Skocz do zawartości

[opony] schwalbe nobby nic


marnon

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

ooo...faktycznie to Recon a nie Reba ;-) Coś mam dzisiaj z oczami od tej wichury ;-)

No, ale Reba też jest "pancerna".

Tak jak wcześniej napisałem - wyjedź na tych oponkach i pomęcz je trochę w trudnym terenie i jestem pewien, że nie będziesz chciał ich wymieniać.

 

Pozdrawiam

 

bikebundy

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Witam, po bardzo długiej przerwie.

Dochodzę do wniosku że czas spróbować innych opon, MICHELIN XCR Dry 2 jest naprawdę super i po 1500km prawie w ogóle sie nie zużyła 55%asfalt 45%teren.

Nigdy nie miałem NN i chciałbym żebyście mi napisali jak odróżnić rocznik 2007 od 2008, czy jest to gdzie napisane?

Gdzie w Wawie najtaniej można je dostać?

Pozdro

Napisano

Wiesz, PaVLo, narzekasz na wygląd u siebie, a ja mam założoną NN w ramie DM Funbike. Rozmiar... 1.8. Kupiona dzięki poradzie forumowego kolegi Ejpoka sprawuje się idealnie w moich zastosowaniach - przełajowe wycieczki po lasach, polach itd. Jako napędówka jest niewiarygodna w błocie, gęstej trawie, poszyciu leśnym i innych powolnych acz ciężkich warunkach. Jedyne zastrzeżenia (po ok. 200 km) mogę mieć do uślizgów na szybko pokonywanych zakrętach po szutrowych / piaskowych nawierzchniach. Na szczęście są ona (dotychczas :) ) łatwe do opanowania. Współgrają z dętkami Maxxis Ultralight, co daje rewelacyjnie niską masę - 542 g. Jak łatwo to rozpędzić i utrzymać w ruchu chyba nie muszę tłumaczyć :P

 

Z czystym sumieniem polecam.

 

Acha, ważę 66-68 kg, a opony mają 3,8 - 4,3 Atm.

 

koloeh9.th.jpg

Napisano
jak odróżnić rocznik 2007 od 2008, czy jest to gdzie napisane?

 

Można odróżnić po czcionce napisu. Poza tym raczej się nie różnią, a bieżnik pozostał ten sam.

Napisano
Jedyne zastrzeżenia (po ok. 200 km) mogę mieć do uślizgów na szybko pokonywanych zakrętach po szutrowych / piaskowych nawierzchniach. Na szczęście są ona (dotychczas :thumbsup: ) łatwe do opanowania.

 

Kończe już przygodę z tymi oponami w rozmiarze 2,25 ver. Evolution przesiadając się na Conti Moutain Kingi 2,4 ver. Supersonic tak by spróbować czegoś innego. Właśnie udało mi się sprzedać szczęśliwie parkę zapasowych NN :excl: .

 

Minusy tych opon to wg mnie:

Przede wszystkim potwierdzam powyższy cytat - identyczne odczucia. A dodałbym jeszcze:

Stosunkowo szybko się ścierają (mam na myśli wersję Evo - zwijaną tą najlżejszą).

Ścianki są pokryte bardzo cienką warstwą gumy i po ich przytarciu szybko uwidaczniają się nitki oplotu. Nic się nie dzieje z tym złego, ale wygląda to niespecjalnie. Możliwe, że to też wina szybkiego parcienia cieniutkiej warstwy gumy chodź rower u mnie w zacienionym garażu wisi.

 

No, ale te 2 ostatnie minusy wynikają chyba z ograniczania masy - coś za coś po prostu.

 

Plusy wg mnie:

Bardzo dobra trakcja w różnych warunkach,

Niska waga,

Duży balon ładnie absorbujący drobne nierówności (przynajmniej w wersji 2,25),

Niskie opory toczenia.

 

Generalnie mogę je polecić jak najbardziej.

