Skocz do zawartości

[rower] Nietypowy rower na stalowej ramie


MikeSkywalker

Rekomendowane odpowiedzi

Żaden offtop, bardzo dziękuję za głos! :) Właśnie o takie opinie mi chodziło  :thumbsup:

 

Wyjaśnię może skąd u mnie wizja takiego a nie innego napędu. 

 

Wszystko zaczęło się od mieszczucha - ot zwykłe sztywne retro MTB. Najpierw miał przerzutki, później jedno przełożenie z napinaczem, w tym roku jest rasowym singlem. I jeździ mi się na nim świetnie a do tego taki a nie innym napęd jest wręcz idealny dla leniwców. 

 

Więc wizja nieco bardziej szosowego roweru bez przerzutkuf była jest i będzie obecna. 

 

Ale są dwa ale. Pierwsze to takie że o ile na dojazdy do pracy czy po mieście singiel jest wystarczający to jednak na wieczorne zaliczanie wszystkich okolicznych podjazdów już mnie. Owszem, można i to z całkiem pokaźną dawką satysfakcji ale nie o to chodzi.

Drugiej ale jest takie że chciałbym ten rower obwiesić czasem bagażem i pojechać gdzieś dalej. I tu na horyzoncie pojawiają się planterki. Łańcuch ciągle pozostaje jednorzędowy a jeżdżąc dalej na jednym przełożeniu można mieć kilka w zapasie. 

 

Moje dotychczasowe i pozytywne doświadczenie związane jest w Nexusem w wersji 3 i 7 w eksploatowanych niezbyt mocno mieszczuchach. 

 

A Alfine pojawił się ze względu na to że wygląda solidniej no i ma mocowanie na tarczę. O 11 czytałem nie raz że jest kiepska (więc pomijając może  jej cenę i to że jej zakres jest dla mnie idealny) stąd miałem nadzieję że w przypadku wersji 8-biegowej będzie lepiej.

 

Jedno jest pewne - chcę po prostu spróbować takiego nietypowego sprzętu. Z tego też powodu wolałbym tańszą wersję piasty. Jak się nie sprawdzi - trudno. Zawsze można wrócić do klasycznych przerzutek albo jeszcze lepiej całkowicie z nich zrezygnować :) Ale wtedy na podjazdy będę jeździł sam.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Panowie eksperci - a Wy co myślicie? Gdyby porównać Day One i Escapade - co i dlaczego będzie lepsze? 

 

Bo zakup najtańszej wersji Day One, dokupienie piasty wielobiegowej z manetką i przeplecenie koła też nie wydaje się takim złym pomysłem. Cenowo wyjdzie dość korzystnie a i malowanie wersji 2016 jest całkiem przyjemne.

 

Był jeszcze Smithfield ale w grę wchodzą tylko używki bądź szukanie wersji 2015 bo przyszłoroczna jest jakaś.. dziwna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po przymiarkach :)

 

W tym miejscu nie może zabraknąć oficjalnego podziękowania dla @@stefangruber za taką możliwość - także dziękuję jeszcze raz! 

 

Roadrat w rozmiarze M to wprawdzie nie Escapade L na którą się szykuję ale jakiś obraz tych sprzętów na pewno mam. 

 

Cienkie rurki są piękne, to po pierwsze.

 

Po drugie jeździło mi się bardzo dobrze, wystarczyło tylko ustawienie wysokości siodła, wsiadłem i jeżdżąc po mieście na nic nie narzekałem. Rower bardzo przyjemnie przyspieszał. 

Owszem - przesunąłbym siodło nieco w tył i podniósł mostek ale to akurat jest do zrobienia. 

I o ile na prostej kierownicy jeździło się dobrze nie wyobrażam sobie jazdy na baranku, przynajmniej w dolnym chwycie. Pocieszam się że kierownic szosowych jest do wyboru całkiem sporo. 

Po trzecie tarczówki  :wub:

Z rzeczy które mi się nie podobały to chyba tylko poprowadzenie przewodu hamulcowego na górze dolnej rurki (i podejrzewam że nawet w przypadku zacisku mechanicznego i nieużywania jednej przerzutki linkę trzeba poprowadzić właśnie w tym miejscu). Pewnie to dlatego że prawie wszystkie rowery które mam lub miałem dolną rurę miały "czystą".

 

Z rozmiarem ramy będzie ciężko ale choć dobrze jeździło mi się na M to myślę że wezmę większą.  Pozycja na Escapade L będzie mniej pochylona?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Średni Szczur ma ETT 590 i główkę ramy 155, żuża Eskapada 580 i 165, także pozycja powinna być zbliżona, minimalnie bardziej wyprostowana.

 

No ale jak by nie patrzeć Eskapada jest dedykowana kierownicy baraniej, a Szczurzyna prostej...

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Nieco późno wpraszam się na imprezkę, ale mam nadzieję że jeszcze gra muzyka... 

