Skocz do zawartości

Greg1

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 749
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    14

Zawartość dodana przez Greg1

  1. bo jak napisał Ogłoszeniodawca: "tylnia przerzutka nie jest orginalna ,ale działa bez zarzutu"
  2. Tylne zawieszenie w grawelu, 20 mm: Więcej na stronie: https://www.bicycling.com/bikes-gear/a27140327/moots-routt-ybb-review/
  3. A przed polskimi dzikami bronią sie podwójnymi zasiekami, tzn. ogrodzeniami: jedne ogrodzenie wzdłuż granicy a drugie jakieś 2-3 km od granicy Szczerze mówiąc nie widziałem, widuję tylko myśliwych dojeżdżających do swoich ambon. Ale jak się jedzie przez Niemcy to bardzo często widuje się gdzieś w szczerych polach tory do jazdy terenowej, więc może nie muszą jeździć po lasach bo mają gdzie
  4. Dzwoniłem bezpośrednio do leśniczego na numer podany w necie - nic nie odpowiedział, po prostu przyjął zgłoszenie. Ale jak innym razem dzwoniłem, zimą jakoś ze dwa lata temu jak biegałem po lesie, że jakiś dwóch podejrzanych typów tnie na mniejsze kawałki wcześniej ścięte drzewa (takie co po ścińce leżą w stertach), rąbie na miejscu na takie ćwiartki jak do kominka i ładuje na dostawczaka to jak około 20 minut później biegłem z powrotem to leśniczy już jechał
  5. Jakiś tydzień tymu zaczął mi strzelać suport w commuterze, więc przy okazji wymiany suportu postanowiłem przerobić napęd z beznadziejnego 1x7 (z korbą 48T i wolnobiegiem 14-34T) na 2x7 bo morenowe pagórki mnie wykańczały na oryginalnej korbie 48T. Przez chwilę myślałem, żeby może dać mniejszą korbę, np. 40 lub 42T ale stwierdziłam, że w tym przypadku musiałbym mocniej pokombinować z tyłem (m.in. wymiana koła pod kasetę, nowa "większa" kaseta np. 9-rzędowa, a więc i wymiana manetki) więc poszło w 2x7 (jakoś mi nie podchodzą napędy 1xx) - tył został po staremu a na przód wjechał nowy suport Neco B910 68/122,5 mm z uszczelnionymi łożyskami maszynowymi, mechanizm korbowy Shimano Tourney FC-TY501-2 46-30T, przerzutka przednia Shimano Tourney FD‑A070, manetka przerzutki przedniej Shimano A050 i nowy łańcuch KMC X8: Jazda testowa zrobiona, wszystko działa, biegi chodzą jak należy zarówno z przodu jak i z tyłu 😁
  6. Trochę szpeju i drobnicy do upgreadu commutera I coś do smarowania nowego łańcucha 😁
  7. Oprócz Park Toola CC-4 jeszcze Pedro's Chain Checker Plus II
  8. Już pisałem wcześniej - dzwoniłem w 2019 po jesiennej wichurze do leśniczego, że kilka drzew powalonych na szlakach/ścieżkach/drogach leśnych, akurat obok była wycinka więc ludzie byli, mogli podejść z piłą. Drzewa te leżą do dziś, ludzie wydeptali ścieżkę dookoła nich. Pisałem też o porównaniu z lasem w Niemczech (mieszkam 1 km od granicy i bardzo często jeżdżę na mtb po tamtej stronie granicy ze względu na fajniesze, bardziej pagórkowate tereny leśne), gdzie po wichurach przez las jedzie traktor i uprząta połamane gałęzie i drzewa. Jednak można jak się chce...
