A ja polecam - bo to w sumie fajna zabawa a rower jako mechanizm jest prosty jak budowa cepa. A jak już robisz to z kumplem (albo kumpelą - nie oceniam!) to naprawdę fajnie można spędzić czas.
Wiesz co mnie zawsze zastanawia i w sumie bawi? Ta wiara, że "ekoterroryści" to jacyś niebywale bogaci ludzie sponsorowani przez "ciemną sieć powiązań". Gdy dochodzi do pytań to nagle nie ma odpowiedzi - kto by ich sponsorował i w jakim celu. Za to drogą dedukcji można spokojnie odpowiadać kto płaci "oddolnym" ruchom pragnącym zachować status quo - w tym przypadku kto w Polsce może być za wycinkami i ma odpowiednie pieniądze by taki przekaz "promować".
Powiem wam tak - każdy "cyklista" powinien być "zielony" bez względu na przynależność partyjną. Nie dla dobra roślinek i zwierzątek (jeśli lubi to nie ma problemu!) - ale ze względu na swoje egoistyczne potrzeby. W końcu nawet szosowcowi fajnie jak ma drzewka wokół. Jesteśmy grupą która korzysta na zróżnicowanej i ciekawej przyrodzie wokół (oprócz urban-rajderów - no ale ci to prawie skejty czyli nie ludzie!).
Co do lasów - jako mieszkaniec lubuskiego dotyka mnie to codziennie jak wyjeżdżam w teren - takiej dewastacji nigdy nie widziałem. Nie tylko same wycinki ale efekt tych wycinek - zdemolowane ścieżki turystyczne i nawet rowerowe tracki. Dobrze by było, gdyby lasy były własnością wszystkich Polaków nie tylko z nazwy. Dlaczego wyselekcjonowana część ma się "paść" na państwowym?
@Greg1
https://www.decathlon.pl/p/kurtka-do-biegania-wiatrowka-meska-kalenji-run-wind/_/R-p-189152
Ta kurtka ma coś czego szukam w rowerowych ciuchach - fajny klin z siatki wzdłuż kręgosłupa. Niestety tak jestem zbudowany, że plecy pocą mi się najbardziej podczas wysiłku...
Z jakiego to jest materiału? "Plastik cerata" czy jednak coś bardziej ludzkiego?
Dla "jaj" w swoim życiorysie do niemieckiego serwisu kjuba dałem link ze strawy. Podczas rozmowy przez internet dłużej gadałem z gościem o trasach które robię niż o swoich umiejętnościach.
wypoziomuj siodełko i poeksperymentuj z jego wysokością.
Najlepsza zmiana i stosunkowo tania to kupno szybkich opon.
W drugiej kolejności piasta pod kasetę i sztywna korba (czyli napęd).
Cała reszta z twojej listy da ci marginalną zmianę bez znaczenia dla amatora. Przy czym przeskok z 50 do 100 w sezon może być ciężki.
I to mnie właśnie mnie zniechęca do jakiegokolwiek zainteresowania się ebajkami.
A dzisiaj zastanawiam się, czy nie zacząć pracować na serwisie w niemieckim sklepie Kjuba - płacą lepiej niż mi teraz za pracę "komputerową" w Polsce...
Spokojnie panowie - znam "zasady" ubierania się na rower Bardziej mnie zastanawia pogoda gdzie w nocy -6 a w dzień +6. Jeśli będzie "suche" powietrze to raczej będę ubierał się na "przejściowo" i lekko.
Dzisiaj przez 20km po lasach i polach - wywiało mnie, zmoczyło i obił mnie grad.
Ja tej pogody nie rozumiem.
Swoją drogą - to sam nie wiem jak się ubierać, jak taka pogoda będzie jak w zapowiedziach:
Wyjechałem dzisiaj z chałupy przejechałem 2 (słownie DWA) kilometry i nawróciłem do domu... Nie padało, nie wiało i 2 na plusie - ale zgniłe powietrze z polskim wunglem odebrało mi chęć do życia. Jeszcze tylko miesiąc i może będzie lepiej...
OK. W sumie z moją cerą też powinienem o to dbać - ale dalej mam wątpliwości co do przewiewności... Ja z kolei kolejny sezon będę szukał dobrego nierozmazującego się kremu z wysokim filtrem...
Podejrzewam, że wzrost ochrony przed UV będzie kosztem przewiewności i kupisz na siebie ceratę. Ale sam z ciekawości poczytam czy są jakieś badania ile "zwykła" bawełna przepuszcza bo jak dla mnie, to może być kolejny "chwyt" marketingowy.