OpisRower gotowy :)<br />Dedykuje go mamie i tacie, za to, że jak byłem gówniarzem mi go sprezentowali, ale przede wszystkim za to, że odrodzili moją miłość do rowerów na nowo kilka lat temu....<br /><br />Edycja:<br />I lecimy dalej - foka po malowaniu.<br />Teraz czyszczenie chromów :)<br /><br />Edycja:<br />Jednak jestem zepsuty przerzutkami "wyższych" lotów i nie mam cierpliwości do budżetowych rozwiązań :) następuje weryfikacja planów.... Romet zostanie SingleSpeed'em.<br />Pierwsze jazdy już za mną, jest spoko :) bardzo spoko :)<br /><br />Zakupiono nowe oponki i dętki, klamki hamulcowe i linki hamulcy.<br /><br />Biorę się teraz za centrowanie kół, samorowanie, czyszczenie.<br /><br />Oryginalny post:<br />Mój pierwszy porządny rower w życiu, rodzice żeby go kupić odstali swoje w "sklepie żelaznym"...... później tata kupił mi do niego też wskazówkowy licznik na linkę, pamiętam, że rozpędzałem się na nim do przeszło 40 km/h, a jak dałem najcięższe przełożenie nie mogłem ruszyć<br /><br />Dzisiaj postanowiłem przywrócić go do życia, zrobię sobie z niego "budżetową przełajówkę"
Deore m5100. Mam manetkę bar-end bez indeksacji - działa ze wszystkim, nie wymaga regulacji - bo nie ma indeksacji Do tego TRP Hylex i jest pełna hydraulika z bardzo wygodnymi klamkami.
Miło popatrzeć na takie klasyki w dobie wszechobecnych e-bike'ów. Sam posiadałem ten amorek w pierwszym KTM'ie. Kupiony nowy za niewielkie pieniądze, dobrze go wspominam. Może dalej gdzieś sobie jeździ...
Cześć. Mi się ten rower podoba. Włożyłeś w niego kupę pieniędzy i serca. Taki rower to rzadki rodzynek na szosie. Jest wytrzymały i przy 9 kg nie ma wstydu. Gratuluję.