
marvelo
Użytkownik-
Liczba zawartości
3 342 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez marvelo
-
A jakie to były szprychy? Jest jakieś logo na główce? Albo na bocznej powierzchni przy zagięciu? To były szprychy ze stali nierdzewnej, chromowane czy zwykłe ocynki? Możesz to sprawdzić magnesem - do tych nierdzewnych ledwo się klei.
-
[ubezpieczenia] Jakie ubezpieczenie dla rowerzysty?
marvelo odpowiedział Olika → na temat → Wypadki i stłuczki rowerowe
Najsłynniejszy człowiek-pająk to chyba Alain Robert. O niego chodziło? Alain Robert - Wikipedia Jak to "w końcu spadł"? On spadał wiele razy, ale dla niego nigdy nie ma "w końcu". Znając jego dotychczasowe poczynania, dopóki żyje, będzie się wspinał i się nie podda. Ubezpieczenia są po to, aby firmy ubezpieczeniowe mogły na nich zarabiać. Czym większe ryzyko, tym składka musi być większa. Za odpowiednio wysokie pieniądze to można nawet ubezpieczyć wyprawę na K2. Wszak nie wszyscy, którzy atakują ten szczyt giną, a tylko jeden na kilkunastu czy jakoś tak. -
Tobo, czy jeśli rodzina ofiary zarzynanej przez hamasowca, wychwalającego swojego boga okrzykiem "Allah Akbar" i będącego w stanie (używając słów Douglasa Murraya) "utter elation", dostała transmisję na żywo, nagrywaną telefonem ich syna, córki, ojca czy matki, to powiesz im, że przecież to tylko wiedza "z internetów"? Powiedz im, że źle interpretują widziany obraz, albo że ten człowiek przecież nie jest prawdziwym muzułmaninem, tylko bezprawnie zawłaszczył sobie ten tytuł. Powiedz temu członkowi Hamasu, że jego organizacja bezprawnie używa określenia "islamska", i że bezprawnie odwołuje się do Allaha w swoim statucie. Hamas Charter - Wikipedia Może zacytuję tylko dwa artykuły: Article 1 describes Hamas as an Islamic Resistance Movement with an ideological programme of Islam.[1] Article 8 The Hamas document reiterates the Muslim Brotherhood's slogan of "Allah is its goal, the Prophet is the model, the Qur'an its constitution, jihad its path, and death for the sake of Allah is the loftiest of its wishes."[1][20] Weź teraz do ręki Koran, biografię Mahometa i księgę tradycji (czyli to co Dr Warner nazywa "trylogią") i udowodnij im, że błędnie interpretują słowa Koranu i źle podążają za przykładem Mahometa i są obrazą dla islamu. Powiedz im, że prawdziwy muzułmanin to umiarkowany muzułmanin, a oni są ekstremistami. Albo powiedz np. Irańczykowi, że jego państwo nie powinno się nazywać Islamską Republiką Iranu, bo oni źle rozumieją islam. Życzę powodzenia. Czegoś jeszcze nie rozumiesz? Serwisujesz rowery, masz wiedzę techniczną, wiesz że trzeba się posługiwać precyzyjnymi terminami. Jeśli widzisz wady konstrukcyjne np. hydraulicznego hamulca tarczowego Shimano, a ktoś na forum pisze, że ma takie hamulce, jeździ i nie ma z nimi problemów, to czy to zmieni Twoje zdanie na temat wadliwego projektu inżynierów i kiepskiego wykonania oraz materiałów? Jemu się nie "zeszczały" (używając Twojego ulubionego słowa), ale to nie znaczy, że to w przyszłości nie nastąpi. Może po prostu ktoś używał ich w sposób umiarkowany. Jeśli zacznie wyciskać z nich więcej, to w końcu "popuszczą". Ekstremalnie to znaczy do końca, w całej pełni, z pełnym zaangażowaniem, bez kompromisów, nie bacząc na krytykę i koszty, nawet poświęcając życie dla sprawy, jakkolwiek demoniczna ona może być. Prawdziwy muzułmanin to ekstremalny muzułmanin. Określenie umiarkowany dla wyznawcy każdej religii jest obraźliwe. Nie ma umiarkowanego i ekstremalnego islamu, a islam to islam, jak orzekł prezydent Turcji. Jemu też odbierz prawo nazywania się muzułmaninem. Jeżeli jedynie umiarkowanie w podążaniu za jakąś ideologią daje akceptowalne efekty i nie przynosi destrukcyjnych skutków, to może ta ideologia jest wadliwa w swojej naturze? Nie bierzesz takiej możliwości pod uwagę?
