Skocz do zawartości

[rower] pierwsze wrażenia i odczucia po jeździe - czy wszystko jest OK?


Methos

Rekomendowane odpowiedzi

Nie ma czegoś takiego jak "dobra geometria". Bo co proszę ? Dobór geometrii jest subiektywny i w dużej mierze zależy od proporcji ciała. Szukanie idealnej geometrii dawno się skończyło, jeszcze w czasach kiedy odkryto, że każdy ma inną budowę.

 

Gdyby istniał jeden sprawdzony wzorzec wszyscy by go kopiowali...

 

wiadomo, że dobór geo to rzecz subiektywna, ale są firmy co trochę w tym temacie mają więcej do powiedzenia, np canon albo trek...proponuję się przymierzyć :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

czuję parcie na nadgarstki - to właściwie po chwili jazdy od razu poczułem

 

Co do bolących nadgarstków to jest jeszcze jedna możliwość

Może klamki hamulca - manetki masz "za bardzo poziomo" ? co wymusza nienaturalną pozycję nadgarstków

Jeżeli tak opuść je aby były bardziej skierowane ku dołowi (ziemi)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do bolących nadgarstków to jest jeszcze jedna możliwość

Może klamki hamulca - manetki masz "za bardzo poziomo" ? co wymusza nienaturalną pozycję nadgarstków

Jeżeli tak opuść je aby były bardziej skierowane ku dołowi (ziemi)

 

To odpada - mam pod kątem w dół.

Ten ból/ścierpnięcie to raczej było od tego, że dawno nie jeździłem i wogóle nowa pozycja na rowerze itp. Zaczyma się przywyczajać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam

Zgodnie z obietnicą odpisuje po prawie miesięcznym użytkowaniu roweru. Popróbowałem tych zaleceń o których pisaliście i tak:

- siodełko mam na równi z kierownicą tak 3/4 przesunięte do przodu

- nadgarstki - raz po raz jeszcze czuję ale coraz mniej - stwierdzam, że raczej nie byłem przyzwyczajony do takiej pozycji - to po pierwsze, a po drugie jak robię dużo podjazdów, zmiany pozycji w czasie jazdy itp to jest ok. 

- tyłek za siodełko wysuwam bez problemu i mam je tak na klacie/splocie 

- w czasie zakrętu na szrutowej drodze o 180st nie odrywa mi się dłoń od zewnętrznej cześci kierownicy - cały czas mam zacisięte dłonie

 

I na koniec zrobiłem sobie taki "egzaminacyjny" wyjazd w ten weekend po lasach, polach i wzniesieniach - teren był dość ciężki (wg początkujacego) bo cały tydzień padało, więc miejscami grzęzło się po pedały w błocie :) itp - odcinek 25km. Przyjechałem zadowolony bo nie miałem nigdzie problemów aby ujechać, podjechać, zjechać. Nic mnie nie bolało, nic nie mam otartego. Sprzęt i ja - usmarowani w błocku, że aż miło :)

Także dziękuję za rady - uważam że ramę i ustawienia mam dobrane w porządku.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...