Skocz do zawartości

[koła] XC 27,5 cala do 1000zł


Alsew

Rekomendowane odpowiedzi

43 minuty temu, zaq49 napisał:

Przy DT zwyczajnie nie chciało mi się w to bawić, wyszedłem z założenia, że skoro stać mnie było na zakup takich kół, to na ich serwisowanie też musi mnie być stać...

Gorzej jak ktoś kupił te koła za 1100zł , tak jak ja... :huh:

2 godziny temu, kamar59 napisał:

Powinny być w takim segmencie kół tytanowe bebenki. 

Faktycznie jak ktoś kupuje samą taką piastę za tysiaka, to może czuć 'lekki' niedosyt :down:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też kupiłem na wyprzedaży :) 

To może lepiej było nie kupować kół z tej półki cenowej? Byłby stalowy bębenek to byłyby narzekania, że waga nie taka i nie przystoi klasą do 240...

Sytuacja analogiczna do zakupu auta klasy premium. Wielu kupuje kilku/kilkunastoletnie, bo przecież +5 do prestiżu na rewirze, a później psioczą, że chore koszty serwisowania...

I przy okazji sprawdź sobie jak wyglądają uszczelnienia tej legendy, bo ja się mocno zdziwiłem :) Nie twierdzę, że nie zdają egzaminu, bo jednak trwałość DT jest spora, a konstrukcja od lat taka sama, ale jednak spodziewałem się czegoś innego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczyłoby żeby zastosowali z 1-2 wstawki ze stali jak Novatec, a nie takie gadanie, że tak już jest i na nic to nie wpływa. Przecież od razu widać, że wszystkie koronki poza pająkiem idą do przodu i tracą "synchronizację" z resztą kasety. Waga przy takim rozwiązaniu też nie idzie jakoś strasznie w górę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, zaq49 napisał:

To może lepiej było nie kupować kół z tej półki cenowej? Byłby stalowy bębenek to byłyby narzekania, że waga nie taka i nie przystoi klasą do 240...

To nie o to chodzi... Zresztą z tego co wiem to Dt370 które rozpatrywałem jako alternatywę też mają aluminiowe bębenki, więc problem byłby ten sam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam DT370, po 600km już są nagnioty. Rozwiązaniem byłaby kaseta w całości nitowana jak Sram GX, albo pełne pająki bez choćby pojedynczych koronek. 

Ja temat olałem. Zanim kaseta zjedzie bębenek minie trochę czasu i odzaluje kasę na nowy, przechodząc może od razu na XD, albo nowy MicroSpline od Shimano o ile DT taki zaproponuje do mojej piasty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam piasty DT Swiss 350 i mam nadzieję że bębenek  mi długo będzie pracował tym bardziej że ja ważę 118kg i mam z tyłu 11 rzędów

Coś takiego sobie poskładałem na pełnym osprzęcie XT za nie dużą kasę. Jedynie to sztyca z siodełkiem do wymiany lecz musiałem coś na razie wsadzić żeby pojeździć

f222.jpg?0.3475806172775757

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, zaq49 napisał:

Swego czasu miałem taki patent przy piascie Tune i dawało to radę. Przy DT zwyczajnie nie chciało mi się w to bawić, wyszedłem z założenia, że skoro stać mnie było na zakup takich kół, to na ich serwisowanie też musi mnie być stać...

Uwielbiam takie pierniczenie. Po prostu uwielbiam.

Stać mnie żeby nowy bębenek kupować co tydzień, ale należę do tych, którzy nie lubią głupio wydawać pieniędzy. Te 300pln mogę wydawać na cokolwiek innego, potrzebnego czy nie - nie gra roli. Napęd, hamulce, opony to wszystko się naturalnie zużywa i elementy się wymienia, ale żeby musieć zmieniać bębenek albo kombinować z jakimiś modyfikacjami bo jest niekompatybilny? Głu-po-ta. Nie wiem tylko czy większą głupotą jest brak poprawienia tego zjawiska czy usprawiedliwianie to słowami jakimi robisz to Ty. Bębenek jest element, który nie powinien się nadmiernie zużywać.

 

 

@kamar59 - nie jeżdżę siłowo. Dowożę kadencję średnią 90, co znaczy że w trakcie jazdy i ataków kręcę dobrze ponad sto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem, a pierniczeniem nie jest fakt świadomego zakupu kół z bębenkiem alu i późniejsze narzekanie na nacięcia na nim?

Ten bębenek z racji materiału, z którego jest wykonany właśnie się zużywa i jeżeli go wymienisz dajmy na to raz na dwa lata, to chyba znowu aż tak wielkiej tragedii nie będzie? Oczywiście że lepiej byłoby aby się nie zużywał i tą kasę przeznaczyć na coś innego, ale rzeczywistość jest jaka jest i nie godząc się na nią nie możesz użytkować takich kół. Świata nie zmienisz, interes musi się kręcić i to dotyczy nie tylko bębenków DT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy, że ktoś jeździł lekką nóżką. Nie ma też info jaka kaseta i ile km było przejechane. Coś tam jest napisane o niedokręconej nakrętce?! Myślę, że jakby naprawdę była niedokręcona i piasta miała za sobą sporo kilometrów, to wyglądałoby to znacznie gorzej. @cervandes pisał, że skręcił według zaleceń, a ma praktycznie takie same wcięcia.