-
Jedni współczuli, inni (społeczności muzułmańskie, i to nie tylko w Palestynie) - świętowali. Cytując słowa tej kobiety z drugiego filmu: : "This moment of triumph, this moment of resistance, this moment of surprise, this moment of humiliation on behalf of the Zionist entity". Brytyjski dziennikarz, Douglas Murray, który widział w życiu wiele okropności w różnych częściach świata, po obejrzeniu materiałów z ataków Hamasu z 7 października, tak opisuje swoje wrażenia: Tobo, co byś miał do powiedzenia tej pani? A może teraz powiesz, że ona nie reprezentuje islamu?
-
[Napęd] Wymiana korby na kwadrat w ciekawym rowerze Marin Nicasio+
marvelo odpowiedział freeship → na temat → Rabaty i promocje na Ceneo
Spokojnie, od jazdy na korbie na kwadrat się nie umiera, więc fatalna nie jest. -
Czyli jak? Co konkretnie masz mi do zarzucenia? Czy wykład Dr Warnera też nazwiesz zbrodnią?
-
A jak definiujesz słowo "muzułmanin"? Czy jeśli znasz jednego, pięciu czy nawet tysiąc muzułmanów to znaczy że znasz doktrynę islamu z pierwszej ręki? Czy każdy z tych, których znasz, poznał, przyjął i praktykuje całą doktrynę islamu? Co to znaczy, że ktoś jest umiarkowanym czy radykalnym muzułmaninem, albo ekstremistą? Te pojęcia nawet nigdy w tekstach źródłowych nie padają. Kto jest prawdziwym islamistą, a kto tylko nominalnym, z urodzenia, albo z kompromisu, by się nie odróżniać od reszty, zachowując zewnętrzne pozory? A może ci umiarkowani to po prostu "letni" muzułmanie, którzy po prostu chcą sobie praktykować wybrane elementy doktryny, ciesząc się luksusem życia w zachodnich społeczeństwach i nie budzić kontrowersji? Skąd w końcu wiesz, że ci Twoi znajomi pokazują przed Tobą całe swoje oblicze, a nie tylko to, co chcą żebyś zobaczył? Obcując z ludźmi, którzy określają się jako muzułmanie widzisz jakąś cząstkę prawdy, mniejszą lub większą, ale to nie cała prawda. Islam to nie tylko religia, ale też cały system społeczno-polityczny, a w sferze jego zainteresowania są nie tylko jego wyznawcy (wierzący), ale też cała reszta, czyli kafirzy (niemuzułmanie, niewierni). I to jest największe zagrożenie dla nas, dla naszej cywilizacji. W pewnym momencie, przy odpowiednim nasyceniu liczebnym swoimi wyznawcami, islam wkracza z tymi elementami politycznymi i chce organizować życie wszystkich, a nie tylko swoich wyznawców. Ten schemat działa już od setek lat. To się dzieje obecnie także w Europie, a jeśli tego nie widzisz, to jesteś po prostu ślepy. Aby zrozumieć działanie takich grup jak Hamas trzeba wniknąć w istotę islamu i jego specyficzne podejście do śmierci i męczeństwa. Słyszałem wielokrotnie takie stwierdzenie, że oni kochają śmierć bardziej niż my kochamy życie. Jeśli komuś nie zależy na własnym życiu, ani na życiu jego bliskich, nawet dzieci, to jak z nim walczyć? Jak go powstrzymać? Tobo, a jeśli chcesz rozmawiać na temat islamu (sam przywołałeś), to najpierw ustalmy terminologię i to, czy doktryny szukać w Twoich znajomych muzułmanach, czy w tekstach źródłowych (Koran, Sunna, Hadisy). Dr Bill Warner to bardzo miły i opanowany człowiek, a do tego umysł ścisły (doktorat z fizyki), krok po kroku Ci wszystko wytłumaczy, precyzyjnie, rzetelnie. Jeśli kłamie, to sprawdź to sobie w tekstach źródłowych.
