Skocz do zawartości

[Mocowanie koła] Pytanie co do ośki w przednim kole


Sledzu247

Rekomendowane odpowiedzi

Z japonkami nie prawda. Najstarsza reba 29 ze szpilką jeżdziła ok, potem rebę odchudzili. Ale miałem starą i tylko słyszałem gdy koledzy przechodzili na sztywną oś jaka to Zmiana!!!!

sam zmieniłem ramę, na taper, stara reba za krótka, chciałem zostać z kołem 9mm , znalazłem nową rebę taper na szpilkę, jedna komora, 200-300 gramów lżejsza…. I zrozumiałem czemu ludzie zmieniali osie na sztywne!!!!  Moja hipoteza, ciężki i sztywny amor jest sztywny nawet z mocowaniem na klasyczny szybkozamykacz. Subiektywnie, bo mam mało agresywny styl jazdy, nie znam wielu rowerów i widelców.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podałem przykład z japonkami na podstawie własnego doświadczenia, posiadania, jazdy i popsucia dziesiątek amortyzatorów z każdym możliwym mocowaniem koła.

Oczywiście jeżeli ktoś jeździ po bułki do sklepu to zajedzie nawet z luźno wsadzonym kołem w ogóle bez zamykacza.

Ale jak oczekujesz aby koło skręcało kiedy chcesz i tam gdzie chcesz, a nie za chwilę i tak jak prowadzi je koleina, to sztywna oś musi być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem Nie skaczę na rampach tylko zwykłe maratony Golonki z 10 lat,  nie zepsułem nawet jednego amortyzatora, z dwóch używanych Reb 29  ( od 2006 roku) stary ( większość przebiegu, bardzo dbałem)  skręcał, a drugi jednokomorowy  wyraźnie gorzej, jestem lekki 75-80.  Ponieważ sporo zasuwałem na MTB  na karbonie i stali zamiast amortyzacji   i to w górach to generalnie dziwna wiotkość  widelca czy mostka objawia mi się dość szybko. Komplet kół z boostem nie wniósł nic nowego.Albo się zestarzałem i jeżdżę spokojnie.  A ta schyłkowa Reba na planie Sida była wiotka i myślę że tego typu konstrukcje najbardziej skłaniały do szukania lepszych i sztywniejszych. Możliwe też że moja pierwsza 29 z pierwszych serii dostępnych na rynku( ciągnięta z Usa) była krytycznie nieodchudzona, bo chcieli poprawić sztwność podnosząc ją z konstrukcji 26. To by tłumaczyło dobre działanie. Stosunkowo rzadko albo na krótko zamieniałem się na rowery w tych czasach, kiedy goniłem królika dlatego  np nie pamiętam jak działały współczesne dla tej reby foxy czy mańki, …pamiętaj  też, że kilka lat musiałem poczekać na popularność 29 😄 wszyscy mocni koledzy katowali 26 cali i nabijali się ze mnie serdecznie, z resztą w ich  26kach to głównie były sidy 1400 g. Stara reba race 29 to chyba +- 1800. Nowa 1650 . Orientacyjnie piszę z pamięci. Ciężko nie domniemywać, że coś ze sztywności ubywało wraz z wagą.  Ostatnie mocne wyścigi 2013, potem złożyłem fula z nowa rebą i mi ręce opadły w Beskidach. Troszkę właśnie  ta przejściowa nowa reba - dobra po bułki i spacer  do lasu na działce  np mazurskiej. Albo dla szczuplaków, drobnych dziewczyn.  Dziś nie ma już starych standardów za dużo, i tak sztywne osie dominują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, RabbitHood napisał:

Badziew bo?

Bo nawet porządnie trzymać koła nie umie, nie ważne jak mocno docisnąłem to pod wpływem hamulca się przemieszczało, i tak koło było dobrze osadzone na hakach. Nie neguję ośi 9 i 10 a szybkozamykacz 🙂. a co do przelotowych osi tak są lepsze niż zwykłe osie.

6 godzin temu, kazafaza napisał:

Bo markjeting

Mam starą dobrą 20x110, żadne boosty itd. 

