Skocz do zawartości

[maraton] Powerade MTB Maraton - ISTEBNA 19.09.2009


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Pojawiła się już mapa na stronie organizatora Powerade MTB Maraton ISTEBNA :

 

http://www.mtbmarath...tion=09&id=info

 

Ze strony maratonu:

 

Data: sobota, 19.09.2009 r.

 

Start: 10:00 / 11:00 / 11:00

 

Dystans: 68 km / 50 km / 22 km

 

Przewyższenia: ok. 2400 m / 1700 m / 750 m

 

Najwyższy punkt: Kiczory 989 m n.p.m.

 

 

Zapraszam wszystkich na zakończenie sezonu, ja robię co mogę żeby być, a dla nie zdecydowanych znalazłem kilka ujęć video z okolic Istebnej, rzekomo miejsca kultowych tras MTB :)

 

Ponieważ ciągle korzystam z uroków okolic, jest szansa że zrobię skrócony objazd trasy MEGA, i porobię zdjęcia, ale nie obiecuję, wszystko zależy od pracy.

 

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli chodzi o ciekawosc to na pewno Powerade wygra, tam trasy sa czasem nawet ZBYT ciekawe :)

Na forum Powerde MTBM niedawno dali foty takiego ciekawszego odcinka :)

200710_270.jpg

 

Tez bede, giga jak zawsze.

 

To miałem "przyjemność" zjeżdżać 2 lata temu. Ostatni zjazd zaraz przed metą. Bez żartów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przygoda przede wszystkim! :wacko: Ja bym sie nie zastanawial czy wybrac Eska czy Powerade jesli mialbym mozliwosc tu i tu, w tym drugim satysfakcja z przejechania jest nieporównywalnie większa. Chyba że komuś zależy tylko na miejscu to u Grabka bedzie "łatwiej" w kwestii trasy.

 

Niestety w moim przypadku odleglosc robi swoje i jade Karpacz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I po maratonie :wub:

Rewelacyjna trasa. Pure MTB :D . Widoki, pogoda, idealne. Bardzo strome i potwornie długie podjazdy ale przejezdne, świetne wolne techniczne zjazdy po kamieniach i korzeniach i bardzo szybkie szutrowe zjazdy (mój max 65km/h) . Adrenalina do samego końca. Moje miejsce 96 M2 a mogło być w okolicach 80 albo lepiej bo zgubiłem trasę i straciłem 15-20min. No i na początku trafiłem na korek i nie mogłem cisnąć na wąskich zjazdach ale nie tylko ja :P . Dałem z siebie 110% także pod koniec już nie miałem siły trzymać kierownicy a po maratonie ledwie stałem na własnych nogach :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trasa maratonu naprawdę super. Jedna z najlepszych jakie jechałem do tej pory. Oczywiście na ostatnim zjeździe na korzeniach zrobiłem fikołka, ale to chyba większość tam tak kończyła :wub: Trochę doskwierał mi zgubiony bidon na początku, ale i tak było ok. 102 open, 51 M2 na Mega. Jak na 2000km zrobionych w tym sezonie to całkiem przyzwoity wynik według mnie.

 

Jakieś zdjęcia ktoś ma?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierwsze moje upadki na zawodach. i to 2 :P najpierw zakleszczylem sie kolem przednim o tyl poprzedzajacego mnie zawodnika, potem otb przed meta w lesie w jednej z kolein z blotem. zdazylem sie nawet wypiac i jakos tak koslawo polecialem w bloto bez roweru, ale ten musial w cos zarobic bo przednia przerzutka tak ciekawie sie na zewnatrz wygiela i nawet po kilku kopniakach nie bardzo chciala wrocic na miejscie. tak wiec czeka mnie wydatek :P

 

co do trasy - super ! szkoda ze podjazdy - lacznie z tym najdluszym - konczyly sie wlasnie wtedy kiedy wszyscy opadali z sil i mozna bylo wyprzedzac :D ale z drugiej strony przy takich stromiznach moglby wtedy wyjsc maraton pieszy :rolleyes: zjazdy cudo - moj max 67. widokowo tez pieknie, no i kilka fajnych atrakcji w typie trawersikow po tych wielkich kamieniach :P

 

ah - zalozylem nowa opone na tyl continentala race kinga i sprawdzil sie rewelacyjnie. wogole fajna ta opona - wsedzie trzymala, nie latala na boki, w miare cicho sie toczyla po asfalcie np i bosko amortyzowala (2.2 robi swoje). rewelacja.

 

ps: 65 open/15 m3 :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trasa - coś pięknego po prostu, wymarzona pogoda na zakończenie sezonu, świetne oznakowanie, urozmaicony teren - zarówno baaardzo szybkie zjazdy [ np. ten po łące :P ], techniczne - zjazd do mety, może z Ochodzitej :rolleyes:

Miejsce: 101/OPEN, 9/M1, czyli jedno miejsce przed Tobą, Rychlapl :P

 

Gratulacje dla Tomeksa za 2 miejsce w generalce Giga :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To była moja pierwsza Istebna, ale teraz już wiem, że z pewnością tam wrócę w przyszłym roku. To jest definicja kolarstwa górskiego!!! Mój maks 63,5 km/h, miejsce 365 OPEN/129 M2, wliczając dwukrotne naprawianie zerwanego łancucha. Bez rewelacji, ale cieszy mnie to że dojechałem, bo były zjazdy gdzie wiedziałem, że wystarczy jeden błąd i koniec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam w ogole sie miejscem nie chwale, totalny ogon giga :). Kurcze mnie pokonaly, juz po 20 km kazdu dluzszy podjazd to schodzenie z roweru i naginanie kilkadziesiat metrow z buta. Ale trasa piekna, zdecydowanie najlepsza z tych, na ktorych bylo mi dane jezdzic w tym roku. W zeszlym roku w Istebnej nic nie bylo widac przez deszcz i mgle i chyba mocno nie docenilem potencjalu tych gor :). Ten szuter gora-dol grzbietami, z niesamowitymi widokami po obu stronach - az sie chcialo zatrzymac :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trasa bajka, dzięki dobrej pogodzie można było się wyszaleć :down:

Zjazdy na tych słowackich halach miodzio :voodoo: Full poszedł jak przecinak :voodoo: W ogóle pierwszy taki maraton na którym większość dystansu pojechałem na otwartym zawieszeniu.

(na fullu pierwszy rok jeżdżę)

 

Ostatnia góra na giga, można się było tego spodziewać, masakra.. kamień na kamieniu :devil: dłonie miałem do wymiany. Trzeba poszukać lepszych rękawiczek lub chwytów.

 

Giga m2 20m

 

pozdrower!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...