-
A jak nazwiesz państwo, które karmi własne dzieci nienawiścią do Żydów już od najmłodszych lat? To jest prawdziwa zbrodnia i terroryzm.
-
[Napęd] zamiana 3x10 na 1x10 Radon Scart Light 9.0
marvelo odpowiedział lvbanan → na temat → Napęd rowerowy
I po raz kolejny powtarzasz tą głupotę. W przekładni łańcuchowej zmiana wielkości zębatki oznacza efektywną zmianę przełożenia, a wielkość tej zmiany jest ściśle związana z różnicą ilości zębów i wielkością zębatek. Jeśli mamy korbę 48/36/26 to zmiana z największej zębatki na środkową oznacza redukcję przełożenia o 25 % (36/48 = 0,75). Zmiana ze średniej na najmniejszą to redukcja o 27,78 % (26/36 = 0,722....). Dla wartości przełożenia nie ma żadnego znaczenia, czy manipulujemy wielkością zębatek z tyłu (dla redukcji oznacza to zmianę na zębatkę większą), czy z przodu (dla redukcji - zębatka mniejsza). Liczy się stosunek wielkości zębatek i tyle. Ja np. podczas rozpędzania bardzo cenię możliwość szybkiej multiplikacji przełożenia poprzez wrzucenie ze środkowej na duży blat, bo przy dobrze ustawionej przerzutce odbywa się to praktycznie w ułamku sekundy. Napęd z trzema zębatkami z przodu pozwala za to maksymalnie wykorzystywać sprawność przekładni łańcuchowej, minimalizując straty mocy wynikające z oporów własnych tego typu przekładni. Czyli dla uzyskania szybkich przełożeń możemy używać kombinacji zębatek o większej liczbie zębów i utrzymywać łańcuch w niezbyt dużym przekosie, a dla uzyskania najlżejszych przełożeń korzystać z najmniejszej zębatki z przodu i największych zębatek kasety, znów redukując przekos. Ci więcej, wytykane często napędom 3x dublowanie przełożeń to wcale nie jest wada, bo pozwala zbliżone przełożenie uzyskać na różnej kombinacji zębatek, co rozkłada ich zużycie na więcej kilometrów. Najsłabszym ogniwem napędu 3x jest zawsze jego operator. -
Polecam zapoznać się z tym odważnym człowiekiem, Palestyńczykiem, synem jednego z założycieli Hamasu i jego byłym członkiem, który poznał tą organizację terrorystyczną od środka, decydując się potem na współpracę z izraelskim wywiadem. Tym razem jest tłumaczenie na polski, bo zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy muszą znać angielski w wystarczającym stopniu, a w końcu to polskie forum. Bardziej obszerny wywiad po angielsku np. tutaj: I jeszcze na koniec to przesłanie:
-
Osobiście mam taką: Kilkanaście lat temu kosztowała około 200 zł i była to jedna z najlepszych moich inwestycji w życiu. Do celów amatorskich i ogólnie do nauki budowy kół jest w zupełności wystarczająca, a po złożeniu można ją trzymać nawet za szafą. Rozkładam w kilka sekund, stawiam wygodnie na stole i mogę pracować. Jest to zdecydowana poprawa komfortu w porównaniu z centrowaniem koła w rowerze na zipy czy jakieś przykręcane dostawki. Czasem na blacie stołu, w odpowiednim miejscu, kładę białą kartkę papieru, by lepiej na jej tle widzieć szczelinę pomiędzy wskaźnikami a obręczą. Z pewnością te drogie, w całości metalowe i sztywne konstrukcje skracają czas pracy potrzebnej do osiągnięcia dobrego efektu, ale jeśli się nie składa kół zarobkowo to nie ma to aż takiego znaczenia. Ja nad jednym kołem dla siebie mogę siedzieć i parę godzin. Dla rodziny i znajomych też się czasem coś zrobi i wszyscy z efektów byli zadowoleni. Z tą centrycznością to też spokojnie wystarczy przełożyć koło na drugą stronę i zobaczyć w którą stronę i ile ucieka. Na podziałce widzę wtedy, gdzie mniej więcej mam celować, a po pewnym czasie już w palcach człowiek ma wyczucie, ile przekręcić nypel, by uzyskać właściwe przesunięcie. Koła przednie symetryczne (pod hamulce obręczowe) to w zasadzie same wychodzą w osi, można to nawet robić na słuch, sprawdzając czy szprychy po obu stronach mają równe napięcie (czy wydają podobny ton). W dodatku, po przełożeniu na drugą stronę w centrownicy odchyłka od płaszczyzny symetrii się podwaja, więc nawet niewielkie błędy tym sposobem da się zauważyć. Na koniec, własna centrownica całkowicie uniezależniła mnie od usług serwisów rowerowych. Nikt mi już nie będzie mówił: "Niepotrzebnie żeś pan nyple smarował", gdy oddawałem samodzielnie zaplecione koło do dociągnięcia i wycentrowania. Nie muszę czekać w kolejkach, mogę sobie ponownie montować na starych szprychach, jeśli są dobrej jakości (np. przy wymianie obręczy z powodu zużycia), bez wysłuchiwania teorii serwisanta. We wszystkich swoich kołach smaruję gwinty i gniazda nypli i wszystkie koła trzymają się dobrze. Nigdy jeszcze, żadna szprycha w składanym przeze mnie kole nie pękła, a niektóre używam już kilkanaście lat (centrownicę zakupiłem w 2009 roku).
