[Amortyzator przedni] Manitou Markohor ABS+ VS RS Judy Gold

[BiriaBiria]

Który lepszy i dlaczego, lub do czego? Bierzemy pod uwagę tylko oś QR9 w obu przypadkach. 

Trochę jest już na ten temat, ale zdania są bardzo podzielone. Jeśli pójdziemy w kierunku opinii zaa oceanu to tam Manitou raczej wygrywa w tej klasie tanich amortyzatorów z Judy Gold, ale u nas jakby Judy Gold miała lepsze opinie. Skąd tak takie różnice zdań w przypadku tych dwóch amortyzatorów?

[Maciorra]

MZ głównie stąd, że RS ma spory kawałek tortu OEM i każdy go zna, a Manitou to nisza.

Na Markhorze nie jeździłem, ale tłumik ABS ma dobre opinie.

[Dokumosa]

Judy ma dwie komory powietrzne a tłumik mc odpowiada 1:1 tłumikowi abs+.

[BiriaBiria]

Dzięki za opinie, choć w sumie nie można na tę chwilę wyłonić lepszego chyba, a co byście powiedzieli gdybym do tego zestawienia dodał SR Suntour Aion 35 EVO (ale to już boost i taper)? Ale tak po porostu teoretycznie, który z tych trzech widłów będzie lepszy do amatorskiego XC? 

[Maciorra]

@Dokumosa

Chyba w tym sensie, że oba mają regulowane tłumienie kompresji, bo konstrukcyjnie to jednak różne zwierzaki.

@BiriaBiria Na Aionie nie jeździłem, z Duroluxa byłem bardzo zadowolony, Suntoura bym nie skreślał. Wersja Evo zdaje się na już olejowe smarowanie?

[Dokumosa]

Suntoury mają tandetne uszczelki i smarowane są smarem stałym co skutecznie upośledza pracę. 

Obydwa wspomniane tłumiki mają regulację kompresji i w obydwóch zachodzi pasożytnicze zjawisko mieszania oleju z powietrzem. Niczym żaden z nich się nie wyróżnia na plus. Markhor ma.opinię drewniamego kołka. Judy można okiełznać bo nie ma stalowek sprężyny o stałej charakterystyce jak mamiek i sr. W każdym razie brałbym tańszy bo żaden w ambitniejszy niż szutry teren się nie nadaje.

Edytowane 3 godziny temu przez Dokumosa

[Turysta05]

.

1 godzinę temu, BiriaBiria napisał:

...a co byście powiedzieli gdybym do tego zestawienia dodał SR Suntour Aion 35 EVO...

A to mnie zaciekawiło, jakież to dobre amortyzatory robi Suntour (to tak dla mojej ciekawości, nie żeby doradzać) to od razu pierwsza oferta z netu:

... i od razu pierwsze opinie 5*, 4*, 😲 które wyraźnie mówią, że nowy amortyzator wymaga czegoś więcej niż duży serwis, bo potrzebna ingerencja w konstrukcję😡 (inne uszczelnienia, kalibracja...), to ile gwiazdek* mój chińczyk, który od razu, po prostu, w zwyczajny sposób dobry, i po 3ooo km nadal dobry? Chyba 10*, bo trzeba zachować jakieś adekwatne proporcje😂🤣.  

[Maciorra]

Godzinę temu, Dokumosa napisał:

Obydwa wspomniane tłumiki mają regulację kompresji i w obydwóch zachodzi pasożytnicze zjawisko mieszania oleju z powietrzem.

Nie wiem, czy nie mieszasz Kwik Toggle z ABS+,  w którym olej jest od powietrza oddzielony. Ma też regulowane LSC za pomocą wajchy a HSC przez zmianę shimstacka (dla chętnych i zdolnych:)

MC od Rockshoxa to prosty otworkowy tłumik z zaletami i wadami tego rozwiązania. Działa w miarę i do spokojnej jazdy zazwyczaj wystarczy, ale szału nie robi.

@Turysta05

Cytat

... i od razu pierwsze opinie 5*, 4*, 😲 które wyraźnie mówią, że nowy amortyzator wymaga czegoś więcej niż duży serwis, bo potrzebna ingerencja w konstrukcję😡 (inne uszczelnienia, kalibracja...

Ludzie robią kalibrację ślizgów w topowych widelcach za grube tysiące, więc w Suntourze z niższej półki to nie szokuje:)

[KrissDeValnor]

Trzeba dodać, że tytułowe amorki mają golenie 30 mm średnicy, czyli ze wskazaniem raczej dla lżejszych osób, zwłaszcza przy w miarę ambitnej jeździe.

@Turysta05 No offence, ale czy tego "chińczyka" ktoś porządnie przetestował w terenie ?  Mam podejrzenie graniczące z pewnością, że jednak nie 

[Dokumosa]

@Maciorra nic nie mieszam, abs+ nie ma separatora oleju od powoetrza (otwarta kąpiel olejowa) i działa na tej samej zasadzie co MC. Ta "regulacja", którą w ABS+ nazywasz HSC w MC nazywa się FloodGate i też można podkładkować. Nie mniej nikt się z tym nie bawi bo sensu brak. Natomiast LSC to w rzeczywistosci w obu tych tłumikach regulacja kompresji "całlowitej" bo nie ma niezależnych przepływów dla LSC i HSC.

Odnośnie kalobracji ślizgów to fakt. Obecnie odwalają kaszanę również w wysokiej półce. A nawet się się odda na kalibrację (albo przypadkowo trafi na taki ezemplarz, który tego nie wymaga) to i tak się stosunkowo szybko wyklepią.

Edytowane 5 minut temu przez Dokumosa