-
Liczba zawartości
949 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez szy
-
[GPS] Zmiana Garmina na Garmina - wybór nowej nawigacji
szy odpowiedział MikeSkywalker → na temat → Sprzęt turystyczny
To też mnie zdziwiło. @spidelli, może masz jakiś spyware w telefonie, który "dokleja się" do Google Maps? Szy. -
[GPS] Zmiana Garmina na Garmina - wybór nowej nawigacji
szy odpowiedział MikeSkywalker → na temat → Sprzęt turystyczny
Czasem mam wrażenie, że piszesz o innej aplikacji 1. pyk w lupę, prawy górny róg, 2. pyk w "stacje paliw" - pierwsza ikona, 3. odrobina smyrania po ekranie po stacjach wyświetlonych wzdłuż (!) trasy, 4. pyk w wybraną stację, którą Google dodaje do trasy (po drodze, nie na końcu). Trzy pojedyncze pyk/tapnięcia w ekran. Ostatni raz robiłem to wczoraj pod Wrocławiem, naprawdę, nie wyobrażam sobie, by mogło to być sprawniejsze. A w przypadku mniejszego wyboru, pojedynczych obiektów, możesz jeszcze prościej załatwić to przez wypowiedzenie "OK Google" i komunikaty głosowe. Szy. -
[GPS] Zmiana Garmina na Garmina - wybór nowej nawigacji
szy odpowiedział MikeSkywalker → na temat → Sprzęt turystyczny
Ale nawet jeśli stawiasz tak radykalną tezę, to jednocześnie musisz przyznać, i o czym piszą Koledzy wyżej, że... nic lepszego nie ma Nie ma drugiego takiego systemu na świecie, który śledzi tak ogromną liczbę użytkowników w czasie rzeczywistym i dzięki temu jest w stanie wykryć niemal natychmiast utrudnienia na trasie, po czym zaproponować objazd. Być może w tych Twoich przypadkach te propozycje są nieco przesadzone, ale to wciąż tylko sugestia aplikacji i nadal możesz z niej nie korzystać. Też, jak @Greg1, coraz częściej włączam Google Maps na znanych trasach, bo również nauczyłem się, że wiedza Google'a o bieżącej sytuacji może uratować tyłek w wielu sytuacjach. Szy. -
[blog podróżniczy] Znajkraj - rowerem po Polsce i Europie
szy odpowiedział szy → na temat → NIERowerowe forum na max!
Festiwal Górski w Lądku-Zdroju w tym roku poświęca nieco miejsca (i czasu) turystyce rowerowej z sakwami: Robb Maciąg opowie o wyprawie rowerowej przez tybetański Ladakh, Anna Winczakiewicz opowie o szlaku Alpe-Adria w Austrii i we Włoszech, ... a ja opowiem o naszych doświadczeniach z kilku dobrych szlaków rowerowych z Europy, m.in. o Szlaku Jezior w Szwajcarii, o szlakach rowerowych w Południowym Tyrolu i Trentino, w tym o Via Claudia Augusta, będzie także słówko o Alpe-Adria, może wcisnę magistralę Rudaw w Niemczech. Będzie również - a może przede wszystkim? - rowerowa Małopolska: Velo Dunajec, Velo Czorsztyn i Szlak wokół Tatr. Nie będę sobą, jeśli nie poświęcę też chwili na wyjaśnienie, czym właściwie w tych czasach jest "dobry" szlak rowerowy i dlaczego ważne jest ich budowanie Zapraszam - już w czwartek! Cały program 28. Festiwalu Górskiego: https://www.festiwalgorski.pl/harmonogram-2023/ Szy.- 149 odpowiedzi
-
- 2
-
-
- wycieczki rowerowe
- podróże rowerowe
- (i 6 więcej)
-
[alpe adria] wyprawa 23 wrzesnia 2023 - października 2023
szy odpowiedział jackpacino → na temat → Planowane wyprawy i poszukiwanie osób
Dzięki za wzmiankę - pozwolę sobie poprawić adres do Znajkraju: https://www.znajkraj.pl/szlak-alpe-adria-czyli-rowerem-przez-alpy-nad-morze-adriatyckie Dzięki i powodzenia w kompletowaniu ekipy Szy. -
[GPS] Zmiana Garmina na Garmina - wybór nowej nawigacji
szy odpowiedział MikeSkywalker → na temat → Sprzęt turystyczny
Na ostatnim obrazku prowadzi przez węzeł, ale omija korek na głównej trasie - to ma sens Dużo jeździmy po nieznanych miejacach i w samochodzie Google ma sens. Na rowerze nadal nie Szy. -
[blog podróżniczy] Znajkraj - rowerem po Polsce i Europie
szy odpowiedział szy → na temat → NIERowerowe forum na max!
