Skocz do zawartości

itr

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 113
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Zawartość dodana przez itr

  1. Po maratonie w trójmieście z dziesięć lat temu przespałem noc i w dżinsach jechałem Ddr na pociąg, nagle wysypała się masa patriotyczna jakby meczu siatkówki rzeka ludzi w tym na drodze rowerowej, no ale bez zastrzeżeń, rozumiem zwalniam grzecznie , a oni po troszeczku mi robią miejsce, normalna sytuacja , mega tłum... nagle mimo to jeden skanduje " zakaz pedałowania" a tłum to chwyta i niesie się radosne echo... ale dalej grzecznie się przeciskam pod prąd... potem patrzę dużo grantowych a za nimi druga procesja tęczowociałowa z bębenkami i banerami... ot trafiłem na manifę i kontr manifę naraz. Ale na pociąg ciężko było się dostać, bo Policmajstry blokowały. ciekawe że ludziom tak potrzeba tej gromadnej ekspresji , i zamiast nie wiem społecznie sadzić drzewa, łażą i skandują... Dziś w Waw jakaś odmiana masy krytycznej... palanci działacze pijawki żerujący na dobrych intencjach uczestników , mam do nich gniew, psychole korkotwórcy
  2. Paczka, ustawiasz na płasko rzucasz materac, śpisz 40 lat dzień po dniu a w 83 roku życia sprzedajesz znalezisko - rower z kapsuły czasu ale tylko bez grochówki przed snem bo lakier z bąbluje, i kulki z łożysk powypadają... 🙂
  3. Marvelo może powiedz tak, raz jak na spowiedzi - masz takie lekkie potrzeby żeby na "żaby aby" aby sobie na forum tak pobawić z nami się? A może włączasz małą sztuczna inteligencję i ona podpowiada Ci jak pomieszać i wzbudzić ciut kontrowersji i szukasz tylko pretekstu? Taka strategia którą realizujesz na różnych forach tematycznych a potem zrobisz z wniosków i analiz docenturę na jednej z lubelskich uczelni ? Trochę jednak tylko chyba udajesz "wioskowego głupka" żeby się z nami tutaj postami potasować, a potem statystyki cytowań i aktywności podnoszą Twój humor na lepszy? O co chodzi ?
  4. Mam małe i duże krosso , małe zasypane gdzieś nie wiem gdzie , wolę duże, nawet gdy mało towaru.
  5. Partaczą wykonanie egzemplarza nie materiał A gwarancja działa poprawnie
  6. Powiem więcej, nawet w moich cienkościennych 3 calach też jest ciśnienie graniczne za niskie i złe . Każdy w miarę obyty z zachowaniem sprzętu potrafi sobie dobrać optimum na sam wynik manometru złoży się sporo czynników, do tego wkładki i rodzaj mieszanki opony , bocznej ścianki, jej klocki, i teren sam w sobie. Ciekawy trend jest natomiast w grawelach szerokie obręcze i mleko ratują przed przyszczypaniem dętek, ale wąskie opony tłuką i już internety śpiewają opona 42 ciśnienie no 1,7 hmmm no sporo :)))) w trzech calach na pustynię - może bym robił pół flaka, ale kapeć jak rozdeptany kubota to nie robota, jazda w pijanej smole się zaczyna, a rower pompuje do rytmu ud... ciśnienia optymalne oceniem patrząc na pojawianie zmarszczek na bokach opony.... małe odkształcenie okej ale jak już pływa ? Nie Masa- są rowery złożone tak magicznie że lekkość zostaje, ale na obręczach i oponach do srogiego łomotu ciężko urywać gramy...
  7. Jeśli zdobywasz kobiety jak James Bond (bo ten to potrafi nooo) ...to nie chciałbym być Twoim wenerologiem !!!
  8. nie daj się zwieść, i Crosso złapie przetarcie i nawet aktówka sakwa Ortlieba za 600 zł może okazać się nie trwała ( ta po chyba 2 tygodniach była odesłana) nie ma rzeczy nie zniszczalnych nie przebijanych itp Wór z plandeki duży Crosso na hakach stalowych to jest jednak jakość " praktyczna" ( jeśli haczyk ma dobry punkt zaczepienia na dole to sakwa na zakupuy do domu zdejmuje się raz dwa.)
