Skocz do zawartości

Storm2021

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    16
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia użytkownika Storm2021

Uczeń

Uczeń (2/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Reaktywny
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia

Ostatnio zdobyte

2

Reputacja

  1. Warto też obserwować Biedronkę - przed chwilą trafiłem na klucz Niteo zakres do większych maszyn niż rower - ale znając ich zapędy monopolizacji rynku wrzucą i mniejsze. Z komentarzy wyciągnąłem cenę - około 80 pln! Precyzja wg porównań z Jonneswayem elektronicznym ok 3Nm, więc przy tych skalach bardzo fajnie wypada. Jakość materiałów niestety nie określona, ale z tego co kojarzę niteo daje 3 lata gwarancji, co staje się też ich mocną stroną.
  2. Ano dużo tego jest nawet o wartościach 0-300Nm z cenami poniżej 50pln.. Co niezmiernie kusi - Krafty, Yato, Geko, Neo, No-name.. (gdzie TU faktycznie podziałka nie ogarnie np. 6 lub 24Nm) Ale bałem się tego nawet ruszać i szerszą niż 0-10 skalą wraz z ceną - mighty wygrał grę. LEZYNE jednak na moje oko ma dość czytelną podziałkę więc jeśli skalibrowane to jest poprawnie i warunki pogodowe nie wpływają na działanie to raczej zadanie powinien spełniać. Na równi z tymi kluczami co na początku topica podrzucali użytkownicy forum.
  3. Fajne to i ładne @mapajo - tu pozwolę sobie uzupełnić o film pokazujący jak wygląda wskazywanie wartości bo różni się od tego co nabyłem.
  4. Są też większe wiaderka Edit: wszedł jakiś błąd allegrowego wyświetlania - print dotyczy ceny wiaderka 900g.
  5. Dziękuję. Podparte doświadczeniem wypowiedzi zasługują na dużo kciuków. Ja mam smar od Fazi Czechowice-Dziedzice ŁT-43 zapachem różni się od tego PRLowego towotu jaki pamietam - kolorek też przyjemny zielony a nie brudny bursztyn jaki pamietam właśnie jako dawny "specyficznie pachnący"- choć tamten pewnie był o innej specyfikacji i może jedyny dostępny swego czasu..? Z tego co czytam łt-43 ma zakres temperatur -30 +140 wysoka stabilność mechaniczna i odporność na starzenie. Daje się mieszać z innymi smarami. Używając go do innych działań nie zawiódł nigdy. I.. Nigdy się nie skończył jeszcze więc jest mega-pro-eko xd Cena śmieszna za prawie kilogram specyfiku w wiaderku. Dobrze się aplikuje jak nie palcem, zapałką tak i strzykawką-ktora raz załadowana pracuje z nami "sterylnie" i precyzyjnie. Jesli tak jak piszesz można to stosować, to też polecić mogę.
  6. @skom25 zgadzam się. Dlatego średnio ufam mechanikom - przy sklepie czy hurtowni zwłaszcza. Zarazem przykre jest, że nawet producent/importer umywa ręce i milczy w kluczowych kwestiach. Jestem tu po to by nie błądzić. Jeśli z czasem uda się wiedzę poprawną spiąć w kilka zdań - to będzie z korzyścią dla kolejnych. Jaki specyfik polecasz i czego absolutnie nie smarować? Czy towot też może być do tego używany? (oczywiście pokrywając delikatnym filmem gwint a nie paćkajac śrubę i pół ramy..)
  7. - w sklepie którym nabyłem Storm'a (ROWMOT - polecam bo bardzo w porządku obsługę mają plus bez mrugnięcia dosłali to co kurierowi się wysypało) wskazują na smarowanie łączeń w trzech miejscach - suport, stery, piwoty. Reszta na sucho - czyli to co określane wg wymaganych wartosci Nm.. Kręcimy bez. (no i znowu woda z mózgu-aby nie kosztem gwintów)
  8. @Garlock to, że nie jest szwajcarski lub kosmiczny - nie znaczy, że precyzji tamtej nie można zachować choćby przy Ukrainie lub Uralu dokręcanych w zaciszu domowym Kimkolwiek jesteś - jeśli wciągnął Cię temat zgłębiania obsługi klucza - patrz na to - Sprzedający odesłał mnie w ramach brakujących instrukcji - do wygrzebanego przezeń filmu - youtube.com/watch?v=cnCcj7VRiEk Tam też dużo zaleceń jest na "chyba" - a kwestii tajemniczego koreczka nadal nie rozwiał :) Generalnie to też ważny wątek, który poruszyłeś - bo stare szkoły raczej nie smarowały gwintów (nawet Google krzyczy przy frazie "czy smarować śruby" - że tego robić niewolno) - a teraźniejsze dochodzenie i owszem zaleca, poślinić je cienką warstwą.. Która ma ponoć zapobiegać zapieczeniu. Tylko tu też dużo zależy od materiałów - co opisuje Trek: https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/owners-manual/lubricants-and-threadlockers/ Wyciągając treści: "W przypadku większości połączeń gwintowych (oprócz tych zabezpieczonych odpowiednim środkiem) korzystne jest naniesienie lekkiego smaru rowerowego. Zapobiega to korozji i uszkodzeniom, a także pozwala uzyskać mocniejsze łączenie przy określonym momencie dokręcania. Z tego względu warto smarować praktycznie wszystkie połączenia gwintowe, ale w szczególności następujące elementy złączne i punkty styku części." Natomiast dalej idąc: "Części z włókna węglowego należy montować w stanie czystym i suchym." co może nieźle mylić składających.. Mnie np stopuje wiedząc, że