Fajny Staszek !

Bardzo fajny Ale fizyki nie da się oszukać, kosztuje sporo siły Zaleta jest taka, że dudnienie opon i jazgot ratcheta przy puszczeniu korby przepędza w krzaki wszystkich nordingwalking'owców!

Mój rowerek na asfalcie jest dość szybki ale w trudnym terenie wypadają plomby z uzębienia. Jak się spisuje siodełko ?

W przypadku tak wielkich opon o cienkich ściankach jak Chupacabra zaskoczenia nie ma, przepływa się po nierównościach typu stara kostka brukowa jak po ubitym szutrze. Mam Scotta Sparka z funkcją jednoczesnej całkowitej lub częściowej blokady amora i dampera, Staszek jeździ właśnie tak jak Spark z częściową blokadą. A co do siodła to jestem mega pozytywnie zaskoczony. Jestem fanem Fizika i od ponad dekady w kolejnych moich rowerach instalowałem Fiziki, ale w tym przypadku pozostawię Ergona. Dla moich 4 liter jest super wygodne, nie za miękkie, dobrze podpiera wyrostki kulszowe i jest dosyć krótkie z tyłu dzięki czemu łatwo na zjeździe przenieść biodra nad tylne koło i szybko wrócić na siodło.

Przepiękna maszyna, robi niesamowite wrażenie   Jak oceniasz pracę tego Manitou? 

W imieniu Staszka dziękuję za słowa uznania  Manitou chodzi naprawdę świetnie, chociaż muszę przyznać że dosyć długo nie umiałem go ustawić pod siebie, swoją wagę, styl jazdy, teren i moje preferencje. Ale to pewnie dlatego że to mój pierwszy wideł o takich możliwościach ustawienia i na początku za dużo zmieniałem jednocześnie.