Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć,

szukam roweru mtb, który w przyszłym roku zostanie wykorzystany do bikepackingu po górach (planuje trochę Alp, Pirenejów i polskich gór).

Z wymagań to:

- budżet do ok. 12 tys. zł

- napęd mechaniczny (raczej shimanno)

- karbon (ale nie jestem też w 100 proc przeciwnikiem alu).

- do końca nie mogę się zdecydować czy amortyzacja tylko z przodu czy patrzeć też na fulle (kwestia wagi)

- im niższa waga, tym lepiej

Długo zastanawiałem się nad exccedem 5 od canyona,  Cube reaction C62 pro i ostanio też nad sensą fiori evo elite. 

Patrzyłem też na pdq 2 rose, ale mój rozmiar jest już niedostępny.

Z tych trzech jeżeli chodzi o stosunek ceny do jakości wychodzi chyba najlepiej Sensa, najgorzej Canyon, który jest najcieższy i ma gorszy osprzęt.

Może ktoś z was miał podobny problem w wyborze i może podzielić się przemyśleniami.

 

 

Napisano

To wszystko są ścigacze XC, a nie rowery do bikepackingu - nie dość, że nie mają punktów mocowania dla sakw i bagażnika, to jeszcze pozycja na nich nie będzie najwygodniejsza (pochylona i wyciągnięta). 

  • +1 pomógł 1
Napisano

Czesc

Bedziesz jezdził po szlakach czy bardziej drogami przez gory? Bo to jak tu i tu, to raczej full. Najlepszy by był downcountry, ale teraz juz chyba nawet nie ma takiej kategorii... szukaj czegos co nie ma mocno progresywnej geometrii, bo jedziesz z tobołami.

Zobacz zresztą strone Tomka Pawlusiewicza - transalp.pl - ludzie tam jezdzą na wszystkim :) tyle ze to taki backpacking "schroniskowy" :)

Na YT masz kanał Micro Przygody / Bushcraftowy, gdzie autor jezdził fullami backpackingowo po górach. Sporo przydatnych tips&tricks dot. pakowania, jazdy, etc. tam znajdziesz.

Pytanie, na ile masz doświadczenia w jezdzie po gorach takich jak Alpy,  w biwakowaniu w dzikim terenie (Pireneje to nie Beskidy;), itp. 

Shimano. Linki na zewnątrz (wpuszczane w rame, nie w stery). Skok amorow raczej mniejszy niz wiekszy. Na pewno blokada obu amorów. 
Co do pkt montażowych - nie spotkalem jeszcze fulla z czyms takim, ale moze są jakieś. 

Masz tez forum podrozerowerowe.info, gdzie są prawie sami backpackersi i podroznicy :) 
Tam był info tez poszukał.

Napisano (edytowane)

Jeżdżenie fullem, obładowanym tobołami w ciężkim terenie, jest niebezpieczne. Toboły się przesuwają, przeszkadzają, uniemożliwiają korzystanie z droppera. W tych torbach wszystko się telepie. To wygląda tylko dobrze na YT lub na górskich drogach pożarowych.

W ciężki teren fullem to tylko dobrze spakowany plecak, plus ewentualnie jakaś mała sakwa na kierownicę.

Z kolei do lekkiego terenu nie jest potrzebny full. 

Edytowane przez NerfMe
  • +1 pomógł 2
Napisano

Pisząc "toboły" mialem na mysli plecak + sakwy nieduze :) raczej bym nie przypinal nic np do amora z przodu (chyba ze 2 browary na wieczór -  biwak bez ogniska i piwa to jest wiadomo co  ;);) 

Napisano (edytowane)

ja jedynie na cube attention jeździłem i mogę polecić, brak uchwytów ale pozycja wygodna.

Natomiast w góry, o ile to nie jest ubita ścieżka, to na pewno wziąłbym fulla. Z resztą dobry full waży mniej niż tani hardtail.

Edytowane przez grzech1991
Napisano
2 godziny temu, NerfMe napisał:

Jeżdżenie fullem, obładowanym tobołami w ciężkim terenie, jest niebezpieczne. Toboły się przesuwają, przeszkadzają, uniemożliwiają korzystanie z droppera. W tych torbach wszystko się telepie. To wygląda tylko dobrze na YT lub na górskich drogach pożarowych.

Daj spokój 3/4 tego towarzystwa co chce się bawić w wożenie tobołów tylko o tym rozmyśla. A na YT to wygląda tak, że pan mikroprzygody jedzie pod wieczór 2 godziny pod jakiś szałas, śpi w nim albo namiocie a nad ranem godzina zjazdy i po zawodach. Jazda z takim obładowaniem poza jakimiś szczególnymi projektami typu GSB, MSB, ... to jakieś chore tematy są i nie wiem czemu mają służyć. Jak ktoś się chce bawić w ogniska, spanie w szopach innych szałaso-namiotach to od tego jest lato i długi dzień. Wystarczy cieplejsza bluza do plecaka, coś do przykrycia i tyle. Nawet jedzenie i picie wozić jest bez sensu biorąc pod uwagę dostępność sklepów. 

  • +1 pomógł 1
Napisano

Nie wiem jak inni ale ja nie jestem żaden ziomek. Tak to sobie gadaj do "swoich" ziomków w odpowiednim wieku. Tak poza tym fest żeś się wypowiedział:laugh: Aż nie wiem do czego się odnieść a doświadczenie aż się wylewa... 

Napisano (edytowane)

Zobaczyłem, bardzo fajnie wyglądają na zdjęciach i w reklamach ;) powodzenia w praktyce!

Jak dzielimy się praktyką, to też żaden youtuber Ci nie powie ile pierniczenia jest w zapinaniu, odpinaniu takich sakw, oraz codziennym ich pakowaniu i rozpakowywaniu. Jak ze znajomymi jechaliśmy transalpa, oni właśnie mieli różne sakwy, to po dojeździe do bazy 30 minut szukali potrzebnej rzeczy, a następnego dnia pakowanie zajmowało im od 45-60 minut. 

O ewentualnym dopasowaniu zawieszenia do dodatkowego obciążenia i rozłożenia środka ciężkości nie chce mi wspominać, ale jak będziesz ciekaw to pamiętaj żeby ten ciężar na sakwach w miarę równomiernie rozłożyć, by nie upośledzić zdolności terenowych roweru. Ale pewnie to też głupoty ;)

Edytowane przez NerfMe
Napisano

Ze wszystkim da się jechać tylko kwestia jak i gdzie. Bez kitu ale w tym roku na Mogielicy widziałem gościa na szosie. Jedni wolą jechać a drudzy się turlać, pchać, prowadzić, ... 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...