Skocz do zawartości

cervandes

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    5 841
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Zawartość dodana przez cervandes

  1. Ok, do wiadomości przyjmuję - ale jak tylko będę miał okazję to sprawdzić - wnikliwie zmierzę osadzenia i postaram się kiedyś wrócić do zagadnienia czy faktycznie łożyska siadają mocniej na osi niż w gnieździe - co potem jest niwelowane kompresowaniem ośki. Tu w sumie ciekawostka i małe potwierdzenie tego zjawiska. Jak się zdejmie koło w DT, bębenek - to sama oś na łożyskach kręci się w sumie tak sobie. Czuć, że nie jest to miodek, płynność jaka jest wyczuwalna w nowym, dobrej klasy łożysku. Wcisnąłem dawno temu w 240tki łożyska SKF, koła kręcą się bajecznie od pierwszego dnia do teraz - mimo raczej trudnych warunków w jakich czasem bywają. Ale od razu po ich wprasowaniu byłem zdziwiony, że oś pracuje w rękach niezbyt optymistycznie.
  2. Papier wszystko przyjmie. Ten tekst, obrazki przypomina mi artykuł na stronie shimano z informacjami dlaczego w piastach nie można używać łożysk maszynowych, rysunki ze strzałkami działających sił. Shimano wolało napisać artykuł zamiast przejść na maszynowe jak reszta świata - co potem zresztą powolutku zaczęli robić. Cicho i bez przypominania, że przecież sami pisali, że to niedobrze jest. Z punktu widzenia konstrukcji maszyn. Masz pierścień zewnętrzny, masz pierścień wewnętrzny. Oba mają siadać na korpusie i osi z równym naciskiem. Siły działające na piastę są wyłącznie ściskające, bo zarówno zacisk osi jak i jazda powodują, że łożyska są wciskane głębiej w korpus. Dodatkowo przypominam, że w tylnej piaście pierścień ratchet po wciśnięciu nowych łożysk się dokręca z dużą siłą, co wywołuje dodatkowe wciśnięcie łożyska w korpus - a na koniec jeszcze zaczynamy pedałować i to jeszcze bardziej dokręca gniazdo ratcheta. Nie istnieje żaden sposób montażowy na określenie, czy łożysko zostało wciśnięte z luzem 0,05mm czy 0,01 mm a może 0,1mm. Pada natomiast stwierdzenie, że wciska się je prasą do pierwszego, najmniejszego oporu co oznacza, że siadło bieżnią jedną czy drugą na swoim miejscu. I tyle. To nie karabin wyborowy żeby pasowania musiały być czynione z dokładnością do tysięcznych mm. Reasumując - przepraszam, ale dla mnie to jest marketingowy bełkot. Pracownik DT Swiss wymienia łożyska, wali młotkiem i używa określenia "fully seated" dla obu stron. No ale to jest filmik, gdy koła miały się po prostu kręcić i nie trzeba było angażować w temat marketingowego bełkotu oraz magii. (Na forum nie działa odtwarzanie a link nie przenosi do właściwego fragmentu, zatem przewińcie do 7:55)
  3. O co chodzi z tym luzem roboczym łożysk w dt? Chyba każdy filmik i instruktaż jaki widziałem to pakowanie łożysk do pierwszego oporu na korpusie piasty, tj wciska się je tak głęboko jak pozwala kołnierz wytoczony w piaście. Jak zatem mam ocenić 'luz roboczy' i czym on jest, @Dokumosa?
  4. Chyba zamówię. Jeśli coś będzie nie tak, to obręcze zostają, piasty wlecą inne i szprychy. W sumie i tak trzeba liczyć po parę dobrych stów za same obręcze, więc piasty niejako wychodzą w chińczyku "gratis".
  5. Robię leniwy rekonesans pod kątem kół, aluminiowe DT około 2000-2500pln, składane DT - podobnie, carbony 5-6k. Autentycznie i bez nabijania się - rozważam Elitewheelsy SLR-MTB 2.0 czyli chińskie carbony z aliexpress. Takie z szerokością wewnętrzną 30mm kosztują dziś poniżej 2k, gwarancji mają trzy lata, są na ratchecie kompatybilnym z DT Swiss, bębenki są zamienne. Wg producenta ważą 1551g. I teraz najlepsze. Mam dwóch znajomych, którzy kręcą na takich kołach. Jeden to kompletny wariat bo wszystko z ali ciągnie, drugi tylko koła. Obaj arcyzadowoleni, nic się nie dzieje.
  6. Dziękuję, działa!
  7. A nie lepiej byłoby zapytać o to jaki łańcuch podając komponenty - czyli ile rzędów masz, sram/shimano? My mamy wchodzić w wyszukiwarkę, sprawdzać z jakimi napędami wychodził Aspre 2 i sugerować łańcuch nie mając pewności czy do właściwego napędu to robimy?