Napisano

Niech ktoś napisze jak te opony sprawdzają się na kamienistych zjazdach. Ponoć ich boczne ścianki zupełnie sobie z tym nie dają rady i łatwo je rozciąć. Jam mam 2.25 na przodzie i 2.1 tył. Niedługo pierwsza wyprawa w góry i to na prawdziwe kamieniste trasy. Trochę się boję że opony porozrywam.

 

Opona faktycznie ma niskie opory toczenia ale niewielki oplot TPI 70 (w porównaniu do Conti. explorer pro 170TPI). Jak to się ma do siebie?

Łamię się czy je zostawić czy sprzedać i zainwestować w co innego.

 

Ach, jeszcze jedno. Wg mnie opona bardzo dużo traci przy mniejszym ciśnieniu. Opory toczenia są masakryczne! a w górach lepiej trochę go chyba upuscić?

Napisano

Tak, niskie ciśnienie czuć na asfalcie, na dobrze nabitych można długo jechać, w terenie zdecydowanie warto spuścić. Rozcięcie boku mi się przez prawie 2000km nie przydarzyło chodź na zjazdach ich nie oszczędzałem. 2,25 jest szersza i pewnie lepiej chroni bok przed rozcięciem.

Napisano

Ja też zwróciłem uwagę na duże opory toczenia w NN. Boku nie udało mi się rozciąć, a rower raczej nie jest oszczędzany.

Co do oplotu, to Conti liczy go inaczej niż inne firmy, stąd tak duże różnice.

Napisano
Ja też zwróciłem uwagę na duże opory toczenia w NN. Boku nie udało mi się rozciąć, a rower raczej nie jest oszczędzany.

Co do oplotu, to Conti liczy go inaczej niż inne firmy, stąd tak duże różnice.

 

Dawno mnie nie ucieszyła żadna wiadomość, tak jak Twoja! :down:

Napisano

Ja od siebie dorzucę że ta opona bardzo wiele "wybacza". Na 50-60 km maratonu siła już nie ta, koncentracja i szybkość reakcji też znacznie zmniejszona i człowiek "jedzie żeby jechać" a nie zastanawia się nad tym czy aby kółko mu się nie ślizgnie. Opona ma robić swoją robotę, a nie zmuszać do kombinowania z której strony wziąć korzeń, czy zjechać prawą czy lewą stroną trawersu, czy omijać to błotko czy ciąć środkiem. NN daje duuuużo miejsca na margines błędów wynikających ze zmęczenia, zwolnionych reakcji czy braku techniki. Dużo mniej trzeba się bać o przyczepność na trudnych fragmentach. Przyczepność po prostu jest.

Już to kiedyś pisałem i się powtórzę: komplet NN to jedne z najmądrzej wydanych pieniędzy na rower.

 

Dobra, teraz minusy:

1. Trwałość - niestety szybko znika. Jak ktoś dużo jeździ, to w zasadzie oponka na jeden sezon.

2. Cena - nie każdego stać na komplet za ponad 200 PLN

3. Ciężko ją przystosować pod mleczko i zrobić bezdętkowe. Ale da się

4. Opory toczenia - nie jest to slick i nigdy nie będzie. Coś za coś - na asfalcie opory faktycznie większe (porównuję z Pythonami, bo innych dawno nie miałem). Przy sztywnych podjazdach na stojąco, przy "bujaniu" rowerem na boki zdarza się zaczepić o nawierzchnię bocznymi, miękkimi klockami które naprawdę potrafią przyhamować. Jeśli jedzie się na środkowej, twardej części bieżnika różnica nie jest wielka, ale czuć. W terenie różnice niewyczuwalne; im ciężej tym bardziej wychodzą plusy NN

Napisano

wd mnie idealna opona prowadzaca na przod. na tyl niekoniecznie. swoja rozcialem na boku. teraz mecze verticala ust wazacego 800gram i mam nadzieje ze te 810 gram gumy da mi pewnosc dojechania zawsze na mete :)