  9. Napisał kolega, sam mam podobne wspomnienia, subiektywnie jak po latach z sakwami paskowymi przeskakujesz na solidne mocowane to odbierasz to pozytywnie, jest lepiej... sztywność i bagażnik i sakwa zacementowane i sztywne to duży plus. Wersja zaszyta- do kulania się łagodnie nie ma to pewnie takiego znaczenia, ale w turystyce, czy dzień po dniu doceniasz rozwiązania lepsze. Istnieje jeszcze jakiś adapter montażowy do wyjaśnienia czy coś zmienia. Sakwa tego typu jest zapaskowana na stałe, zostaje na rowerze, kiedy wchodzisz do sklepu, albo musisz dźwignąć rower do pociągu... Jest np w Centrum Rowerowym wersja solo prawa i lewa tylko za dwie z hakami płaci się więcej... warto zbadać nie tylko rygle górne ale mocowanie dolne - czy szybkie i praktyczne.
  10. Wór od Crosso ma zaletę że myjesz go wężem, także jest na złą pogodę, mam torbę Basil - na kierownicę jest ok, jeśli bagażnik pięta i sakwy ze zdjęcia nie są w konflikcie, można zaryzykować, warto przemyśleć zła pogodę , błotniki opinacze deszczowe i determinację do jazdy w mokre dni... można poznać ofertę aktualną sklepu Decathlon, co mają ma półkach akurat, może coś fajnego. Mam ich torbę na wcisk wielkość laptopowa , super. Inne widziałem w przelocie... W lidlach pojawia się klon worków plandekowych z zaczepem zatrzaskowym Ortlieb- Crosso za 80 zł można się przyjrzeć albo może kiedyś upolować wyprzedaż , nie wiem ile to warte.
  11. Baranki niebieskie 🐏🐏 Kwadrat jest do kwadratu zaiste esencją trwałości jeśli producent tak chciał np Campagnolo. Przewyższa go tylno Niemiecka Republika Ludowa z osią na kliny bez uszczelnienia, ech co to była za stal ze stopionych Panter w latach 50
  12. Przyzwyczaisz się, mam 12 i jest bardzo dobra. Problemy są, gdy masz tył ma wstecznym ciągu w jednym rowerze. Albo klamkomanetki szosowe Sram i Shimano w dugim. Do roweru i ostrej wyrypy Gripszift jest zawsze uroczy,
  13. Gdybym robił koła na Crestach dla drużyny zawodników i doglądał po kolejnych startach może coś bym mógł się mądrzyć. Ale słynny zaplatacz " na Revolution" kół dla zawodników mtb 26" poległ na moich szosowych kołach pod szytkę i wtedy niespotykanym 29 cali tył. mam uraz . A taki szkolony był Pan i tensometryczny i prawie z DT we krwi. A tylu kolegów koła od niego Golonką katowało. W związku z tym Cresty dostały ordynarne 2mm i jeżdzą do dziś srogo potłuczone. Bez pajączków. Co ciekawe zwężenie w wielu szosowych kołach do 1,8 nic nie powiem może z jedną szprychę urwałem przy łebku. A 1,5mm Revo przeklinam. Po prostu koła po 3 godzinach było do serwisu. Najgorzej wydane 4 zł na szprychę w mojej historii...Dwie odkształcone po nich obręcze do kosza ( bez wgniotek )
  14. Może to zwykłe piasty "quando" bez naniesionej nazwy, na kulkach zapytaj wysłużonego sprzedawcę Treka Wtedy wymiana osi rozmiaru powinna być prosta
  15. W Istebnej dużo kolarzy, piceria werona moje pytanie czy dostanę małą porcję makaronu ? Nie są: są duże pada odpowiedź. Za 10 minut dostaję giganta pod sufit.... przyzwyczajeni do nas, że jemy w opór myśleli że jestem głodny i martwię się że porcje są malutkie A ja miałem przez Kubalnonkę jeszcze całą wyprawę sobie zacząć i chciałem jak wróbelek zjeść Kanapka z serem jest niezastąpiona gdy mamy ochotę na kanapkę z serem. kurtyna :))) Tłuste i ciepłe dania otwierają zwieracz, można mieć zgagę i inne takie...
  16. Nie wiem jaką ramę ma pytający, z jakim przebiegiem, itp. Pękanie ramy na widełkach, spawach na rurze pod siodłowej u góry czy przy suporcie albo przy hakach zdarza się. I psychologicznie można się potem obwiniać po fakcie.... dlatego dobranie szerokości piasty katalogowo daje taką "lekkość" w sercu. Dlatego rada anonimowo na forum - ściskać i się nie martwić bo ja ściskam hmmm... mam ramę stalowa ba dwa wymiary 148 i 142 do ściskania i rozpychania wg uznania. Preferuję ramy idealne , gdzie koło wpada gładko na swoje miejsce. A nie mniej więcej.
  17. Gdy masz śmieć ramę za "czysta" to pęknie nie pęknie nie ma co myśleć, ale jeśli masz sentyment, to ( bez względu na manipulacje kołem) może pęknie ... i wtedy zaczniesz żałować czy to aby nie przez koło ...