  8. Ja w dwóch rowerach mam Racing Ray i Racing Ralph Evo - Superground w jednym, Superrace w drugim. Łącznie 6 opon zjechałem bo mam teraz z tyłu nowe założone - zero uwag. Proste, szybkie, kapci zero. A na Continentale w kręgu znajomych same narzekania. Race Kingi Protection Bernstein edition krzywe, stans się leje przez ścianki. Dubnitale nie tak szybkie jak Race Kingi. Mi w X-Kingach odpadło kilka klocków...
  9. Ale dlaczego nie napisałeś w pierwszej kolejności do sklepu w którym dokonałeś zakupu?
  10. Przejdź na twarde klocki. Ja na G04TI jeżdzę a te się zużywają chyba ze 20 razy wolniej od żywicznych. Będziesz miał wtedy szansę na nierozpychanie tłoczków. Tylko dwa komplety tarcz i osobne komplety klocków zakup do zestawu - bo jednak klocki do tarcz się docierają dość precyzyjnie. Jedyna wada tych metalików jest taka, że wyją na deszczu jak syrena w lokomotywie.
  11. Ciekawe co tu piszecie. Pure Grip jest przyczepniejsza niż Black Chilli i pewnie jeszcze jest szybsza do tego? Chłopcy, albo w jedną albo w drugą stronę idziemy. Większa przyczepność to bardziej miękka mieszanka kosztem szybszego zużycia. Większy przebieg zrobi pure grip, bo jest twardsza - a co za tym idzie - ma mniejszą przyczepność.
  12. Drogi pamiętniczku, Newmeny po troszkę ponad roku doskonałego traktowania - łożysko w bębenku trup. Mimo dbania o brak mycia, mimo przesmarowania od zewnątrz smarem - w środku łożyska zardzewiałe bagno 😐 Póki co zdjąłem dekielek, wyszorowałem, wypłukałem, wysuszyłem - wcisnąłem XHP222 i poskładałem, ale docelowo wypadałoby owe łożysko wymienić. Wraca temat o którym pisałem - słabe uszczelnienia. Tak wygląda szpara między endcapem a korpusem bębenka. A wystarczyłoby zrobić endcap z kołnierzem analogicznie jak w DT...
  13. Owe tarcie występuje tylko pomiędzy dwoma elementami - korpusem piasty i bębenkiem. Te dwa elementy stykają się ze sobą za pośrednictwem dwóch elementów - wspomnianej - wymienionej już tulejki oraz uszczelki która siedzi na wkręconym w korpus pierścieniu w który wtyka się ratchet. Jeśli autor wykręcał owy pierścień, czego nie wiemy - to może źle osadził uszczelkę? Albo piasta nie jest do końca skręcona, bo dopiero jak się wsiądzie na rower i depnie - to następuje ostateczne wkręcenie pierścienia na miejsce... No i na koniec: pod owym wykręcalnym pierścieniem jest podkładka. Przy rozbiórce tej piasty można o niej zapomnieć, albo wkręcić pierścień z umieszczoną nią nie centralnie. W konsekwencji wkręcany pierścień w korpus nie siada tak głęboko jak powinien i powoduje, że uszczelka gumowa nie chowa się tak głęboko, jak powinna. Moim zdaniem więcej zdjęć potrzeba.
  14. I cyk, wartość roweru podwojona 🙃
  15. Się naprodukowałeś, więc wyjaśniam. Miałem latarki ręki Dariusz70 z forum światełka, równie uznany modder. Miałem wszystkie mody, wraz z miedzianym, wypolerowanym podłożem emitera, AMCkami mocniejszymi niż fabryczne bo dawały nie 2,8A a 3,04A na diodę. Tak jak napisałem - komplet modów, dwa najdroższe jakie były do kupienia. I co z tego, skoro to nie dawało światła idealnego na rower? Co z tego, jeżeli nie miało stabilizacji i z każdą minutą snop światła był słabszy? Co z tego, jeśli nie było dedykowanego, fajnego mocowania tylko tandetne latarkotrzymacze z allegro po 10pln sztuka? Ani to dobrze nie wyglądało, ani nie działało w sposób nawet zbliżony do tego co oferują dobre i mocne lampki rowerowe. A najgorsze w latarkach było dla mnie ładowanie. Dzień w dzień trzeba było odkręcać dwie dupki latarek, wyjmować ogniwa, pakować je do ładowarki, potem to składać... Teraz każdą lampkę podłącza się do ładowarki i ładuje się samo. Wygoda i oszczędność czasu. EDIT: WŁAŚNIE - STABILNOŚĆ ŚWIECENIA, doskonały tekst. Ta stabilność świecenia to czym się objawiała - spadającym natężeniem strumienia światła od pierwszej chwili, czy może w czasach świetności latarek z forum - samoczynnie przełączającymi się wielu ludziom trybami, bo w latarkach od rowerowych wibracji rozkręcały się bebechy?
