Martinus_vm Napisano 23 Września Napisano 23 Września (edytowane) Dojeżdżam rowerem do pracy 8 km w jedną stronę, jeżdzę również na wycieczki, jeden rower to szosa 25mm, drugi Marin Four Corners z oponami 40mm, w oponu obręcze akceptują tylko wentyle Presta. Do pracy jeżdzę Marinem. Po ostatniej przebitej dętce w Marinie w drodze (na szczęście z pracy) zacząłem sie zastanawiać czy jest sens spróbowac założyć dętke z uszczelniaczem (np. Slime, Barbieri), ewentualnie dętkę z wyjmowanym wkładem presta i dodać tam do srodka jakiegos uszczelniacza do opon Tubeless Wiem ze lepiej mieć albo opony Tubeless (akurat moje koła nie są Tubeless ready), albo wymieniać detkę ale śpiesząc sie do roboty raczej wolałbym tego uniknąć, poza tym akurat tym razem i tak dętki z soba nie miałem Stąd pytanie czy ktoś czegoś takiego próbował i czy zdało to egzamin pod katem ograniczenia przebić wymuszających wymianę dętki. Domyślam sie że w rowerze szosowym, przy ciśnieniach 6barów i wiecej to nie ma żadnego sensu, ale w Marinie jeżdze z tyłu na ciśnieniu 3 bary. Edytowane 23 Września przez Martinus_vm Cytuj
chudzinki Napisano 23 Września Napisano 23 Września Ktoś nie tak dawno testował tutaj takie rozwiązanie, ale się nie sprawdziło. Pewnie jakbyś czymś przebił i to coś nie zostało w oponie to miałoby to sens, ale jeżeli jakiś kolec czy szkło zostanie w oponie to nie ma prawa to uszczelnić, bo dętka w oponie pracuje i będzie otworek dziobać 🙂. 1 Cytuj
Martinus_vm Napisano 23 Września Autor Napisano 23 Września no właśnie tak też myślałem że to ma średni sens skoro nieraz nawet zakładając świężą dętkę, bez dokladnego sprawdzania opony, za 2 minuty znowu jest flak Pozostaje chyba wymiana opon na jakiś możliwie pancerny model. Cytuj
Greg1 Napisano 24 Września Napisano 24 Września Miałem sytuację, że wbił mi się w oponę tak cienki drucik, że ciężko go było w ogóle zauważyć. Jechałem, był flak, wymiana/klejenie, za chwilę znowu flak. Oponę w środku sprawdzałem za każdym razem, dopiero za którymś razem zauważyłem na zewnątrz opony jakąś jakby plamkę, jakby zmianę struktury i w tym czymś tak cienki drucik, że ledwo go było widać. Z drugiej strony pancerna opona typu Schwalbe Marathon Plus będzie ważyła tyle co kowadło i tak też będzie odczuwalna na rowerze - miałem kiedyś w Tribanie, który był moim commuterem, Marathony Plus 32c, ważące chyba z kilogram, i jak wymieniłem na semislicki Hutchinson Overide 35c, ważące zaledwie 330 g, to czułem tą różnicę, jakby mi ktoś odciął kotwicę A czy do takich doraźnych zastosowań, żeby tylko dojechać do pracy czy do domu nie możesz użyć tej takiej pianki czy spreju naprawczego? Czegoś takiego: https://cyklisci.com/pianka_uszczelniajaca_naprawcza_do_opon_zefal_repair_spray_100_ml,108,19723.html 1 Cytuj
Mod Team sznib Napisano 24 Września Mod Team Napisano 24 Września Są opony z wbudowaną wkładką antyprzebiciową. Może to będzie dobre rozwiązanie? 1 Cytuj
Martinus_vm Napisano Czwartek o 13:08 Autor Napisano Czwartek o 13:08 Cytat Są opony z wbudowaną wkładką antyprzebiciową. Może to będzie dobre rozwiązanie? W tym rzecz że ostatnio wymieniłem opony. Ze 2mc temu z przodu Continental Urban Contact, z rok temu z tyłu Hutchinson Touareg. Obie miały mieć wkładke antyprzebiciową, pierwsze wybrałem sam, Hutchinsony doradzili mi w Decathlonie Jak dla mnie to Hutchinsony są tak raczej średnio odporne na przebicia, albo ja mam pecha lub jest jakiś problem z obręczą lub opaską. Dwa flaki w krótkim okresie, a chwilę wcześniej przejechałem mazurską Petlę Rowerową i parę ładnych kilometrów w tym roku na tej oponie bez flaka Mógłby wsadzić sobie np. Vittorię Radonneur, którą kiedys już miałem i któa jest ciezkim klocem, ale jest tania i jest faktycznie bardzo, bardzo odporna. Tylko szkoda zmienic nową oponę (albo prawie nową bo ze 2 tys km to ona może mieć przejechane już). Cytuj
Tyfon79 Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu A co szkodzi spróbować? Każdy ma inaczej, inny teren inne przypadki. Przecież w każdej oponie nawet zalanej mlekiem trzeba się finalnie pozbyć "ciała obcego". Widać gdzie jest przebicie i tak samo będzie widać na dętce. Mam obecnie w dwóch kołach wlane Trezado i choćby ostatnio znowu mi się sprawdziło. Oczywiście drobne dziurki czy dość spory kolec, pineski, .... Przy większych i tak jest kibel wszędzie. Jedna sprawa musi być pompka pod ręką i najważniejsze jak się zlokalizuje problem dmuchać na beton i mleko ma być kilka minut tam gdzie jest przebicie. 1 Cytuj
Martinus_vm Napisano 2 godziny temu Autor Napisano 2 godziny temu Możę przy następnej okazji spróbuje wsadzić detkę z uszczelniaczem i opisze czy w moim przypadku sie ona sprawdziła Choć mam też podejrzenie że problem może być z opaską która od nowości (tj. wiosny 2022) nie była wymieniana, mimo wymiany zjechanej opony po drodze. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.