  9. Bo być może ostatnia przejażdżka w jeszcze trochę zimowych warunkach 😁
  10. Klamki hamulcowe m5100, m6100 itd. kolidują z manetkami z telewizorkami bo obejmę mają po środku: Klamki m5000, m6000 itd mają obejmy z boku i nie kolidują:
  11. Ale opis to nadaje się żeby zgłosić do literackiej nagrody Nike 😁
  12. Napisałem, że nie wychwalam bo też uważam (na podstawie obserwacji własnych wynikających z życia i pracy po dwóch stronach granicy), że wiele rzeczy u nich jest przereklamowane a u nas lepsze - choćby beznadziejny i drogi internet u nich, brak digitalizacji życia i ciągle silna tradycyjna biurokracja. Nie pisałem o całościowej gospodarce leśnej itp. ale rzeczach które widzi zwykły Kowalski czy raczej Schmidt, który wybierze się na spacer do tych resztek lasów 😁
  13. Już kiedyś tu o tym pisałem - i znowu żeby nie było, że wychwalam Niemców :), ale jest to dobry przykład na podejście do sprawy: po przejściu wichury czy huraganu jakiegoś nie raz widziałem jak przez las po niemieckiej stronie jedzie traktor i uprząta powalone drzewa i gałęzie z leśnych dróg, nie tylko tych głównych ale i takich mało uczęszczanych w środku lasu, że nawet nie za bardzo widać, że to droga, może jakiś myśliwy tylko nią dojeżdża do swojej ambony. Jesienią też widziałem jak drogą rowerową przez las (taką wyasfaltawaną, jak to u Niemców) jedzie taka nieduża zamiatarka do chodników i ulic, jak u nas w miastach, i zamiata ścieżkę rowerową z liści. U nas jak po wichurze połamie drzewa w lesie to co mniejsze ludzie (w tym ja) uprzątają sami żeby się dało przejść czy przejechać rowerem a te większe leżą aż się rozłorzą i ludzie wydeptują nową ścieżkę dookoła. Kiedyś nawet dzwoniłem do leśniczego, że wycinka obok, żeby przy okazji uprzątnęli ścieżki i nic. Zero reakcji, a było to chyba w 2019 jeśli dobrze pamiętam...
  14. Ktoś to wcześniej pisał, że mieszka na pograniczu polsko-niemieckim i że Niemcy też tną na potęgę - ja też mieszkam tuż przy granicy polsko-niemieckiej i 90% tras zarówno mtb jak i szosowych jeżdżę po niemieckiej stronie i owszem oni też tną las ale nie robią takiej dewastacji drug i runa jak nasi. Nie to żebym wychwalał Niemców bo nie, jestem jak najdalszy od tego ale u nich po wycince widać trochę śladów kół ciężkich maszyn na drogach leśnych ale las jest w miarę uprzątnięty a u nas niestety jest masakra, nie tylko drogi ale i poszycie leśne są nie rozjeżdżone ale zryte, pełno gałęzi nieuprzątniętych - las wygląda jak po przejściu kataklizmu jakiegoś. Mam porównania bo bardzo często jest tak, że z wycinki po naszej stronie bezpośredni wjeżdżam w wycinkę po ich stronie
  15. Tarcza rt54 pasuje do mt200 ale wszystkie "szerokie" tarcze (czyli do rt56) są pod klocki żywiczne
  16. Jeśli rower miałby być tylko do miasta to z podlinkowanych przez Ciebie poleciłbym Riverside 500 - prosty 1 rzędowy napęd 1x9 do miasta jest jak najbardziej wystarczający, Decathlon oferuje też dość dobrą obsługę posprzedażową, gwarancyjną, itd. Jęśli by było więcej tych wycieczek poza miasto i do tego teren pofałdowany to już lepszy byłby napęd 3x, czyli Kross albo Indiana. Myślę, że jednak ten Riverside 500 będzie najbardziej uniwersalny, mam commutera (też rower z Decathlonu) z napędem 1x7, znacznie gorzej zestopniowanym niż ten Riverside i spokojnie sobie radzę na dłuższych powrotach z pracy do domu "okrężną drogą" tak 20-30 km
  17. Bo niemiecki prom co się Kołobrzeg zowie 🤔
  18. Tą wiatrówkę do biegania na długi rękaw z Deca co podlinkowałem wcześniej też możesz sobie obejrzeć - kosztuje śmieszne pieniądze a jeśli tak jak piszesz potrzebujesz tylko czasem rano włożyć to bym się nie zastanawiał. Jak masz Deca u siebie w mieście to podejdź zobacz, a jak nie to zamów, przymierz i zawsze możesz odesłać. Możesz też przy okazji zamówić tą co sam podlinkowałeś w pierwszym poście i dodatkowo jeszcze tą Van Rysel Racer co ja podlinkowałem. Poprzymierzasz i zdecydujesz - jak Ci żadna nie podejdzie to wszystkie odeślesz
