gabrys128 Napisano 4 Grudnia 2009 Napisano 4 Grudnia 2009 Ja zdecydowanie lubię dźwięk klamek i manetki podczas odskakiwania, amora powietrznego podczas pracy, jak jedzie sie przez środek lasu i strzelają kamyki i gałązki.
grindz0ne Napisano 5 Grudnia 2009 Napisano 5 Grudnia 2009 Myślę że zdecydowanie dźwięk opon przy zjeździe na drodze asfaltowej
DemoN89 Napisano 7 Grudnia 2009 Napisano 7 Grudnia 2009 Zdecydowanie dźwięki 2.1 calowych opon na sfalcie. Dźwięk wpinania spd też lubie, ale łańcucha albo bębenka nie lubie (chyba że byłby głośny i charakterystyczny) potwierdzam oponki mmmalina xD
Tandol Napisano 9 Grudnia 2009 Napisano 9 Grudnia 2009 1. Odgłos jaki wydają Schwalbe Land Cruiser gdy rower "kładzie się" na asfaltowym zakręcie 2. Wycie mokrych tarcz 3. Piszczenie suchych tarcz I ta cisza gdy na wypadzie uda się znaleźć miejsce, w którym nie słychać żadnych samochodów...
kantele Napisano 9 Grudnia 2009 Napisano 9 Grudnia 2009 brak dźwięków jest debest po umyciu i nasmarowaniu tak mam ale lubię też szum gum zwłaszcza przy starcie maratonu przy początkowym kawałku po asfalcie, gdzie ten szum gum jest zwielokrotniony o kilkadziesiąt co najmniej rowerów klik SPD poznałam dopiero niedawno, też jest fajny, ale pod warunkiem że od razu uda mi się trafić bo inaczej szura hehe
kundello Napisano 11 Grudnia 2009 Napisano 11 Grudnia 2009 Dla mnie najlepszymi dźwiękami są: -Odgłosy tłumienia powrotu dampera i amorka -Metaliczny pisk hamulców Reszta musi być cichutko:)
kello Napisano 22 Grudnia 2009 Napisano 22 Grudnia 2009 Dzwiek tylnej starej piasty Hugi ze sprzegielkiem ktorej niestety nie posiadam ale szukam
Mod Team Odi Napisano 22 Grudnia 2009 Mod Team Napisano 22 Grudnia 2009 - metaliczny dźwięk przy zrzuceniu łańcucha na mniejszą zębatkę kasety, - szum/świst opony (zależy jeszcze jakich), - cichutkie klikanie bębenka (im ciszej tym lepiej, nie cierpię głośnych bębenków).
Schtruntz Napisano 23 Grudnia 2009 Napisano 23 Grudnia 2009 hehe, świetny temat dźwięk zrzucania łańcucha rzeczywiście przedni, ale już szumu opon nie lubię, bo przypomina ja dużo energii tracę na opory toczenia odgłosów hamulców też nie zaliczam do przyjemnych i nie mówię tu o klasycznym pisku V;braków, ale np. o "szuraniu" klocków po powierzchni obręczy obficie nasmarowanej błotno-piaskowo-solną breją ,taką po jakiej jeździłem przez ostatnie dni. Wtedy po prostu fizycznie czuję jak zjadane jest aluminium...
hheniek1987 Napisano 24 Grudnia 2009 Napisano 24 Grudnia 2009 -dźwięk tarcz na mokro (u mnie brzmią jak autosan w stanie rozpadu) -szum Mezcali na szutrze powyżej 40km/h(a może to już hurgot) -idealna zmiana przełożeń 100 post:)
fcyogi Napisano 24 Grudnia 2009 Napisano 24 Grudnia 2009 Zdecydowanie groźny dźwięk opon na asfalcie, chociaż ostatnio na śniegu też było ciekawie.
Hallatil Napisano 23 Maja 2010 Napisano 23 Maja 2010 Szum gum! poważnie to uwielbiam jak moje oponki terenowe 2.1 zasuwają po asfalcie albo ścieżce rowerowej.
Koen Napisano 23 Maja 2010 Napisano 23 Maja 2010 Ulubiony dźwięk? Cisza świeżo nasmarowanego napędu Oprócz tego chlupanie bombera (otwarta kąpiel). Czasem na kostkowych ścieżkach są ciągnące się przez kilkadziesiąt metrów szczeliny. Opona wydaje fajny dźwięk jak się po takiej szczelinie jedzie
djwiocha Napisano 23 Maja 2010 Napisano 23 Maja 2010 1. Takie charakterystyczne echo w oponie jak jeździ się po lesie po luźnych gałęziach i patykach. 2. Równy szum opony bez żadnych bić. 3. Bezgłośna praca napędu 4. Dźwięk trzaskającej stalowej ramy (od ugięć ma taki charakterystyczny dźwięk, to nic groźnego)
Crazyk Napisano 23 Maja 2010 Napisano 23 Maja 2010 Każdy dźwięk poza różnego rodzaju pikami/klekotami jest boski
Mod Team safian Napisano 23 Maja 2010 Mod Team Napisano 23 Maja 2010 Cisza a jeśli nie to szumiące oponki/odgłos wpinanych pedałów
wac Napisano 23 Maja 2010 Napisano 23 Maja 2010 1. Szum najtańszych kend 2.2 na asfalcie. 2. Swieżo wyczyszczony i nasmarowany napęd.
Fenthin Napisano 23 Maja 2010 Napisano 23 Maja 2010 Dźwięk powstający podczas jazdy po szutrze, kliknięcie manetki podczas zmiany biegu i ewentualnie cichy bębenek.
ins4ne Napisano 24 Maja 2010 Napisano 24 Maja 2010 Dźwięk odrywanej dziewiczej wstęgi na linii mety Ale wszystkie dźwięki się kiedyś nudzą...
Swisstack Napisano 24 Maja 2010 Napisano 24 Maja 2010 ja jestem za wolnobiegiem/bębenkiem piasty, ale tu też dźwięk musi być odpowiedni, nie byle jaki, i równy, miarowy, bez kręcenia w tył, tylko przy jeździe bez pedałowania:) Do tego jak ktoś wcześniej napisał wybieranie gałęzi/korzeni przez opony i amor, a także (myślę że poza mną nikt tego nie lubi) tylna przerzutka obijająca się o ramę na korzeniach i kamieniach, oraz skakanie całego napędu w takich sytuacjach:) Pozdrawiam
Tomash Napisano 25 Maja 2010 Napisano 25 Maja 2010 Ja podobnie jak przedmówca: jestem za wolnobiegiem/bębenkiem piasty, ale tu też dźwięk musi być odpowiedni, nie byle jaki, i równy, miarowy, bez kręcenia w tył, tylko przy jeździe bez pedałowania:) Ostatnio miałem okazję posłuchać piast Mack'a - symfonia Do tego uwielbiam dźwięk wpinania setek bloków na maratonie, zaraz przed ruszeniem
kafkaZmlekiem Napisano 25 Maja 2010 Napisano 25 Maja 2010 ja również się podpisuję pod cykaniem piasty ;)i dźwięk opon na żwirku (nie na żwirze:P)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.