[Rower] Stare na nowe

[Why]

Witajcie, na dobry początek chciałbym się przedstawić i przywitać. A więc, nazywam się Paweł, mam 17 lat i pochodzę z Wrocławia. Rowerami się jakoś specjalnie nie fascynuję (to chyba grzech tutaj? ), lecz lubię sobie w nich pogrzebać i popedałować. W sezonie jeżdżę sobie z kumplami po, i za miasto. Uważam, że rower to najlepszy środek transportu bez względu na porę roku, no a zaraz po nim KM (która jak wiadomo w Polsce zawodzi).

 

Ale do sedna, jakiś rok temu dostałem od sąsiada starego Holendra, na ramie, o ile się nie mylę był napis Princess 1975, jeśli to data produkcji, to niezłego staruszka posiadam. Rower, co tu dużo mówić, w rozsypce. Jako, iż od dziecka uwielbiałem majsterkować i już od 13 roku życia dokonywałem drobnych napraw w rowerach, to postanowiłem z kumplem odpicować ten rower.

 

Wiem, że na forum roi się od tematów z tym związanych, ale jeszcze nie ogarniam go i myślę, że trochę czasu mi to zajmie.

Więc założyłem własny wątek by "relacjonować" naprawę i pytać o zagadnienia interesujące mnie.

Na początek chciałbym się dowiedzieć jak szybko i skutecznie pozbyć się smaru i jaki dobrać nowy do hamulców, nie są to zwykłe czy tarczowe, nie wiem co to za typ, jutro dam zdjęcia. No... nawet dziś. Kolejna sprawa, jak pozbyć się starej farby i rdzy, w jakie środki włożyć by farba zeszła (proszę jakieś popularne, blisko mam Praktikera i skoczyłbym dziś i kupił) i jak powalczyć z tą rdzą.

Kolejną sprawą by było malowanie, ale myślę, że o tym później i teraz zabiorę się za tylne koło, oczyszczenie wszystkiego z farby i rdzy.

 

Jeszcze raz witam i z góry dziękuję za pomoc jednocześnie przepraszając zapewne dublując setny raz temat.

[Sajmon1243]

Hej, na smar to najlepiej jakiś odtłuszczacz, ja kupowałem z firmy finishline i byłem zadowolony, no ale na cały rower, jeszcze wyjęty z graciarni to może zwyczajnie szkoda :/

możesz coś pokmbinować z odtłuszczaczami samochodowymi, tez powonny się nadać, no a jeśli chodzi o sam łańcuch to temat stary jak świat - wkładasz na noc to puszki z naftą lub benzyną ekstrakcyjną.

 

Na razie tyle, może napiszę coś więcej jak wstanę, bo powoli przestaję kontaktować

[Pavlito]

A może hamulce bębnowe w nim siedzą? Podaj zdjęcia, będzie łatwiej ocenić.

 

Odnośnie rdzy, poczytaj ten topic:

http://www.forumrowerowe.org/topic/109878-przeglad-jak-przywrocic-blask-po-dlugiej-przerwie/

 

Co do malowania, to nie obejdzie się bez papieru ściernego, farby na podkład i farby, która miałaby zdobić Twój pojazd

 

A przywitać możesz się tutaj:

http://www.forumrowerowe.org/topic/74027-powitania-do-nowych-forumowiczow/

[Why]

A może hamulce bębnowe w nim siedzą? Podaj zdjęcia, będzie łatwiej ocenić.

Tak jak obiecałem, właśnie je zrobiłem:

Hamulec jest rozkręcony, nałożyłem tutaj tylko przykrywkę:

Środek bez zawartości:

Zawartość(rozkręcona):

Z zawartością:

Widok z drugiej strony:

Dzięki za rady itd.

[dovectra]

rozkręć na części składowe.

puszki z ropą, pędzel, stara szczetka do zębów i lecimy.

Potem tawot i złożyć do kupy.

przy rozbieraniu możesz komórką dokumentacje robić, bo potem części zostają.

a rama,

piaskowanie i lakier proszkowy..

i śmigasz