
itr
Użytkownik-
Liczba zawartości
4 524 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
24
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez itr
-
[Rower zimowy] hamulce v-brake vs tarczowe mechaniczne
itr odpowiedział adamek1 → na temat → Hamulce rowerowe
W stolicy ostre a nie torpedo -
[Rower zimowy] hamulce v-brake vs tarczowe mechaniczne
itr odpowiedział adamek1 → na temat → Hamulce rowerowe
Może coś przebudowano w takim razie ? Mam na pewno model z trzycyfrowym kodem z 2008, xt z czasów korb 3x To było powszechne zjawisko "puchnięcie" w tych hamulcach ( gdy nie było nowszych modeli ) oczywiście dopiero gdy hamulec przemarzł, no i poniżej zera. Przy minus 20 to hamulec prawie nie działał. W sumie ja też nie za bardzo, 2 godziny nie marzłem za bardzo, ale oddechowo nie było "siły" na mróz. Napisał o tym trochę Tobo w rozmowie : o mrozie -
[Rower zimowy] hamulce v-brake vs tarczowe mechaniczne
itr odpowiedział adamek1 → na temat → Hamulce rowerowe
Wszystko zależy od tego jak i gdzie się jeździ. I po czym, i jaka zima. Hydrauliki Shimano na mrozie klamka sztywna jak tenis w porcie skok 1 mm i umęczenie, im dłuższa jazda tym gorzej, po zimie szczelne i zawsze sprawne przystają być szczelne i zawsze sprawne ( rozpoczyna się " zapowietrzanie") Na zimę do leśnego zakładałem zamiast hydr XT jakieś mechaniki od shimano 475 ? I klocki metaliczne. I tak to działało. Avidy BB7 gorzej znosiły piasek z wodą. Vki miałem już zbyt dawno, ale rzeczywiście - trzeba było mieć jeden ze sprawdzonych modeli, plus dobra klamka sam kląłem na równoległe V - XT. I koledzy : są warunki gdy woda zamarza na obręczach i nie ma hamowania, albo betonuje się rejon wokół hamulca, rzadko bo rzadko, ale to nie jest tak że problemu nie ma, jednak to najczęściej jednak w leśnym jeżdżeniu. W rowerze najbardziej idioto odpornym mam hamulec szosowy z przodu, i Canti z tyłu. Miejskie zimy zero wkładu pracy. Przôd single piwot Exage, tył 550 ( na klocki ze śrubka) To rower który nie jeździ do puszczy tylko po mieście, czasem przez Kabaty (parkowe warunki) ... nie potrzeba nic więcej. Czasem oczyścić, sprawdzić, kropelka na oś. Na polskie zimy na Mazowszu - wystarczy mieć dobre hamulce obręczowe, nie ma tragedii. No chyba że ktoś świątek piątek od listopada do marca dobija nerwowo , sportowo, codziennie bez patrzenia na pogodę po 50 km. Może wtedy dałbym spokój darciu obręczy. Na 7 km w jedną stronę wystarczą obręczówki. -
Epidemia gp 5000 , kto założy, nie chce już innych Wszystko po nich zamula
-
edytowałem: Bieżnik coś dający na rancie opony - powstaje najczęściej z opony klockowanej, której środek się wytrze do gładzi taka trochę kwadratowa w przekroju opona; z rzędem, jak płotek. dość wysokich klocków z boku pomaga, a całość toczy się naprawdę lżej niż w nowości Semi sliki , na które patrzę w dostępnej ofercie chyba często za mało mają z boku, aby uwierzyć w cuda, kiedy bagaże miotają jak szatan . Może po prostu flagowe Cinurato sprawdź? Gravel RC ? Droga, jeden egzemplarz najpierw na przód potem na tył. teścik opony - jest tam jednak marudzenie że H jest lepsze gdy asfalt. Pamiętam te Wasze wyprawy z naprawa kół, pociągami i przygodami, przygody stąd tak sobie popisałem o moich tam wspomnieniach oponiarskich
-
PS - smw44199 W przeszłości sam bym ich nie chciał : ale w jakiejś mega ciach przecenie dołożyłem jedo zamówienia w niemieckim sklepie... nawet nie wiem co wtedy miałem za pomysł, chyba do męskiego roweru z lat 40. Założyłem do Inbreda i opadła mi szczęka. Rozmiar 27, 5 " tego typu też mi się wymyśliły ostatnio, aby zamienić koła z Crestów 29 z Maxxisem Refuse 40 właśnie na Almoitiony 27 na jakiś fabrycznych kołach shimano. Niestety rama jest na to za ciasna, dlatego inny rower powstaje i będą koła z dynamo na Almotion ( 29) i koła w lasy góry jak wyżej Vittorie... Generalnie koncepcja grawel w Polskę - u mnie upadłą, nie ma sensu - zostaje jako " szosa" na Mazowsze, Turystycznie będzie grawel czyli 29 " z baranem i szerokim kapciem.