-
[humor] czyli brak sztywności na forum :)
marvelo odpowiedział next → na temat → NIERowerowe forum na max!
-
[Granica] Najlepiej strzeżona granica Unii Europejskiej.
marvelo odpowiedział marvelo → na temat → NIERowerowe forum na max!
Ale co ma wspólnego moje miejsce zamieszkania z moimi poglądami? Nie byłem i nie jestem elektoratem partii rządzącej przez ostatnie kilka lat, co wcale nie wyklucza mojego poparcia dla niektórych jej projektów, nawet jeśli są niedoskonałe i przy okazji ktoś na nich zarobił. Nie wiem po co był ten mur, ale jest, stoi i nieco ułatwia upilnowanie naszej wschodniej granicy. Ja filmu "Zielona granica" nie oglądałem, więc się nie wypowiem. -
-
[Granica] Najlepiej strzeżona granica Unii Europejskiej.
marvelo odpowiedział marvelo → na temat → NIERowerowe forum na max!
No i co? Mamy to! Czyli nawet władza czyta nasze forum. Bariera na granicy polsko-białoruskiej – Wikipedia, wolna encyklopedia -
Tak ma być. Po prostu zęby są tak wyprofilowane dla łatwiejszej zmiany biegów. To pewnie ten podstawowy model (Tourney), więc jakieś niedoskonałości wykonania zębów podczas tłoczenia też nie powinny dziwić. To się dotrze podczas pracy, tylko załóż porządny łańcuch (np. Shimano HG71, KMC X8, Sram PC870). Pod żadnym pozorem nie zakładaj na to łańcucha HG40.
-
Mam tylko powiadomienia o Twojej ostatniej (czyli tej powyższej) wypowiedzi i że zareagowałeś ma mój pierwszy post.
-
[Napęd] Odkręcający się suport. Wymiana korby - brak na rynku korb 2x9 46/30 hollowtech
marvelo odpowiedział Dunedain → na temat → Napęd rowerowy
Ale tu nie standard korby jest problemem, ale mocowanie suportu w ramie. Jeśli suport rusza się w ramie to może być tego wiele powodów. Niekoniecznie musi to być od razu jakiś problem z gwintem w samej mufie. Trzeba zacząć od sprawdzenia, jak wyglądają miski obecnego suportu. Czy gwint na nich jest cały? Jaki to konkretnie suport? Niektóre tanie suporty mają miski mocujące z tworzywa sztucznego (np. Kinex, FAG). Ich zaletą jest to, że się nie zapiekają w ramie i trudno nimi uszkodzić gwint w ramie, ale za to w razie zbyt słabego dokręcenia na samym początku, cała tuleja sportu może się w nich ruszać i "ubić" nieco ten miękki materiał. Wtedy nawet po ponownym dokręceniu problem może powrócić, zwłaszcza jeśli rowerzysta jest z tych cięższych. Ja bym zaczął od wykręcenia starego, dokładnego sprawdzenia gwintu w ramie i na miskach, a także powierzchni mufy suportu od strony zębatek. Jeśli jest tam dużo lakieru (a lakiery teraz są ponoć dość miękkie) to nawet po mocnym dokręceniu warga prawej miski może dobrze nie przylegać do mufy. Ja taki lakier zawsze ściągam szerokim, płaskim pilnikiem. Jeszcze lepiej splanować frezem, ale to już w dobrym serwisie. Właściwie chodzi głównie o prawą stronę, bo lewa miska zwykle nie ma żadnej wargi (chyba że te plastikowe), więc tam lakier nie przeszkadza. To, że serwis montował już na kleju wcale nie gwarantuje, że to się nie będzie ruszać. Może po prostu za słabo dokręcają i to nie miski się ruszają, a tuleja w miskach? Jeśli gwint w ramie jest ok albo ma tylko lekkie wytarcia, ale zwoje mają ciągłość i nie jest zerwany, to można