adamtulak Napisano 2 Grudnia 2015 Napisano 2 Grudnia 2015 Witajcie Udało mi się kupić do moich rowerów dwa komplety mało używanych klamkomanetek LX ST-M570. Klamkomanetki są w naprawdę świetnym stanie, niemal jak nowe, tylko były trochę zakurzone. Pył dostał się również trochę do środka. Manetki rozkręciłem,mechanizm przedmuchałem sprężonym powietrzem, wymyłem izopropanolem i szybko osuszyłem sprężonym powietrzem. Pozostało je tylko naoliwić. Posiadam zwykły olej wazelinowy, Rohloff do łańcuchów oraz wielofunkcyjny olej do konserwacji broni brake Free CLP (Cleans Lubricates Prevent) https://www.safariland.com/gun-lubricants-and-protectants/clp-cleaner-lubricant-and-protectant-15337.html. Przyznam, że ten olej, który znajdował się oryginalnie w środku manetki najbardziej konsystencją, kolorem i zapachem (który można nazwać przyjemnym !) przypominał brake Free CLP. Rohloff jest z nich najgęstszy i podobno przylepia bród. BF CLP i wazelinowy mają podobną gęstość. Czego użylibyście do naoliwienia manetek ? Rohloff kupiłem po raz pierwszy w rowerek.pl w opakowaniu zastępczym 50 ml, dlatego mam pytanie, czy oryginalny Rohloff jest bezbarwny i gęsty ?
woojj Napisano 2 Grudnia 2015 Napisano 2 Grudnia 2015 do konserwacji manetek zwykły wazelinowy styknie.... taki do łańcuch będzie zlepiał zapadki mechanizmu. Lepiej częściej ale rzadkim olejem nawet wd40 będzie ok
Moorzyn Napisano 2 Grudnia 2015 Napisano 2 Grudnia 2015 Co do rohloffa. Nalej trochę na jakieś białe tło (np. Kartka a na to folia sniadaniowa, tylko dobrze rozciągnięta) i porównam z moim w oryginalnym opakowaniu. Mój jest gęsty, ale kolor ma bardziej żółty niż bezbarwny. Też u nich kupilem i właśnie się zastanawiałem czy na pewno leją oryginał.
BikerLight Napisano 2 Grudnia 2015 Napisano 2 Grudnia 2015 Rohloff do łańcuchów oraz wielofunkcyjny olej do konserwacji broni brake Free CLP (Cleans Lubricates Prevent) CLP® Cleaner, Lubricant & Protectant - The Safariland Group. Preparat do broni powinien być spoko, ma w składzie PTFE także wszystko powinno być w miarę sensownie nasmarowane i nie będzie przyciągać syfu. Rohloff jest zdecydowanie za ciężki do tego celu
adamtulak Napisano 2 Grudnia 2015 Autor Napisano 2 Grudnia 2015 Mój jest gęsty, ale kolor ma bardziej żółty niż bezbarwny. Rzeczywiście, jak się postawi kroplę na białym tle, to widać, że jest delikatnie żółty, ale tak delikatnie, że na fotce z telefonu kolor może być bardzo słabo widoczny, na pewno jest klarowny. Rolhoff mam w pracy, jak znajdę czas, to załączę tę fotkę.
ELF Napisano 10 Lutego 2016 Napisano 10 Lutego 2016 Co do rohloffa. Nalej trochę na jakieś białe tło (np. Kartka a na to folia sniadaniowa, tylko dobrze rozciągnięta) i porównam z moim w oryginalnym opakowaniu. Mój jest gęsty, ale kolor ma bardziej żółty niż bezbarwny. Też u nich kupilem i właśnie się zastanawiałem czy na pewno leją oryginał. Też u nich kupiłem i właśnie zwracam. Używam oryginalnego Rohloffa od kilku lat i ten w opakowaniu zastępczym różni się znacznie. Jest przezroczysty, mniej gęsty , nie trzyma się łańcucha. Po kilkudziesięciu km nie było jego śladu mimo, że nalałem go 3 razy tyle i nie zbierałem szmatką pozostałości jak to robię w przypadku oryginału. Od sprzedawcy otrzymałem oczywiście zapewnienie, że to oryginał itd ale jak dla mnie sprawa jest jasna - to nie jest oryginalny ani nawet przyzwoity smar.
adamtulak Napisano 2 Marca 2016 Autor Napisano 2 Marca 2016 Też u nich kupiłem i właśnie zwracam. Używam oryginalnego Rohloffa od kilku lat i ten w opakowaniu zastępczym różni się znacznie. Jest przezroczysty, mniej gęsty , nie trzyma się łańcucha. Po kilkudziesięciu km nie było jego śladu mimo, że nalałem go 3 razy tyle i nie zbierałem szmatką pozostałości jak to robię w przypadku oryginału. Od sprzedawcy otrzymałem oczywiście zapewnienie, że to oryginał itd ale jak dla mnie sprawa jest jasna - to nie jest oryginalny ani nawet przyzwoity smar. Kupiłem w innym sklepie, w buteleczce wyglądającej na oryginalną, z prawidłowymi niemieckimi etykietami i polską instrukcją od dystrybutora. Porównałem z tym kupionym w opakowaniu zastępczym na rowerek.pl (rozsmarowywałem na kartce, folii, nasmarowałem dwa łańcuchy, powąchałem) i nie zauważyłem różnic, choć wg. mnie ten olej "dupy nie urywa". Mam jeszcze FL zielony i Expand niebieski i ten ostatni najbardziej przypadł mi do gustu, choć po niewielkich doświadczeniach (1 lub 2 smarowania każdym olejem). W ciągu kilku tygodni dokładniej przetestuję wszystkie trzy i opiszę swoje spostrzeżenia.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.