[smarowanie] Zalety i wady olejów do łańcucha

[przemeg]

A w jaki sposób olej miałby zapobiec wyciąganiu się łańcucha?

[cervandes]

Czekam na szejkowanie łańcuchów w oleju, potem odwirowywanie ich w pralce i dyskusje czy 700 czy 1200 obrotów.

[TheJW]

Na programie do ciemnego lepiej, czy pranie codzienne? Czy to zależy od stopnia zabrudzenia?

Edytowane 21 Września 2020 przez TheJW

[forresty]

Cytat

A w jaki sposób olej miałby zapobiec wyciąganiu się łańcucha?

Przecież na pinie i powierzchni na której się opiera podczas obciążenia dochodzi do tarcia, które w rezultacie powoduje wyciągnięcie łańcucha. Zupełnie się tego nie wyeliminuje, ale można znacznie ograniczyć jeśli na pinie jest dobre smarowanie.

Heszki z szejkowaniem to sobie odpuśćmy chłopcy, ok?

[przemeg]

Brak smarowania co najwyżej może spowodować ścieranie lub opiłkowanie elementów  Wyciąganie to zwyczajnie działanie sił, które zniekształca elementy.

[safian]

@przemeg Ale wiesz, że potoczne określenie na wyciąganie łańcucha to właśnie między innymi efekt ścierania się sworzni i rolek a nie wyciąganie materiału?

https://www.bikeradar.com/features/how-to-know-when-its-time-to-replace-your-bicycle-chain/

[przemeg]

Ale smarowanie łańcucha rowerowego to tylko lekkie, moim zdaniem naprawdę lekkie, przedłużanie jego żywotności. Łańcuchy generalnie rozciągają się i tracą kształty ze względu na wiele czynników i sił. W takiej pile łańcuchowej główny czynnik to temperatura. W rowerze olej troszeczkę pomaga, ale moim zdaniem, co pewnie jest niepopularną opinią, nie będzie wielkiej różnicy pomiędzy łańcuchem smarowanym co 50 km a takim co 200. 

Elementy łańcucha pod ciśnieniem w trakcie jazdy i tak wyciskają olej, dostaje tam się brud powodujący tarcie, do tego dochodzi syf na kasecie, kółeczkach przerzutki, zębatce korby. Taka moja obserwacja, że czy smaruje częściej czy rzadziej to i tak podobny interwał wymiany. Największą różnicę moim zdaniem robi jakość łańcucha. Lepsze materiały i spasowanie elementów, dłużej to żyje wtedy, elementy są mniej podatne na wytarcia i siły działające w trakcie podjazdów.

Dla mnie gra nie warta świeczki aby się bawić w szejki i kąpiele olejowe. I tu się zgadzam z autorem postu będącym przyczynkiem dyskusji - takie smarowanie łańcucha nie bardzo pomoże na proces wyciągania się łańcucha. Ale tak samo nie pomoże kąpiel, skoro w kąpieli olej wniknie to znaczy, że w trakcie jazdy się wyciśnie a brud i tak wejdzie. I koło się zamyka.

Olej moim zdaniem największą różnicę robi w kulturze pracy łańcucha  Jest ciszej

[safian]

Dobrze że napisałeś, że Twoim zdaniem
Wszystko w temacie: https://cyclingtips.com/2018/03/fast-chain-lube-that-saves-you-money/ - w treści masz link do szczegółów testów.

[przemeg]

A to nie jest tak, że każdy wyraża swoje zdanie?

Co do testów, blogów i podobnych, to mam dystans. Widziałem testy środków do łańcuchów mających je czyścić tak agresywnych, że pewnie wypłukiwały smarowidła z każdego zakamarka. A mimo to były polecane. No w sumie czyściły  

[kombiii]

W dniu 21.09.2020 o 20:28, cervandes napisał:

Czekam na szejkowanie łańcuchów w oleju

To ma sens. Pierwszy szejk w benzynie, kolejny w oleju.

Sto dwudziesta trzecia strona epopei o tym, jak nasmarować łańcuch warty 100 złotych ...

[TheJW]

Teraz, kombiii napisał:

warty 100 złotych

Myślę, że 3/4 uczestników dyskusji jeździ na łańcuchach do 75 zł.

[SoloTM]

I 3/4 ma  zbyt brudny lub/i  niedosmarowany  napęd

Edytowane 23 Września 2020 przez SoloTM

[Gość]

Nie wiem czy było, ale https://www.bikeforums.net/bicycle-mechanics/1151131-chain-lube-diy-recipes.html

Czyli olej do pił łańcuchowych rozcieńczony rozcieńczalnikiem do lakierów lub płynem o angielskiej nazwie "mineral spirits" (co może oznaczać zarówno benzynę lakowa jak i spirytus mineralny). Taka mieszanina łatwiej wnika w zakamarki łańcucha, potem rozpuszczalnik wyparuje i zostanie sam olej. Olej do pił np. Pilarol zawiera dodatki antykorozyjne oraz ułatwiające przyczepność do metalu.

Natomiast oleje do łańcucha z teflonem np. Shimano Wet Lube trzeba nanieść po 1 kropelce na ogniwo, zakrecić kilkanaście razy, wytrzeć łańcuch szmatką, następnie przejechać kilka km po asfalcie czy innej powierzchni bez piachu i ponownie wytrzeć. Inaczej jak wjedziemy na piachy czy do lasu to łańcuch szybko się oblepi zanieczyszczeniami i całe smarowanie będzie daremne. Nie wiem czy tego teflonu jest tam tylko co kot napłakał?