Napisano

Czy Wam też przednia opona tak bardzo wywala do przodu błoto piach i kamienie? Całą gębę mam w dziurach po tych "pociskach". Miesiąc temu kamień z pod przedniej opony zadrapał mi szkiełko w okularach. Poprzednie moje opony nie robiły mi takich cyrków,

Napisano

Wkoncu jest opona co sie szybko oczyszcza z blota i latajacy piasek i blotko jest spotykane u mnie, ale kamien mi sie jeszcze nie zdazył

Napisano

Mnie tez denerwuje takie oczyszczanie się bo rower mam wiecznie brudny :/ Kumpel ma oponki scott srtoke 2,3 i na asfalcie mam biedę go dogonić, ale w terenie on ma biedę mnie dogonić wiec wygląda na to ze w terenie nobby nicki mają niskie opory toczenia. Tylna opona ma już ok 1700km i znikła w połowie przez co, na szutrze mam wrażenie że złapałem gumę, trochę denerwujące ale kenda kinetics też tak miała. Ogólnie jestem zadowolony z Nobby nicków, maja całkiem fajne trzymanie tylko gdyby tak strasznie nie chlapały....

Napisano

A ja właśnie przeciwnie, jestem zaskoczona, że w porówaniu z dotychczas przeze mnie używanymi te opony tak mało chlapią B) . Poprzednie Continentale (Escape i Navigator) brudziły znacznie bardziej - podczas gdy mój obecny NN z przodu elegancko rozpryskuje błoto na boki, co sprawia, że twarz mam nieco bardziej nakrapianą wyłącznie przy sporych prędkościach (czyli raczej na szosie, niż w terenie). Za to tylna NN wali błotem po oczach bikerowi siedzącemu mi na ogonie - rewelacja na maratony, jeśli ktoś chce skutecznie odsadzić doganiającego go rywala :) .

Może wy macie te oponki założone na odwrót :P ?

Pozdrówko czyste i eleganckie :)

Napisano

oj co to, to nie, widziałem strzałeczki, i dobrze założyłem :P Może mniej chlapią przez to że mniej ważysz :) ja mam wiecznie umorusany rower i to np na górnej rurze czego nigdy wcześniej nie miałem. Poza tym ścianki boczne są trochę za miękkie przez co złapałem już 2 snaki :/

Napisano
A ja właśnie przeciwnie, jestem zaskoczona, że w porówaniu z dotychczas przeze mnie używanymi te opony tak mało chlapią :P . Poprzednie Continentale (Escape i Navigator) brudziły znacznie bardziej - podczas gdy mój obecny NN z przodu elegancko rozpryskuje błoto na boki, co sprawia, że twarz mam nieco bardziej nakrapianą wyłącznie przy sporych prędkościach (czyli raczej na szosie, niż w terenie). Za to tylna NN wali błotem po oczach bikerowi siedzącemu mi na ogonie - rewelacja na maratony, jeśli ktoś chce skutecznie odsadzić doganiającego go rywala :) .

Może wy macie te oponki założone na odwrót :P ?

hehehe wczoraj to sprawdziłem w Wrocławiu. Masz racje z przodu praktycznie czyściutki byłem, a z tyłu masakra..

 

Mam wersje 08'r w szerokości 1.8 opona była pierwszy raz założona właśnie na ten maraton. Okazała się fenomenalna na takie warunki.. Zakrętach na asfalcie czy w terenie świetnie trzymie.. w błocku też nigdy mi nie sie nie ślizgała.. na asfalcie pięknie sie toczy.. szło ponad 50km/h ogólnie jestem zadowolony. Zakup w 100% na razie udany;]

Napisano

Co do rzucania błotem, to tak jak Ecia napisała, przednia wali w przód, a druga w tył. Jadąc za rowerem na tych oponach dostałem z błota w twarz...

