Bo są, trzeba tylko zachować jakiś rozsądek. Koła o wadze 1800 w gravelu nie są ciężkie, gdyby ważyły 2500 i były złożone na śmieciowych komponentach to tak, warto wymienić.
Będzie łatwiej ale ta różnica będzie odczuwalna dla np. Tadeja Pogacara ścigajacego się pod Mount Ventoux a nie randoma na gravelu, który nawet na licznik nie patrzy.
Zrozum po prostu, że największym ograniczeniem jesteś ty sam. Przy okazji portfel ci podziękuje