Skocz do zawartości

RabbitHood

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 640
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez RabbitHood

  1. Bo w końcu zielono i w miarę ciepło!
  2. No i musisz tę śrubę mocno wkręcić - tak żeby klin złapał. Kupiłeś mocno budżetowy marketsh*t to teraz będą wychodziły różne "kwiatki".
  3. Bo w tym miejscu był sobie las (LP jak zwykle nie zawodzą!)
  4. Poskramianie wenszy (drugie tyle pozostało na przydasię).
  5. Nie takie zawsze.
  6. Meh przesadzasz. Waga to sprawa poboczna - wytrenowanie mięśni tyłka to podstawa. Im dłużej będziesz jeździł tym będziesz mógł jeździć dłużej.
  7. A mówiła pani w szkole - Jasiu ucz się matematyki w życiu ci się przyda!
  8. Większość opon powinna "wytrzymać" - ja mam przejechane po szlace i żwirze z 2tyś na schwalbe marathonach - czyli niby oponach zdecydowanie nie do tego.
  9. W każdym sklepie z narzędziami kupisz takie oringi/gumki. A na upartego to na pincet domowych sposobów przymocujesz.
  10. W końcu dostałem niemieckiego RADONa - jeszcze nie wiem czy sam będę na nim jeździł czy "oddać" go kumplowi. Tak czy inaczej został mi po nim zestaw Racing Ray/Racing Ralph - nawet raz nie jeżdżony jakby ktoś chciał kupić. W przyszłym tygodniu jak wrócę do roboty dam "oficjalne" ogłoszenie.
  11. Do unibajka mam jeden zarzut - kiedyś byli tani i OK. Dzisiaj są drożsi i nadal jedynie OK.
  12. Nie no fajnie - OP zaleje piastę "miodem" i za miesiąc stworzy wątek dlaczego mu się bębenek obraca i nie kręci kołem.
  13. Cena tych conciaków poraża..
  14. @Greg1 Koszty wyszły podobne - cały złom kupowałem na ostrych promocjach przez rok. Za to osprzęt mam tam troszkę lepszy niż soot50.
  15. Ale wszystko zależy jakiemu "dzieciakowi". Dla małych dzieci są specjalne pod nie robione rowery - i nie są to MTB. Dla nastolatka? Zależy - jeśli to amator bez doświadczenia to ZDECYDOWANIE crosa - może być nawet decathlonowego. Ma być lekki na szybkiej oponie - a nie kolejna zemsta chrzestnego - tak by gówniak nie przejechał 500m, stwierdził że się męczy i pierdzielnął rower do piwnicy. Jak już jeździ od małego to normalny rower tak jak pod dorosłego. Lubi w lesie - mtb, lubi szosę fitnesa, skacze po mieście - bmx/dirt.
  16. Mam sota 20 - po małych modyfikacjach można powiedzieć, że to "prawdziwy" gravel. Rower OK - jeździ się nim tak jak "góralem" z lat 90' albo XCe bez amora. W sumie ludziom przyzwyczajonym do "normalnej" kierownicy polecałbym właśnie ten model (koła i ramę ma taką samą jak kelysy droższe - więc można go upować bez nerwów) - pojeździć, sprawdzić czy się nada itd.
  17. I pomyśleć, że wszystko to przez komunie w latach 90'. Ludzie zachłysnęli się zachodem i zaczęli kupować dzieciakom "górale" na każdą okazję. Jeśli jeszcze wtedy rowery "górskie" miały całkiem uniwersalne opony i dało się tym spokojnie pojeździć po "mieście", to dzisiaj jak patrzę na ludzi gniotących korbę pod jakąś asfaltową górkę - żal mi się ich robi. Może kiedyś Polacy zmądrzeją i przestaną kupować jeepów do jazdy po bułki w biedronce.
  18. Sprawdź w translatorze co znaczy Rock Rider.
  19. A ta sztyca to już tak ustawiona?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...