Skocz do zawartości

Ranking

  1. some1

    some1

    Użytkownik


    • Punkty

      13

    • Liczba zawartości

      1 658


  2. bazzz

    bazzz

    Użytkownik


    • Punkty

      11

    • Liczba zawartości

      769


  3. wkg

    wkg

    Użytkownik


    • Punkty

      9

    • Liczba zawartości

      11 183


  4. sznib

    sznib

    Mod Team


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      11 154


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 04.07.2019 w Odpowiedzi

  1. To ja też wrzucę coś z dużą ilością wody. Bo droga się skończyła...
    12 punktów
  2. Samotne, jednodniowe i jeszcze kwietniowe 202 km. ps. Dzień był bardzo dłuuugggi . Ach, ta niemal niczym nie zmącona przestrzeń .
    8 punktów
  3. Bo przeszedłem na 1x10 i wyjechałem przetestować, wrażenia super!
    6 punktów
  4. Bo takiego stwora spotkałem po drodze.
    5 punktów
  5. Bo jest wtedy większa ciekawość co jest po za kadrem. A kto powiedział że to jedyne zdjęcie z tego kadru. Fox-sik wykazuję się pod 79 kg nie bój żaby. Skacze lata zapierdziela.
    1 punkt
  6. Żeby nikogo nie obrazić, pozwolę sobie nie skomentować. Po prostu to tu zostawię... "Czy drogim rowerem da się jeździć po ścieżce rowerowej?" https://hopcycling.pl/czy-drogim-rowerem-jezdzic-sciezce-rowerowej/ No dobra, nie mogę... Dawno się tak nie uśmiałem czytając coś w sieci.
    1 punkt
  7. Nie polecam operowania w okolicach ogranicznika sztycy przy słusznej masie
    1 punkt
  8. Albo mozesz pojechac na syto po bandzie i zainwestowac z mykmyka 250mm. https://pl.aliexpress.com/item/32804383406.html ... o ile dogadasz sie z "wajchą miłości"
    1 punkt
  9. No to szukaj suportu z dł. osi 122,5 mm dla linii łańcucha 50 mm lub 118 mm oś dla linii łańcucha 47,5 mm. Jeśli szerokość mufy 68 mm ( szerokość ramy w miejscu gdzie wchodzi suport - bo będzie albo 68 albo 73 mm ) to 68/122,5 BSA lub 73/122,5 BSA lub odpowiednio 118 mm.
    1 punkt
  10. Ja stronię od ścieżek rowerowych jak tylko mogę. Nawet mamy na wsi krótkie odcinki, przy małym ruchu samochodowym, które świadomie omijamy jadąc asfaltem. Ostatnio widziałem natomiast starszą panią z balkonikiem z małymi kółkami, która powoli poruszała się po ścieżce rowerowej. Obok chodnik z wybojami, po którym za żadne skarby nie mogłaby jechać. I teraz co?
    1 punkt
  11. Bo punkt widokowy po drodze się trafił.
    1 punkt
  12. 1 punkt
  13. Bo było sobie drzewo, cień, słońce, zielona trawa, rower, ciepły zapach lasu, żywicy i radość z jazdy.
    1 punkt
  14. Bo taka sobota nie zdarza się często.
    1 punkt
  15. Bo fragment jeleniogórskiej starówki. W tle dwa cycki Rudaw Janowickich.
    1 punkt
  16. Bo zboże jest już dojrzałe jak w sierpniu.
    1 punkt
  17. Bo pole w stadium późnego dojrzewania a jeden bidon wczoraj to stanowczo to za mało
    1 punkt
  18. bo latoo Jałowce Babie i inne w tle
    1 punkt
  19. Bo motyw pomników? ku pamięci odzyskania niepodległości, Piłsudski i te sprawy moja mieścina.
    1 punkt
  20. Między nami DZIKUSAMI. ps. Co tam drzazgi.
    1 punkt
  21. Holica w Bieszczadach. 3400 metrów francy staro-nowo asfaltowej, która daje po kościach okrutnie ( niby tylko 220 m różnica wzniesień, ale piekielnie niemiły podjazd ). 5 razy się za nią zabierałem i nigdy już tego nie powtórzę.
    1 punkt