po prostu spróbować zamontować inny, nowy suport, najlepiej w innym serwisie. Miski też mają różne tolerancje i precyzję wykonania, różną długość samego gwintu. Jedne wchodzą luźno, inne z lekkim oporem. W ostateczności, jeśli gwint w mufie jest znacznie uszkodzony, można się też ratować suportem naprawczym M-wave, mocowanym w sposób klinowy (całość skręca się ze sobą, ściskając mufę ramy). Nie ma może wielkiego wyboru długości osi, ale czasem się uda dopasować. SUPORT NAPRAWCZY m-wave oś 113 mm - 359470 - 14181563190 - Allegro.pl -
DEAD OR ALIVE: THE HAUNTING (Taryn Southern & Stephen Limbaugh) | Taryn Southern Light in Babylon - Oshan Song
-
Miałem przejść nad tym do porządku dziennego, ale jednak nie daje mi to spokoju. Chodzi o prawdziwy powód zamknięcia tematu, który założyłem w dziale "Nierowerowe forum ......", w myśl zasady, że wszystko co nie jest zabronione (tu - w regulaminie forum), jest dozwolone. Moderator podał takie uzasadnienie: Stary, daj już spokój z tego typu postami, tematami, filmikami, to jest forum rowerowe. Nie każdy ma tu ochotę przychodzić i czytać o polityce, czy wojnie. Już i tak pełno tego w innych miejscach. Ponieważ sposób korzystania z forów internetowych i ich konstrukcja w żaden sposób nie narzuca nikomu żadnych tematów czy treści i bez żadnego problemu można czytać tylko to, co nas interesuje, całkowicie ignorując niektóre tematy, takie wytłumaczenie wyrzucenia tematu do kosza jest dla mnie nie do przyjęcia. Ja często nawet nie mam świadomości, co się dzieje w temacie który mnie nie zajmuje i w niczym mi to nie przeszkadza, że ktoś tam sobie w taki czy inny sposób debatuje. Może o czymś nie wiem i rozgorzała w tym zamkniętym temacie jakaś burzliwa dyskusja i zaczęły się nieprzyjemne przepychanki (wszedłem na forum dopiero wczoraj późnym wieczorem), a może nic się tam nie działo, ale Moderacja zamknęła temat "prewencyjnie"? Bo jeśli tak, to jest to droga w niebezpiecznym kierunku i jest to pierwszy krok do ograniczania wolności słowa bez ściśle zdefiniowanych wcześniej zasad. Czy złamałem któryś punkt regulaminu? Czy treści, które zamieściłem miały charakter wulgarny, obraźliwy, prowokacyjny? Ja wiem, że dotyczyły tematu poważnego, ale czy na takie tematy nie możemy tu rozmawiać? Biorąc pod uwagę, że filmy były dość długie i po angielsku, nie spodziewałem się jakiegoś szerokiego odzewu, ale gdyby ktoś chciał zadać sobie trochę trudu, przemyśleć i skomentować (w kulturalny sposób) to jaka byłaby z tego szkoda dla kogokolwiek? Czy na forum rowerowym musimy być tylko fizjologicznymi maszynami do napędzania roweru i rozmawiać tylko o technice, V0 max, kadencji czy FTP? Czy jeśli ktoś ma kolegów rowerowych, to po jakimś nieco dłuższym poznaniu (a niektórych kolegów z forum za takich już uważam, choć znamy się tylko na odległość poprzez forum) nie rozmawia z nimi o nieco poważniejszych sprawach, po prostu o życiu? Każdy z nas tutaj jest człowiekiem, ma jakieś poglądy, jakieś doświadczenie życiowe, coś widział, gdzieś był. Może chcieć się wypowiedzieć także w sprawach, które z rowerem nie mają wiele wspólnego. Dlaczego ograniczać tą możliwość już na wstępie?