-
Co do zamulania to właśnie różne drobne bieżniki mają dziwne właściwości, ale tez na bębnie RR czasem sliki łyse wcale nie toczą się na medal np Kojak ma słabe wyniki. Także w zasadzie patrząc czy dotykając do opony nie bardzo mam pewność co się będzie działo. Czasami tez dzień kiedy nie idzie noga a na kołach jest jakiś set opon - bardzo nas do nich zniechęca. No i jest jeszcze jeden trik - tylko przód na piach - tył slik, kompromis.... U mnie w roli grawel występuje rama w którą nie wcisnę 27,5 z balonem, więc ... odkopałem inną starą , i coś tam właśnie powstaje grawel : mezcal barzo..29 cali z takich samych powodów o które pytasz ... dostanie bagażnik i baranka.
-
Mam zwijane , link tylko do obejrzenia jak wygląda. Nie wiem skąd obawa, że na drucie nie pojedziesz? Wszystko zależy od opony, są opony na drucie w mojej historii które zaskakiwały na plus. Po prostu większość opon dobrej jakości jest od razu zwijana, ale czy w tego typu jest jakaś różnica nie wiem, niekoniecznie, waga mała różnica oploto mieszanka chyba ta sama. ... Nie znałem nikogo kto wszedł w taką szerokość, różnica między 35 czy 38 a 55 jest kosmiczna , dopiero na wydmach czy w ternie MTB nie można szaleć, ale na polskich ursusowych drogach między polami czy zwykłym lesie na drodze - to po prostu jedzie się. Spid: gdy moje maratony pompowałem to kończył się asfalt i zaczynał las, prawo Maratomarfiego - o nieadekatwieniu ciśnień na wyprawie ( ale to nie był wyjazd z dobrą mapą, i jechałem w ciemno ) ...nawet postawili mi kopalnie odkrywkową wielką jak poligon której google nie znały, i prowadziły przez środek krateru jak trzy jeziora na Mazurach, a jakaś ochrona chciała mi spuścił łomot. bo myśleli że jestem ekooszołomem. na dół nie zjechałem, nie nie.
-
Do takiej polskiej turystyki poza asfaltem to mogę niezmiennie polecić szerokość 2.15 Marathon Almotion, u mnie 29, w Wasze ramy pewnie na kole 27,5 link do Allegro, zmieniając ciśnienie uzyskacie to co trzeba, ( poza oporem powietrza ale ten jest niski przy 23, 28 czy 32 mm przy 45 v 52 róznica jest już mała) Pomijając jazdę po kartofliskach szczerego pola , trawiastych, mokrych zboczach, czy błotnych wykrotach koleinach jak lód śliskich - taki slik jest optymalny, komfortowy. Balon robi różnicę. W ogóle ciężko coś poradzić uniwersalnie. Robiłem sakwy ma drutowanych szosowych 23, robiłem na oponach trekingowych, tu i tam, raz jest super raz jest źle. Jak jest piasek ( a to się czasem po osie zdarzyć może) to nic nie zastąpi jednak solidnego kapcia, tak samo nagle 5 km niemieckiego bruku z kocich głów. Grubość jest brzydka, ale dobra a toczenie moich maratonów, super! Miałem napęd 1x9 -i kasetę 11-23.
