GoHa Napisano 14 Czerwca 2016 Napisano 14 Czerwca 2016 Znowu zwracam się do Was z pytaniem. Otóż mam dwa rowery- górala i szosę. Jeżdżę na nich w tych samych butach spd (w szosie zamontowałam pedały shimano 520, czyli mtb). Póki co nie chcę kupować innych butów i innego systemu klików na szosę (zbieram na nawigację :-D ). Problem wygląda tak: na góralu mam ustawione wszystko cacy i nic mnie nie boli. Na szosie pojawia się ból kolan. Nie jest to wprawdzie ból rozrywający kolana, ale obawiam się, że na dłuższą metę mogę sobie zrobić krzywdę w ten sposób. Po niedzielnych 120 km wczoraj odczuwałam jeszcze dyskomfort przy wchodzeniu po schodach, ale wieczorna jazda na rowerze górskim odbyła się bez najmniejszych choćby problemów ze strony kolan. Pytanie brzmi: czy możliwe, żeby do dwóch rowerów były dwa inne ustawienia bloków? Czy jest to jedynie kwestia ustawienia siodła góra-dół, przód-tył i pochylenia? Bo tak na mój rozsądek- skoro na górskim nic się nie dzieje, to znaczy, że tam i bloki i siodło mam ustawione dobrze. Na szosie w sumie ruch nogi jest taki sam, czyli stopa (chyba) powinna się opierać w tym samym miejscu, a zatem bloków nie ma co przestawiać, tylko szukać kombinacji z siodełkiem. Dobrze myślę?
dran2 Napisano 14 Czerwca 2016 Napisano 14 Czerwca 2016 Wszystko może być inaczej. Kąty podsiodłówki, pochylenie tułowia, długość ramion korby. Możesz eksperymentować ustawieniem siodełka albo szukać jakiegoś kompromisu w ustawieniu bloków szczególnie że SPD ma pewien luz więc to że w góralu jest dobrze nie znaczy że troszkę inaczej będzie źle, jest pewna tolerancja.
sender Napisano 14 Czerwca 2016 Napisano 14 Czerwca 2016 Pewnie siodełko jest inaczej ustawione. Choć masa innych rzeczy także może na to wpływać. Drugą sprawą jest fakt, iż na szosie zapewne jeździsz bardziej twardo, co poniekąd wymusza wielkość tarcz przy korbie. 120 km nie jest dystansem typu, chop siup. Trzeba liczyć się z tym, że coś może wyskoczyć.
cervandes Napisano 15 Czerwca 2016 Napisano 15 Czerwca 2016 Sznurek i z rzepki spuszczasz ciężarek na dół, w najdalszym położeniu korby w przód ma ciężarek wisieć dokładnie na osi obrotu pedału. Podejrzewam, że masz inaczej ustawione siodełko w szosie niż w MTB.
GoHa Napisano 15 Czerwca 2016 Autor Napisano 15 Czerwca 2016 Dzięki. Właśnie zamierzałam zacząć od kombinacji z siodełkiem, nie z blokami. Jeszcze pół roku i pewnie uda mi się znaleźć tę odpowiednią pozycję
Darek14 Napisano 15 Czerwca 2016 Napisano 15 Czerwca 2016 Na 100% to ustawienie siodła, a nie bloków. Postaraj się skopiować ustawienia siodła z górala: wysokość, położenie kolan względem osi pedałów, nachylenie (warto użyć poziomicy).
Tooreck Napisano 15 Czerwca 2016 Napisano 15 Czerwca 2016 mam ten sam zestaw góral i szosówka te same pedały spd shimano 520 i jeździ się dobrze, miałem podobny problem po (niepotrzebnej) regulacji siodełka w szosie, wystarczyło obniżyć dosłownie o pół może centymetr i ból kolan jak ręką odjął, tak więc popróbuj z ustawieniem siodełka
GoHa Napisano 16 Czerwca 2016 Autor Napisano 16 Czerwca 2016 Dzięki za pomoc. Na sam początek znajomości z szosą ustawiłam sobie siodło za wysoko, w efekcie miałam przeprost kolana w czasie pedałowania i łapały mnie skurcze w czworogłowe. Teraz mam obniżone, wydaje mi się, że na wysokość ok, może wysunięcie na offsecie do zmiany. Chociaż... to, że mi się wydaje nie znaczy, że wydaje mi się dobrze W każdym razie pomierzę jak mam w góralu i pokombinuję, żeby było tak samo w szosie. Chociaż wszyscy dookoła mi gadają, że to inny rower i nie ma co się tak tym sugerować.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.