to węglowe połączenia. Prawdopodobnie też, to nie musi być wskazany na piktogramie olej! - "Środek do zabezpieczania połączeń gwintowych to rodzaj kleju chroniącego przed poluzowaniem z czasem połączenia." No i to ogólnie zagęszczony temat się zrobił zamiast przyjemnego hobby jak przy Wigry 3 za dzieciaka Postawiłem na zakup klucza i swój serwis, bo znam człowieka, który serwisuje rowery w największym lokalnie dostępnym centrum rowerowym i po prostu.. Z całym szacunkiem.. Wolę wykonać to samodzielnie mimo tej wszechobecnej wiedzy domorosłych specjalistów... Bo koszt wyjdzie mniejszy.. A i postaram się zrobić to zgodnie ze sztuką i zamysłem autorów danego projektu.. A nie dawał złożyć komuś komu bardziej zależy na papierosie. Firma Storm jeśli chodzi o kontakt jest także bardzo słaba i chyba przerosły ich te różnorodne wątki zyjac w nastawieniu aby sprzedać dużo do hurtowników dalszych - niekoniecznie ważny klient końcowy bo on ma bujać się z serwisami sprzedających.. Mój allegrowy sprzedawca łącząc rower przed wysyłką też raczej nie smarował niczym śrub-ale... to dobry moment by go dopytać xd niech on określi jak wg wiedzy jego robić należy Miał być prosty klucz, wyszedł rozwojowy cykl materialoznawczy. Spokojnych połączeń i nie urwanych gwintów na święta jak i w nowym roku Panie i Panowie
  9. Dotarł pan Mighty. Przyjechał bez instrukcji czytelnej - pojawiły się pytania bo różni się trochę od zwykłej grzechotki - jak używać, żeby nie zepsuć nie tylko gwintu, ale i klucza. 1. Widzę korek gumowy w rękojeści - czy ma on być czymś zalewany-olej? Czy to inną funkcje ma.. Osuszania? 2. Gdzieś wspominane było, żeby go luzować z naciągu do najniższej wartości po pracy - zapisuję dla potomności. 3. Na zawartej kartce jest narysowana jakaś olejarka z dozownikiem precyzyjnym - ale po obrazku nie wiem czy "uczą" zalewać śrubki przykręcane czy ten otworek przykryty gumowym korkiem. Co autor mógł mieć na myśli? Tyle czarnej magii dla mnie póki co. Poza tym faktycznie to masywniejsze niż się spodziewałem, więc raczej nie pojeździ w trasy Jakość, estetyka - w normie. Niczego lepszego nie spodziewałem się. Box dobrze dopasowany i nic nie lata. Zatrzask solidnie trzyma. Cena.. kosmos jak na hobbystyczną przygodę.. Jednak trochę spokojniej w kwestii przekrętów jest z nim pomimo, że za te 250pln byłby zestaw pełniejszy kluczy cr-v do domowego serwisu. Podziałka przypomina kawałek wsadzonej przezroczystej naklejki co nie świadczy najlepiej o hiper-precyzyjności. Poza brakiem czytelnej instrukcji - wydaje się być ok. Skoku jeszcze nie testowałem, do czasu rozwiania wątpliwości z tym korkiem 😛
  10. Technologia mnie wyprzedziła. Dwa razy kliknięte pomaga faktycznie. Pierwszy klik uwydatnia łapkę. Drugi zatwierdza. Sorry za OT
  11. Miło czytać podparte doświadczeniem rzetelne odpowiedzi - staram się wcisnąć 'kciuki' każdej z Osób wnoszących konkrety - ale tylko jeden chyba mogę dać punkt "pomógł".. Nie mniej należy się każdej z Osób. Podsumowując na dziś - skłaniam się nadal ku Mighty. Kimkolwiek jesteś - jeśli masz i chcesz odsprzedać swój działający dynamometryczny klucz - bo masz jakieś już lepsze zestawy narzedzi - daj znać. Może dobijemy targu Tematu proszę nie zamykać, bo to chyba pierwszy topic odnoszący do tego narzędzia - a wydaje się być istotnym patrząc na budowę rowerów teraźniejszych i rozbieżne komentarze w komentarzach allegrowych. Spory ukłon dla Was za rozwiewanie wszelkich jednośladowych wątpliwości.
  12. A jak jest z żywotnością takich kluczy? Subiektywnie patrząc na portfel i potrzeby nadal pierwszy link bardziej mi pasuje przez szerszy zakres regulacji. No i cieszy mnie, że dobrze słyszalny jest klik. U mnie wartości od kilku, przez kilkanaście i siodlo mam bodajże opisane na 22Nm, zatem domowy wstepny serwis miałbym do ogarnięcia w cenie do 250pln+ew końcówki dodatkowe bez potrzeby dokupienia drugiego w opcji 15+ w tym roku.
  13. @Mihau_ dziękuję. Wydają się być poręczne te Giant'y, choć akurat potrzebuje do skręcenia kilku elementów z różnymi wartościami, więc przyda się regulacja. Nie ukrywam, bardziej cenowo pasuje mi pierwsza podpowiedź.
  14. Tak, ten model przeglądałem baczniej. A jak z tym skokiem/klikiem przy dotarciu do zadanej siły - faktycznie jest tak słabo wyczuwalny ten moment i trzeba mieć czujność ważki? Czy komentujący klient był przewrażliwiony? Orientujesz się może jak z żywotnością takich kluczy? Oczywiście przechowujac wg instrukcji, czyli ze spuszczonym nastawem. Nie stać mnie na błędne wybory.. A poprawność chciałbym zachować.
  15. Jaki polecicie [klucz dynamometryczny] oraz jaki zestaw w miarę uniwersalny narzedzi/końcówek, aby w domowym zaciszu lub w trasie móc działać bez dodatkowych wydarzeń typu przekręcenie gwintów lub niedokrecenie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...