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
itr odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Ciekawe jakie to uczucie gdy ciężar przednich gratów nie wpływa na ruchy równowagi i myszkowanie. Żona poza sezonem grzewczym może grzejnik wypozyczy na wyprawę 😜 -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
itr odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Piękny widelec do ostrego, niski. Waflowa góra. Sypie się piach, na wyczucie z trzy czubate łyżki są w goleniach, otworki degazacyjne tylko dwa malutkie, na zlewem 5 minut robienia dyng jak kamertonem aby wibrowało i , wyrzucało rdzę przez dziurkę , zebrane z całego suchego zlewu w scieżkę , to nawet nie jest jedna trzecia, przesypuje się dalej mnóstwo. Odkurzacz szczelinowy jeszcze teraz pociągnął pył , niestety dalej jest materiał w lagach. Grubsze ziarna, mnóstwo okropieństowo. Rdza żre! Chrom w zasadzie nie tknięty. Ku pa mięci -
[humor] czyli brak sztywności na forum :)
itr odpowiedział next → na temat → NIERowerowe forum na max!
Na Peeperze : wycinek z opisu oferty roweru na Deore z włoskiego sklepu po tłumaczu: Siodło Siodło ostrości Biustonosz Aleja, 27,2 mm Obrzeże Aluminium, 29 ” 😀 ostra aleja obrzeża biust nosi! -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
itr odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
To suszarka Bosza, każdy znajomy rowerzysta gdy zobaczy to zawsze mówi: "0ooo Bosz !!!!" 😀 -
[zfor] Zbędna Fotografia Około Rowerowa
itr odpowiedział Sobek82 → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Ile biorą za pogrzeb? Kilka kafelków- 1 371 odpowiedzi
-
- 3
-
-
-
- rower
- fotografia
-
(i 9 więcej)
Oznaczone tagami:
-
[zakupy cz5] co kupiłeś ostatnio z części rowerowych
itr odpowiedział Puklus → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Zapytam przy okazji Czy może te tłoczki są gdzieś w nieprzetłoczonej cenie( mam już tylny zestaw z Różanego sklepu , a brakuje właśnie przodu) ? -
Chyba też zależy od umiejętności i narwania osobnika. Odrobina rozsądku, wolniej i dostojniej Lekko już widać jest. Mnie kumple czasem zawloką to tu to tam koło 29+ zero zawieszenia i na Bb7 180/160 muszę zjechać do wyciągu, przecież nikt mi not za styl nie daje. Ale tył dwutłoczkowy czterotłoczkowy z wyprzedaży czeka, kupiłem będzie lato przetestuję, Slx do przodu mi brakuje , czekam na okazję. Na sztywniaku mniej szaleję niż na fulu, ale znajomi na mnie nie czekają, w zasadzie jadę z nimi tylko oni więcej latają, a ja duszę. I mają takie rowery jak motory oraz zbroje. To tarcze też mają duże 😜
-
[Serwis] Brak "cykania" w piaście w nowym kole
itr odpowiedział shokey → na temat → Naprawa i konserwacja roweru - zrób to sam
Cykanie 20 lat temu było nielubiane, nawet specjalnie robiono piasty "cicha klacz" czyli ciche zasprzeglanie. Jeśli kupiona w tanim kole piasta jest sprawna to coś będzie słychać, ale bez wrażenia klekotu. Nie zaprojektowano kej aby klekotała.. Ps zaraz po rozpakowaniu? Rozumiem że wolny palec trzyma w miejscu bębenek gdy koło się kręci ? 😜 -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
