Skocz do zawartości

[JPJ] Czyli Jurajski Piknik Jednobiegowy 18-19.06.2016


IvanMTB

Rekomendowane odpowiedzi

Ależ ja się nie oburzam i szanuję Waszą koncepcję.

 

Tylko nie sądziłem, że ten trzeci człon nazwy jest tak bezwzględnie ważny. Ale już mi zostało wytłumaczone, że jest i to bardzo, więc się oddalam od tematu. Gdybyś od razu w pierwszym poście napisał, że warunkiem uczestnictwa jest ujeżdżanie SS, to pewnie w ogóle bym się nie odezwał.

 

Co nie znaczy, że nie mogę wyrazić swojej opinii, że to moim zdaniem onanizm sprzętowy, skoro nie ważne jest kto przyjeżdża, tylko na czym przyjeżdża. Nie wiem czemu widzisz w tym docinki wczesnoszkolne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Marcin, zdanie możesz swoje wyłożyć (ja wiem i pamiętam ,ze swoje zdanie to Ty lubisz wykładać byle do końca :) ) ale jeżeli nie rozumiesz to ja na przykładzie stallovego wyjaśnię.
Nie wiem jak to jest, nie chcę zbytnio uogólniać ale jakoś tak wychodzi, że Ci co jeżdżą (jeżdżą a nie kombinują stalówkę na ostatnią chwilę byle by się pojawić) na stali to "fajne chłopaki".
Właśnie - widzisz - chodzi o to, że bardzo często "na czym" oznacza także "kto/jaki/jakie ma spojrzenie na ujeżdżanie, na rower".
Nie wspominając o tym, że w przypadku takiego "dziwactwa" jak singiel można co bardziej doświadczonych podpatrzeć, pogadać, podpytać czy choćby objechać na innym singlu, z innym przełożeniem.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem Twój tok rozumowania: niedzielny biker nie siada na stal (lub singla), więc warto zaprosić stallovych (lub singllovych), bo nie będzie dzieciarni i ludzi, którzy bawią się w rower od wczoraj. Jest to bardzo grube sito i w przypadku SS w pewnym sensie północno-polskie.

 

Druga strona tego podejścia jest taka, że nie-stallovi i nie singllovi to gorszy sort kolarzy bez wejścia na Wasze "elitarne" spotkania. Ja jestem z natury bardziej otwartym człowiekiem i nie przeszkadzałoby mi, że pół ekipy nie stać na przerzutki (;)). Chętnie popatrzyłbym, jak sobie na nich radzicie. Chętnie sam bym spróbował. Nie zakładałem, że jest dla Was ważna "czystość rasowa" na takim spotkaniu. Jest. OK. Rozumiem. I swoje zdanie oczywiście zawsze będę miał i będę wyrażał, bo od tego są fora, a ja jeszcze nie zostałem zbanowany.

 

Na koniec zaznaczę, że znalazłem się w tym wątku z powodu Jury, na której zaczynałem swoją przygodę w MTB, na którą regularnie wracam, którą staram się promować i po której chętnie powłóczyłbym się z, jak podejrzewam, wesołą ekipą. Piszę to, żeby nikt nie pomyślał, że przybyłem tu atakować Wasze wyrafinowane gusty rowerowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Druga strona tego podejścia jest taka, że nie-stallovi i nie singllovi to gorszy sort kolarzy bez wejścia na Wasze "elitarne" spotkania.

Zupełnie nie rozumiem Twojego podejścia. Czy ktoś miłośnikom glinu/wungla/1x11/grubych kiszek/piast planetarnych zabrania organizować podobne spotkania? Zorganizuj zlot przerzutkowców i po problemie :) A dwa jest jest ogólny zlot FR więc może tam warto namawiać zainteresowanych żeby odwiedzili Jurę w przyszłym roku?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Marcinie, dorabiasz sobie jakąś do tego historię  i podział na sorty lepsze i gorsze..ech.. 
Spotkanie nie jest elitarne a Ci co mają biegi nie są gorsi (sam mam kupę biegów w  większości rowerów ale jestem rozebrać rower do goła byle by pojechać).

Inaczej zapytam - czy gdyby to był zlot gejów (haha) też byś tak parł i wytaczał działa o elitarności, lepszych i gorszych? Czy na zjazd modelarzy wąskotorówek też chciałbyś wpaść ze swoim Mayflowerem bo przecież wszyscy jesteśmy modelarzami? A na nocne ściganie fixich z endurówką gianta? No proszę Cię...

Taka jest impreza, taka jest jej idea i nie ma co rozkminiać. 
Mnie w przypadku stali też nie raz boli, że są ludzie na tym forum których bym zaprosił "ale". No właśnie jest pewne "ale". Bo jak nie będzie pewnego "ale" to zrobi się z tego papka, masa bezkształtna jakich wiele (bez urażania mas wszelakich) i starci swój sens, jasny przekaz, ideę.

A co do spotkań/zlotów - jest wiele, bardzo wiele wszelakiego zjazdów, zlotów (choćby forumowe) czy zawodów gdzie spotyka się cała paka ludzie fajniejszych i mniej fajnych. Dla każdego znajdzie się coś ciekawego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zupełnie nie rozumiem Twojego podejścia. Czy ktoś miłośnikom glinu/wungla/1x11/grubych kiszek/piast planetarnych zabrania organizować podobne spotkania? Zorganizuj zlot przerzutkowców i po problemie :) A dwa jest jest ogólny zlot FR więc może tam warto namawiać zainteresowanych żeby odwiedzili Jurę w przyszłym roku?

