Skocz do zawartości

[tuning] zalewanie olejem amora


Rekomendowane odpowiedzi

dziś zalałem mojego suntoura XCP 75 olejem i zauważyłem tylko niewielką różnice. pewna jest, ale znacznie mniejsza niż po wyjęciu elastomera. odkręciłem te dolne śrubki, wlałem olej, zakręciłem i na razie nic nie przecieka ani nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu panna kupiła Kross Hexagon V3 z widelcem Zoom CH-550AMS, i zanim zaczęła jeździć to zalałem ten amorek po 50 ml na każdą goleń, dolnymi śrubami nic nie wycieka, przed zalaniem słychać było metaliczne tarcie między goleniami a teraz jest cichutko i amor jak na tą klasę o wiele lepiej chodzi i nawet wybiera, ma jakąś tam regulację naprężenia nawet działa, ma metalowy korek a nie z tworzywa jak w moim RST:-))), sprężyna(bez elastomera) cała mocno nasmarowana ale i tak dałem olej, prawa goleń pusta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam! Zalewal ktos moze Suntoura XCM LO posiadam model z 2006 roku przejechalem na nim ponad 1k km nie zlapal zadnych luzow trzyma sie przyzwoicie. Przeszukalem forum i nie znalazlem zbyt duzo info o zalaniu. Mozecie mi dac jakies wskazowki na co zwrocic uwage przy zalaniu? np czy mam lac od dolu czy od gory czy do obu goleni tyle samo po ile mm na golen itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w mojej Omedze lałem od dołu przez otwory po odkręceniu śrubek, przy użyciu strzykawki... ;)

Może lepiej przejrzyjcie ten temat zanim zaczniecie zadawać pytania, bo to już zaczyna się robić nudne, zwłaszcza, że wszystko już tu zostało powiedziane... :/

no sorry przeszukac 500 postow to jest dopiero nudne po ponad 200 postach juz mniej wiecej wiem jak to zrobic ale zadalem te pytania dlatego ze nie znalazlem nic o moim XCM a chchialem sie dowiedziec czy trzeba zwrocic na cos specjalnie uwage przy tym modelu suntoura

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Francualdo

Po co pytać? Budowa tego amortyzatora jest prosta jak konstrukcja cepa i nie ma tam nic do popsucia, no chyba, że ma się talent.

 

A jak Ci się nie chce przeglądać postów to po co mamy je pisać? Żeby potem znowu się powtarzać, bo koumś nie chce się czytać, czegoś co wcześniej już zostało napisane? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Francualdo

Wyobraź sobie, że przekopałem się przez te wszystkie strony, stosunkowo dosyć szybko i znalazłem coś dla siebie...

 

Budowa Twojego amora jest bardzo podobna do większości SR'ów, jeśli masz blokadę skoku to w budowie będzie podobnie jak w XCP-75 albo XCR, a jeśli nie masz blokady to będzie coś w stylu XC-60.

 

Najlepszy sposór to wziąć narzędzia w łapki i rozkręcić. :) Golenie możesz zalewać przez górne korki, po ich wcześniejszym odkręceniu albo przez otwory, w które są wręcone śuby imbusowe na spodzie amorka. Jeśli dołem będziesz lał to pomocna będzie strzykawka. Ja do RST Omega lałem po 50 ml na goleń, ale spokojnie można nalać mniej, bo mi na początku ślinił się trochę przez górny korek, ale przeszło jak już trochę się wyślinił. Możesz jeszcze pokombinować z elastomerem, o ile takowy znajdziesz w srodku, niektórzy tutaj pisali, że po wyciągnięciu elastomeru albo jego skróceniu amortyzator lepiej pracował, dotyczyło to głównie Suntour'ów.

 

Mam nadzieję, że to, co napisałem będzie dla Ciebie choć trochę pomocne... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, jak naleje przez górne korki, to i tak wszystko przeleje się na dół?

I nie ma kompletnie róznicy czy nalepiej przez spód czy przez korki ?

Bo nie mogę odkręcić lewego korka, a już mi się troche objechał, probowałem wszystkiem i nic :).

Mam golenia 30mm i 120mm skoku, czy możeci mi powiedzieć, ile mniej więcej mam nalać oleju ?

Może po 70ml na każdą goleń ?

Bo np jak amorek 60mm skoku ma i lejecie po 50 ml, to ja powinienem nalać 100 :). Pytam się, ile mam nalac na wasze oko, bo nie mogę odkręcić korka, i zgiąc amorka i nalać :/ I mogę nalać zwykły olej samochodowy ? Mam moblie 1 :) I ile w(gęstość) ma mieć ? Słyszałem, że im większ gęstość, tym trawdszy amorek... Jaką wy lejecie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deusx

Nie wiem skąd to wytrzasnąłeś, że przy 60 mm leje się 50 ml, ja przy mojej Omedzie ze skokiem 100 mm lałem po 50 ml na goleń i wszystko ładnie, pięknie chodzi. A lałem Vexol - olej do pił łańcuchowych... :) Ważne żeby był syntetyczny, bo nie będzie gęstniał przy niższej temperaturze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko tak napisałem na oko ;)

Naleje po 60ml do jednej goleni. I gdzieś czytałem, że zalanie olejwm niweluję ten metaliczny trzask przy odbiciu amorka ? to prawda ?

 

A i jeszcze jeno pytanie, może być olej hydrauliczny ? On podobno nie zmienia gęstości, a i ojcieć mi powiedział że będzie lepszy. Bo może mi przyniść z pracy za friko, więc po co przeplacać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to się zaczeło, zrobiłem tak:

-wyciągnąłem korki, następnie sprężyny

-wbilem amorka na sam dol, i tak został, nalałem tam oleju, po wsadzeniu sprężyn troche się wylało, i nadmiar jakoś wytarłem. skręciłem dół, góre i jazda ! I się zaczął problem:

-amorek nie chciał się wbić więcej niż 5 cm skoku ? (blokował się jakby oleju było za dużo)

-wywaliło mi lewą uszczelkę...

A plusy ?

Amorek zaczął chodzić płynnie (przynajmniej przez 5 cm potem koniec :] )

Zniknął trzask, lepsze wybieranie, samo smarowanie olejem.

 

Najwidoczniej sporo za dużo wlałem, wylałem trochę dużo oleju, jutro skończę się z tym bawić, naleje mniej oleju. Czy to normalne, że mi uszczelke kurzową wywaliło :> ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...