  16. Przecież to nic innego jak lokowanie produktu. Lampki złe, latarki dobre - pisze modder latarek. Latarki są spoko na... spacer. Miałem dwa wypasione na max Convoye S2, Refa i takiego z optyką 20x60 i po tekstach o odcinaniu i kontroli światła tylko się uśmiechnąłem. O bredniach z odprowadzaniem ciepła też. Miałem już kilka lampek typowo rowerowych i są znakomite zarówno pod względem działania, jak i obsługi. Latarki to trzeba było stosować w czasach, kiedy lampki nie oferowały pracy na li-ion i nie miały "skomplikowanej" elektroniki. Współczesne lampki typowo rowerowe nie mają praktycznie wad. I sugeruję porównywać jabłka do jabłek i gruszki do gruszek. Lampka za 70pln do latarki za 70pln a jak mowa o latarce za 300pln to odnosić ją do możliwości lampek za 300pln. Parę lat jeździłem na Gaciron V9D1800, obecnie mam też Magicshine Ray 2600B i kategorycznie nie ma szans abym rozważał powrót do latarek.
  17. Ale on ma tylko jedną przerzutkę z tyłu a ma mieć PRZERZUTKI Z tańszych rowerów 1x lubiany jest też Rockrider EXPL 540. No ale to kilka stówek więcej, powietrzny amortyzator za to posiada - ale napęd 1x10.
  18. Nikt mnie nie przekona, że zmiana pod obciążeniem jest bez wpływu na trwałość napędu. W to, że się da i że nie jest to tak bolesne jak dawniej - wiem, wierzę. Ale o ile nie wymaga tego sytuacja na trasie - nie ma mowy abym zdecydował się zmienić podejście opisane tutaj, jako "odpuszczenie". Nogi same w chwili kliknięcia na manetce ćwierć czy tam pół obrotu korbą robią z kadencją taką samą, ale o włos mniejszą mocą. Wytracenie prędkości jest nieodczuwalne a napęd na 100% jest za to wdzięczny. Zawsze i wszędzie, nawet pomimo zapewnień producenta, że tak się da.
  19. Różni ludzie, różne potrzeby. Inaczej znosi niską temperaturę chłop co robi na placu w mrozie, wietrze i jest przyzwyczajony do takich warunków - a inaczej ktoś, kto siedzi w ciepłym domku, biurze itp. Dla mnie temperatura niekomfortowa to już 10*C i od dyszki w dół zakładam ocieplacze na buty, grube spodnie, bieliznę termo na górę, kominiarkę i na to komin na szyję. Bo mi zimno.
  20. To samo chciałem zrobić w sierpniu po przesiadce na nowego Garmina i... odpuściłem. Trzeba zewnętrzną aplikacją edytować wpisy w totals.fit. Durne to, beznadziejne wręcz. Ale cóż, taki właśnie bywa garmin. Czasem genialny, czasem durny jak but.
  21. Ratownicy Dup Win Wing Gravel (mieści bez problemu oponę 2,25") i bloki nowe bo podobno czasem wypada je wymienić.
  22. U mnie podobny stuk po mocnym atakowaniu lewego ramienia korby. Rozbierałem korbę, wykręciłem i wkręciłem lewy pedał, ostatecznie wyprasowałem i wprasowałem suport... nadal stukało. I wtedy nadeszło olśnienie, że to może nie lewa korba podczas atakowania strzela, ale prawa podczas zdejmowania obciążenia z niej. No i bingo, prawy pedał wykręciłem, wkręciłem na czysto i cisza od kilkuset km...
  23. Oglądam ten filmik w pętli i oczom nie wierzę. Przecież to nie ma prawa się udać, tu jest coś tak bardzo nie tak, że mój mózg tego nie ogarnia. Myślałem, że bębenek HG jest znormalizowany i tyle lat na rynku, że takie kwiatki nie mają się wydarzyć: Przecież te wypusty się ledwie co zazębiają... Może kaseta jest równie oryginalna co koła?
  24. Uprzejmie informuję o nowej, fajnej przypadłości. Gdy wskaźnik temperatury potocznie zwany termometrem pokaże wartość 10*C to mój 1050 przestaje reagować na dotyk. Przełączanie ekranów i inne cuda, w tym dzwonek - nie działają. Pomaga ogrzanie go w rączkach przez minutkę albo wprowadzenie do cieplejszego otoczenia. Obok domu nie mam szans zakończyć treningu, muszę wjechać do garażu, zaczekać minutkę czy dwie i pyk, można kończyć jazdę. Kontakt z infolinią > proszą o przesłanie folderu Garmin z urządzenia. Ale... yyy ... folder garmin to jest ten główny, tam jest wszystko w nim, włącznie z mapami. Dobrze, że światłowoda mam bo jakbym miał jakiś niewspółczesny internet to troszkę by zajęło wypchnięcie tego zipka w świat
  25. Możesz wysłać. Musisz jednak zdawać sobie sprawę, że skoro był "na ogólnym serwisie" tzn że nikt nie robił serwisu amortyzatora. Każdy element uszczelnienia w nim ma obecnie prawie 10 lat. Nawet jeśli jest w stanie czystym, niezużytym, to guma dawno temu straciła swoje właściwości. Skoro planujesz rower kupić, jeździć, to w mojej ocenie nie pozostaje nic innego jak pełen serwis. Wymiana płynów ustrojowych i kompletu uszczelek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...