itr odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Współczesne ramy to nie tylko stal szlachecka z zagłębia rury, ale też materiał z dymarek świętokrzystkich pod Pekinem. I one jeśli pojadą pod Spidelli w mżawkę, obtoczą porannej kąpiel mgły , Gdy szaleństwem skroplin wypełnią się jelita - rury rowerowej ramy..... można zaskoczyć nie jednego sceptyka co Rudej Baśce nie wierzy. Rurki lepsze są wyjściowo mniej podatne, nie rdzwieją widowiskowo, te z kanalizy rdzewieją jak na drożdżach. Więcej materiału ale płatami w parch się zmienia. Zablokowane sztyce w Genesisach to właśnie ponoć "podatność"' tych rurek, albo brak jakiegoś preparatu pryśniętego podczas składania roweru przed sprzedażą. to co dzieje się przy wymianie pakietu suportu w stalówce pozwala domyślać się co słychać w ramie .ile materiału się wysypało, jak z młynka do kawy czasem można filiżankę podstawić... -
Stosowałem od 165 do 175... długie nogi, lekka konstrukcja mięśni . Do jazdy w górach, z przepychaniem na bardzo niskiej kadencji często na stojąco -- daję głos na 175. W innych rowerach znaczenie mniejsze. Nie tylko 3 czy 6 procent różnicy w sile na dźwigni się liczy, ale bezwładność biodynamika ruchu, tor po którym napędza się i zwalnia masę nóg. Intuicja i samorefleksja podpowiadają mi że lepiej robić mniejsze kółka nogami generując większą moc z szybkiej kadencji, niż duszenia na twardo. Ale np z długimi nogami jednak nie będę szukać 145 tek. 170'są spoko
-
[Marketing i reklama] Czy dzisiaj producentom się nie chce?
itr odpowiedział Punkxtr → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
You tube jest reklamą, i forum rowerowe drugie. To dwa źródła chęci posiadania. Nie patrzę w TV, gazety, nie słucham radia, nie chodzę do kina... czy gadżety foto czy rowerowe nagle są w natarciu u tzw "zasięgowców" na ju tubie i myślisz: chcę taką nawigację nowej generacji czy inne coś koszulkę albo obiektyw... na forum link do okazji, odkrycie nieznanego czegoś- zdarza się... jedyna reklama która budzi moje sentymenty: Chyba wykorzystywany był trochę inny kadr z tej sesji w katalogu albo czasopiśmie, to foto znalazłem na szybko gdzieś w sieci, generalnie nigdy nie miałem takiego bombera, ale siła amortyzacji na zawsze kojarzy mi się ze sztywnym widelcem na przodzie 😜 -
Hmm skoro martwicie się tą dziurą, to może odpalcie filmy o suportach i ich serwisowaniu ma You Tu, albo poznajcie się z mechanikiem rowerowym ,który przejrzy rzetelnie rower.... Piszczenie czasem to to albo tamto . Pękanie ramy, sztyca w ramie, pedał w korbie, śruby trzymające blat, łożyska sterów, osadzenie tylnego koła, jarzmo siodełka. Itp Gravel nie jest optymalnym, wygodnym rowerem na miasto. ( tak na marginesie ) Fitnes albo city bike, treking, flatbar gravel błotniki prosta kierownica bagażnik dynamo tanie komponenty aby rower bez bólu przypiąć pod kinem czy spożywczym
-
MTB TOPEAK DeFender XC1 Na zimę i błoto, i poderwane kamienie. Wada - nie da się montować- zdejmować klik klik ....