 

 

3%252520grosze.jpg odnośnie GejTen'a, znanego ofycjalnie pod nazwą Genesis Day One oraz kilka słów nt. planetarek:

 

 

Day One przed 2015 miał "stare geo" podczas gdy obecne wypusty są nieco dłuższe oraz powiększono ilość miejsca na upaćkaną błockiem gumę...

 

W starej wersji miejsca na gumę 38c z błotnikiem starczy, na zdjęciu oponiżej koło w pozycji odsuniętej od najkrótszej o ok. 5mm. Jeździłem z 35c i błotnikami po okrutnie lepkiej mazi(Malvern Hills - mekka lokalnych garncarzy) i problemu nie było.

 

Gdybym odsunął kółko wpółhakanarufę to spokojnie mógłbym wrzucić 41c z chlapaczem(ostatnie foty z Knard'em)

 

 

Genesis Day One 2011 a.k.a. GejTen:

IMG_5365.JPG

 

Górny piórnik, błoto zebrane wokół śruby montującej błotnik(moje lenistwo iż ją tam pozostawiłem...aby czyściła bieżnik hłe hłe):

IMG_5368.JPG

 

Dolny piórnik:

IMG_5369.JPG

 

Połowa haka i guma 41c wchodzi z zapasem:

DSC_1203.JPG

 

Na górze przy piórze:

DSC_1204.JPG

 

Na dole przy kole:

DSC_1205.JPG

 

Oraz z porannymi pozdrowieniami ze Stacji Początkowej:

IMG_5372.JPG

 

 

A co do piast planetarnych: używałem Alśfinki pięćsetki na iO ID cztery lata temu i stwierdzam iż - jak pisał Maciejas - czuć te ekstra gramy spoczywające na tyle. Na pewno krótszy tyłek by pomógł, testowałem na Unicie kolesia i u Niego jakoś strasznie zad nie ciąży. Ale to zupełnie inna fura.

Co do zmiany biegów: czasem były problemy z wskoczeniem na żądany bieg, jednak zwykle następowało to po krótkiej chwili a byłem o tym informowany krótkim, suchym chrupnięciem. Nie podobała mi sie ta pieśń, więc pozbyłem się tejże piaścinki zanim się spsuła i spierniczyła.

 

Następna doświadczynka to Sturmey Archer S-RK3, a z nią zero problemów przez ponad dwa lata komuterki i tyrania po różnych wertepach, kamulcach, wypomnianej glinie, błocie, piachu, deszczu wyspiarskim...jedyny foch to, po założeniu nowej linki, dwa tygodnie zabawy w kotka i myszkę z trafieniem w odpowiedni bieg. Rozumiem, że to może być niewystarczający zakres biegów na Mike'owe wymagania, ale z czystym sumieniem nie polecam pięciobiegowej(sypie się niczym śnieg w Laponii) ani ósemki(Alfine jest lepiej uszczelniona i lżejsza choć Sturmi ma nieco większy zakres).

 

Mój łucznik serwisowany tylko raz, musiałem jedynie wymienić łożysko po stronie napędowej, przy tym prosta jego budowa niczym cepa:

 

sa1.jpg

 

 

...i to na tyle jeśli o me doświadczenia w tym temacie hula. Mike: powodzenia w składaniu komuterystyka marzeń! 

 

 

POZDRo-:ver

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nieco późno wpraszam się na imprezkę, ale mam nadzieję że jeszcze gra muzyka

Do wiosny jeszcze trochę czasu także ciągle gra :)

 

Tabelki mówią że Eskapada ma nieznacznie krótsze tylne rurki, także patrząc na to z perspektywy Alfine łapie kolejnego plusa. 

No i powraca sprawa zakupów - z Gienkowych malowań pasuje mi tylko to w wersji singlowej. Z drugiej strony poza tylnym kołem/manetką oraz zmianą korby (bo planuję 34/36T z przodu) raczej bym nie kombinował i zostawił rower taki jak jest. Także kwestia przekalkulowania co i jak. 

 

Nie lubię zaglądać na stronę Gienka bo zawsze muszę przez chwilę popatrzeć na tytanową wersją Croix de Fer i pomyśleć o przyszłości w której będzie mnie na niego stać. A nasi politycy mówili coś że "miasto to nie wieś żeby po nim rowerem jeździć" bo ten jest przecież dla biedoty. Ciągle kłamią ;) 

 

 

 

Mike: powodzenia w składaniu komuterystyka marzeń! 

Dzięki! Bardzo trafnie to nazwałeś, bo właśnie coś takiego planuję stworzyć. 

Jestem świadom tego że rower który powstanie będzie odbiegał od wizji ideału która siedzi gdzieś w głowie. Ale na pewno będzie świetnym punktem wyjścia do dalszego kombinowania i ewentualnych zmian. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

 

 

Kierownika namawialbym cię na salsę cowchipper

A jakieś tańsze alternatywy są? Bo w drodze do znalezienia ideału wolałbym spróbować paru tańszych kierowników (o ile to możliwe i opłacalne). 

Z tańszych to podejrzewam że Myszata wchodzi w grę bo trochę się jej przewija w wątku wiadomym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...