Ranking

Bo tu na razie jest ściernisko i nie będzie San Francisco.

Bo każdy ma swoje rolsy .

Bo jak pod górkę to potem z górki.

Bo tarka

Bo moje ulubione kąpielisko : )

Bo piramida grozi zawaleniem Pozdrower

Bo moja na drugim miejscu.

Bo w Chorzowie fajnie jest...

BO 2269 wzywa.

Bo chmury, ciemne chmury nadchodziły

Bo zamarzyła mi się stalówka na plusowych oponach.

Bo nocne szosowanie

Brno-Vienna. 150km. https://www.strava.com/activities/2584928197 Jechałem fullem, opony 2,2. Na prostych ~27, średnia 24, ale jak dojechałem do granicy i byłem już pewien, że dojadę to wrzuciłem na luz. Bałem się takiego dystansu, bo to moja druga trasa po asfalcie, którego normalnie unikam, także nie wiedziałem jak to wyjdzie. Wyszło tak, że 50km w terenie = ~120 po asfalcie, pewnie z 200 jak się jedzie na szosie. Chociaż tak naprawdę ciężko powiedzieć, bo nawet się nie zmęczyłem, myślę, że spokojnie pyknąłbym drogę powrotną. Problemem byłby tylko czas, bo szybciej jak 30 nie pojadę, średnia by wyszła ~25, 300/25= 12 godzin samej jazdy. No, następna penie będzie Krk-Wawa. Może szosę kupię, jak będę w nowym mieszkaniu, albo same opony...zobaczymy Samo miasto lekko w szoku. Milion ścieżek rowerowych i z 50 gigantycznych, historycznych budynków w centrum, eh. Ale na razie zajawka: Gdzie to?? Mam tydzień urlopu i zastanawiam się gdzie jechać...

Bo duży talerz ogórkowej.

bo na moim podwórku

Bo w drodze na Luboń Wielki

Niesamowite widoki z Mikołaja w drodze do domu.

Bo jak mam wybrać, czy w kadrze zmieścić MiG'a, czy rower, to jednak zawsze wybiorę MiG'a. +

Gdzie te buły ze śledziem w rozmiarze XL? Świeżym ( u mnie moda na "japońszczyznę także w wersji XT" trwa w najlepsze ).

Bo Maślana Góra

Takie okazje mają niezwykłą zdolność przelatywania koło nosa. NIetypowe malowanie Surly Trolla przez japońską firmę Cook Paint Works - 'Love it or hate it'

bo trzeba było spalić ślubnej imprezy kalorie :D

Bo odpada dylemat "O co oprzeć rower?".

Wyraźny półmetek lata

W plażowym klubie.

Bo w Beskidzie Śląskim Więcej: http://beskidtrail.pl/w-beskidzie-slaskim-na-polmetku-lata/

Bo wsi spokojna, wsi wesoła.

Bo od dziecka lubię las.

Toć ba Coś w tym musi być Bo znów w delegacji

Bo mi las wycinają znowu.

Bo sucho w Wiśle...

Która strona tej marnej jakości fotki jest lepsza? Obie "dłubane" na przeróżne sposoby. Tylko nie pisać mi, że obie słabe bo to akurat wiem.

Dziękuję że przeczytałeś temat . Jeżeli Romet jest taki to ma lepszy napęd - korba oktalink, przerzutki i manetki grupę wyżej. I nie ma też "amortyzowanej" sztycy, które lubią łapać luzy po krótkim czasie użytkowania. Reszta jest zbliżona. Więc jeżeli są w podobnej cenie i nie ma innych przeciwwskazań (Romet bywa tylko 19 i 21 cali, Unibike 17-23, kolor się nie podoba, nie ma lokalnie do przymierzenia się etc), to Romet jest ciekawszy. Tylko że nie ma w opisie jaki tam jest łańcuch. Bo jak wsadziły tam HG-40, to jak najszybciej trzeba tego się pozbyć (300-500km) i kupić KMC X9.xx.

Bo baza bzyczącego luftwaffe.

Zrobiło się sportowo!

Bo, piękne nieużywane schody w zapomnianym miejscu -Brdyujście

Bo Kociołki

Bo "wrócę do was za rok" tuż tuż: Trójmorski Wierch 2013, Śnieżnik tego dnia był wstydliwy i chował się w chmurach. W dole Dolina Morawy. Zaczyna się mniej więcej z poziomu 600m, by osiągnąć 1200m (widoczna jasna kreska z prawej). Trasa technicznie łatwa, trochę kondycji potrzeba, widokowo super. Dla amatorów szybszych zjazdów kilka lat temu zrobili Single Trails Dolní Morava.

Bo morze...

Bo kosiarki Pozdrower

bo grupa szaleńców kiedyś sie pchała z rowerami na żółtym szlaku z pilska Babia w tle

Bo serwis po mazurskich 30 km.

Bo to droga na Baranią Górę

bo linia zjazdu tylko wydaje sie taka łatwa

Nowogród. Z tyłu jest czołg...

Bo obniżyłem kierownicę i trzeba było sprawdzić jak teraz podjeżdża.

Bo mazurski trip.

Bo znowu ma być gorąco, fontanna dla ochłody

Był Accent peak 29 ....jest Radon slide 130