  18. Nie do końca, kanapka jest w żołądku , ale w nim nie ciąży, po "obiedzie" jednak jesteśmy bardziej trafieni, a kanapka ma ten plus, że może jechać z nami i wchodzi cała na biało gdzieś pod wiatką na Wielkiej Sowie.
  19. Na trasie to nie znaczy na ( przed) treningu Masło orzechowe ze sklepu to chyba samo zło tak jak nutella, i od wielkiego dzwonu można dla przyjemności sobie zjeść... Zjawisko jedzenia kanapki zaprawdę kanapki zamiast żelu, czy batonika jest znane. Sprawia przyjemność i ulgę, kiedy brzuch mówi daj mi coś, coś co wjedzie i poleży... osobiście kanapka klasyczna, nawet z pasztetem tylko nie z nutellą :)))))) z mokrym aspektem rzodkiewką,'pomidorem, sałatą papryką... mokry aspekt robi dobrze.
  20. Wiele ram w końcu pęka, i jeśli akurat ta ściśnięta pęknie pozostanie wina moralna - czemu to uczyniłem kołem tym. Ale skoro nawet kupujący nie wrzucił konkretnego koła i zdjęć to o czym tu gadać, nie będziemy wyszukiwać w internetach zastosowanej piasty.
  21. Poziom samochodowego "spostrzegania" rowerów i oddawania im pola dziś jest znacząco podniesiony. niebo a ziemia Na drugim biegunie rzesza ludzi na rowerach, i upchnięcie ich na niedoskalowanych DR, oraz popitalanie tej samej rzeszy po chodnikach ... rój szerszeni, W takim roju zawsze odsetek chamstwa i braku wyobraźni ten sam. (Im więcej szerszeni tym więcej odsetku widać i słychać) ...
  22. Ostrożne prowadzenie zawsze na piedestale, ale niestety w szosowych oponach na szutrze przecinasz bok nie zawsze szkłem czy na odcinku z potłuczonymi kafelkami tylko zwykłym kamyczkiem, na dobrze ubitej nawierzchni, który akurat tak się ustawi , że ciachnie bok. Czasami przetnie dętkę czasami wystaje bąbel... im wyższe ciśnienie tym łatwiej uszkodzić oponę. Dlatego lekkie sportowe i komfortowe gumy - bo delikatny bok jest super przyjemny można strzelić po 2000 km albo po 200 metrach pierwszego szutru na który się wjechało. Druga szansa na przecięcie - to grząski piaseczek na polnej drodze, w nim opona się zagłębia i ukryty piaskowy dziadek przecina bok oponki... Los opony każdej jest zawsze loterią, czasem super opona pada czasem zła opona znosi lata beztroski. Na dziurawym koniu łaska pańska jeździ.
  23. Dlatego cały świat DH jeździ na tych zwężanych do 1,5 wybieranie wycinka matematycznofizycznego z rzeczywistości nie zawsze się sprawdza bo praktyka pokazuje scenariusz trochę odmienny... ważne jest nie laboratorium szprychy, tylko przetrwanie koła i mało konieczności korekt. Pamiętam, że w podstawowej tabeli masy i parametrów DT cieniowane mają zawsze najwyższe parametry.... i co : ostatnie z moich koł na revolution ( sssuper lekkkie pod szytkę) czeka ma Ciebie od 10 lat w torbie , jak chcesz to pisz, mam gdzieś obręcz do kompletu na tył, mogę zważyć... przebieg 100 km. Dla mnie 1,8 nie ma sprawy! a gdy to 1,5 zawsze coś złego się stanie gdy obręcz jest delikatna... w swoim czasie kupę ludzi na maratony plotło na 1,5 z Crestami czy lekkim Dt, Koła 26 miały lepsze kąty i trochę lepiej to znosiły.... 29 gorzej. Może ktoś inny opisze ile lat i tysięcy km w górach bez korekt zaliczył na Rewoluszyn i Stan Crest... bo często owszem szprycha wytrzymywała ale wzmożony naciąg robił pajączki wokół nypla.
  24. Ależ brutalnie.... to Mamba z naszego kiedyś forum, a nie jakiś gad chroniony z Teneryfy czy Kuentina Tarantino jak możesz tak pisać, a fe! 🙃 zresztą jazda po gadach to samo zło, po zielonych żabach też nie ujdzie płazem. ... ktoś ten ju tup musi w końcu pchać do przodu... nawet jak jest ryfa. Gniew rowerzysty. Ostatnio patrzę i widzę niebieski gniew na środku mojego Marathona w mieszczuchu, a taki wąski był. Szwalbiaki z tej rodziny chyba się starzeją i w pewnym momencie wzrasta ich podatność na sepuku, kiedy wąziutka opona ma 7 czy 8 nabite. No ale niebieska warstwa coś tam jednak chroni. na razie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...