Oś raczej nie ma nic do sztywności amora (do sztywności koła już tak) Jeździłem na foxie 32 na oś 15 i bomberze dj 2008 na 9 i co? fox był mniej sztywny, na kamieniach telepał się tył przód, a bomber? sztywniutko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sztywność koła zależy od siły naciągu szprych, ich ilości oraz stylu zaplecenia* koła.  Sztywność amora zależy od grubości lag, konstrukcji korony i użytej osi*.  IMO.

Ciężko według mnie oceniać sztywność zawieszonego przodu rozbijając to na amora i koła, gdyż w tym układzie oba elementy współpracują ze sobą.  Tym bardziej w innych modelach.  Mając koło na piaście gdzie można podmieniać endcap'y oraz dwa amory różniące się jedynie osią, można stanowczo orzec co lepiej działa.  A ile ludków kupuje amora na sztywną oś, zmienia koło nie porównując naciągu / sztywności bocznej i jest zadowolone?  

A, kiedyś wpadł mi test porównawczy Lefty'ego i Bombera, pierwszy pękł marcoch.  Nie mam teraz prądu żeby tego dokładnie szukać ale inne ciekawe wideło na szybko:

 

* Niekoniecznie w tej akurat kolejności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny filmik. Do sztywności też trzeba wspomnieć o materiałach i sterówce, szersza rura z cienką ścianką będzie sztywniejsza niż węższa i grubsza. Konstrukcja korony moim zdaniem ma bardzo dużo do gadania.

Cytat

Ciężko według mnie oceniać sztywność zawieszonego przodu rozbijając to na amora i koła, gdyż w tym układzie oba elementy współpracują ze sobą.

To prawda. Może trochę źle napisałem ale chodziło o to że koło przy zwykłej ośce będzie się bardziej odginać na boki niz w przelotowej ale sztywność przód tył może być wysoka lub niska.

 

A co do filmiku to trochę nie sprawiedliwe porównanie bo lefty jest dwupółką. Niech porównają do jakiegoś dorado, shivera, boxxera, foxa 40. a tam postawią lefty'ego single crowna.

Idealnie też pokazali jak przewaloną sprawą są ślizgi i uszczelniania w amortyzatorach, tylko takie wykonanie lefty jest bardziej czasochłonne niż kosztowne niż takiego na zwykłych teflonowych ślizgach (stalową oprawkę pomiedziować, pokryć teflonem i pod prasę co kształt nadaje. Spotkłem się też że do oprawki jest przyklejona warstwa folii teflonowej 😶) a pasowanie to przeciśnięcie tulei z odpowiednim wymiarem. Tymczasem w lefciaku odpowiednio wyfrezowana laga i goleń, produkcja i igiełek, a jak rozsypiesz je podczas serwisu to kaplica bo podobno są dobierane na wymiar

Edytowane przez Michal_288
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie taka kaplica na amen, części są dostępne choć na tacę trzeba rzucić...z ciekawości zajrzałem po ile chadzają - zestaw czterech "ślizgów" za ok. 40 jurków (jak są na stanie) no ale gdy się jedną lub dwie rolki posieje to faktycznie może być ciężko.  Kłalita kosztuje swoje niestety.

Cytat

A co do filmiku to trochę nie sprawiedliwe porównanie bo lefty jest dwupółką. Niech porównają do jakiegoś dorado, shivera, boxxera, foxa 40. a tam postawią lefty'ego single crowna.

To byłoby nie do końca fair-play - porównywać telepy DH z trejlowym a z drugiej strony one mają dwie półki i dwie golenie a lewus tylko jedną girę.  Sprawiedliwsze jest porównanie dwupółka-jednolag vs jednopółka-dwulag ;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś po domach chodzili goście co sprzedawali filtry do odwróconej osmozy. Brali wodę z kranu coś tam dolewali i woda się robiła czarna potem brali wodę z filtra…

Nie neguje, że amory lefty są bardzo zaawansowane technicznie i szacun dla nich, że im się chce takie produkować ale ten film demonstracyjny nie ma nic wspólnego z obiektywizmem i przypomina mi pokazy sprzedawców cudownych, garnków, kołder itd co mnie automatycznie odrzuca. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...