Sceptycznie jestem nastawiony do nowej mody na krótsze ramiona korby. W teorii wszystko wygląda super do czasu gdy człowiek uświadomi sobie ile to jest te 5-10mm. Grubsza wkładka w bucie czy inaczej ustawione bloki zniwelują ci tę "przewagę".
Ja niestety mam złe doświadczenia z velosteelem - a serwisuję ich sporo u siebie bo dziadkowozy tego używają. Wianki i szpilki są z gównolitu, sama ośka potrafi po 2-3 latach mieć wżery na 2-3mm. No i najgorsze człowiek po łokcie w smarze się upierdzieli przy ich rozmieraniu - a jak nie dasz smaru odpowiednio dużo to ci dziadek wróci za miesiąc.
Co do camelbacka jestem zaskoczony - bo plastikowe podiumy to jedyne z testowanych przeze mnie biony które właśnie plastikiem nie walą. To już właśnie elite poległy na tym polu.
Niewielu ludzi zdaje sobie sprawę, jak zaniedbane i "dzikie" są w Polsce województwa zachodnie. Jedyny minus, że dosyć nudne do jeżdżenia - płasko i monotonnie.
Przy temperaturze powyżej 10 w zwykłych palczakach.
Od 0-10 to te VanRysle 500 dają radę - chociaż potrafią puszczać na szwach (a jak to mówi moja baba - mam kobiece dłonie) - ale można to w miarę dobrze zszyć.
Poniżej 0 - no to już tylko rękawice do narciarstwa biegowego.
A żeby nie wyglądać jak wariat proponuję szybką jazdę - tak by nikt się nie przyjrzał w co jesteś ubrany.
Co ja ci poradzę, że masz socjalistyczne myślenie? Dla mnie nie ma znaczenia od kogo kupuję - kapitał nie zna narodowości. A że ty mieszasz ideologię do biznesu? No cóż twój wybór - ale nie łudź się, że to ma coś wspólnego z kapitalizmem.
No i bracie właśnie o tym piszę! Dlaczego ja mam "dbać" o polskie firmy? Dlaczego mam psuć wolny rynek? Jeśli ktoś nie potrafi odnaleźć się w biznesie to niech wraca do PRL i gospodarki kierowanej.
Aha, aha a później na pewno, na sto procent te prawa ekonomii zadbają o statystycznego Kowalskiego. Nie będzie tak, że statystyczny Janusz o którego ten Kowalski dba wyda zarobioną kasę na jacht za granicą a nie na "obieg w którym sam się obraca".
Kellys soot 20 - sam wciągnąłem w zeszłym roku. Rama o bardzo przyjemnej geometrii. W tym roku włożyłem do niego kilka gravelowych gratów i też jest nieźle. Jedyny minus wąskie obręcze - prawdziwego gravela się z tego roweru nie zrobi.
Czy wpływa? Oczywiście, że wpływa - smarowanie zmniejsza tarcie, mniejsze tarcie mniejszy ubytek materiału. Czy zapobiega? Nie zapobiega. Czy smarować czy nie smarować? Oczywiście że smarować.
To jest dokładnie jak z polskimi chłopami - sunsiad sprzedał w zeszłym roku tonę malin to dawajta cała wieś zasadziła maliny i nagle się okazuje, że nie ma komu ich kupić.
Ci ludzie nie znają podstaw - prawo podaży i popytu to dla nich jakaś abstrakcja. Co oni myśleli? Że koronowirus będzie trwał wiecznie? Że ludzie będą siedzieli w chałupie latami i rynek będzie tylko pęczniał?