojej kategorii - świadomy użytkownik roweru - tyle że na forum przeciętnym pytającym o: "a jaką mam przerzutkę kupić" jest jednak ktoś zupełnie inny...

Tu macie konkretnego kolegę, który zepsuwszy altusa szuka do swojego roweru na tourney'u przerzutki - ten właśnie rower zapewni tę nieco wyższą kulturę wymaganą przy shadow 9s? ... ... ... taaa.

[m0d]

No właśnie nie bardzo dbam  A na pewno daleko mi do tego co tu niektórzy opisują, jak chuchają i dmuchają i regulują i czyszczą, itp. itd. że nie wiadomo kiedy tu jeszcze mają czas na jazdę. U mnie rower stoi brudny bo za chwilę i tak go znowu uświnię, a napęd jest czyszczony jak zaczyna go być słychać. Regulacja jest przeprowadzana tylko jak jest potrzebna. I z żadnym szadołem nie miałem tych wszystkich problemów, które są tu tak roztrząsane. Szczęście? Nie sądzę. 

Pytający kupi co zechce. Ja tylko zwracam uwagę, że nie ma co histeryzować i szukać jakichś staroci, bo forumowa fama niesie że "kiedyś to było"...

[SoloTM]

Rd-m591 i 592 prawie się nie różnią ( o ile się różnią ) wiekiem. Obie chyba 2009 rok.

[m0d]

Jakbym potrzebował na teraz coś do 9s to bym pewnie kupił rd-m4000 i nie zawracał sobie głowy jakimiś niuansami. Zresztą mam taką w jednym z rowerów i używałem intensywnie w ubiegłym roku beż żadnych incydentów. Tak, wiem, wg forumowej opinii to się składa z goownolitu i fabrycznych luzów ;)

 

[SoloTM]

I tak.ma być, lepiej można wydać te pieniądze ( za nową rd-m4000 ) ale to dla tych, którzy wiedzą czego szukać. I dla nich dobrze, że tych starych nikt nie kupi.

[Janu_sz]

[Chleje24na7]

@SoloTM jak ograniczasz shadowa do schowania w ramie, to brawo. Zapomniałeś dlaczego wprowadzono shadow? Bo zwykłe tłukły o ramę. 

[SoloTM]

Różnica pomiędzy shadowem a klasyczną jeśli chodzi o obijanie ramy, naciąg sprężyny   ( przypominam shadowy 9 sp nie mają sprzęgła ) jest praktycznie żadna.  Oczywiście porównuję np. xt 771 do 772  czy 591 do 592 bo pewnie jak porównamy jakieś dwie dowolne klasyczne i shadow to różnica może być nieco większa ( ale i tak przepaści nie będzie ) Słowem jakby zważyć zyski i straty ( wady/zalety ) shadowa w prowónaniu do klasycznej - pamiętajmy, że kaseta max 11-34, a jak zrobić 11-32 to dochodzi jeszcze parę klasycznych, starszych, pancernych konstrukcji - to ja wybieram zdecydowanie klasyczną przerzutkę.

[SoloTM]

Jeszcze taka mała dygresja ( bo okazja jest ). Właśnie wymieniłem w swoim rowerze kasetę i łańcuch na nowe ( 9 sp - przerzutka klasyczna  ). Mimo, że łańcuch jeszcze nie przeskakiwał, ( choć mógł w każdej chwili zacząć pod mocniejszym obciążeniem ) to przerzutka czasami zmieniała dość chimerycznie - byłem ciekaw czy to wina haka ( sam prostowałem niedawno "na oko" ) lub/i  może minimalnego luzu na śrubie głównej przerzutki czy może jeszcze jakaś drobna przyczyna do tych powyższych miała na tą niepewną czasami zmianę biegów wpływ, może się zsumowały  drobne niedoskonałości  itp. Po wymianie kasety i łańcucha na nowe - wszystko chodzi perfekt, jest wyraźna zmiana, zero opóźnień, zero zastanawiania się. Jeśli podobne odczucia będą podczas jazdy ( na razie zmieniane na stojaku ) to ktoś mający shadowa + jakieś niedoskonałości ( hak, pancerze, luz przerzutki ) plus zużyty mocno łańcuch - to piekło murowane.

Kaseta hg70-9  łańcuch hg72 ( jeszcze japan ) przebieg około 6000-7000 km

[cyklista]

Jeśli ktoś nadal chce pozostać przy klasycznych przerzutkach do 9sp to może pójść w stronę szosowych przerzutek Shimano. Nowsze modele Sory spokojnie obsługują kasetę do 34 zębów.