 

A czy ja komukolwiek czegokolwiek tu zabraniam??? Tyle że o zlocie zamkniętym glinu/wungla/1x11 itd. itp. będę myślał dokładnie to samo co o zamkniętym zlocie stali/SS.

 

Na ogólny zlot FR wybieram się po raz czwarty. Nawet zdążyłem pomyśleć, że Jura byłaby dobra dla części zlotowiczów, bo część jest nieobjeżdżona w górach i nieco się z nimi męczy i szuka łatwych szutrów a na Jurze mogłaby odetchnąć. Tylko byłby to zawód dla tej drugiej części i złamanie tradycji, że zlot=góry. Jednak jest to dobry pomysł, aby przy zlotowym ognisku wybadać odbiór takiego pomysłu.

 

 

 

Mnie w przypadku stali też nie raz boli, że są ludzie na tym forum których bym zaprosił "ale".

 

Mi tylko o to chodzi. Ja bym tak nie umiał. Dla mnie ważniejsze byłoby spotkanie w gronie fajnych ludzi, niż koniecznie-ludzi-na-stali/facie/SS.

 

Ale podkreślam. Ja na nic nie prę. Dla mnie temat uczestnictwa jest zamknięty, odkąd jasno wyrażona jest myśl, że spotkanie jest zamknięte dla singlowców. Prawem organizatora jest dobierać osoby, dla których coś organizuje. Doskonale to rozumiem, bo wielokrotnie byłem w roli orga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

yle że o zlocie zamkniętym glinu/wungla/1x11 itd. itp. będę myślał dokładnie to samo co o zamkniętym zlocie stali/SS.

Marcinie :) Wystarczy, że zrobisz zlot w Sowich i już bez pisania żadną tłustą czcionką, ba! bez pisania czegokolwiek jasno dajesz do zrozumienia, że jest to zlot dla jeżdżących terenowo, najlepiej na fulu, o amortyzacji przodu nie wspomnę a szosa raczej nie ma tam sensu się pojawienia. A przecież mamy tylu na forum szosowców, i fixów i warto by ich spotkać.
To nie jest ważne tak naprawdę jak drobne użyjesz sito. Sito jest :)

A jak pozwolicie posprzątam tutaj jutro rano (by powisiało jeszcze chwilę). Dla czystości tematu naturalnie.
 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Dopsz... Tośmy se ideologicznie podyskutowali, koledze M machamy papa i wracamy do konkretów.

 

Jedna baza, 2 dni pojazdów, wieczorem można nawet jakieś gry i zabawy plebejskie uda się skręcić, ale bez napinki.

 

Trzeba wybadać grunt, poznakomić się, może cuś zaplanować lub przedyskutować...

 

Szacunek...

I.

 

PS

 

A niech se wisi Prezesie. Dobrze jak temat wzbudza emocje, bo znaczy, ze ma potencjał  :thumbsup:

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wystarczy, że zrobisz zlot w Sowich i już bez pisania żadną tłustą czcionką, ba! bez pisania czegokolwiek jasno dajesz do zrozumienia, że jest to zlot dla jeżdżących terenowo, najlepiej na fulu, o amortyzacji przodu nie wspomnę a szosa raczej nie ma tam sensu się pojawienia.

 

Nie mogę się zgodzić. Ostatni zlot był w Sowich. Był nowicjusz na mazowieckim HT 1x10. Byli objeżdżeni endurowcy. Różnica jest taka, że na zlot ogólny każdy przyjeżdża na czym chce/ma/uważa za potrzebne a nie na tym na czym org uzna za stosowne. Więc jest zasadnicza różnica. Jura też jest dla jeżdżących terenowo. Sam kiedyś po niej jeździłem stalowym pełnosztywnym HT a ostatnio jeżdżę na 140/140mm. Endurowców też widuję. Nie neguję prawa orga do ustalania zasad, ale takiej mętnej argumentacji nie mogę uznać.

 

Dobranoc 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

Nie neguję prawa orga do ustalania zasad, ale takiej mętnej argumentacji nie mogę uznać.

 

To nie jest argumentacja. To jest prosta zasada. przejeżdżasz na singlu. Nie masz singla, nie przyjeżdżasz. 

 

Taka forma imprezy kwalifikowanej.

 

Jak Ci z tym nie po drodze to nie strzęp sobie paluchów o klawiaturę bo to i tak nieczego nie zmieni :)

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Kto ze mną na ostatni weekend czerwcowy?

 

Może tym razem trochę bardziej demokratycznie ;) i jakaś ankieta na 2-3 terminy? Nie ukrywam, że mnie by ten weekend bardziej pasował, niż te wcześniej zaproponowane, a jeszcze bardziej początek lipca. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh, czytanie ze zrozumieniem u mnie się kłania. Zmęczony wczoraj, po zauważeniu słów Rowery, Jura, Wspólny wypad od razu napisałem, że piszę się bez wahania. Ale po głębszym stwierdzeniu..niestety jednobiegówki nie posiadam, także nic po mnie. Jeżeli jednak miałby ktoś jakieś pytania, lub miałbym coś doradzić co do szlaków i miejsc to chętnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...