Dzień przed naszym wyjazdem na pomorskie EuroVelo 10 patrzyłem na zdjęcia znad Bałtyku z rzadko spotykaną na naszym wybrzeżu tak gęstą mgłą adwekcyjną. Nie sądziłem, by miała utrzymać się do kolejnego dnia. Okazało się, że nazajutrz była jeszcze gęstsza, jeszcze bardziej efektowna, niemal świecąca tajemniczą poświatą - niezły fart i ładne przywitanie ze szlakiem. Tak wyglądał charakterystyczny mostek nad jarem koło Poddąbia (między Ustką i Rowami): Więcej z tego dnia: https://www.facebook.com/znajkraj/posts/pfbid02BzLmSMp3x9xSPC16gEKzsGKmDP4QywC5dYqV16Kj1eA3S7jbrwxrs1SJLgEgKQCXl Szy.- 149 odpowiedzi
-
- 2
-
-
- wycieczki rowerowe
- podróże rowerowe
- (i 6 więcej)
-
[blog podróżniczy] Znajkraj - rowerem po Polsce i Europie
szy odpowiedział szy → na temat → NIERowerowe forum na max!
@kipcior, super :), a tylko Żelazny, czy udało Ci się zajrzeć też nad Olzę w okolicy Karwiny? Szy.- 149 odpowiedzi
-
- wycieczki rowerowe
- podróże rowerowe
- (i 6 więcej)
-
[blog podróżniczy] Znajkraj - rowerem po Polsce i Europie
szy odpowiedział szy → na temat → NIERowerowe forum na max!
I znów zaległości... Kilkoma obrazkami z Lyonu - z genialnych "covidówek", czyli dróg rowerowych powstałych na szosach w czasie pandemii, a także z tunelu dla rowerzystów i zbiorkomu - zachęcam do rzucenia okiem na nasze wspomnienia z tegoroczonej Burgundii: https://www.facebook.com/znajkraj/posts/pfbid02rPgM8Mny1i3z8CKXMcM3Z5iD8xasWBZGA3GwDwrH3Lh7q8NxEMkxwk87SPCM7SEil Żeby tak nad Wisłą... Szy.- 149 odpowiedzi
-
- 3
-
-
- wycieczki rowerowe
- podróże rowerowe
- (i 6 więcej)
-
O. Dałbym sobie rękę uciąć, że w tym wątku napisałem więcej o wagonie rowerowym KD. Coś niestosownego napisałem, że posta usunięto? Przypominam sobie o czym pisałem - o sposobie, w jaki zaprojektowano rower, że skopiowano rozwiązanie z Austrii - chyba nic kontrowersyjnego? Szy.
-
Przy okazji - czy ktoś z Was wiózł rower tym wagonem? Jak w praktyce wyglądało takie "gęste" stawianie rowerów? To było do zrobienia z różnymi rowerami, różnymi ich długościami, różnymi kierownicami? (foto KD) Szy.
-
Przy okazji Kolei Dolnośląskich z zainteresowaniem słucham o nowych wagonach rowerowych. W zeszłym roku KD zrobiły sobie doskonały PR, podejrzewam że mało kto w Polsce o nowych wagonach nie słyszał, a Google do dziś na hasło "wagon rowerowy" ma w zasadzie jedną odpowiedź - obfotografowany z każdej strony jeden wagon KD: https://www.google.com/search?q=wagon+rowerowy&tbm=isch Rok później... Wyszło jak zawsze. Wagon jest jeden, jeździ w jednej relacji, raz dziennie. W dodatku w okresie wiosennym jeździł wyłącznie w weekendy i to te "lepsze" - dłuższe, świąteczne, co KD nadal ogłaszają z dumą. Boję się zapytać, jak jest latem. Co z resztą, co z zapowiedziami? Co z łatwiejszym dojazdem do Dolnośląskiej Krainy Rowerowej? Może jedzie z nami ktoś z KD? Szy.
