Skocz do zawartości

Thomass13

Użytkownik
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Liczba zawartości

    1 801

  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

 Typ zawartości 

Zawartość dodana przez Thomass13

  1. Thomass13
    Ja bym tam poczekał i zamówił jednak przez internet. Jazda nie ucieknie a narzędzie tanie może zepsuć i wtedy dopiero się robi problem. Jak to mówią co tanie to drogo :).
  2. Thomass13
    To zależy od tego na jaki klucz trafisz. Są takie że faktycznie zepsują gwint a można trafić na naprawdę ładnie wkręcający się. I taki zostawiłem sobie. Sam nie posiadam już kwadratu czy octalinka ale w domowym warsztacie się przydadzą. Co do narzędzi to tych tanich już nie kupuję. Wyleczylem się oszczędzać zwłaszcza na tym.
  3. Thomass13
    A nie lepiej zainwestowac w orginały?
  4. Thomass13
    Ja tam akurat trafiłen ma spodenki rogelli w duzo tańszej cenie jak inni sprzedaja ale to po prostu fart był bo juz produkt nie jest dostepny a najniższa cena od jakiej sie zaczynaja to prawie 350 zł
  5. Thomass13
    Szosa kupiona a do tej pory brak spodenek dobrze przylegajacych. Trafiła się dobra cena w moim rozmiarze rogelli ultracing 2.0 żal było nie kupić 😀
  6. Thomass13
    Coś innego to dt Swiss RWS. Tam po prostu tylko skręcasz i ma większą siłę zacisku w porównaniu z tymi wajchami które musisz o 90 stopni zamknąć żeby system.sie trzymał. Ja zmieniłem właśnie na dt Swiss bo są lepsze i lepiej trzymają całość. Nie ma tendencji do przemieszczania się koła. Tak mialem w MTB z tarczowkami przy skrętach słychać było obcieranie. Potrafiło się to przestawiać.
  7. Thomass13
    Ale co do tej śruby na amorze to faktycznie mi zjeżdzał tego typu klucz i miałem obrabaną śrube z lakieru na amorze tylko na szczęście to było od strony blokady to skryte pod nakrętką. Dlatego to mnie trochę zaciekawiło a tutaj proszę są takie klucze do amorów o czym nie wiedziałem. Można samemu wykonać go owszem tylko jak ktoś wyżej pisał może cos pójść nie tak. Nie mając odpowiednich narzędzi do zeszlifowania to taniej wyjdzie gotowca kupić. Kupując klucz i chcąc go zeszlifować u kogoś za darmo tez nie zrobił bym tylko przynajmniej na jakiś 4-paczek przykładowo dał. Jeden piernik wyjdzie bo tez najtańszego narzędzia nie kupię, wole droższe ale dobrze wykonane ( na narzędziach się nie oszczędza). Potem sie dziwić że jedna śruba z druga ma łeb wyrobiony.
  8. Thomass13
    Z ciekawości sobie sprawdziłem to taka nasadka unior jest tańsza jak ma bitul 33 zł. Ogólnie na narzędzia trzeba patrzeć kwota inflacjiji cen jak to zostało podniesione. Kiedyś taki klucz pewnie 20-25 zł by kosztował.
  9. Thomass13
    Z drugiej strony kto nie ma zdolnosci do szlifowania kluczy takich i urzadzenia żeby to zrobic tez sie nie dziwie że ktos to kupuje.
  10. Thomass13
    Jak bym wiedział ze takie sa nie wiem czy bym je kupił ale je mam to uzywam. Do drugiego roweru juz człowiek troszke poszedł po rozum do głowy i kupił spd look ze względu że oba systemy sa kompatybilne z blokami shimano.
  11. Thomass13
    A taka zwykła nasadka 24 mm się nie nadaje?
  12. Thomass13
    Możesz mi podrzucić linka do tego klucza rs 24 mm?
  13. Thomass13
    Nie będę nowego wątku zakładał bo widzę że taki już tutaj ktoś wymyślił. Co do łożysk w rowerze to utwierdzam się w przekonaniu że maszynowe są najmniej upierdliwe jeśli chodzi o serwis. Właśnie jestem po serwisie jednego łożyska w suporcie okazało się że pracował praktycznie na sucho i przenosiło mi dziwne dźwięki na ramę. Sam demontaż to banał tak samo demontaż uszczelek, smarowanie i ponowne zlozenie do kupy. Tyczy się to wszystkich możliwych elementów wraz z kółkami w przerzutce. Akurat ja posiadam części marki token. Nie robię tutaj reklamy tylko wyrażam swoją opinię jak ja to widzę. Takze łożyska maszynowe są mniej upierdliwe w serwisie jak całe te kulki. A dlaczego bo pedały które ma to SPD m520 i tam są kulki.