-
Uzurpator nie ośmieszaj się obrażając innych. Masz chęć zawłaszczyć jedyną słuszną odpowiedź - proszę bardzo masz RACJĘ. "Jeździć więcej " A do tematu: inne koła mogą jechać inaczej niewątpliwie. Największe potrzeby zmian mamy jednak omamieni wizją albo ścigania się albo poprawiania własnych "segmentów". Kto się nie napina - ma lepiej. Wygląd, szpan, piękny dźwięk toczenia czy nawet zapadek bębenka - kto może zabronić posiadania potrzeb czegoś nowego? Im większa różnica pomiędzy kołami tym subiektywne uczucia są bardziej wyraziste. małe różnice - przeoczymy. Im szybkość wzrośnie tym bardziej docenia się mniejszy opór powietrza itp. Waga obwodu wpływa na efekt żyroskopowy, oraz bezwładność przy rozpędzaniu i hamowaniu.... Nie są to różnice rzucające na kolana, ale są. Najbardziej doceniałem lekkość w szaleńczych labiryntach prawo lewo góra dół przeskok - na MTB. Na szosie hmmm no szału nie ma. Moja ziemia jest płaska, proste długie, prędkość rzadko się zmienia. Waga całego zestawu - rower pod nami czasami ma znaczenie - jeśli porówna się np stalowego grawela 13 kg i leciutką przełajkę 8 kg to kiedy trzeba przeskoczyć podczas jazdy na raz nad zwalonym pniem te kilogramy ciągną rower do ziemi , Chyba z 5 litrowym baniakiem z wodą w ręku też jest gorzej podskakiwać ? ...może być tak że same koła to np 2250 g, a koła lekkie 1300 g , prawie zysk kilograma dokładający się do innych urwanych gramów. Koła: łożyska, szerokość, ilość szprych, TR albo np hookless, podatność na wiatr z boku,opinie użytkowników ( częste usterki) wszystko można zebrać do kupy i w razie potrzeby koła zmienić. Ale do jazdy szosowej, ostatnio też " grawelowej" przez kilkanaście lat włączam zestaw kół z obręczami po około 600 g + niecieniowane 36 szprych... i ten idiotoodporny set pozwala o sobie zapomnieć... jadę, czuję wiatr, lepszy lub gorszy dzień, i cisnę. Myślicie, że kogoś obchodzi czy samotnie do Góry Kalwarii dojadę ze średnią wyższą albo niższą np o 0,7 km/h? Jeśli dość słaby zawodnik nie jeździ na co dzień z mocniejszymi kolegami - to nie musi szukać najlepszego zestawu kół na osiedlu... Jednak rzeczywiście, jeśli pożyczy super rower do testów może nastąpić efekt "uoau" jak super... Tym większy im bardziej kowadłem jest podstawowy rower. Nowe koła kupić można, ale czy potrzeba? Każdy sobie może sam odpowiedzieć. Kupiłem sobie zwykłe fabryczne alusy od DT ( be jeszcze są pod zwykłe hamulce - no to trzeba było skorzystać) z płaskimi . rzadkimi szprychami, okazja na wyprzedaży... i nawet nie wiem dziś ile ważą... i w 2024 zrobiłem na nich... 100km !!! Kupiłem, ucieszyłem, odstawiłem. A po szosie jeździłem na zwykłych kołach, czasem nawet w biegu biorąc rower z ... dynamem w przednim kole... żeby tylko pojechać " już" . ( na szosowych gumach, nie Veturilo )
-
Zostałbym z normalnymi pedałami, dobrymi pedałami. Lekkie, dobre łożyska itp Bezpieczne, nie skopiesz nogi z śliskiej strony gdzieś tam rano w drodze do przedszkola bladym świtem. Przełom wiosna lato spokojnie wskoczysz np w 520 i przywykniesz do nich w terenie, potem za rok z dzieckiem i do pracy będziesz już się swobodnie wpinał w turystyczne spdowe buty. Przekręcanie pedałów np na sobotę niedzielę to żaden problem, na torze do wypożyczalni ludzie normalnie przychodzą ze swoimi pedałami na jedną jazdę
-
Może za bardzo skrótowo napisałem = górski blok z jednej strony i klasyczny pedał dla buta z drugiej - mogą rozczarować. Nie jest to takie fajne jak się wydaje. Dla debiutanta - przeszkadzają w szybkim wprawieniu się w kliknięcie, bo jednak trzeba obracać. Robi się ambaras. Dla zaawansowanego- bo nagle w kapciach spada noga, nie ciągnie, trzeba jechać emerycko i po latach z drobnym kształtem zatrzasku nagle pedały są zawadzające Miałem 324, a teraz mam owalne z otwartym spd gdzie przejdzie błoto. Maja swoje plusy i minusy... Nie kupiłbym drugi raz. Ale każdy jest inny. Wydaje mi się że np dla zimowych butów, czy jazdy w terenie bez spd lepiej założyć klasyczne dobre pedały niż hybrydę.