-
To są te rzeczy, w które rzeczywiście trudno się wierzy, gdy się je widzi Ktoś ten *nowy* pociąg: - bezmyślnie zaprojektował, nie zauważając potrzeb rowerzystów, - bezmyślnie zatwierdził, nie zauważając błędów projektanta, - bezmyślnie zakupił, nie przewidując problemów w realnym użytkowaniu. Jechałem tym samym pociągiem z Katowic do Czechowic-Dziedzic - w piątkowe popołudnie było w nim na tyle dużo osób, że nie byłem w stanie wstawić roweru w pokazane przez Ciebie miejsce. Zatrzymałem się gdzieś na tej obłości (toaleta?) i tak przez godzinę przeszkadzałem wszystkim jadącym i przechodzącym. Byłem sam, a gdyby to było kilku rowerzystów? A potem był jeszcze jeden pociąg Kolei Śląskich, w którym z kolei mój rower nie zmieścił się w pseudo przedziale rowerowym (foto wyżej). I to wszystko dzieje się w metropolii, gdzie rower mógłby być jednym z priorytetów transportowych, a sprawcą są Koleje Śląskie, które - takie miałem wrażenie do tych przejazdów - szczycą się byciem przyjaznym wobec rowerzystów. No coś Ty - wcale nie średnio, to przecież niemal wszystko co najlepsze w transporcie rowerów na lokalnej linii. - nie może być bliżej od wejścia do pociągu, - szerokie wejście do przedziału, - szerokie wejście do pociągu, - brak haków, - pasy do mocowania rowerów. Gdyby miałobyć jeszcze lepiej, to trzeba by usunąć rząd siedzeń z prawej strony. (ale wtedy Ty - właściciel, nie jechałbyś wygodnie z rowerami na wyciągnięcie ręki) (fota raz jeszcze, żeby nie trzeba było przewijać do poprzedniego posta ) A teraz do tej staruszki (SA133-007 z lat 2006–2008) porównaj nówkę Elfa 2 ze zdjęć @no1: - fatalne dojście, - mniejsza przestrzeń, - haki, - brak pasów. Szy.
-
Przereklamowany w sezonie - tak jest. Ale poza wysokim sezonem - wiosną lub jesienią, a także z urozmaiceniem trasy o odcinek po lesie w okolicach Helu (miasta) i potem lesny odcinek koło Jastarni, to już bardzo przyjemny dzień na rowerze. * * * A tymczasem kilka nowości w naszym pociągowym zestawieniu: Rower w pociągu. 48 podróży koleją z rowerem Powszechnie już znany fxckxp w pendolino, gdzie najlepszym wyjściem jest postawić rower wzdłuż przedziału i przymocować do półki: Również znane wielu rowerzystom uczucie, gdy w wagonie brakuje miejsca na rowery, które być miało - Intercity, Gdynia-Wiedeń: I przedział rowerowy, gdzie tylko wiszą haki, a normalnie stojący rower już się nie mieści - Koleje Śląskie: Na szczęście, są też miłe oku sceny - obszerny przedział rowerowo-bagażowy w leciwej pesie w Lubuskiem - Polregio: Miejsce na rowery w remontowanym "kiblu" - Polregio na Dolnym Śląsku: I duża przestrzeń rowerowo-bagażowa w czeskim EuroCity z Pragi do Warszawy - České dráhy: Wszystko tutaj, polecam się Szy.
-
No, panowie, nie dajcie się prosić Na priwa dostałem pytanie o powód sprzedaży - jednak nie mój styl butów, nie moja bajka. Myślałem, że w turystyce na trudniejsze warunki będą ok, zachęciła mnie wyprzedaż i wyszedł jednak nie do końca przemyślany zakup. Butom nic, zupełnie, nie jest. Funkiel nówki, (prawie) nieśmigane. 250. Szy.
