Skocz do zawartości

[ranking] ulubione dźwięki wydobywające się z roweru :)


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ja zdecydowanie lubię dźwięk klamek i manetki podczas odskakiwania, amora powietrznego podczas pracy, jak jedzie sie przez środek lasu i strzelają kamyki i gałązki.

Napisano

Zdecydowanie dźwięki 2.1 calowych opon na sfalcie. :huh:

Dźwięk wpinania spd też lubie, ale łańcucha albo bębenka nie lubie (chyba że byłby głośny i charakterystyczny)

 

 

potwierdzam oponki mmmalina xD

Napisano

1. Odgłos jaki wydają Schwalbe Land Cruiser gdy rower "kładzie się" na asfaltowym zakręcie :laugh:

2. Wycie mokrych tarcz

3. Piszczenie suchych tarcz

 

I ta cisza gdy na wypadzie uda się znaleźć miejsce, w którym nie słychać żadnych samochodów...

Napisano

brak dźwięków jest debest :) po umyciu i nasmarowaniu tak mam

ale lubię też szum gum :P zwłaszcza przy starcie maratonu przy początkowym kawałku po asfalcie, gdzie ten szum gum jest zwielokrotniony o kilkadziesiąt co najmniej rowerów :P

klik SPD poznałam dopiero niedawno, też jest fajny, ale pod warunkiem że od razu uda mi się trafić :laugh: bo inaczej szura hehe

  • 2 tygodnie później...
  • Mod Team
Napisano

- metaliczny dźwięk przy zrzuceniu łańcucha na mniejszą zębatkę kasety,

- szum/świst opony (zależy jeszcze jakich),

- cichutkie klikanie bębenka (im ciszej tym lepiej, nie cierpię głośnych bębenków).

Napisano

hehe, świetny temat :thumbsup:

dźwięk zrzucania łańcucha rzeczywiście przedni, ale już szumu opon nie lubię, bo przypomina ja dużo energii tracę na opory toczenia

 

odgłosów hamulców też nie zaliczam do przyjemnych i nie mówię tu o klasycznym pisku V;braków, ale np. o "szuraniu" klocków po powierzchni obręczy obficie nasmarowanej błotno-piaskowo-solną breją ,taką po jakiej jeździłem przez ostatnie dni. Wtedy po prostu fizycznie czuję jak zjadane jest aluminium...

Napisano

-dźwięk tarcz na mokro (u mnie brzmią jak autosan w stanie rozpadu)

-szum Mezcali na szutrze powyżej 40km/h(a może to już hurgot)

-idealna zmiana przełożeń

 

100 post:)

  • 4 miesiące temu...
Napisano

Ulubiony dźwięk? Cisza świeżo nasmarowanego napędu :)

Oprócz tego chlupanie bombera (otwarta kąpiel).

Czasem na kostkowych ścieżkach są ciągnące się przez kilkadziesiąt metrów szczeliny. Opona wydaje fajny dźwięk jak się po takiej szczelinie jedzie :)

Napisano

1. Takie charakterystyczne echo w oponie jak jeździ się po lesie po luźnych gałęziach i patykach.

2. Równy szum opony bez żadnych bić.

3. Bezgłośna praca napędu

4. Dźwięk trzaskającej stalowej ramy (od ugięć ma taki charakterystyczny dźwięk, to nic groźnego)

Napisano

ja jestem za wolnobiegiem/bębenkiem piasty, ale tu też dźwięk musi być odpowiedni, nie byle jaki, i równy, miarowy, bez kręcenia w tył, tylko przy jeździe bez pedałowania:) Do tego jak ktoś wcześniej napisał wybieranie gałęzi/korzeni przez opony i amor, a także (myślę że poza mną nikt tego nie lubi) tylna przerzutka obijająca się o ramę na korzeniach i kamieniach, oraz skakanie całego napędu w takich sytuacjach:)

 

Pozdrawiam

Napisano

Ja podobnie jak przedmówca:

 

jestem za wolnobiegiem/bębenkiem piasty, ale tu też dźwięk musi być odpowiedni, nie byle jaki, i równy, miarowy, bez kręcenia w tył, tylko przy jeździe bez pedałowania:)

 

Ostatnio miałem okazję posłuchać piast Mack'a - symfonia :thumbsup:

 

Do tego uwielbiam dźwięk wpinania setek bloków na maratonie, zaraz przed ruszeniem ;)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...