  22. Bo miał być asfalt wieczorową porą, był ale w większości tragicznej jakości pod szosę, jak byłem tam grawelem wydawał się spoko, w końcu wyjechałem na spoko asfalt ale coś mnie podkusiło że może jak skręcę w las to się szybko skończy i trafię na zachód słońca, szuter się jednak nie kończył robiło się ciemno w lesie. Mijając parę dzików- oglądały predatora na polsacie, dostałem nitro w łydę by się oddalić, nie trwało to długo, pojawiły się kamienie, nadmierna prędkość, nie patrzenie pod koło i bam. Przednie ominęło, tył nie miał szans, stoję mokry bo duszno i parno, krzyczę w niebiosa, dlaczego k.... W plecaku mam dętkę, pompkę i łyżki, coś tam w lesie się ciągle porusza, zaczynam, w afekcie wbijam sobie łyżkę pod paznokieć kciuka, krew się leje, czas ucieka a na drogę wychodzą małe rozkoszne kotki, nie to osiem małych bawiących się i podążających w moją stronę dzików, wyjmuję latarkę rowerową i święcę im po oczach, w telefonie włączam muzykę, młode się rozchodzą, w międzyczasie wszystkie graty wrzucam na stos drwa jakby trzeba było uciekać przed rodzicami, kończę wymianę i pompowanie, wsiadam i spierpapier Zdjęcie na manualu więc jest jaśniej niż w rzeczywistości Pozdrower
    1 punkt
  23. Bo wyjechałem na szybką czerwcową 50 a po 30 km późny lipiec jak nie sierpień się zrobił. Nie, żebym narzekał na pogodę, bo lubię słońce, ale dzisiaj po 2km myślałem, że zdechnę. Nie dość, że wrażenie jak bym oddychał powietrzem z pieca i absolutnie nie dało się złapać oddechu to wszyskie mięścnie zaczęły palić jak bym co najmniej miał ponad setkę w nogach... Przykre to jest, że ludzie się fizyki nie uczą... Pomijam, że jak by samoloty rejsowe coś rozpylały to wiedziało by o tym tysiące ludzi i już dawno by cały świat dokładnie wiedział co, jak i kiedy.
    1 punkt
  24. Przykre to ale to chemtrails mało ludzi wie o tej smutnej prawdzie. @zekker Tam leci normalny samolot. @sznib to jest naturalne niebo. Zbożowa rama.
    1 punkt
  25. Bo fajnie jest odkrywać nowe miejsca
    1 punkt
  26. bo bulwy błękitne Pilsko i Palenica
    1 punkt
  27. Górskie oczko na upały. Temperatura wody ... 14 stopni
    1 punkt
  28. Ha ha dobre To może mgiełka będzie lepsza
    1 punkt
  29. Bo gdy o poranku myślałem o rowerze, Zorro już kończył swoją służbę.
    1 punkt
  30. Bo czereśnie po 5 zł kilo przyjechałam uzbierać
    1 punkt
  31. 1 punkt
  32. Bo z grubej rury: Motyw znany (przynajmniej w mojej okolicy), czyli rury elektrowni szczytowo-pompowej Żarnowiec. Nie widać tego na zdjęciu ale różnica poziomów to około 100m. Maksymalny przepływ to 700m3/s, czyli 700t wody w sekundę leci.
    1 punkt
  33. 1 punkt
  34. Nie aż tak, ale czasami wstrzymuję się z hamowaniem aż do momentu w którym nie muszę już hamować : ) Mnie tam piesi nie przeszkadzają - uważam, że to swoista symbioza - czasem my po chodniku jak trzeba, czasem po ulicy a czasem oni po leśnych ścieżkach. Zresztą mam od zawsze zasadę: bardziej uzbrojony ustępuje mniej uzbrojonemu. Za kierownicą ustępuję rowerzystom, na rowerze pieszym. Boję się tylko rowerzystów bo wiele chamstwa się panoszy : ((( Przykre ale prawdziwe. Oczywiście to z warszawskiej perspektywy.
    1 punkt
  35. Pik-asso, choć mi się raczej z Dali skojarzyło ... tylko te koła za proste. Bo drzewa się jeszcze bronią ale trawa już się poddała.
    1 punkt
  36. 1 punkt
  37. Bo.. rowerów ci u nas dostatek, ale i te....
    1 punkt
  38. Bo nie wiedziałem które zdjęcie wstawić.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...