Tutaj ładnie widać, że może być znacznie gorzej -

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak ktoś bardzo słabo dokręci kasete to tak się dzieje. Czasem jak ktoś na bębenek 11s nałoży kasete 10s + za cieńką podkładkę, to pomimo mocnego dokręcenia nakrętki kaseta jest słabo dociśnięta (nakrętka opiera się głównie na bębenku) to wtedy kaseta wchodzi jak w masło.

Zawsze dokręcam mocniej niż trzeba kasetę, gwintu nigdy w bębenku nie zerwałem, a zadziory pojawiają się minimalne.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrym kluczem dokręciłem te 40 niutków i szczerze mówiąc jestem ciut zdziwiony, bo kolega w alu bębenku też DT Swissa na kasecie też M8000 ma ślady ale nie ma wżerów. Tylko że on dokręcał na pałę, mocno. Ja to się boję, że rozwalę jak dokręcę za mocno dlatego też w weekend będę kombinował z poprawką fabryki. Już odczuwam błąd w pracy napędu gdy przechodzę z największej pojedynczej na pierwszą na pająku - zdarza się, że na nierównościach czy innych przygodach napęd przeskoczy. Znaczy się jest przesunięcie koronek, które nie pozostaje bez wpływu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, cervandes napisał:

Dobrym kluczem dokręciłem te 40 niutków i szczerze mówiąc jestem ciut zdziwiony, bo kolega w alu bębenku też DT Swissa na kasecie też M8000 ma ślady ale nie ma wżerów. Tylko że on dokręcał na pałę, mocno. Ja to się boję, że rozwalę jak dokręcę za mocno dlatego też w weekend będę kombinował z poprawką fabryki. Już odczuwam błąd w pracy napędu gdy przechodzę z największej pojedynczej na pierwszą na pająku - zdarza się, że na nierównościach czy innych przygodach napęd przeskoczy. Znaczy się jest przesunięcie koronek, które nie pozostaje bez wpływu.

@cervandes no właśnie! Też to niedawno zacząłem odczuwać, że naped czasem przeskoczy i nie miałem pojęcia co może być tego przyczyną. A faktycznie, nawet jak zębatka przesunie się odrobinkę na bębenku, to przy samym "wieńcu" mamy już zauważalne przesunięcie... Co za patent. Daj znać co wymyśliłeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać że spaw nie póścił, tylko samo aluminium pękło wylajtowana za dużo w tym miejscu rama. Pękło tak po prostu na prostej drodze?

W dniu 3.06.2018 o 21:37, Dokumosa napisał:

Korpus bębenka do 370tki jest ponad połowę tańszy niż do 240.

A fizycznie pasuje z 370 do 240?

Tak koła na forum są chwalone, kupiło je parę osób i jakieś odczucia co do jakości wypełzły. Byle by można było kasetę zdjąć normalnie za jakis czas z bębenka nie bawiąc się w przecinaki lub inne narzędzia. Podczas serwisu standardowego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no to odnośnie miejsca złamania to standard.

W kwestii bębenka z 370tki to dałoby się go zamontować do 240 (trochę więcej potrzeba niż sam korpus) ale jaki jest sens wywalać taki hajs na 240 żeby zrobić z niej o 65% tańszą 370?

Jak ktoś jest purystą i żyć z nadgryzionym bębenkiem nie może to są dwa rozwiązania:

1. Kupić stalowy korpus bębenka

2. Kupić nowy alu bęben i postawić na półce - ten nie będzie nadgryziony ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Dokumosa napisał:

No to współczuję z powodu ramy. Tylne widły czy podsiodłówka?

 

Wyżej masz zdjęcie, trójkąt przy suporcie.

 

7 godzin temu, kamar59 napisał:

Widać że spaw nie póścił, tylko samo aluminium pękło wylajtowana za dużo w tym miejscu rama. Pękło tak po prostu na prostej drodze?

 

Moim zdaniem zaczęło się na łączeniu spawu a potem poszło dalej i wyszarpało rurkę. Ciężko stwierdzić kiedy to się stało bo generalnie rower nie miał lekko, ja raczej ostrzej jeżdżę i szybciej niż przeciętny Kowalski. Że coś jest nie tak to zasugerował 5 minut wcześniej, kiedy to co obrót korbą coś zaczęło cykać, nawet zatrzymałem się i zakręciłem pedałkami, korbami bo myślałem, że to bezpośrednio z korby te dźwięki. I już zdążyłem dojść do wniosku, że to chyba wkład suportu się poddał. Ale nie, chwilę później na pełnym gwizdku pod górę nagle TRACH i zaczęło mi tylne koło myszkować. Okazuje się, że to rama się zrobiła wiotka jak pijana nastolatka bo się jej pękło.

 

Daję szansę Accentowi na wymianę, jak się nie popiszą to wrzucam zdjęcia i opis w kilka miejsc i niech ich kole w oczy. No i szukam ramy, ale co kupić, znów Peaka, tym razem z gwarancją - czy może pójść w coś do cięższych zastosowań - Primal? Ale to nie wątek o tym... zakładam nowy:

 

 

 

Wracając do tematu - z kół jestem naprawdę bardzo zadowolony :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...