  14. Thomass13
    Bo w zimie tutaj jeszcze nie byłem
  15. Thomass13
    Ok to ja bez amortyzacji MTB nie jeżdżę. A bez amortyzacji to szosa po asfalcie. Tutaj na szczęście jeszcze bez gleby. Ale dawno temu jedna poważna glebę miałem tak że zdarte ramię powbijane kamienie w ramie. Sam rower przeleciał nade mną. Nie wspominam tego dobrze.
  16. Thomass13
    U mnie była 3 lata temu jedna jak zapomniałem się wypiąć z bloków spd jeżdząc całe życie na platformach. Ale rekraacyjnie jeżdzić i się przewracać to się zapytam jak ty to robisz?
  17. Thomass13
    Póki jeszcze sezonu nie ma postanowiłem jednak przyśpieszyć zakup na nowy sezon i zakupiłem dokładnie te spodenki. Mierzone w sklepie nie kupowałem w ciemno bo potem zabawa z odsyłaniem ewentualną wymianą. Wyglądają dobrze i czuje się w nich dobrze a to jest najważniejsze Poza tym znajomy je posiada przejeździł cały sezon, dół nogawek się nie podwija mimo tego że nie posiadają silikonowych pasków.
  18. Thomass13
    Właśnie trafiłem na ten temat i sobie przypomniałem że leży mi w pudełku taka kaseta kupiona jako używana. Jak oceniacie jakoś zębatek w tej kasecie? Jest to model hg 500-10 który akurat obsługuje moja przerzutkę.
  19. Thomass13
    Dokładnie tak jest 2 + 1 extra. Dlatego wybrałem akurat ten sklep.
  20. Thomass13
    A ja kupiłem garmina w azymut ze względu na 3 letnia gwarancję.
  21. Thomass13
    I tak raczej staram się nie jeździć w deszczu bo to średnia przyjemność. Pamiętam w tamtym roku pojechałem na ponad 80 km i ostatnie 8 km taka chmura wyskoczyła nagle że chodź bym miał błotniki ze złota nie było szans się uchronić przed deszczem. Wszystko co możliwe przemoczone do cna. Szkoda że nie miałem się gdzie schronić ale trudno. Wtedy to człowiek jechał i już mu było obojętne bo nie było milimetra suchego skrawka ubrania. Ale jak człowiek rąk do roku nie zniczy deszczem na trasie to się nie liczy sezon 😁
  22. Thomass13
    Dlaczego sam nie mam pełnych błotników w rowerze mtb tylko chroniący sam amortyzator? Bo nie sprawdzą mi się w terenie. Mam obawy co do tego że po założeniu i próbie jazdy np po singlu gdzieś zostaną na trasie. Jadąc z grupą w górzysty terenie Krynica - Zdrój, Rytro też tego nie widzę jak tam korzenie i kamienie. Co do szosy tam juz wogóle nic nie mam ale tutaj znów cieniutka opona także jak pochlapie to nie tak bardzo. Poza tym jeżdzę w ciuchach typowo kolarskich i dlatego mi nie zależy jak czysty wrócę. Inaczej było jak takich ubrań nie posiadałem a zaczynałem wracąc do kolarstwa po ponad 10 letniej przerwie. Wtedy posiadałem pełne błotniki w rowerze żeby wrócić raczej w czystych ciuchach.
  23. Thomass13
    Posiadam szosę i mtb i tylko w tym drugim mam błotnik z przodu do ochrony goleni w amortyzatorze. Nie uznaję błotników ze względów estetycznych i jak było w pierwszym poście dodaje to jedno wagi a po drugie dla mnie nijak to wygląda. To że się ubrudzi od tego jest woda żeby umyć ale wszystko w granicach rozsądku z myciem. Nikt mnie nie przekona do błotników bo nie 😆
  24. Thomass13
    Te zestawy serwisowe do amortyzatorów trochę kosztują. A co do kółeczek tylnej przerzutki nie wiem czy do szosy nie kupić sobie zapasowego kompletu. Mam u siebie w tribanje w przerzutce rd-m 5800 właśnie kółeczka zmienione ze zwykłych na maszynowe. Zdecydowanie tylna przerzutka reaguje szybciej
  25. Thomass13
    Każdy inaczej uważa co do ciuchów, tego co chce mieć w rowerze albo zakupu tanich narzędzi bo nie warto inwestować dużej w to kwoty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...