Pisałem w innym temacie to chyba, ale ja nie jestem tymi oponami zachwycony. Wręcz przeciwnie, czytałem dużo pozytywnych opinii. A sam się zawiodłem. Zwłaszcza na bardziej sypkich nawierzchniach jest straszna. Na błocie o wiele lepsze są niestety już nieprodukowane Continentale Survival na których czy sucho czy mokro zawsze czułem się pewnie. Na asfalcie nie była wyśmienita, ale kto kupuje oponę w teren żeby jeździć po asfalcie.

Co do przyczepności, to na zwykłym szutrze, na delikatnym podjeździe stając na pedałach opona zaczyna mi się ślizgać. A kopyta nie mam.

 

Ja miałem te opony po raz pierwszy i zapewne ostatni.

Napisano
Mnie tez denerwuje takie oczyszczanie się bo rower mam wiecznie brudny :/ Kumpel ma oponki scott srtoke 2,3 i na asfalcie mam biedę go dogonić, ale w terenie on ma biedę mnie dogonić wiec wygląda na to ze w terenie nobby nicki mają niskie opory toczenia. Tylna opona ma już ok 1700km i znikła w połowie przez co, na szutrze mam wrażenie że złapałem gumę, trochę denerwujące ale kenda kinetics też tak miała. Ogólnie jestem zadowolony z Nobby nicków, maja całkiem fajne trzymanie tylko gdyby tak strasznie nie chlapały....

to raczej świadczy o lepszej trakcji w terenie a nie o oporach toczenia.

widze ze chocby nie wiem co mówiono, pisano i udowadniano to i tak jest cala rzesza ludzisków ktorzy uparcie twierdzą ze opory toczenia to zjawisko zauważalne i mające znaczenie w terenie ;) w terenie znaczenie to ma z pewnoscia trakcja opony i jej masa ale nie czynnik asfaltowy czyli opory toczenia. no ale kazdy moze wierzyc w co chce skoro go to napędza (lub stopuje)

Napisano

ja mam wstręt do NN, nie dość, że mi dają po twarzy błotem i wszystkim co się nawinie, to jeszcze towarzyszowi za mną, długo jeszcze to latało nawet po zjechaniu na asfalt. porażka, a potem usunięcie tego błota-niewykonalne.

a dla zwiększenia doznań rower na tych oponkach po deszczu w terenie tańcował w najlepsze. o tym, jakiego stracha na zjeździe miałam, pisać chyba nie trzeba...

Napisano
to raczej świadczy o lepszej trakcji w terenie a nie o oporach toczenia.

widze ze chocby nie wiem co mówiono, pisano i udowadniano to i tak jest cala rzesza ludzisków ktorzy uparcie twierdzą ze opory toczenia to zjawisko zauważalne i mające znaczenie w terenie :) w terenie znaczenie to ma z pewnoscia trakcja opony i jej masa ale nie czynnik asfaltowy czyli opory toczenia. no ale kazdy moze wierzyc w co chce skoro go to napędza (lub stopuje)

 

Właśnie, w terenie opory toczenia to zmniejsza się zwiększając szerokość opony jeżeli już bo zmniejsza się tzw. efekt klina (chodź trzeba to skonfrontować ze zwiększoną masą rotowaną). Im podłoże miększe tym ma to większe znaczenie. Nie rozumiem też cóż to za wada, że opona się dobrze oczyszcza. To lepiej by nie rzucała błotem (oczyszczała się) a się nim zapychała ;) ?

Napisano

wlasnie - ja ciesze sie ze szybko mam znowu do dyspozycji opone terenową a nie slicka. a to ze rzuca blotem? ;) fajny argument przeciwko zakupowi opony. jak wam obrzucanie przeszkadza to myjta rowery po powrocie, noście okulary i zakladajcie blotniki. :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...