- 3 odpowiedzi
-
- buty
- specialized recon
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
270 PLN. Szy.
- 3 odpowiedzi
-
- buty
- specialized recon
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć - sprzedam: buty rowerowe Specialized Recon 1.0. Rozmiar 47, na stopę o długości ok. 29 cm (moja). Cena - 300 PLN, w tym przesyłka paczkomatem. Niemal nówki nieśmigane - zrobiłem na nich jakieś 20-30 km podczas jednej testowej, spokojnej jazdy. Żadnych uszkodzeń, żadnych śladów eksploatacji, nie mają (i nigdy nie miały) wkręconych bloków. Kupione w oficjalnym sklepie Speca. Więcej: https://www.specialized.com/pl/pl/buty-mtb-recon-1-0/p/173655?color=323353-173655 https://www.bikeperfect.com/reviews/specialized-recon-10-gravel-shoe-review Tak wyglądają nowe - to jest PRAWDZIWY kolor, tak wyglądają w realu: A to są moje - dla pokazania realnego stanu butów, ale ze ZMIENIONYM przez telefon kolorem: Kontakt - PW. Szy.
- 3 odpowiedzi
-
- buty
- specialized recon
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
[Dolny Śląsk] Dolnośląska Kraina Rowerowa - Dolina Baryczy
szy odpowiedział szy → na temat → Turystyka rowerowa
Piękne dzięki Ale zawsze będę powtarzał, że to nieprawdopodobne, że w takich czasach, w tak atrakcyjnym naturalnie i krajoznawczo kraju, nie mamy dzięsiątek tak przygotowanych miejsc. O czym my myślimy jako państwo, jakie mamy priorytety, skoro nie budujemy infrastruktury, która: - pozwala wypoczywać psychicznie, - pomaga w utrzymaniu kondycji ruchowej, - umożliwia poznanie kraju od strony kulturowej, historycznej, geograficznej, - integruje rodzinnie, - służy lokalnym mieszkańcom, - wspiera lokalny biznes, - itp. Wydawać by się mogło, że wszystkie te punkty pasują do "narodowej" polityki państwa. Jakie są realia, widzimy codziennie. Btw, a propos państwa i dróg rowerowych - to już sześć lat: https://www.transport-publiczny.pl/wiadomosci/morawiecki-wybudujemy-5-tys-km-drog-dla-rowerow-55738.html Szy.- 24 odpowiedzi
-
- milicz
- dolina baryczy
- (i 7 więcej)
-
Cześć. Kilkanaście dni temu byliśmy, wczoraj opisaliśmy - wrażenia z Dolnośląskiej Krainy Rowerowej. W skrócie można by napisać tak: jeden z 4-5 najbardziej zaawansowanych szlaków-regionów w rozwijaniu rowerowej oferty. W Polsce, oczywiście. Niepozorna Dolina Baryczy i dwie osoby w biurze małego stowarzyszenia robią lepszą robotę dla naszej turystyki rowerowej niż "ekipy" z urzędów marszałkowskich we Wrocławiu, Poznaniu, Warszawie. To co od lat jest nieosiągalne dla urzędników rowerowych z tych miast, od lat rozwija się w maleńkim Żmigrodzie i nieco większym Miliczu. W terenie to robota tej samej klasy co szlaki sieci Velo Małopolska czy Szlak wokół Tatr - z turystycznymi ddrami, z własnymi mapami, stroną internetową, własną siecią Miejsc Przyjaznych Rowerzystom. Tylko w innej, lokalnej skali. Dolnośląska Kraina Rowerowa na blogu, zapraszam: Dolnośląska Kraina Rowerowa w Dolinie Baryczy. Dolny Śląsk rowerem Oraz forumowo-rowerowo, również zapraszam Na początek najważniejsze - to, co mamy pod kołami. Jest tego pełen wachlarz, naprawdę. I ponieważ dla turysty rowerowego może brzmieć to w pierwszym momencie mrożąco, dodam, że na szczęście jest tak, że gradacja nawierzchni rowerowych jest mocno powiązana z popularnością i lokalną rangą szlaków. I tak, na pierwszym miejscu występuje zwykle "ścieżka rowerowa