  19. Zigfir - 3003 km (szosa, MTB, trenażer) provayder - 1422km (szosa, MTB) TheJW - 1104 km (MTB, trenażer) dfq - 1076 km (MTB, trenażer) ernorator - 953 km (szosa, gravel, trenażer) Greg1 – 510 km (szosa/gravel, MTB) michalr75 - 506 km (MTB) marcesco - 470 km (gravel) Zbyszek.K - 335 km (cross/szosa) spidelli - 311 km (MTB - 170 km, trenażer - 141 km) Sansei6 - 300 km (MTB) szczupak56 - 244km (cross 221/fitness 23) Cross90- 130 km (trenażer) CoolBreezeOne - 101,8 km (MTB) Hulk14 - 94 km sznib - 52.8 km (MTB) PJ4cK - 41km revolta - 39.4 (MTB) JWO - 19.5 km (rower miejski)
  20. Nie, ja jej nie kupiłem ale kilka razy się przymierzałem do niej i przymierzając ją w sklepie nijak nie mogłem ogarnąć tego niepołączonego rozcięcia między kieszonkami a siatką powyżej i sobie odpuściłem. A dwa, że niestety większość ubrań rowerowych w Decu nie pasuje na mnie bo też od ponad 20 lat regularnie chodzę na siłownię i mam tak zwaną atletyczną budowę i wszystkie kurtki rowerowe z Deca, które są w miarę o.k. w barkach są dużo za luźne w pasie. Mam kurtkę rowerową przeciwdeszczową z Deca sprzed 10 lat i pasuje, nie ma tego problemu. Mam kurtkę zimową rowerową kupioną w Holandii, lokalnej, szerzej nie znanej marki i też jest o.k. Teraz robią jakieś takie dziwne kroje. Wiatrówka do biegania z Deca też jest o.k. @Kettler, tak jest jeszcze ta co podlinkowałeś ale ona jest bardziej "ceratowa". Jest też taka kamizelka Van Rysel Racer czarna i zielona khaki i one nie mają tego rozcięcia https://www.decathlon.pl/p/wiatrowka-rowerowa-szosowa-van-rysel-racer-bez-rekawow/_/R-p-326003?mc=8589012&c=Zielony_Khaki
  21. Też masz tą z rozcięciem, tzn. brakiem połączenia między kieszeniami a tą częścią z siatki? Bo gdzieś czytałem czy ktoś mi mówił, że wcześniej były te części połączone i te kurtki były o.k., a właśnie w tamtym roku Decathlon je zupgradował/zmienił/"udoskonalił" i wypuścił takie dziwadło z dziurą na plecach
  22. To absolutnie nie jest cerata. Mam też kurtkę bardziej przeciwdeszczową na rower z Deca, jakiś model sprzed około 10 lat - i to jest cerata. Ta jest z "normalnego", dość miękkiego, cienkiego i mało "sztucznego" w dotyku materiału choć skład to 100% poliester. Taka coś a'la wiatrówka ultralight jak to teraz się często nazywa. Jej odporność na deszcz też jest pewnie znikoma, taka aby szybko znaleźć schronienie jak zacznie padać. Chociaż biegałem w niej w mżawce i nie przemakała
  23. Ta kurtka z Deca jest totalnie bez sensu, tzn. generalnie byłaby pewnie niezła jako właśnie taka awaryjna, itp. ale ma bezsensowne rozcięcie na plecach - dolna część kurtki z kieszeniami nie jest w ogóle połączona z tą górną, czarną częścią. Przymierzałem się do niej już kilkakrotnie i nijak to sie nie jest w stanie ułożyć, żeby wyglądało tak jak na tym gościu na zdjęciach na stronie, zawsze jest to rozwalone i jest wielka dziura na poł pleców. Już myślałem czy by się nie dało tego jakoś zszyć . Póki co jako wiatrówkę na rower wykorzystuję swoją supertanią wiatrówkę do biegania z Deca (oczywiście jak komuś nie przeszkadza kaptur). Przejeździłem w niej całą zimę jako wierzchnią warstwę, zarówno na mtb jak i na dojazdach do pracy po tym jak "zepsułem" swoją kurtkę zimową (zamówiłem nową kurtkę zimową ale się walnąłem i zamówiłem za mały rozmiar - wystawiłem na sprzedaż jak ktoś zainteresowany). Jedyny minus tej wiatrówki to brak ściągacza na dole ale, jak napisałem wcześniej, przejeździłem w niej zimę i specjalnie nie podwiewało. Są różne kolory. Mam też wiatrówkę-kamizelkę bez rękawów z tej serii. Uważam, że jak za tą cenę to na pewno spełni Twoje oczekiwania jako awaryjna wiatrówka do schowania w plecak czy kieszonkę (można ją "spakować: w jej własną kieszeń): https://www.decathlon.pl/p/kurtka-do-biegania-wiatrowka-meska-kalenji-run-wind/_/R-p-189152?mc=8504184 https://www.decathlon.pl/p/kamizelka-do-biegania-meska-kalenji-run-wind/_/R-p-121436?mc=8487907&c=Czarny
  24. Bo taki ładny mural 😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...