emski Napisano 4 Września Napisano 4 Września elo, byłem w dość wysokich górach 2x przegrzałem hamulce, smród, tarcze są mocno przebarwione, klocków nie oglądałem jeszcze (P-180 RT66, M7120 z radiatorem, T-160 RT66 m7110). Tarcze są do wymiany? czy do odratowania? płyn hamulcowy do wymiany? Cytuj
Tyfon79 Napisano 4 Września Napisano 4 Września Nic się nie robi. Z czasem powierzchnia robocza tarczy się ponownie "nabłyszczy" i tyle. Olej ma wywalone na temperaturę no chyba, że coś było naprawdę tragicznie i są jakieś objawy mechaniczne na pracy klamki. Cytuj
emski Napisano 4 Września Autor Napisano 4 Września praca klamki bez zmian, ale hamulce odczuwalnie gorzej/słabiej pracują/spowalniają 😕 Cytuj
Turysta05 Napisano 4 Września Napisano 4 Września Tarczom to mogą zaszkodzić głębokie rowki. Klocki mogą być "przypieczone" od gorąca, wtedy przetrzeć okładziny na papierze ściernym aż się pojawi pierwotna struktura (kolor). Cytuj
KSikorski Napisano 4 Września Napisano 4 Września Hamując rowerem nie da się dostarczy tyle energii by cokolwiek uczynić tarczy. Dla przykładu 1H13 (AISI 410) zaczyna się odpuszczać w okolicy 700 stopni Celsjusza. Cytuj
zekker Napisano 5 Września Napisano 5 Września Zależy jakiej. Shimanowskie kanapki potrafią się upłynnić i środkowa aluminiowa warstwa wycisnąć się jak pasta. Jak ktoś chce to do tych 700° pewnie da radę nagrzać ale to trzeba bardzo chcieć i mieć metalowe klocki, bo żywiczne skończą się szybciej. Tutaj była mowa o smrodzie, więc zakładam, że właśnie żywiczne siedziały. Kilka razy udało mi się takie przygrzać (czyt. zaśmierdziało), raz przegrzać (przestał dobrze hamować). Metalików jeszcze ani razu. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.