Ryszarda Szurkowskiego" - do 2021 roku o długości 23 kilometrów, a ostatnie dwa lata już 43-kilometrowa doskonała turystyczna droga rowerowa z Grabownicy na wschodzie przez Milicz do Żmigrodu i Prusic na zachodzie. Wszystko wybudowane w bardzo dobrym standardzie w śladach pruskich kolejek wąskotorowych, całosć odseparowana od ruchu samochodowego. Połowa (starsza) jest asfaltowo-szutrowa, ale ten szuterek (czy cokolwiek innego, ale w tym stylu) jest na tyle drobny, zwarty i równy, że jeżdżą po tym nawet szosowcy, a niektórzy z nich jeszcze ciągną szosami przyczepki. Całość pokolejowa, więc nie ma przewyszeń, a większość przebiegu to obrzeża miast i wiosek. Druga połowa to początek betonowy, stosunkowo nowy, bo z 2021, a końcówka asfaltowa, tradycyjna. Takie betonowe nawierzchnie kładzie się zwykle gdzieś na terenach podmokłych, nad rzekami, ale tutaj po betonie jedzie się po lesie. Mówi się, że to trudna nawierzchnia do kładzenia, bo w praktyce składa się z wielu mniejszych betonowych wylewek, które trzeba idealnie połączyć. Tutaj tak jest - jest świetnie, twardo, zielono dookoła, a z dawnego toru lokalnej wąskotorówki dzisiaj korzystają i turyści, i lokalsi. Nieco gorzej z nawierzchniami - dla turysty rowerowego - jest na pozostałych szlakach regionu. Tym głównym, biegnącym wzdłuż Baryczy ze wschodu na zachód jest Szlak Doliny Baryczy. Tu mamy standard "peteteka", ale na szczęście po dość rozsądnie dobranych drogach publicznych, leśnych, polnych. Piasek - małe kilka razy i na krótkich odcinkach, poza tym twardo i przejezdnie. Bardzo naturalnie, cicho i spokojnie, bo poza ścisłym centrum Doliny Baryczy biegnie zupełnymi regionalnymi opłotkami. Środkowy fragment przejeżdża się po powyższej, pierwszej części Szurkowskiego, co wraz z atrakcjami na trasie i przyzwoitymi nawierzchniami na reszcie trasy w naszch oczach robi z niego naprawdę fajną sprawę na weekendowe sakwowanie. Na trasie jest sporo miejsc odpoczynku, które mają jeden, spójny styl, nawiązujący do pruskich, kolejowych klimatów. Komuś tu naprawdę zależało, żeby to wszystko "wyglądało", żeby robiło przyjemny nastrój, żeby było estetycznie i atrakcyjnie. Jest - takich rowerowych przystanków nie widzieliśmy chyba nigdzie w Europie. I jeszcze otoczka - czyli sieć Miejsc Przyjaznych Rowerzystom. Jest tego kilkadziesiąt obiektów, które oferują te kluczowe usługi: nocleg na jedną noc, bezpieczne - zamykane miejsce do przechowania rowerów, narzędzia do naprawy, itp. W sklepie rowerowym (też MPR) dostaliśmy nawet bezpłatne mapy - nieskładane, wyrywane z ryzy, na słabszym papierze, więc takie "jednorazowe". Cała lista miejsc na stronie Dolnośląskiej Krainy Rowerowej, a tu kilka takich MPR-owych klimatów: Tyle o rowerach. Dolina Baryczy to również, a właściwie przede wszystkim :), słynne Stawy Milickie. Naprawdę piękne okolice i doskonała inspiracja do wycieczki czy krótkiej wyprawy rowerowej. Natura, zieleń, woda, ptaki, krajobrazy... Z rowerami to naprawdę doskonale się łączy i fantastycznie, że ktoś tam w Żmigrodzie i Miliczu potrafił tak doskonale "połączyć kropki" w region dla rowerzystów. Symboliczne kilka zdjęć takich klimatów: Naprawdę, doskonały wzór i sprawdzony know-how dla innych regionów w Polsce. Zapraszam po więcej 👇 https://www.znajkraj.pl/dolnoslaska-kraina-rowerowa-w-dolinie-baryczy-dolny-slask-rowerem Szy.