[Gość]

Musiałbym się bardzo mocno nudzić, żeby jeszcze bawić się w mieszanie środków, co do których mam pewne wątpliwości.

Nawet jak się łańcuch oblepi, to po chwili i tak się sam wyczyści. Po każdej jeździe wystarczy poświęcić 30 sekund żeby przetrzeć kasetę i łańcuch. Smarowanie, dbanie i dmuchanie na napęd urosło do rangi jakiegoś kultu. Gdyby ludzie tak dbali np o amortyzatory, tak jak cackają się z napędem...

Żeby nie było offtopu:

Morgan Blue Race

Olej przeznaczony na szosę i chyba właśnie tam najlepiej się sprawdzał. Średnia gęstość, nie łapie mocno brudu, napęd jest po nim dość cichy. Godny polecenia, ale cena dość wysoka i raczej nie zdecyduję się na niego ponownie.

Edytowane 7 Listopada 2020 przez skom25

[Gość]

17 minut temu, skom25 napisał:

Nawet jak się łańcuch oblepi, to po chwili i tak się sam wyczyści. Po każdej jeździe wystarczy poświęcić 30 sekund żeby przetrzeć kasetę i łańcuch. S

 

Po moich ostatnich jazdach mam zupełnie inne doświadczenia. Syfu nazbierało się co niemiara. Musiałem zdjąc łańcuch i go wyszejkować. A kasete i zębatki korby domyć szczotkami. No chyba ze ktoś kupuje pianke Fenwick https://testy.bikeboard.pl/artykuly,pokaz,pg4zhtjrdb

[bogus]

Ja szejkuję łańcuch od wielkiego dzwona, bo nie widzę specjalnych zalet tego zabiegu. Nie znam syfu, którego nie da się oczyścić tradycyjnymi sposobami - szczotki, szmaty i benzyna. Szejkowanie jedyne co powoduje to usuwanie smaru spod rolek. Pewnie że brud także tam jest, jednak tutaj jest coś za coś.

[Gość]

Teraz, bogus92 napisał:

Pewnie że brud także tam jest, jednak tutaj jest coś za coś.

Jest, tak samo jak po szejkowaniu i pierwszej jeździe.

Też się kiedyś bawiłem w szejkowanie, ale to kompletnie nie ma sensu. Efekt utrzymuje się może przez jedną jazdę, potem znowu jest to samo.

Ja używam odtłuszczana do tarcz hamulcowych. Pryskam na szczotkę i wycieram kasetę. To samo z łańcuchem, tyle że szmatką, czasami szczotką.

[Gość]

Teraz, bogus92 napisał:

Ja szejkuję łańcuch od wielkiego dzwona, bo nie widzę specjalnych zalet tego zabiegu. Nie znam syfu, którego nie da się oczyścić tradycyjnymi sposobami - szczotki, szmaty i benzyna.

Ja miałem ostatnio taki syf, że nie widziałem innej opcji. Powaznie

A co myslicie o takich preparatach do mycia napedu?

https://www.czystysklep.pl/tenzi-brudex-1l-koncentrat-do-mycia-i-usuwania-tlustego-brudu-p8722

https://www.ceneo.pl/12454050

 

 

[Gość]

Nie wiem jak sprawdzą się konkretnie takie produkty, ale ja odradzam "moczenia" odtłuszczaczem okolic bębenka i piast. Raz się nic nie stanie, ale po jakimś czasie zaczniesz wypłukiwać smar.

[Gość]

Nie wiem czy było, ale wstawiam

https://www.orlenoil.pl/PL/NaszaOferta/Produkty/Strony/Produkt.aspx?produkt=PILAROL(Z).aspx

Zobaczcie w jakim dziale umieszczono Pilarol Może ktos z Orlenu czyta nasze forum?

[cervandes]

A myślałeś, że do czego pilarol powstał, do podlewania mchu i paproci? Przecież od zawsze to był olej do pił łańcuchowych, stąd próby adaptacji.

[safian]

15 godzin temu, Thomlodz napisał:

Zobaczcie w jakim dziale umieszczono Pilarol Może ktos z Orlenu czyta nasze forum?

 "Ogrodnictwo i leśnictwo", bo niby w jakiej innej jakiej kategorii spodziewałbyś się go, biorąc pod uwagę fakt, że to olej do pił łańcuchowych? 

[Gość]

O to mi chodziło. Moggi jeszcze dac w nawiasie "rowerowych".

Edytowane 14 Listopada 2020 przez Thomlodz

[Gość]

Pila lancuchowa ma lancuch... 

Olej silnikowy smaruje tez lancuch rozrzadu. Tez ukryty przekaz podprogowy ze nadaje sie do roweru?

Mialem dwa rowery. Koszt dedykowanego oleju na sezon to max 50 zl, przy ponad 5k km i czestym smarowaniu. Bez przesady...

[przemeg]

W dniu 7.11.2020 o 16:21, Thomlodz napisał:

Po moich ostatnich jazdach mam zupełnie inne doświadczenia. Syfu nazbierało się co niemiara. Musiałem zdjąc łańcuch i go wyszejkować. A kasete i zębatki korby domyć szczotkami. No chyba ze ktoś kupuje pianke Fenwick https://testy.bikeboard.pl/artykuly,pokaz,pg4zhtjrdb

Masz też Piana na gazie od trezado. Używam pianek od lat dla mnie najwygodniej się nimi czyści.