[do ok. 5000] Dartmoor Hornet czy Primal

[Gabriell16]

Witam,

Proszę o pomoc przy wyborze roweru - mam dylemat w trochę nietypowej sprawie, do tej pory jeździłem na rowerze typowo stworzonym pod stunt nawet bardziej pod Wheelie był to model Mafiabikes Medusa 26". Nie będę ukrywał że nie był to najlepszy wybór, najbardziej przeszkadzał mi brak amortyzatora oraz przerzutek i dosyć uciążliwa jazda w trudniejszym terenie.

Obecnie szukam roweru który pozwoli mi na hopki, dropy i jakąś mocniejszą jazdę ale który również pozwoliłby mi na dłuższe trasy po szosie bez dyskomfortu i na tą jazdę na tylnim kole. (Mój wzrost 185 i waga 70)

Waham się pomiędzy Dartmoorem Hornet L 2021 27.5"  który wygląda na trochę bardziej "stuntowego" ale nie wiem czy sprawdzi się w dystansowych trasach po zwykłym asfalcie.

Druga propozycja to Primal intro L 29" 2020 który wydaje się bardziej uniwersalny i możliwe że lepiej sprawdzi się na tym dystansie oraz zachowa wyżej wymienione cechy. Zauważyłem jednak że ludzie często przesiadają się z primala na horneta i sam już nie wiem czy warto dopłacić do tego horneta czy może kupić całkowicie coś innego. Z góry dzięki za pomoc 🙂

[Wojcio]

Przesiadają się na horneta, bo hornet jest do ostrzejszego łojenia. A jak chcesz i skakać i jeździć po szosie, to nie jest łatwo wybrać. Co to dłuższy dystans? 100km? Może potrzebujesz dwóch rowerów? Mi to się życiu zdarza - chcę nowe buty - takie do pracy i do lasu (nie jestem drwalem) - i ostatecznie wychodzą dwie pary.

[Gabriell16]

Dłuższy dystans - miałem na myśli z 30km, ale bardzo rzadko tyle jeżdżę. Chciałbym też w sezonie dojeżdżać do szkoły - to jest 10km w dwie strony, wiem że hornet nie będzie miał z tym żadnego problemu ale nie chcę też żeby ta jazda po mieście była jakoś specjalnie uciążliwa.