- 24 odpowiedzi
-
- 9
-
-
- milicz
- dolina baryczy
- (i 7 więcej)
-
Bagażnik Crosso (czyli prawdopodobnie nadal brandowany przez Crosso solidny Massload) to drugi biegun - jeden z tych najpopularniejszych, sprawdzonych i na które się nie narzeka. Chooociaż tej blachy do regulacji i łącznie aż czterech śrubek, które można zgubić, też mogłoby nie być Przykład prostej, solidnej, nieciężkiej i niedrogiej alternatywy to Super Tourist: https://www.rowerystylowe.pl/p-1800/bagaznik-rowerowy-topeak-super-tourist Nie mam, nie jeździłem, ale gdybym dzisiaj miał kupić, w tym segmencie cenowym wybrałbym właśnie jego. A jeśli dbasz o estetykę, nieco lżejszy wygląd sylwetki roweru, możesz zwrócić uwagę na bagażniki mocowane do ramy nie za pomocą tych srebrnych pałączków z lewej strony - na obrazku wyżej, ale za pomocą jednego, grubego połączenia biegnącego pod błotnikiem. Są na rynku od 2-3 lat, pojawiają się w nowych modelach trekkingów: Tu przy okazji przykład takiej odchudzonej, uproszczonej konstrukcji bagażnika (Cube Acid), ale już z innej półki cenowej. Szukałem zdjęcia, gdzie to dobrze widać - tylko to mi przychodzi do głowy na szybko: ... przy czym jeśli pytasz o gravela, to zapewne bez błotników, więc ten punkt z estetyką może się nie sprawdzić Szy.
-
To zło i należy tego unikać. Bagażnik to dość newralgiczna część roweru, ma być solidny, możliwie jak najmniej śrubek, łączeń i elementów, które mogą Ci zepsuć piękny wyjazd. Przecież wiesz, jaki masz rower, jakiej wielkości koło - po co Ci regulacja, której nigdy w życiu nie użyjesz? Te łączenia również wyglądają na zupełnie zbędne: Szy.
-
... które - zgadza się, nie mają tyle miejsca między fotelami, ale - mają luki bagażowe Szy.
-
Odliczyć 30 dni przedsprzedaży biletów i ustawić budzik w telefonie na 0:30 Szy.
-
@Tomek21001, o, właśnie! Jeszcze jedna rzecz, którą Niemcy potrafią, a my - nie. Dlaczego komunikacja zastępcza w Polsce nie zabiera rowerów? Dlaczego ja z rowerem jestem gorszy dla Intercity/Polregio/innych przewoźników od pasażera, który nie ma roweru? Dlaczego mi z rowerem nie oferuje się komunikacji zastępczej? 😠 Do wspomnianego wyżej Bad Bentheim dojechaliśmy też autobusem zastępczym, bo DB odwoływała wiele kursów z powodu rekordowych upałów. Ale najpierw, gdy dowiedzielismy się o tym fakcie, zbledliśmy. Tymczasem było jak na memie: MY: Przecież nie zabiorą nas autobusem z dwoma rowerami, z Extrawheelem i sześcioma sakwami 😱 DEUTSCHE BAHN: Szy.
-
Myślę, że to kwestia odpowiednich oczekiwań. Wiesz, nigdy nie będzie tak, że rower sam wjedzie do wagonu Trzeba też pamiętać, co czasem mówią kolejarze, że na rowerze zarabiają jednak mniej niż na pasażerze - rower wymaga więcej miejsca i zachodu, a płaci się za niego mniej niż za przejazd pasażerski. Moim zdaniem te przepisy, które uchwaliła Unia rok, czy dwa lata temu, żeby każdy pociąg ma posiadać minimum 8 miejsc na rowery, to dobre wyważenie potrzeb względem możliwości. Plus oczywiście lokalne, sezonowe większe przedziały lub wagony rowerowe. I będzie wporzo Szy.