-
[Znalezione w internecie] Filmy, zdjęcia, gify...
marvelo odpowiedział SovaLTD → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
W rękach pewnych ludzi wszystko może stać się narzędziem zbrodni, nawet rower: P.S, Co więcej, nawet warzywo (czy co to tam było) ze straganu. Ten pan z brodą (pewnie właściciel straganu) stał i obserwował, ale gdy ten bandzior sięgnął po jego towar w tym niecnym celu, mocno się wkurzył i spacyfikował gościa w kilka sekund. -
Klamki do canti to akurat nie jest problem, bo na złomowiskach sporo tego można znaleźć, a pasują przecież też takie do hamulców rolkowych (Nexus) i szosowych na prostą kierownicę. Ale po co to ruszać, jak można spokojnie pozostać na tych STX-ach i 7 biegach z tyłu. Kombinacja 3x7 naprawdę daje sporo użytecznych biegów, a oprócz kasety 11-28 są jeszcze 12-28 (trochę ciaśniejsze stopniowanie w środku kosztem najszybszego biegu) i chyba nawet jakieś szosowe (Sunrace), więc nie jest tak źle. Ta przerzutka z tyłu, sądząc po zużyciu kasety, to bardziej tam tylko wisiała jako napinacz niż zmieniała biegi, więc wcale nie musi być zużyta, a jej konstrukcja też praktycznie plastiku nie posiada. To naprawdę wyższy poziom wykonania niż nawet współczesne Alivio (wiotkie i plastikowe).
-
Kolega thardy ma w tym rowerze klamkomanetki STX 3x7, jeszcze z dźwignią hamulcową pod canti, czyli takie: To bardzo solidny sprzęt. BikeStyle'90 - Klamkomanetki Shimano STX ST-M30 produkowane od... | Facebook Wszystkie kluczowe elementy są tam metalowe (aluminiowy korpus, dźwignie hamulca, nawet kontry śrub baryłkowych, elementy mechanizmu ze stali wysokiej wytrzymałości), jedynie samo koło na które nawija się linka jest z jakiegoś tworzywa sztucznego. No i trochę plastiku na wyświetlaczach i na zewnątrz dźwigni od przerzutek (w środku stalowe rdzenie). To może chodzić latami. Mam klamkomanetki starego Altusa A20 (też 3x7. bardzo podobna konstrukcja) w góralu i sam używam już 14 lat, a kupiłem używane.
-
Ale o jakiej przepaści Ty mówisz, Brombosz? W czym taki napęd 1x7 będzie lepszy od 3x7? Albo nawet 1x9? Czym technologicznie różni się zębatka kasety 9-ki od 7-ki? Albo zębatka nawet najtańszej współczesnej korby Shimano od jakiejś starej z wyższej grupy? Dopóki nie jest zużyta (a z dobrym łańcuchem wcale tak szybko to nie nastąpi) to wszystko działa jak powinno, a w przypadku dużych zębatek korby (42, 44, 48) to nawet dość znaczne zużycie nie powoduje przeskakiwania i napęd wciąż działa bez problemu. Napęd 3x7 z korbą 42/34/24 (lub 42/32/22) i kasetą 11-28 to w warunkach szosowych/miejskich napęd 1x6: 42/11, 42/13, 42/15, 42/18, 42/21, 42/24 (bez ocierania o prowadnik przedniej przerzutki) rozszerzony o bardziej miękkie biegi ze średniej tarczy (34/28, 34/24, 34/21, 34/18), potrzebne na podjazdy i podczas szybkiego startu ze skrzyżowania. Ta najmniejsza zębatka w niczym nie przeszkadza, a jednak w rowerze z pełną amortyzacją (jeśli ta okaże się do odratowania) może się czasem przydać gdzieś w lesie czy nawet na jakimś bardzo stromym szosowym podjeździe. Nie twierdzę, że stare komponenty nie były z lepszych materiałów, ale i tak wolę współczesną kasetę 7-kę 11-28 HG41, która jest bardziej ażurowa, ma świetnie wyprofilowane zębatki do szybkiej zmiany biegów, kosztuje poniżej 40 zł i waży 227 g od starej o wadze 300 g.