Skocz do zawartości

RabbitHood

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 673
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez RabbitHood

  1. Zaskrońca dzisiaj przejechałem i złapała mnie słabość w nogach (jedno z drugim niezwiązane). Czuję jakieś zmęczenie w mięśniach a przecież dopiero pierwsza połowa sezonu!
  2. Czuję lęk i bóle w całym ciele jak patrzę na ten hak.
  3. Tak samo kleisz jak dętkę. Czy bezpiecznie? Pewnie w "ekstremalnym" przypadku mogłaby cię czekać gleba - ale nie daję ci większych szans na to niż wygrana w totka. Wyjdzie ci co najwyżej dętka i złapiesz kapcia. I tak jak napisał kipcior czeka cię powrót do domu z buta. Przy 80kg spokojnie pompuj połowę (o ile jeździsz w terenie) - tak by "snejkbajtów" nie łapać (dziur w dętce od obręczy). Max ciśnienie polecałbym zawodnikom 100kg+.
  4. Opony pewnie wymienią ci od ręki - to w końcu budżetowe gumy góra 20zeta/szt. Pierwsze co powinieneś w tym rowerze wymienić to ogumienie na coś sensownego - zwiększy ci to chęci do jazdy rowerem. "Zcentrowanie" koła to inna sprawa - bicie na ten milimetr to kwestia twoich nerwów czy przeszkadza ci jak patrzysz na koła podczas jazdy. Coś powyżej to już przydałoby się pokręcić nyplami - bicie na 5mm to już "zagraża" zdrowiu i szczęściu.
  5. Najlepiej zdejmij oponę sprawdź od wewnątrz popatrz jak głębokie są uszkodzenia. Dla pewności podkleiłbym od środka jakąś gumą (a jak jest płytko to i tego bym nie robił) i jeździł do całkowitej rozwałki. Mnie bardziej martwiłoby przecięcie w "drugą stronę" albo na bieżniku - tam są większe "siły".
  6. A tak z ciekawości to ile ważysz?
  7. Nawet w płaskim lesie 30 km nie są równe 30 km na szosie. Jak jest technicznie - piachy, koleiny, korzenie i kamienie to się namachasz szkitami jak głupi. Tak czy inaczej na te 2h warto zabrać ze sobą bułkę z bananem.
  8. Obniż nos siodełka o 1cm (nie więcej). Nacisk na tyłek zmaleje - ale wzrośnie na ręce i ramiona.
  9. Nie znasz się! Tam jest specjalne CO2 które nie niszczy opon!
  10. Dla mnie równie wielkim hobby co jazda na rowerze jest szukanie nierowerowych zamienników rowerowych rupieci. Od żarcia, żeli i ciuchów poprzez rowerowe "kosmetyki" a na częściach eksploatacyjnych kończąc. Do listy dorzuciłbym to co i za ile oferuje muck-off w porównaniu do "zwykłej" chemii - najśmieszniejsze są opinie w sieci, że przecież muck-off specjalnie dobiera składniki tak, żeby wyjątkowemu lakierowi rowerowemu i częściach wykonanych ze specjalnych surowców nie stała się krzywda jak po "ludwiku".
  11. Moja "stara" jak miała zajawkę na kasze to po prostu gotowała sobie większą ilość na wodzie i później trzymała ją schłodzoną kilka dni. Przed jedzeniem zalewała ciepłym mlekiem i jakimiś tam śmieciami musli.
  12. Najważniejsza sprawa musisz się napakować po uszy węglem jak górnik przodowy. Czy będą to płatki czy makarony albo pieczywo - twój wybór. Inna sprawa, że ważniejsze od odległości jest ile siedzisz na rowerze - jak powyżej tych 2h to przydałoby się zabrać coś ze sobą.
  13. Jeśli masz mufę 68 to masz suport angielski (są jeszcze włoskie gwintowane ale to ciebie nie dotyczy).
  14. Wszystko jest ok. Podkładkami ustawisz sobie linie łańcucha.
  15. 1. Właśnie dlatego, że ludzie nie chcą pt 3.
  16. Szukaj może coś znajdziesz: https://www.disraeligears.co.uk/site/documents_-_shimano.html
  17. Bo rogacizna w szkodę weszła!
  18. Puszczaj hiphop z telefonu!
  19. Jak od środka i na złączeniu gumy to dętki do dudy.
  20. Road cruisery też miałem w ręku (zakładałem do mieszczucha) i to są typowe budżetówki do jazdy po bułki. Lepiej wydać te 90 zł na marathony (bez plusa) i przez lata ich nie wymienisz.
  21. Powiem ci tak - jak już wymieniasz całe koło to wymień od razu na takie z kasetą. Jeśli kupisz coś innego niż najtańsze to nie ma szans żeby ci się gięło 3x w miesiącu.
  22. Wszystkim znajomkom trekingowcom (albo nawet na lekki żwir i polne drogi!) polecam Schwalbe Marathon Plus (albo bez plusa). Jak na opony z bieżnikiem mają spoko opory i ładnie się toczą, a dla ciebie to co najważniejsze - wkładka antyprzebiciowa robi robotę. U siebie w złomiaku pseudo-gravelu (a robię nim 50/50 szosa-las) na 5 tyś złapałem raz (!) kapcia - wbił mi się długi kolec z "akacji".
  23. Zmień koło - naucz się techniki brania krawężników i innych nierówności.
  24. Nie no tak jak mowie - ja się nie sprzeczam co do imbusa - po prostu ze wszystkich typów narzędzi które tu wkleiłeś dla mnie do takich precyzyjnych zadań tylko śrubokręt się nadaje - a nie każdy ma hexowe wkrętaki.
  25. No widocznie wasz "robaczy" slang nie zrozumiałem. No niby imbusy są "ok" o ile masz prawilny śrubokręt hexa, dla mnie (a sam mam imbusy do regulacji) precyzyjniej jest kręcić czymś z uchwytem niż zwykłą małą L-ką albo multitoolem. Inna sprawa, że philipsy to śmieć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...